Zero seksu

Zagadnienia związane ze sferą fizyczną (cielesną), a także z problemami dotyczącymi tematów współżycia i kontaktów cielesnych. Pozycje seksualne - wymiana doświadczeń.

Moderator: modTeam

Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 13 mar 2010, 20:45

shaman pisze:Celu, jakim jest silne na siebie wzajemnie działanie tym nie osiągniesz.

Przecież pisze , ze Ona ma ochote , tylko sie boi
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
eng
Weteran
Weteran
Posty: 1377
Rejestracja: 02 sie 2004, 11:43
Skąd: W-wa
Płeć:

Postautor: eng » 13 mar 2010, 21:12

po co się męczysz, zmień partnerkę na normalną.
Niechęć do seksu jest zaburzeniem lub ma inną przyczynę i jak masz zdrowe i normalne potrzeby to będziesz się męczyć i prędzej czy później zdradzisz, odejdziesz, sobie i komuś życie zmarnujesz.
Skoro ona nie ma ochoty na seks to niestety prawdopodobnie nie ma na niego ochoty Z TOBĄ, z innym egzemplarzem wszelkie opory same znikną, więc ... prosty wybór moim zdaniem.
Poza tym szczerze współczuję.
bleeeeeeeeeeeee
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 13 mar 2010, 21:18

Ona ochote ma ! tak przynajmniej pisał ....
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
eng
Weteran
Weteran
Posty: 1377
Rejestracja: 02 sie 2004, 11:43
Skąd: W-wa
Płeć:

Postautor: eng » 13 mar 2010, 21:21

Andrew pisze:Ona ochote ma ! tak przynajmniej pisał ....

ALe nie na niego !
Może woli kogoś takiego jak ty Andrew ? ;)
Ostatnio zmieniony 13 mar 2010, 21:23 przez eng, łącznie zmieniany 1 raz.
bleeeeeeeeeeeee
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 13 mar 2010, 21:23

poczyniłeś załozenie , obawiam sie , ze nie słuszne - czytałes wszystkie jego posty ?
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
Olivia
Weteran
Weteran
Posty: 3859
Rejestracja: 17 wrz 2004, 23:03
Skąd: Z kontenera
Płeć:

Postautor: Olivia » 14 mar 2010, 00:12

eng pisze:po co się męczysz, zmień partnerkę na normalną.

No tak, najłatwiej zostawić i iść dalej. Po co starać się zrozumieć drugą osobę, prawda?
"Miarkuj złość.
Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się
Bo on za chwilę może trzasnąć"
FrankFarmer

Postautor: FrankFarmer » 14 mar 2010, 00:44

Olivia pisze:No tak, najłatwiej zostawić i iść dalej. Po co starać się zrozumieć drugą osobę, prawda?

Wcale nie tak najłatwiej. Do tego potrzeba silnego charakteru, otwartości na nowe i pomysłu. Ps. Nie chcesz być ze mną? Dlaczego? To takie proste, wystarczy, że mnie bedziesz starać sie rozumieć...
Awatar użytkownika
eng
Weteran
Weteran
Posty: 1377
Rejestracja: 02 sie 2004, 11:43
Skąd: W-wa
Płeć:

Postautor: eng » 14 mar 2010, 01:02

Olivia pisze:No tak, najłatwiej zostawić i iść dalej. Po co starać się zrozumieć drugą osobę, prawda?
Szkoda czasu i życia na takie rzeczy, tego kwiatu jest pół światu, a laska z problemami to kłopot a nie radość i szczęście. Z życia trzeba korzystać póki można i nie jest się dziadkiem, a kłopotliwe i problemowe egzemplarze trzeba omijać.

Ty Olivia przestałabyś paplać jak najęta ? nie, bo to niemożliwe, ktoś musi się znaleźć kto to zaakceptuje albo komuś się to będzie podobało ... inne opcje skazane są na niepowodzenie lub co gorsza ktoś cię będzie chciał udusić żebyś wreszcie zamilkła ...
:)
bleeeeeeeeeeeee
Awatar użytkownika
Olivia
Weteran
Weteran
Posty: 3859
Rejestracja: 17 wrz 2004, 23:03
Skąd: Z kontenera
Płeć:

Postautor: Olivia » 14 mar 2010, 12:05

eng pisze:Ty Olivia przestałabyś paplać jak najęta ?

Świnia. <foch> :P

No wiesz, ale ja dużo gadałam od zawsze. A dziewczyna autora tematu chętnie z Nim współżyła, dopóki nie wystąpił wypadek z pękniętą gumkę.

Zauważasz różnicę?
"Miarkuj złość.

Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się

Bo on za chwilę może trzasnąć"
Awatar użytkownika
eng
Weteran
Weteran
Posty: 1377
Rejestracja: 02 sie 2004, 11:43
Skąd: W-wa
Płeć:

Postautor: eng » 14 mar 2010, 23:41

Olivia pisze:Świnia.

Jaka świnia ? przeca tak jest ...
Olivia pisze:Zauważasz różnicę?

Każdy pretekst jest dobry żeby się migać od tematu ...

[ Dodano: 2010-03-15, 10:18 ]
Imperator pisze:Na co lasce zrzędzący i ociekający jadem facet?

paradoksalnie na zrzędzenie i jad jest więcej chętnych lasek niż na kulturę, inteligencję, elokwencję, urok osobisty i klasę.

[ Dodano: 2010-03-15, 10:22 ]
Składam oficjalny protest przeciw kastrowaniu wypowiedzi i przenoszeniu ich do śmietnika.
To że nie podzielasz jako moderator mojego zdania to nie znaczy że masz absolutne prawo na ingerowanie w spójność wypowiedzi i prznoszenie fragmentów w rózne miejsca.

[ Dodano: 2010-03-15, 10:27 ]
Nemezis pisze:Ja tak z czystej i niegroźnej złosliwości. Wiedziałam, że nie zrozumiesz.
to zmień obiekt "uwielbienia" na kogoś w swojej grupie wiekowej i poziomie percepcji, światopoglądzie. Nie nie zrozumiem, bo nie ma czego rozumieć.
bleeeeeeeeeeeee
Awatar użytkownika
Wstreciucha
Weteran
Weteran
Posty: 2646
Rejestracja: 14 wrz 2005, 11:48
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Wstreciucha » 16 mar 2010, 20:38

Zastanawiam się, po co gry i sposoby, skoro kuleje wiedza. Twojej partnerce brak podstawowej wiedzy na temat antykoncepcji. Rezygnuje z seksu z powodu pękniętej gumy, naraża na szwank budowanie więzi między wami /nie czarujmy się, seks stanowi dość istotny element życia dwojga/. Jakaż ona musi być spięta. <zalamka>
Te same fakty dają jednym wiele do myślenia, innym tylko do gadania.
aresorex
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 10
Rejestracja: 11 mar 2010, 22:58
Skąd: abc
Płeć:

Postautor: aresorex » 04 maja 2010, 19:22

Witam, to znów ja... Od momentu napisania ostatniego mojego posta duzo sie nie zmienilo... Oprocz tego doszly moje niepewnosci...


Sprawy na +:
1. JEDEN kontakt oralny partnerki.
2. Stwierdzenie, ze ona nie chce zebym ja ja piescil, ale ona mnie chce i lubi... (zart?)
3. Przestala chciec spirali i mowi, ze tabletki beda starczyc (co oznacza lekka poprawe, ze antykoncepcja jednak cos daje)
4. 2 SZCZERE ochoty na seks. (podczas okresu, ale mi w tej sytuacji to nie przeszkadza - a wrecz ciesze sie, poniewaz kiedys juz wtedy to robilismy i naprawde czulem sie szczesliwy i to byl jeden z piekniejszego wspolzycia jakie kiedykolwiek doswiadczylem).

Sprawy na -:
1. Przestala chciec chodzic ze mna na imprezy (powiedziala, ze jestem zazdrosny jak diabli i mnie na nich nie chce - co ja na to z braku sil - don't care)
2. Mi coraz bardziej sie chce.
3. Mi jeszcze bardziej sie chce.
4. Zaczynam myslec o zmianie partnerki (wmawiam sobie ze ma kogos...)


Czuje, ze spelniajac jej kazda zachcianke robie z siebie osla, a ona daje innemu. Psychicznie w tym momencie jestem smieciem. Nie wiedzialem, ze brak pier*****go seksu moze tak na mnie wplynac...

Z nia zrobilem swoj pierwszy raz, czyli w wieku 18 lat... Wczesniej nie mialem problemu z cisnieniem, teraz mam ogromne...
Awatar użytkownika
Maverick
-#
-#
Posty: 7683
Rejestracja: 04 sty 2004, 21:49
Skąd: Eden
Płeć:

Postautor: Maverick » 05 maja 2010, 07:52

A nie mozesz miec 2 dziewczyn jednoczesnie? No dobra, po prostu zerwij z ta i znajdz inna.
aresorex
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 10
Rejestracja: 11 mar 2010, 22:58
Skąd: abc
Płeć:

Postautor: aresorex » 05 maja 2010, 17:39

Ciezko mi zerwac z nia, poniewaz kocham ja. Ale z drugiej strony bez seksu widac zyc nie moge ;/ chce robic to z nia, a ona nie chce. Wiecie mam juz nawet szczere checi isc do seksuologa... Kiedy spytalem sie czy pojdzie ze mna odpowiedziala MOZE POJDE. Czuje, ze lamie sie psychicznie, nie chce mi sie juz niczego. Mam ochote siedziec w domu i nie wygladac na swiat. Mam dosyc tej calej sytuacji, lecz nie zerwe z nia, bo mimo tego ona jest wspaniala kobieta/dziewczyna
Awatar użytkownika
Nemezis
Weteran
Weteran
Posty: 928
Rejestracja: 22 maja 2007, 00:40
Skąd: Dziki Wschód
Płeć:

Postautor: Nemezis » 05 maja 2010, 20:38

aresorex pisze:2. Stwierdzenie, ze ona nie chce zebym ja ja piescil, ale ona mnie chce i lubi... (zart?)

Skoro tak mówi, to pewnie tak jest. Skąd pomysł, że to żart?

aresorex pisze:1. Przestala chciec chodzic ze mna na imprezy (powiedziala, ze jestem zazdrosny jak diabli i mnie na nich nie chce - co ja na to z braku sil - don't care)

Też z zazdrośnikiem bym nie wychodziła. Taki tylko wstydu przynieść potrafi.

aresorex pisze:Czuje, ze (...) ona daje innemu.

Każdemu, o którego jesteś na imprezach zazdrosny?

aresorex pisze:Mam ochote siedziec w domu i nie wygladac na swiat.

Wy nie macie problemu. Problem masz tylko Ty.
A ją rozumiem - będąc z kimś takim bałabym się wpadki jak diabli. I w ogóle dalej byłoby mi do kontaktów fizycznych niż bliżej. Nie chcę Cię martwić, ale to nie Ty jesteś tu panem sytuacji i to nie od Ciebie zależy, ile potrwa ten związek, nie łudź się.
Awatar użytkownika
Maverick
-#
-#
Posty: 7683
Rejestracja: 04 sty 2004, 21:49
Skąd: Eden
Płeć:

Postautor: Maverick » 06 maja 2010, 08:03

Jestes bardziej chory od niej. Ona po prostu nie lubi seksu a ty z siebie robisz meczennika, wmawiasz sobie ze ja kochasz i jeszcze w to wierzysz. A prawda jest taka ze boisz sie szukac innej bo za cienki na to jestes.

[ Dodano: 2010-05-06, 08:06 ]
aresorex pisze:Czuje, ze spelniajac jej kazda zachcianke robie z siebie osla, a ona daje innemu.
Nigdy bym tak nie powiedzial o kobiecie z ktora jestem i ktora kocham. To bardzo przedmiotowe postawienie sprawy.
Jestem przekonany ze jak juz z Toba nie bedzie to trafi na kogos kto w przeciwienstwie do ciebie bedzie wiedzial jak sie do sprawy zabrac i nie bedzie mu dawac tylko bedzie to z nim robic.
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 06 maja 2010, 08:12

Maverick pisze:Jestes bardziej chory od niej. Ona po prostu nie lubi seksu a ty z siebie robisz meczennika, wmawiasz sobie ze ja kochasz i jeszcze w to wierzysz

Nie wiem czy można nazwać to choroba, ale racja z nim jest bardziej nie tak niż z nią. Ona może nie lubi bo nie ma temperamentu, może nielubi z nim a ot tak bez odpowiedniego faceta jej libido śpi i sie nie budzi, może nie lubi bo przeszła cos traumatycznego.
A Ty niby masz potrzeby, niby to bardzo destrukcyjnie działa na Ciebie, ale trwasz. To nie miłość, to jakieś emocjonalne uwikłanie, jakies niemalże emocjonalne uzależnienie.
Nigdy bym tak nie powiedzial o kobiecie z ktora jestem i ktora kocham.

Smutne. Też nie umiałabym tak myśleć o kimś kogo kocham. I tak, robisz z siebie osła

Jestem przekonany ze jak juz z Toba nie bedzie to trafi na kogos kto w przeciwienstwie do ciebie bedzie wiedzial jak sie do sprawy zabrac i nie bedzie mu dawac tylko bedzie to z nim robic.

Tego jej życzę, by znalazła kogoś kto w niej namiętność obudzi, bo dzielenie się seksem to świetna sprawa.
Autorowi życzę kobiety podobnej do niego
Awatar użytkownika
Hyhy
Weteran
Weteran
Posty: 2611
Rejestracja: 29 mar 2004, 01:41
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Hyhy » 12 maja 2010, 02:54

aresorex pisze:Ależ rozmawiałem z nią - doprowadziło to tylko do stwierdzenia, że jestem nachalnym psem który chce tylko jednego.
Ale ona tez tak robila:) Za duzo deserkow? :)
"Jest taka cierpienia granica, za ktora sie usmiech pogodny zaczyna...Hyhy "

hyhy e(L)o :)
Awatar użytkownika
Rebeca2006
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 392
Rejestracja: 07 kwie 2006, 21:14
Skąd: z tąd :)
Płeć:

Postautor: Rebeca2006 » 18 paź 2010, 14:47

Dzindzer pisze:Tego jej życzę, by znalazła kogoś kto w niej namiętność obudzi, bo dzielenie się seksem to świetna sprawa.
Autorowi życzę kobiety podobnej do niego

Ona poprosu nie lubi seksu z toba, malo porawdopodobne jest ze nie lubi go w ogole! Sama myslalam o sobie ze nie lubie seksu, ktory nigdy nie byl przyjemny dla mnie i zawsze wiazal sie z bolem. Od czasu zmiany partnera, wszytsko odmienilo sie o 180 stopni :D moj poprzedni zwiazek, w dziedzinie seksu byl porazka, raz na miesiac i z obowiazku, to do niczego dobrego nie prowadzi...Facet potrzebuje seksu i jesli go nie dostaje to po prostu zaczyna zdardzac, chocby nie wiem jak kochal...
"Możesz iść szybciej niż niejeden chciałby biec,
możesz tak, tak po prostu znów zapomnieć się,
nowy dzien zawsze daje nowe życie,
słuchaj, zaufaj sobie jeszcze raz "
Awatar użytkownika
Mona
Weteran
Weteran
Posty: 2944
Rejestracja: 16 lis 2004, 13:34
Skąd: Gdynia
Płeć:

Postautor: Mona » 19 paź 2010, 14:06

Rebeca2006 pisze:Ona poprosu nie lubi seksu z toba, malo porawdopodobne jest ze nie lubi go w ogole!

Może od maja to się zmieniło <diabel>
"Cause we all have wings, but some of us don’t know why"

Joe Cocker
Awatar użytkownika
Rebeca2006
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 392
Rejestracja: 07 kwie 2006, 21:14
Skąd: z tąd :)
Płeć:

Postautor: Rebeca2006 » 25 paź 2010, 17:26

uuups nie spojrzalam na date :D
"Możesz iść szybciej niż niejeden chciałby biec,

możesz tak, tak po prostu znów zapomnieć się,

nowy dzien zawsze daje nowe życie,

słuchaj, zaufaj sobie jeszcze raz "
aresorex
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 10
Rejestracja: 11 mar 2010, 22:58
Skąd: abc
Płeć:

Postautor: aresorex » 29 lis 2010, 12:02

Sporo czasu mineło, w tym wakacje. Nie zaglądałem w ten temat, bo uważałem, że to nie ma już sensu i po prostu zamiast pisać głupoty w internecie, pod nickiem - zacznę z nią burzliwy temat.

W tym czasie dałem już sobie totalny spokój z seksem - wakacje przepracowałem, a teraz studia i jakoś o tym nie myśle bo nie ma kiedy. Myślę teraz trochę inaczej - jak będzie to ok, jak nie to przecież świat się nie zapadnie. Spotykam się z nią nadal, jest nam dobrze i chyba po części wam udało mi się dojść do porozumienia z samym sobą - że na to nie można naciskać i wiem, że spieprzyłem moje życie seksualne właśnie tym naciskiem.

Wydaje mi się, że mój popęd został opanowany i przyciśnięty do podłogi.

Jestem z nią szczęśliwy, ze sobą tak samo - a o seksie nie myślę. Ona nie porusza tego tematu, ja także - wszystko jest ok.

pozdro
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 29 lis 2010, 14:28

Czego sie nie robi dla ukochanej ... [:D] prawda ? [:D] i co jeszcze zrobisz? <hahaha> i ... ? co ona zrobi dla Ciebie !? nic ! <zalamka> [:D] pewnie dostaniesz kopa i tak sie to skonczy ... pesymista ze mnie ? <diabel> no BAAAAA! <piwko>
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
shaman
Weteran
Weteran
Posty: 2261
Rejestracja: 16 cze 2005, 15:30
Skąd: Polska
Płeć:

Postautor: shaman » 29 lis 2010, 20:43

Ja tam wolę zapalać partnerkę do tego co kocham (między innymi seks :D), niż rezygnować z tego dla niej. Życie robi się ciekawsze i to dla dwóch osób.

Już nawet boleśnie abstrahując od tego, że rezygnacja z czegoś takiego "przyciska do podłogi" sam sens istnienia związku.
FrankFarmer

Postautor: FrankFarmer » 30 lis 2010, 00:17

aresorex pisze:Jestem z nią szczęśliwy, ze sobą tak samo - a o seksie nie myślę. Ona nie porusza tego tematu, ja także - wszystko jest ok.

Czy mógłby ktoś otworzyć nowy dział na tym forum dla tej sentencji?? Bo ani cycate ani złote myśli... Przydałoby się to wrzucić do jakiegoś: Godne litości / cała Polska się lituje?

Aresorex obetnij sobie i nie poruszajcie tego tematu i wszystko będzie OK. A potem jak ona stwierdzi że za dużo gadasz (tudzież głupio) to sobie przytwierdź na stałę kaganiec i nie poruszajcie żadnych tematów i wszystko bedzie OK.
"I chyba już tak na zawsze" (aresorex) <pijak>
Awatar użytkownika
Junak
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 176
Rejestracja: 13 sie 2007, 21:37
Skąd: Sudety
Płeć:

Postautor: Junak » 01 gru 2010, 12:20

aresorex pisze:Wydaje mi się, że mój popęd został opanowany i przyciśnięty do podłogi.
Jestem z nią szczęśliwy, ze sobą tak samo - a o seksie nie myślę. Ona nie porusza tego tematu, ja także - wszystko jest ok.


Byłem kiedyś w bardzo podobnej sytuacji. Również poświęcałem Swoje potrzeby w imię tzw. "miłości" i 4 letniego związku.

Efekt był taki, że panna z dnia na dzień zawinęła kitę i z radością wskoczyła do wyrka innemu kolesiowi. Ja w prezencie za Swoją dobroć dostałem jedynie zniszczone poczucie własnej wartości.

Nie rób tego.
Ostatnio zmieniony 01 gru 2010, 12:27 przez Junak, łącznie zmieniany 1 raz.
Umiesz liczyć ? Licz na siebie.
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 01 gru 2010, 16:13

Bo prawda jest tak, że mało która z nas nie potrzebuje/nie lubi seksu. Jak tylko znajdzie się odpowiedni facet to idziemy z nim do łóżka
Awatar użytkownika
Junak
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 176
Rejestracja: 13 sie 2007, 21:37
Skąd: Sudety
Płeć:

Postautor: Junak » 01 gru 2010, 20:43

Bo prawda jest tak, że mało która z nas nie potrzebuje/nie lubi seksu. Jak tylko znajdzie się odpowiedni facet to idziemy z nim do łóżka

Prawda. Z naturą nie wygrasz. Jestem pewien, że prędzej czy później jakiś diabeł nahajcuje u niej w piecu. Niestety, aby to nastąpiło, ktoś najpierw musi rozdmuchać w niej żar namiętności. Obawiam się Drogi Kolego ( autorze tego tematu ), że ty nie masz do tego predyspozycji na obecnym etapie życia. Wiem to, bo sam byłem bardzo podobny. Poza tym w jej oczach jesteś teraz miękką jak plastelina przytulanką, którą można dowolnie kształtować i odrzucić w kąt gdy coś nie podpasuje. Jesteś nieatrakcyjny i z takim nastawieniem i podejściem żadna Panna nie da się Tobie nawet dotknąć. Za spacer, kino czy rozmowę nawet buziaka nie dostaniesz. Liczy się to co Sobą reprezentujesz, ile masz w Sobie męskiego pierwiastka, na ile jesteś pewny Siebie oraz drogi którą podążasz.

Z mojej perspektywy masz dwie w miarę rozsądne drogi do wyboru :

- Zmienić drastycznie Swoją postawę, walczyć o Swoje, śmiało okazywać Swoje pragnienia i dążyć do ich spełnienia. To trudna droga, ona bankowo na początku będzie się trochę stawiać, ale szansa na zmianę w moich oczach jest, choć może i tego nie przełknąć, co automatycznie przeniesie Ciebie na drugą ścieżkę podaną poniżej ->

- Odejść i odmienić Swoje życie.

To Twoje życie i masz to, na co się godzisz.
Umiesz liczyć ? Licz na siebie.
Awatar użytkownika
smutny
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 15
Rejestracja: 25 sty 2006, 15:26
Skąd: Inąd
Płeć:

Postautor: smutny » 06 gru 2010, 23:50

Junak dobrze gada.

Taka natura ludzka, kobiety lubią seks, ale z odpowiednim partnerem. Na pewno odpowiednim partnerem nie jest piesek który piszczy za seksem jak za kością. Odpowiedni związek to taki w którym dwie połówki są szczęśliwe, prawda? Taka męka jaką przeżywa/przeżywał autor tematu raczej nie jest dobrą drogą bo czy jest ze swoją dziewczyną w pełni szczęśliwy? A że kropla drąży skałę...
"Winning isn't everything. Wanting to win is."
aresorex
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 10
Rejestracja: 11 mar 2010, 22:58
Skąd: abc
Płeć:

Postautor: aresorex » 23 sty 2011, 00:28

Rzadko tu zagladam, bo juz temat sie zmienil.

Ale czytajac jednak nie moge sie powstrzymac od opisu jak wyglada to teraz u mnie.

Otoz od ostatniego posta w ktorym napisalem ze juz nie mysle o seksie minelo tez troche czasu i tez sporo sie zmienilo.

Okazalo sie ze warto czekac i zacisnac zeby, i przestac "piszczec za seksem jak pies za koscia".W koncu sama sie przemogla - powiedziala mi ze boi sie ciazy cholernie, ze naczytala sie, ze zawsze istnieje szansa na zajscie w ciaze (niestety jej rodzina jest taka ze by ja wyklneli i z domu wyrzucili), takze boi sie ciazy, nie seksu. Ale postanowila sama z siebie ze to zrobimy - podczas okresu bo czuje sie bezpieczniejsza. Moje zdziwienie gdy poszedlem po herbate i wrocilem, i zastalem ja naga... No naprawde bezcenne. Daaaawno nie bylo inicjatywy z jej strony. Po seksie wlasnie wyjasnila mi wszystko. Od tamtej pory seks uprawiamy, ale tylko kiedy ma okres - ona czuje sie psychicznie lepiej wtedy.

Nawiazujac do postow - uwazam ze nie znajdzie innego raczej - nie chodzi jej o to ze ja ja nie krece, tylko ze boi sie ciazy, a za czym idzie ma blokade na seks.

Wniosek z mojej sytuacji:

Jesli kobieta sie czegos boi i n-ta rozmowa na ten temat nie skutkuje - po prostu poczekaj az sama zacznie mowic o tym i bedzie na rozmowe ta gotowa.

Mam nadzieje ze rozczarowalem was wiadomoscia ze wszystko sie naprawia u mnie.

Wróć do „Seks, kontakt fizyczny”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Agnieszka i 248 gości