Problem z wiarą w to co mówi dziewczyna...

Zagadnienia związane ze sferą fizyczną (cielesną), a także z problemami dotyczącymi tematów współżycia i kontaktów cielesnych. Pozycje seksualne - wymiana doświadczeń.

Moderator: modTeam

Awatar użytkownika
Mysiorek
Weteran
Weteran
Posty: 5887
Rejestracja: 14 lip 2004, 11:22
Skąd: z wykopalisk
Płeć:

Postautor: Mysiorek » 07 wrz 2008, 22:08

Arietta pisze:autor wyżej stawia swoje poglądy niż innych? Nie to akurat nie moje rozterki.

A czyje?
Arietta pisze:Nie wydaje mi się żeby autor czuł się urażony.

Ale ja się czuję :|
Arietta pisze:znajomych z forum nie będziesz pouczał...

Spotkaliśmy się <hmm>

A jesteś kochana? Powiedziałaś wszystko, MU? Nie cierpi/zachwyca się? ( i wszystkie inne wersje).
KOCHAJ...i rób co chcesz!
Awatar użytkownika
Arietta
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 29
Rejestracja: 30 sie 2008, 16:56
Skąd: ...
Płeć:

Postautor: Arietta » 07 wrz 2008, 22:30

Mysiorek pisze:A czyje?


Autor przyjmuje jedyną tylko wersję jako słuszną, że kobieta POWINNA mieć tylko jednego partnera. A ja napisałam, że w życiu różnie bywa.

Mysiorek pisze:Ale ja się czuję


Ale czym bo nie widzę problemu?

Arietta pisze:No ale rozumiem, że znajomych z forum nie będziesz pouczał...

Pozostali forumowicze, którzy ostro się wypowiadali nie dostali od Ciebie "pouczenia"...
Wnioskuję, że ma na to wpływ Wasza forumowa znajomość.
"Wystarczy pomyśleć, ile się zmienia, jeżeli zejdzie się z chodnika i zrobi się trzy kroki po jezdni..."
Julio Cortazar
Awatar użytkownika
shaman
Weteran
Weteran
Posty: 2261
Rejestracja: 16 cze 2005, 15:30
Skąd: Polska
Płeć:

Postautor: shaman » 07 wrz 2008, 23:42

Nie macie pw?
Awatar użytkownika
Nemezis
Weteran
Weteran
Posty: 928
Rejestracja: 22 maja 2007, 00:40
Skąd: Dziki Wschód
Płeć:

Postautor: Nemezis » 08 wrz 2008, 00:02

Mysiorek pisze:Arietta napisał/a:
Nie wydaje mi się żeby autor czuł się urażony.

Ale ja się czuję :|

a kogo to obchodzi?

Arietta pisze:Wnioskuję, że ma na to wpływ Wasza forumowa znajomość.

nie sądzę ;) Mysiorek ma czasem po prostu takie swoje 'mocno kobiece' humorki <pejcz>

Brayan, zwykle ludzie zanim zaloza temat, troche czytaja to forum i wiedza, jakiej reakcji Forumowiczow moga sie spodziewac. Wszyscy jestesmy anonimowi i czesto piszemy wprost, bez zbednych uprzejmosci czy patrzenia na czyjas wrazliwosc tudziez piszemy w sposob ironiczny/cyniczny zakladajac, ze autor tematu jest na tyle inteligentny, ze zrozumie, co mamy na mysli. Nie znaczy to, ze ktos Cie prowokuje albo atakuje <browar> W koncu tu sami dobrzy ludzie sa - pomagac by ciagle chcieli <aniolek>
Awatar użytkownika
Mysiorek
Weteran
Weteran
Posty: 5887
Rejestracja: 14 lip 2004, 11:22
Skąd: z wykopalisk
Płeć:

Postautor: Mysiorek » 08 wrz 2008, 00:07

shaman pisze:Nie macie pw?

Ja nie mam.
A tak sie urządziłem, a co?! 8)
Arietta pisze:A ja napisałam, że w życiu różnie bywa.

A czemu? A po co?
To gnojniczki się biorą juz za bara-bara, żeby nie wiedzieć z kim i PO CO chcą?
Myślałem, że ludzie są wyżej na drabinie :|
Arietta pisze:Ale czym

Człowiekiem. Czujesz?
Arietta pisze:Pozostali forumowicze, którzy ostro się wypowiadali nie dostali od Ciebie "pouczenia"...
Wnioskuję, że ma na to wpływ Wasza forumowa znajomość.

Nie dramatyzuj. Czujesz? <regulamin>
KOCHAJ...i rób co chcesz!
Awatar użytkownika
Mati
Maniak
Maniak
Posty: 694
Rejestracja: 09 kwie 2007, 15:22
Skąd: Zachód
Płeć:

Postautor: Mati » 08 wrz 2008, 00:08

Nemezis pisze:W koncu tu sami dobrzy ludzie sa - pomagac by ciagle chcieli

że wszyscy? ee tam...niektórzy to zwykli egoiści nie czuli na los innych, których tak naprawdę nie obchodzi drugi człowiek, a co dopiero taki "anonimowy" <pejcz> ot, żeby za słodko i miło nie było
Fuck it all! Fuck this world!...
Fuck everything that you stand for!...
Awatar użytkownika
shaman
Weteran
Weteran
Posty: 2261
Rejestracja: 16 cze 2005, 15:30
Skąd: Polska
Płeć:

Postautor: shaman » 08 wrz 2008, 01:17

Mysiorek pisze:shaman napisał/a:
Nie macie pw?


Ja nie mam.
A tak sie urządziłem, a co?!

pw. podstaw wychowania. widzę. a nic. czujesz?
Awatar użytkownika
Mysiorek
Weteran
Weteran
Posty: 5887
Rejestracja: 14 lip 2004, 11:22
Skąd: z wykopalisk
Płeć:

Postautor: Mysiorek » 08 wrz 2008, 02:00

shaman pisze:pw. podstaw wychowania. widzę. a nic. czujesz?

Przecie wiem. Sam się wychodowałem. Widzę, że widzisz. I wiem, że nic.
Czujesz?
KOCHAJ...i rób co chcesz!
Awatar użytkownika
Arietta
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 29
Rejestracja: 30 sie 2008, 16:56
Skąd: ...
Płeć:

Postautor: Arietta » 08 wrz 2008, 08:49

Mysiorek,

Pozostawię Twoje wypowiedzi bez komentarza, bo zgadzam się, że nie mają nic do tematu, są jedynie osobistym wywodem...
Poza tym nie było żadnego konstruktywnego pytania więc sobie daruję....
"Wystarczy pomyśleć, ile się zmienia, jeżeli zejdzie się z chodnika i zrobi się trzy kroki po jezdni..."

Julio Cortazar
Awatar użytkownika
Haro
Weteran
Weteran
Posty: 1368
Rejestracja: 24 wrz 2005, 19:49
Skąd: Wałbrzych
Płeć:

Postautor: Haro » 08 wrz 2008, 12:33

Dziewczyna klamie. Nie jest dziewica, hapala dzidke jak zla, seks uprawiala namietnie i z cala pewnoscia glosno przy tym krzyczala. Robili to u niej w domu, na lozku, na ktorym czesto pijasz u niej herbatke. Ogorki, ktorymi jej mama poczestowala Cie podczas obiadu rowniez mogly brac w tym wszystkim udzial. Pewnie jej byly mial duzego, to wejsc do konca nie mogl, ale dawali sobie rade nie raz, nie dwa, nie trzy, nie dziesiec, a byc moze od samego poczatku zwiazku do momentu rozstania. Boli Cie to? Odejdz! Jesli nie umiesz pogodzic sie z przeszloscia swojej partnerki to odejdz, bo krzywdzisz ja swoimi urojeniami i lamentowaniem. Proponuje duzy i ostry noz, deske do krojenia i *ciach* po interesie. Pozbedziesz sie w ten sposob dwoch rzeczy. Problemu i mozgu, bo w glowie to go chyba nie ma.
chwastek
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 143
Rejestracja: 04 lut 2007, 14:49
Skąd: z wyobraźni
Płeć:

Postautor: chwastek » 08 wrz 2008, 14:09

haro, spóźnione twoje dobre rady ... autor uwierzył ... na pierwszej stronie miał wątpliwości ... ale na czwartej jest już przekonany ... i wyzwolony ... może <hmm>
ja pitole ... to miejsce działa cuda
wystarczy tu pobyć chwilkę i dzieje się dobro

[ Dodano: 2008-09-08, 14:11 ]
Haro pisze:Dziewczyna klamie


zamet siejesz
Awatar użytkownika
Brayan
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 25
Rejestracja: 06 wrz 2008, 09:42
Skąd: Polska
Płeć:

Postautor: Brayan » 08 wrz 2008, 21:32

Haro pisze:Dziewczyna klamie. Nie jest dziewica, hapala dzidke jak zla, seks uprawiala namietnie i z cala pewnoscia glosno przy tym krzyczala. Robili to u niej w domu, na lozku, na ktorym czesto pijasz u niej herbatke. Ogorki, ktorymi jej mama poczestowala Cie podczas obiadu rowniez mogly brac w tym wszystkim udzial. Pewnie jej byly mial duzego, to wejsc do konca nie mogl, ale dawali sobie rade nie raz, nie dwa, nie trzy, nie dziesiec, a byc moze od samego poczatku zwiazku do momentu rozstania. Boli Cie to? Odejdz! Jesli nie umiesz pogodzic sie z przeszloscia swojej partnerki to odejdz, bo krzywdzisz ja swoimi urojeniami i lamentowaniem. Proponuje duzy i ostry noz, deske do krojenia i *ciach* po interesie. Pozbedziesz sie w ten sposob dwoch rzeczy. Problemu i mozgu, bo w glowie to go chyba nie ma.


Przeczytaj co napisałeś <hahaha> Jak ja nie mam mózgu to nie wiem co ty tam masz..?
W każdym razie zero tolerancji, zero wczytania się w post, rozwinięcie umysłowe prawdopodobnie zerowe skoro twierdzisz (domyślam się) że czytając twoją wypowiedź popadnę w jakąś złość [:D] Takie wypowiedzi mnie tylko bawią <diabel>

[ Dodano: 2008-09-08, 21:35 ]
chwastek pisze:haro, spóźnione twoje dobre rady ... autor uwierzył ... na pierwszej stronie miał wątpliwości ... ale na czwartej jest już przekonany ... i wyzwolony ... może <hmm>
ja pitole ... to miejsce działa cuda
wystarczy tu pobyć chwilkę i dzieje się dobro

[ Dodano: 2008-09-08, 14:11 ]
Haro pisze:Dziewczyna klamie


zamet siejesz


Zgadza się chwastek, czasem wystarczy napisać coś i przeczytać. A czasem po prostu wyrzucić to z siebie :] . Wtedy można spojrzeć na to troszkę pod innym kątem lub bardziej zastanowić się nad wszystkim.
Awatar użytkownika
Xavi
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 216
Rejestracja: 20 maja 2007, 18:37
Skąd: PL
Płeć:

Postautor: Xavi » 08 wrz 2008, 22:04

A ja się zgadzam z Haro w 100% ;]
Awatar użytkownika
Brayan
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 25
Rejestracja: 06 wrz 2008, 09:42
Skąd: Polska
Płeć:

Postautor: Brayan » 08 wrz 2008, 22:48

Xavi pisze:A ja się zgadzam z Haro w 100% ;]


No właśnie <brawo> . Ciekawe na jakiej podstawie możesz się z nim zgadzać.
Awatar użytkownika
Xavi
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 216
Rejestracja: 20 maja 2007, 18:37
Skąd: PL
Płeć:

Postautor: Xavi » 08 wrz 2008, 22:56

Brayan pisze:
Xavi pisze:A ja się zgadzam z Haro w 100% ;]


No właśnie <brawo> . Ciekawe na jakiej podstawie możesz się z nim zgadzać.

Twoich wcześniejszych postów?
Awatar użytkownika
Brayan
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 25
Rejestracja: 06 wrz 2008, 09:42
Skąd: Polska
Płeć:

Postautor: Brayan » 08 wrz 2008, 23:16

Haro pisze:. Boli Cie to? Odejdz! Jesli nie umiesz pogodzic sie z przeszloscia swojej partnerki to odejdz, bo krzywdzisz ja swoimi urojeniami i lamentowaniem. Proponuje duzy i ostry noz, deske do krojenia i *ciach* po interesie. Pozbedziesz sie w ten sposob dwoch rzeczy. Problemu i mozgu, bo w glowie to go chyba nie ma.


Moje pytanie nie brzmiało jak mogła wyglądać przeszłość mojej dziewczyny?
albo czy moja dziewczyna jest dziwką?

A historie które opowiada Haro są wzięte z księżyca.

Ja zastanawiam się jedynie czy mówi mi prawdę, czy fakty które przedstawiła są prawdziwe. Bo jak nieraz podkreślałem co z pewnością dziwi większość z was że przeszłość jest dla mnie ważna i nie rozumiem wnikania i obrażanie mnie z tego powodu jak i mojej dziewczyny.

Opisywanie że co i jak było zupełnie mnie nie interesuje i uważam to za objaw złego podejścia do tego tematu. Jak i chęć wyładowania swoich frustracji pewnie w tej dziedzinie. Takimi tekstami to można się przejąć mając 15 lat.

Rozumiem że na tym forum (czego wcześniej nie wiedziałem) istnieje grupa wsparcia, czyli jeśli sobie nie radze z jakimś tematem to poprze mi znajomy. Z jakiego powodu hm... :
powodów może być kilka np. brak zdania w tej kwestii, próba podporządkowania się grupie lub chęć przypodobania się innemu uczestnikowi grupy. Ale są to tylko moje domysły :?

A wracając do tematu. Haro pisze że ją krzywdzę swoimi urojeniami i lamentowaniem.
Po pierwsze nie wydaje mi się żebyś był osobą która zwraca uwagę na krzywdę innych. A po drugie ja wcale nie lamentuje, ja tylko poznaje prawdę o swojej dziewczynie. Rozumiem że dla większości ludzi łatwiej jest powiedzieć że się lamentuje na jakiś temat niż oko w oko zmierzyć się z prawdą. Najłatwiej jest nie poruszać nie przyjemnych tematów, "bo życie jest słodziutkie i tylko same słodkości nam sypie pod nogi" <mlotek>
Takie podejście traktuje za tchórzostwo.
chwastek
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 143
Rejestracja: 04 lut 2007, 14:49
Skąd: z wyobraźni
Płeć:

Postautor: chwastek » 08 wrz 2008, 23:34

Brayan pisze:czasem wystarczy napisać coś i przeczytać. A czasem po prostu wyrzucić to z siebie :] . Wtedy można spojrzeć na to troszkę pod innym kątem lub bardziej zastanowić się nad wszystkim.


fakt, tak to może działać

brayan, widzę, że jesteś troszeczkę wzburzony - jest taka kolejna zasada: im bardziej będziesz bronił się, tym bardziej będziesz atakowany ...

a co do:
Rozumiem że na tym forum (czego wcześniej nie wiedziałem) istnieje grupa wsparcia, czyli jeśli sobie nie radze z jakimś tematem to poprze mi znajomy. Z jakiego powodu hm... :
powodów może być kilka np. brak zdania w tej kwestii, próba podporządkowania się grupie lub chęć przypodobania się innemu uczestnikowi grupy. Ale są to tylko moje domysły


blisko ... choć nie powinieneś być zdziwiony - takie relacje są dosłownie kopiowane ze świata realnego - a dlaczego? osobom myślącym nie trzeba tłumaczyć <cieszy_sie>
Awatar użytkownika
shaman
Weteran
Weteran
Posty: 2261
Rejestracja: 16 cze 2005, 15:30
Skąd: Polska
Płeć:

Postautor: shaman » 09 wrz 2008, 00:24

Brayan pisze:Po pierwsze nie wydaje mi się żebyś był osobą która zwraca uwagę na krzywdę innych. A po drugie ja wcale nie lamentuje, ja tylko poznaje prawdę o swojej dziewczynie.

Wciąż nie kumasz, że to o formę chodzi, don't cha <hahaha>
Rafael
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 27
Rejestracja: 28 lip 2008, 21:55
Skąd: Polska
Płeć:

Postautor: Rafael » 09 wrz 2008, 01:09

Brayan pisze:Ja zastanawiam się jedynie czy mówi mi prawdę, czy fakty które przedstawiła są prawdziwe.

No to pech! Będziesz musiał sam popracować nad udoskonaleniem swoich przebiegłych metod dedukcji, bo chętnych do pomocy w jej rozpracowywaniu raczej tu nie znajdziesz.
Rozumiem że na tym forum (czego wcześniej nie wiedziałem) istnieje grupa wsparcia, czyli jeśli sobie nie radze z jakimś tematem to poprze mi znajomy. Z jakiego powodu hm... :

Hm... Wobec bystrości Twego intelektu żadna prawda się nie ukryje. Czas się przyznać, że większość użytkowników tego forum faktycznie coś ze sobą łączy. Łączy ich mianowicie pewna wspólna cecha. Zdradzę Ci jaka to cecha, chociaż uprzedzam, że może ona wydać Ci się nieco dziwna i mało zrozumiała. Oto ta cechą: oni są normalni.
Rozumiem że dla większości ludzi łatwiej jest powiedzieć że się lamentuje na jakiś temat niż oko w oko zmierzyć się z prawdą. Najłatwiej jest nie poruszać nie przyjemnych tematów, "bo życie jest słodziutkie i tylko same słodkości nam sypie pod nogi" <mlotek>

Ano właśnie. Zdrowy chorego nigdy nie zrozumie. Jakby chociaż przez jeden dzień musieli znosić takie cierpienia to by się im zaraz odechciało robienia sobie jaj.
Awatar użytkownika
Miltonia
Weteran
Weteran
Posty: 1359
Rejestracja: 17 paź 2004, 22:45
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Miltonia » 09 wrz 2008, 05:57

Brayan, jak dla mnie Ty wcale nie pytasz nas, czy Twoja dziewczyna klamie. Musialbys byc glupi, zeby pytac nieznajome, wirtualne osoby o to. Przeciez mozesz zapytac swoja dziewczyne, a ze swoja przenikliwoscia od razu poznasz, czy klamie czy nie 8)

Tak naprawde jest to pytanie o to, co Ty teraz masz z ta wiedza zrobic. Nawet jesli mowi prawde, to co teraz zrobic z dziewczyna, ktora zgodzila sie na przymuszanie do seksu, ktora godzila sie na cokolwiek bez milosci, ktora pogwalcila swoje zasady dla czyjegos kaprysu. Z jednej strony fajnie, bo tez bedziesz mogl nia manipulowac (a troszke masz zadatki na manipulanta), a z drugiej nie za fajnie myslec w taki sposob o bliskiej osobie. Ot dylemat, a jeszcze nikt Ci nie potrafi go rozwiazac.

Bedziesz z tym zyl sam, bedziesz sie ciagle zastanawial, bo Twoja dziewczyna w zaden sposob nie wykazala sie przestrzeganiem jakichkolwiek zasad, swoich zasad. Bedziesz przez ta nia gardzil (chociaz sie do tego nie przyznasz), bedziesz zastanawial sie, czy z Toba sie nie zmusza itd.

Nie w pogladach tu rzecz, nie w dociekaniu prawdy, tylko w tym, co z ta prawda zrobic. Juz wiesz dlaczego niektorzy wola nie wiedziec?
Ostatnio zmieniony 09 wrz 2008, 05:58 przez Miltonia, łącznie zmieniany 1 raz.
"a miłość tylko jedną można wszędzie spotkać
przed grzechem i po grzechu zostaje ta sama"
Awatar użytkownika
jamaicanflower
Maniak
Maniak
Posty: 567
Rejestracja: 13 paź 2004, 15:43
Skąd: Jamajka :D
Płeć:

Postautor: jamaicanflower » 10 wrz 2008, 00:50

Mysiorek pisze:Arietta napisał/a:
Nie wydaje mi się żeby autor czuł się urażony.

Ale ja się czuję :|

To jest nas dwoje. <chory>

Pierwszy post Brayana czytałam z wielkim niesmakiem. Potem, tradycyjnie, zabrałam się do czytania Waszych komentarzy i już na drugiej stronie miałam dość. Żal mi chłopaka i tego forum, na którym przez rok zaroiło się od użytkowników, którzy znajdują taką przyjemność w deptaniu ludzi z błahego w sumie powodu. Mnożycie bez końca okropne epitety, nazywając drugiego człowieka głupim, nienormalnym, chorym… Najgorsze, że wydaje Wam się, iż w tym, co robicie jesteście bezkarni (modTeam? Jesteście tam?!). Oprzytomniejcie ludzie i przypomnijcie sobie, że za nickiem "Brayan" siedzi żywy, czujący
człowiek, który TEŻ popełnia błędy. Naprawdę nie macie sobie nic do zarzucenia i zawsze jesteście super taktowni i delikatni w sprawach damsko-męskich, Nigdy nie sprawiliście przykrości Waszej partnerce?

Mam nadzieję, Brayan, że wyczytałeś już między wierszami odpowiedź na swe pytanie dotyczące szukania prawdy i wiesz już, że dążenie do poznania partnerki samo w sobie nie jest złe, lecz o pomstę do nieba woła sposób, w który Ty starałeś się drążyć bolesny dla niej temat. Zapamiętaj sobie, że o przeszłość partnera nie pytamy głównie w swoim interesie, ale dla dobra związku i jeżeli rozmawiasz ze swoją dziewczyną o jej życiu seksualnym, to nie zajmujesz stanowiska sędziego, rozkazując: „A teraz opowiesz mi dokładnie, jak to było”, przyjmujesz raczej taką postawę: „Kochanie, jestem ciekaw wszystkiego, co dotyczy Twojej osoby. Ale wiedz, że wystarczy mi dokładnie tyle, ile Ty zechcesz mi powiedzieć, ile jesteś gotowa mi wyznać, nie więcej.”

W kwestii krzywd moralnych, które wyrządziłeś dziewczynie nie muszę nic dodawać, bo nasi forumowi dramaturdzy roztrąbili już na kilka stron, jak bardzo unieszczęśliwiłeś ją swym zachowaniem. Dopiszę tylko, że – według mnie - zmianę wersji wydarzeń wywołała Twoja reakcja. Dziewczyna zauważyła, że prawda Cię przerosła i podała Ci takie szczegóły, jakie jesteś w stanie zaakceptować, zwłaszcza, że zdążyła już się zorientować, iż dla Ciebie zbliżenie/centymetr do przodu/tyłu ma swoją wagę.

Czy ona przed stosunkiem z Tobą była dziewicą? Fizycznie nie, technicznie tak, a psychicznie zdecydowanie nie.

Pozostaje aspekt, który poruszyła dopiero Miltonia, a mnie od początku wydawał się kluczowy. Otóż, jak to jest kochać się z osobą, o której wiemy, że współżyła z kimś, kogo nie kochała, ani nawet nie pragnęła? Współżyła, nie chcąc tego, dopuściła tak blisko kogoś, kto zmuszał ją do pieszczot. Może trochę zbyt ostro napiszę, ale taka osoba chyba musi mieć mentalność prostytutki... W każdym razie, ja chyba stale zastanawiałabym się, czy aby na pewno mój partner jest ze mną w sypialni z własnego, świadomego wyboru, czy może wydaje mu się, że tak być musi… <wisielec>
Ostatnio zmieniony 10 wrz 2008, 00:52 przez jamaicanflower, łącznie zmieniany 1 raz.
// Life is...
zatraconyŚwiatNagichSłów,PudłoStarychMyśli,
WysypiskoLudzkichSił
iZałzawionyKrzakPytań
międzyMarzeniami,ASnem
chcęWiedziećPierwszaJakiJestŚwiatBezNocy
jakiŚwiatBezNocy
więcWyjęSzeptemDoWieczornegoMilczenia
...but a dream //
Awatar użytkownika
Miltonia
Weteran
Weteran
Posty: 1359
Rejestracja: 17 paź 2004, 22:45
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Miltonia » 10 wrz 2008, 02:39

jamaicanflower pisze:Pozostaje aspekt, który poruszyła dopiero Miltonia, a mnie od początku wydawał się kluczowy. Otóż, jak to jest kochać się z osobą, o której wiemy, że współżyła z kimś, kogo nie kochała, ani nawet nie pragnęła? Współżyła, nie chcąc tego, dopuściła tak blisko kogoś, kto zmuszał ją do pieszczot. Może trochę zbyt ostro napiszę, ale taka osoba chyba musi mieć mentalność prostytutki... W każdym razie, ja chyba stale zastanawiałabym się, czy aby na pewno mój partner jest ze mną w sypialni z własnego, świadomego wyboru, czy może wydaje mu się, że tak być musi… <wisielec>


Tak lajajac wszystkich za brak taktu i myslenia o zywym czlowieku, pojechalas chyba najbardziej ze wszystkich. Chyba jednak najgorzej byc falszywym przyjacielem <zalamka>
"a miłość tylko jedną można wszędzie spotkać

przed grzechem i po grzechu zostaje ta sama"
Awatar użytkownika
Arietta
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 29
Rejestracja: 30 sie 2008, 16:56
Skąd: ...
Płeć:

Postautor: Arietta » 10 wrz 2008, 09:41

jamaicanflower pisze:Ale ja się czuję


To jest nas dwoje.


Pisząc o tym, że autor moim zdaniem nie czuje się urażony, pisałam tylko na podstawie MOICH postów, nie zaś całości. Gdyby ktoś dokładnie je przeczytał, zobaczył by, że nic "ostrego" w nich nie było...

Wkurzył mnie tylko post autora o tym że kobieta powinna mieć tylko jednego partnera, bo zkoncentrowałam się na słowie "kobieta", aczkolwiek autor napisał dalej, że źle się wyraził i chodziło mu też o facetów.
Pisałam też, że ile ludzi tyle opinii, tym bardziej oczywistym jest fakt, że kiedy ktoś na mnie naskakuje i twierdzi że powinnam przeprosić autora to ja się bronię...

jamaicanflower,
Miltonia pisze:Tak lajajac wszystkich za brak taktu i myslenia o zywym czlowieku, pojechalas chyba najbardziej ze wszystkich.


No i tu się zgadzam z Miltonią... Ale nie posądzając Cie jednak o złe zamiary, uważam, że to dowód na to jak łatwo jest coś chlapnąć raniącego...
"Wystarczy pomyśleć, ile się zmienia, jeżeli zejdzie się z chodnika i zrobi się trzy kroki po jezdni..."

Julio Cortazar
Awatar użytkownika
jamaicanflower
Maniak
Maniak
Posty: 567
Rejestracja: 13 paź 2004, 15:43
Skąd: Jamajka :D
Płeć:

Postautor: jamaicanflower » 10 wrz 2008, 23:01

Miltonia pisze:ak lajajac wszystkich za brak taktu i myslenia o zywym czlowieku, pojechalas chyba najbardziej ze wszystkich. Chyba jednak najgorzej byc falszywym przyjacielem <zalamka>

Naprawdę nie widzisz różnicy między kierowaniem w każdym poście wyzwisk pod adresem człowieka, który na pewno je przeczyta, a wyrażaniem niepomiernego zdziwienia wobec zachowania osoby, która najprawdopodobniej nigdy nie zapozna się z moją opinią?
W cytowanym przez Ciebie fragmencie przyznaję, że piszę zbyt ostro; mimo to, nie odżegnuję się od swego zdania. Sądzę nawet, że więcej godności zachowuje kobieta, która miała bardzo pokaźną liczbę kochanków niż ta, która choć raz była z facetem, którego nie chciała.
Arietta pisze:Pisząc o tym...

Nie piję tu konkretnie do Twojej osoby, tak się po prostu złożyło, że zgodziłam się ze skierowaną do Ciebie wypowiedzią Mysiorka, nie zauważając nawet, że odnosi się ona do Twoich postów. :)
Arietta pisze:to dowód na to jak łatwo jest coś chlapnąć raniącego...

Jeśli Brayan poczuje się dotknięty moimi słowami, to go przeproszę, ale nie dam się przekonać, że autorzy takich określeń, jak "fanatyk", "psychol", "terrorysta" robili to nieumyślnie.
// Life is...

zatraconyŚwiatNagichSłów,PudłoStarychMyśli,

WysypiskoLudzkichSił

iZałzawionyKrzakPytań

międzyMarzeniami,ASnem

chcęWiedziećPierwszaJakiJestŚwiatBezNocy

jakiŚwiatBezNocy

więcWyjęSzeptemDoWieczornegoMilczenia

...but a dream //
Endless Night
Bywalec
Bywalec
Posty: 30
Rejestracja: 29 lip 2006, 11:30
Skąd: Utopia
Płeć:

Postautor: Endless Night » 15 lip 2009, 07:36

Brayan pisze:widzę że nie czytałaś moich postów dokładnie, jest taka mała różnica że ja ją kocham a Ona go nie kochała

Ok nie kochała go, to chyba lepiej dla ciebie.
Ale wiesz co skoro ty ją kochasz i przejawem tej miłości jest wiedzenie WSZYSTKIEGO o niej, to ja bym podziękowała.
Brayan pisze:Moim zdaniem powinienem wszystko wiedzieć o mojej dziewczynie.

A po co ci wsyzstko wiedyeć? Nie mozna wiedziec wszystkiego. Chyba ze ona będzie chciała i ci będzie zdawać ze wszystkiego szczegółową relacje...
Ja bym sie czuła jak na jakiejś smyczy na jej miejscu jakbym coś takiego usłyszała. <boje_sie>
Złoty
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 167
Rejestracja: 19 wrz 2007, 11:14
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Złoty » 15 lip 2009, 12:04

Ja autora tematu poniekąd rozumiem. Spotkałem się już z przywiązywaniem szczególnej wagi do pierwszych kontaktów i to u osoby której totalnie był o to nie podejrzewał.
Moja dziewczyna (miała kilku partnerów przede mną) zaserwowała mi pewnego wieczoru przed snem monolog z którego wynikało że jestem jej ,,pierwszym facetem" któremu całkowicie ufa, ,,pierwszym facetem" z którym kochała się bez zabezpieczenia i ,,pierwszym facetem" z którym zdecydowała się na odważniejsze pieszczoty. Zdziwiłem się bo z tonu wypowiedzi zrozumiałem że to przyznawanie mi absurdalnego pierwszeństwa jest dla niej ważne.
Dopiero po jakimś czasie dotarło do mnie o co jej naprawdę chodziło gdy stwierdziła że ,,jestem tym jedynym". Ona po prostu chciała w jakiś sposób zaznaczyć to że jestem jak to się górnolotnie nazywa ,,mężczyzną jej życia".

Czyli tak naprawdę poruszamy dwa różne tematy:
A) inicjację seksualną
B) wybór stałego partnera na całe życie

Zaryzykuje stwierdzenie ze u osób młodych i mniej doświadczonych widać wyraźną tendencję do łączenia obu punktów. Większość z nich szuka ,,prawdziwego" uczucia które połączy oba aspekty. Moim zdaniem autor tematu jest wzorowym przykładem takiej idealistycznej postawy. Przejdzie mu 8)
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 15 lip 2009, 14:26

usunieto mi złotą mysl , która tu napisalem <zalamka> <diabel> co to znaczy po co ? po to by wiedziec z kim sie ma do czynienia ! nosz jasna ciasna......... <zalamka>
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora

Wróć do „Seks, kontakt fizyczny”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 355 gości