Jak rozmawiać o sexie z facetem?
Moderator: modTeam
Jak rozmawiać o sexie z facetem?
mam taki dylemat jak mam dac wskazowki mojemu facetowi co do tego w jaki sposob bylo by mi dobrze,opowiedziec o swoich fantazjach i pragniniach??
jestesmy ze soba 4,5 roku zwlaszcza ze nie od dzis wiadomo ze sa nie ktore kobitki ktore chcialy by powiedziec w prost czego chca ale obawiaja sie ze partner na to sie nie zgodzi tak jak ja albo obawiam sie(a moze ja tak tylko mam) ze zostanie wysmiana i ja na ten przyklad gadam 3 po 3 niby o tym co bym chciala ale zazwyczaj zostaje nie tak zrozumiana i dochodzi
i do nie porozumien i malych sprzeczek o to i nie wiem jak mam sie przelamac,jak mowic o takich rzeczach,moze ktos mi poradzi w jaki sposob,bez zadnego ale i bez owijania w bawelne powiedziec o tym i byc dobrze zrozumiana
jestesmy ze soba 4,5 roku zwlaszcza ze nie od dzis wiadomo ze sa nie ktore kobitki ktore chcialy by powiedziec w prost czego chca ale obawiaja sie ze partner na to sie nie zgodzi tak jak ja albo obawiam sie(a moze ja tak tylko mam) ze zostanie wysmiana i ja na ten przyklad gadam 3 po 3 niby o tym co bym chciala ale zazwyczaj zostaje nie tak zrozumiana i dochodzi
i do nie porozumien i malych sprzeczek o to i nie wiem jak mam sie przelamac,jak mowic o takich rzeczach,moze ktos mi poradzi w jaki sposob,bez zadnego ale i bez owijania w bawelne powiedziec o tym i byc dobrze zrozumiana
Ostatnio zmieniony 28 kwie 2008, 09:06 przez mallutka, łącznie zmieniany 1 raz.
ciężko jest być zagubioną księżniczką w spułczesnym świecie ;-(
- zielony kot
- Pasjonat
- Posty: 200
- Rejestracja: 07 lut 2005, 18:59
- Skąd: kolwiek bądź
- Płeć:
obejrzyjcie razem film , przeczytajcie artykuł o tych sprawach. to bedzie doskonaly pretekst, by zaczac rozmowe- najpierw o tym, czego to ludzie nie robia, a pozniej latwo bedzie przejsc do wlasnych spostrzezen i- preferencji. no i, jesli zrobi cos, co lubisz, koniecznie go chwal, daj do zrozumienia, ze to lubisz. po takim czasie naprawde brak rozmow o seksie to nieporozumienie.
a, i popraw komentarz pod profilem. we współczesnym. tak jest po polsku.
a, i popraw komentarz pod profilem. we współczesnym. tak jest po polsku.
"Celem życia jest żyć. To znaczy być świadomym - zazdrośnie, do upojenia,
pogodnie, bosko świadomym."
Henry Miller
pogodnie, bosko świadomym."
Henry Miller
- Katastroficzna
- Entuzjasta
- Posty: 67
- Rejestracja: 21 kwie 2008, 08:44
- Skąd: N.P
- Płeć:
Mozesz poprosu powiedziec,
albo zostawic list ...jesli tak bedzie ci łatwiej...w nim mozesz napisac wszystko bez krępacji.
Mozesz mu zaproponowac jakąś zabawe typu ... zobacz jak na to reaguje ... w trakcie , przed, po mozesz mu mówic czego chcesz i jak chcesz.
Ważna sprawą jest bys dała mu jasno do zrozumienia ze ma wlasnie tak a nie inaczej robic.W trakcie jak cos ci sie podoba to powiedz ze tak własnie lubisz...albo jak robi cos źle...ze ma to zrobic inaczej.powiedz najpeliej jak , albo pokaz jak.
albo zostawic list ...jesli tak bedzie ci łatwiej...w nim mozesz napisac wszystko bez krępacji.
Mozesz mu zaproponowac jakąś zabawe typu ... zobacz jak na to reaguje ... w trakcie , przed, po mozesz mu mówic czego chcesz i jak chcesz.
Ważna sprawą jest bys dała mu jasno do zrozumienia ze ma wlasnie tak a nie inaczej robic.W trakcie jak cos ci sie podoba to powiedz ze tak własnie lubisz...albo jak robi cos źle...ze ma to zrobic inaczej.powiedz najpeliej jak , albo pokaz jak.
"Wszystko się zmienia, z wyjątkiem samego prawa zmiany."
- Katastroficzna
- Entuzjasta
- Posty: 67
- Rejestracja: 21 kwie 2008, 08:44
- Skąd: N.P
- Płeć:
A co jesli ona lubi np szczypanie, a on tego szczypania nie...ona go uszczypnie, a on na nią nakrzyczy
wziąść cos w taki sposób jak sie chce , nie koniecznie bedzie dobrą metodą...on moze sie bac cos zrobic, a jesli ty mu dodasz do jego obaw, nieprzyjemnosc( która bedzie przez niego tylko odczuwana, przez nią zaś nie) to on tego nie zrobi.
wziąść cos w taki sposób jak sie chce , nie koniecznie bedzie dobrą metodą...on moze sie bac cos zrobic, a jesli ty mu dodasz do jego obaw, nieprzyjemnosc( która bedzie przez niego tylko odczuwana, przez nią zaś nie) to on tego nie zrobi.
"Wszystko się zmienia, z wyjątkiem samego prawa zmiany."
- Katastroficzna
- Entuzjasta
- Posty: 67
- Rejestracja: 21 kwie 2008, 08:44
- Skąd: N.P
- Płeć:
Dogadac...pokazac....wyegzekwowac...naprowadzic...dac do zrozumienia ciałem...a i owszem...jednak po ponad 4 latach, wybacz...skoro jeszcze nie wie, to cos jest nie tak.
Wziąść , tak jak sie chce...nie zawsze partner lubi takie same pieszczoty... wiec?
Wziąść , tak jak sie chce...nie zawsze partner lubi takie same pieszczoty... wiec?
"Wszystko się zmienia, z wyjątkiem samego prawa zmiany."
- Katastroficzna
- Entuzjasta
- Posty: 67
- Rejestracja: 21 kwie 2008, 08:44
- Skąd: N.P
- Płeć:
To co ty uwazasz za normalnosc, nie koniecznie normalnoscia byc musi.
Normalnosc to pojecie wzgledne.
Jesleli zalezy ci na tym by twojej kobiecie było dobrze i by osiagneła orgazm...bedziesz słuchał tego co chce ci powiedziec...co z tego ze lubisz grysc jej sutki...skoro jak jej to uczynisz masz juz po całej zabawie...co z tego ze ona lubi wbijac ci paznokcie w prącie...skoro ci więdnie...to jest twoje podejscie...A co mnie... <browar>
Normalnosc to pojecie wzgledne.
Jesleli zalezy ci na tym by twojej kobiecie było dobrze i by osiagneła orgazm...bedziesz słuchał tego co chce ci powiedziec...co z tego ze lubisz grysc jej sutki...skoro jak jej to uczynisz masz juz po całej zabawie...co z tego ze ona lubi wbijac ci paznokcie w prącie...skoro ci więdnie...to jest twoje podejscie...A co mnie... <browar>
Ostatnio zmieniony 26 kwie 2008, 18:34 przez Katastroficzna, łącznie zmieniany 1 raz.
"Wszystko się zmienia, z wyjątkiem samego prawa zmiany."
- Katastroficzna
- Entuzjasta
- Posty: 67
- Rejestracja: 21 kwie 2008, 08:44
- Skąd: N.P
- Płeć:
Andrew, aby mnie dobrze zrozumiano, musiałam przekoloryzować dane sytuacje. Z tym ze ja pisze jasno, o co mi chodzi
Rozumie ze masz taki, a nie inny styl wypowiadania sie. Ale jeżeli piszesz na forum to pisz tak by cię dobrze rozumiano. Jakiś procent forumowiczów to czyta. I ponieważ dużo zostaje u ciebie w domyśle...nie wszyscy są w stanie rozszyfrować twych inteligentnych rad
Wiem, ze możesz mieć to gdzieś, i pisanie tu sprawia ci frajdę, jak i to ze część osób doprowadzasz tym do szału, bo mimo wszystkich swych wysiłków nie czytają miedzy wierszami, albo zdaje im się ze dobrze odczytali to, co chciałeś przekazać.
Jednak mniejsza o to, było by zapewne prosciej gdyby autorka listu przedstawiła jesniej to czego od niego oczekuje, a czego on nie robi...mozna by było ją odpowiednio pokierowac.
Rozumie ze masz taki, a nie inny styl wypowiadania sie. Ale jeżeli piszesz na forum to pisz tak by cię dobrze rozumiano. Jakiś procent forumowiczów to czyta. I ponieważ dużo zostaje u ciebie w domyśle...nie wszyscy są w stanie rozszyfrować twych inteligentnych rad
Wiem, ze możesz mieć to gdzieś, i pisanie tu sprawia ci frajdę, jak i to ze część osób doprowadzasz tym do szału, bo mimo wszystkich swych wysiłków nie czytają miedzy wierszami, albo zdaje im się ze dobrze odczytali to, co chciałeś przekazać.
Jednak mniejsza o to, było by zapewne prosciej gdyby autorka listu przedstawiła jesniej to czego od niego oczekuje, a czego on nie robi...mozna by było ją odpowiednio pokierowac.
"Wszystko się zmienia, z wyjątkiem samego prawa zmiany."
Musicie mi wybaczyć , ale moja Pani od polskiego miala chopla na temt rozbioru wierszy naszych poetów , to co chcieli nimi przekazac a co było napisane jak w przenosni , tak i miedzy wierszami - stad udzieliło mi sie to chyba
i skoro wszyscy wiemy lepiej co mial na mysli poeta piszac "but wyszczerbiony w Tobruku" od niego samego , to i czytac mnie też dacie radę
i skoro wszyscy wiemy lepiej co mial na mysli poeta piszac "but wyszczerbiony w Tobruku" od niego samego , to i czytac mnie też dacie radę
Ostatnio zmieniony 26 kwie 2008, 19:38 przez Andrew, łącznie zmieniany 1 raz.
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Moim zdaniem Andrew pisze bardzo jasno, ja nie wiem co tu mozna szukac miedzy wierszami ;p Wiec Katastroficzna nie przesadzaj i mu tak nie słodź ;p
Ostatnio zmieniony 27 kwie 2008, 01:20 przez Xavi, łącznie zmieniany 1 raz.
Katastroficzna pisze:albo zostawic list ...
Tak, najlepiej na pergaminie z pieczęcią. Zaiste zniewalające...
Jak masz Mu to powiedzieć? Prosto z mostu. Może być nawet w czasie seksu, możesz Mu też pokazać, jak lubisz najbardziej. I oczywiście nie zapomnij Mu potem okazać, że doceniasz to, że On potrafi dostosować się do Twoich potrzeb.
"Miarkuj złość.
Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się
Bo on za chwilę może trzasnąć"
Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się
Bo on za chwilę może trzasnąć"
- Katastroficzna
- Entuzjasta
- Posty: 67
- Rejestracja: 21 kwie 2008, 08:44
- Skąd: N.P
- Płeć:
Oliwia...Skoro ona od 4 i pół roku tak owej rozmowy nie przeprowadziła, to chyba mi nie napiszesz ze tu wszystko jest ok.
Nienormalne sytuacje potrzebują, niestandardowych rozwiązań.
A każdy sposób jest dobry...Każdy dobiera go według siebie.
Ja podałam przykłady, wiec się nie trzymaj tak kurczowo tej wypowiedzi.
Skoro można tak, to niech cię to w oczy nie kole. Bo nie wiesz czy ona jest w stanie z nim porozmawiać. Czy będzie potrafiła mu to słownie przekazać? Może napisać będzie jej prościej a ten przekaz trafi do niego lepiej, gdyż będzie rzeczowy bez zbednych...No wiesz, bo ja bym chciała...hm, jak by ci to powiedzieć, bo chodzi o... No kurcze brak mi słów itd... wiec zanim cos skrytykujesz to się zastanów.
Jeśli czytałaś dokładnie to, co pisałam to, powinnaś widzieć ze nie napisałam...Jedynym wyjściem jest...Napisać Do Niego List...A podałam tez i inne warianty...Które widzę powtórzyłaś.
Nie znamy tej dziewczyny, nie wiemy, co w niej siedzi...I dlaczego jeszcze nie dała mu jasno do zrozumienia, czego chce w łóżku.
Xavi...Sądzisz ze mu słodzę?? Przeczytaj raz jeszcze a może zrozumiesz
Nienormalne sytuacje potrzebują, niestandardowych rozwiązań.
A każdy sposób jest dobry...Każdy dobiera go według siebie.
Ja podałam przykłady, wiec się nie trzymaj tak kurczowo tej wypowiedzi.
Skoro można tak, to niech cię to w oczy nie kole. Bo nie wiesz czy ona jest w stanie z nim porozmawiać. Czy będzie potrafiła mu to słownie przekazać? Może napisać będzie jej prościej a ten przekaz trafi do niego lepiej, gdyż będzie rzeczowy bez zbednych...No wiesz, bo ja bym chciała...hm, jak by ci to powiedzieć, bo chodzi o... No kurcze brak mi słów itd... wiec zanim cos skrytykujesz to się zastanów.
Jeśli czytałaś dokładnie to, co pisałam to, powinnaś widzieć ze nie napisałam...Jedynym wyjściem jest...Napisać Do Niego List...A podałam tez i inne warianty...Które widzę powtórzyłaś.
Nie znamy tej dziewczyny, nie wiemy, co w niej siedzi...I dlaczego jeszcze nie dała mu jasno do zrozumienia, czego chce w łóżku.
Xavi...Sądzisz ze mu słodzę?? Przeczytaj raz jeszcze a może zrozumiesz
"Wszystko się zmienia, z wyjątkiem samego prawa zmiany."
Katastroficzna, mam o Tobie dobre pierwsze wrażenie, więc proszę, nie zepsuj tego. Mniej emocjonalnie, i będzie dobrze.
Po prostu odczułam potrzebę skomentowania tego sposobu, bo mnie on się wydaje po prostu śmieszny i go nie polecam. Może dlatego, że wiem, jakie podejście mają faceci do listów. I dlatego tego stanowczo odradzam.
A no to fakt. Tylko obawiam się tego, że w tej sytuacji nic już nie można zrobić. Jednak mogę się mylić.
Katastroficzna pisze:Ja podałam przykłady, wiec się nie trzymaj tak kurczowo tej wypowiedzi.
Po prostu odczułam potrzebę skomentowania tego sposobu, bo mnie on się wydaje po prostu śmieszny i go nie polecam. Może dlatego, że wiem, jakie podejście mają faceci do listów. I dlatego tego stanowczo odradzam.
Katastroficzna pisze:Nienormalne sytuacje potrzebują, niestandardowych rozwiązań.
A no to fakt. Tylko obawiam się tego, że w tej sytuacji nic już nie można zrobić. Jednak mogę się mylić.
"Miarkuj złość.
Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się
Bo on za chwilę może trzasnąć"
Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się
Bo on za chwilę może trzasnąć"
- Katastroficzna
- Entuzjasta
- Posty: 67
- Rejestracja: 21 kwie 2008, 08:44
- Skąd: N.P
- Płeć:
Po co pisać jakieś listy, skoro lepsze jest pokazanie facetowi co się lubi?
Facet to nie sex maszynka, ma prawo nie wiedzieć czegoś, co kobietę nakręca - tym bardziej że jak wiele różnych kobiet, tak wiele różnych bodźców na które kiedy się je popieści "dostają odlotu".
Jak dla mnie naturalnym jest, że jak mam nowego partnera w łóżku, próbuję go nakierowywać na to, co lubię a czego już niekoniecznie i to właśnie w trakcie zabaw łóżkowych. W ogóle nie przyszłoby mi do myśli żeby pisać list
Facet to nie sex maszynka, ma prawo nie wiedzieć czegoś, co kobietę nakręca - tym bardziej że jak wiele różnych kobiet, tak wiele różnych bodźców na które kiedy się je popieści "dostają odlotu".
Jak dla mnie naturalnym jest, że jak mam nowego partnera w łóżku, próbuję go nakierowywać na to, co lubię a czego już niekoniecznie i to właśnie w trakcie zabaw łóżkowych. W ogóle nie przyszłoby mi do myśli żeby pisać list
- Katastroficzna
- Entuzjasta
- Posty: 67
- Rejestracja: 21 kwie 2008, 08:44
- Skąd: N.P
- Płeć:
Napisz mu późnym wieczorem sms-a, co byś chciała z nim zrobić gdyby był obok- opisz najlepiej i najadokładniej jak potrafisz. Zobaczysz, zapamięta ;-)
Co do samych pieszczot to możecie zabawić się tak: weź jego palec do ust- ssij go, całuj, gryź tak jak chciałabyś aby Twój facet piescił Ciebie w danej chwili, tak można w bardzo ciekawy sposób "kontrolować" mężczyznę. Dla faceta to podniecające, a Ty sama najalepiej wiesz co czujesz, więc myślę, że wilk bedzie syty i owca cała.
Zawsze też możecie obejrzeć razem jakiś mocno erotyczny film i w czasie bardziej pikantych scen szepnąć mu: chciałabym, żebyś mnie tak całował.
Jak już się ośmielisz, pójdzie samo dalej.
Co do samych pieszczot to możecie zabawić się tak: weź jego palec do ust- ssij go, całuj, gryź tak jak chciałabyś aby Twój facet piescił Ciebie w danej chwili, tak można w bardzo ciekawy sposób "kontrolować" mężczyznę. Dla faceta to podniecające, a Ty sama najalepiej wiesz co czujesz, więc myślę, że wilk bedzie syty i owca cała.
Zawsze też możecie obejrzeć razem jakiś mocno erotyczny film i w czasie bardziej pikantych scen szepnąć mu: chciałabym, żebyś mnie tak całował.
Jak już się ośmielisz, pójdzie samo dalej.
Ostatnio zmieniony 27 kwie 2008, 18:41 przez Jawka, łącznie zmieniany 1 raz.
"(...) pomyśl... co za głupiec z niego-
mówi, że umiera z mego powodu....
zupełnie jakbym była chorobą"
mówi, że umiera z mego powodu....
zupełnie jakbym była chorobą"
Taak. A ciekawi mnie jak będzie to wyglądało. Ona napisze list i co? Wyśle mu pocztą, da mu go po seksie, a może da mu podczas kolacji, wyjdzie z pokoju i będzie co chwila pytać czy skończył czytać ten list?
I w ogóle jak on będzie wyglądał, zastanowiłaś się?
"Misiu,
jesteś wspaniałym mężczyzną, ale w łóżku pragnę czego innego. A więc nie rób:
<tutaj wypunktuje pięknie wszystko to czego nie lubi>
A lubię:
<tutaj wypunktuje to co lubi>
I byłabym wdzięczna gdybyś się do niego zastosował.
Twoja Kochana A."
Daj spokój, to nie XIII wiek żeby listy do siebie pisać zamiast rozmawiać. Jeśli nie umie mówić facetowi to co jej nie pasuje, to sorry ale nie wróże takiemu związkowi świetlanej przyszłości
I w ogóle jak on będzie wyglądał, zastanowiłaś się?
"Misiu,
jesteś wspaniałym mężczyzną, ale w łóżku pragnę czego innego. A więc nie rób:
<tutaj wypunktuje pięknie wszystko to czego nie lubi>
A lubię:
<tutaj wypunktuje to co lubi>
I byłabym wdzięczna gdybyś się do niego zastosował.
Twoja Kochana A."
Daj spokój, to nie XIII wiek żeby listy do siebie pisać zamiast rozmawiać. Jeśli nie umie mówić facetowi to co jej nie pasuje, to sorry ale nie wróże takiemu związkowi świetlanej przyszłości
Marissa, ale to tak do końca nie jest zły pomysł- owszem z formy dosłownie listownej bym zrezygnowała, ale sprzecież dzisiaj jest tyle możliwości przezkazania sobie kilku słów.
Oczywiście nie w formie: robisz tak, a ja bym chciała.... (i tu lista zyczeń), wystarczy aby napisała mu erotyczny list, opisała jakąs swoją fantazję- w roli głownych bohaterów obsadziła swojego faceta i siebie. Mężczyźni wbrew pozorom czasami niektóre rzeczy bardzo szybko wyłapują... i zapamietują.
Dostać takie e-maila np. w godzinach pracy- hmmm... myślę, ze szybko wracałby do domu ;-).
Oczywiście nie w formie: robisz tak, a ja bym chciała.... (i tu lista zyczeń), wystarczy aby napisała mu erotyczny list, opisała jakąs swoją fantazję- w roli głownych bohaterów obsadziła swojego faceta i siebie. Mężczyźni wbrew pozorom czasami niektóre rzeczy bardzo szybko wyłapują... i zapamietują.
Dostać takie e-maila np. w godzinach pracy- hmmm... myślę, ze szybko wracałby do domu ;-).
Ostatnio zmieniony 27 kwie 2008, 18:51 przez Jawka, łącznie zmieniany 1 raz.
"(...) pomyśl... co za głupiec z niego-
mówi, że umiera z mego powodu....
zupełnie jakbym była chorobą"
mówi, że umiera z mego powodu....
zupełnie jakbym była chorobą"
Jeśli jego forma miałaby wygladać: chcę... (i tu zyczenia) to owszem, ja tez tego nie wiedzę, ale w takiej formie jaką ja wyżej podałam myślę, że byłaby całkiem ciekawa. To może być ciekawe doświadczenie nawet dla samej piszącej- spóbować przenieść swoje fantazje na papier- to wbrew pozorom wcale nie jest takie łatwe.
"(...) pomyśl... co za głupiec z niego-
mówi, że umiera z mego powodu....
zupełnie jakbym była chorobą"
mówi, że umiera z mego powodu....
zupełnie jakbym była chorobą"
- Katastroficzna
- Entuzjasta
- Posty: 67
- Rejestracja: 21 kwie 2008, 08:44
- Skąd: N.P
- Płeć:
A przekaz ustny nie jest listą życzen.?
Jawka ładnie to opisała.
Gdzie upieram sie przy liscie? Pisałam tylko ze niekoniecznie trzeba go odrzucac jako forme przekazu.
To że wspomniałam o nim juz parokrotnie nie jest wynikiem upierania sie, lecz próby wytłumaczenia wam, ze można w takiej formie dac mu do zrozumienia co ma robic.Gdyz nie kazdy musi chciec mówic...a wy sie ciagle upieracie przy tym by mówiła i pokazywała.(nie potepiam, sama wole jawne sugestie)
Marissa, twój typ listu to po prostu brak fantazji
Jawka ładnie to opisała.
Gdzie upieram sie przy liscie? Pisałam tylko ze niekoniecznie trzeba go odrzucac jako forme przekazu.
To że wspomniałam o nim juz parokrotnie nie jest wynikiem upierania sie, lecz próby wytłumaczenia wam, ze można w takiej formie dac mu do zrozumienia co ma robic.Gdyz nie kazdy musi chciec mówic...a wy sie ciagle upieracie przy tym by mówiła i pokazywała.(nie potepiam, sama wole jawne sugestie)
Marissa, twój typ listu to po prostu brak fantazji
"Wszystko się zmienia, z wyjątkiem samego prawa zmiany."
Wróć do „Seks, kontakt fizyczny”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 152 gości