mozna tak w trzech...ona, on, ksiazka

[Princesska93]

A myslal ktos kiedys zeby ogladac ksiazke z roznymi pozycjami razem z partnerem i robic to co robia w ksiazce?...a moze juz tak ktos robil... <lodzik>

[Dzindzer]

oby to raz. Kiedyś miałam tak, że jak zobaczyłam jakąś pozycje to musiałam wypróbować, raz sobie kostkę skręciłam przy tych akrobacjach. a potem szukałam takich pozycji jakie są dobre przy skręconej kostce

[Princesska93]

a przy jakiej pozycji skrecilas kostke?

[ksiezycowka]

ogladac ksiazke z roznymi pozycjami

To sie nazywa kamasutra.
Pewnie, ze sie ogladalo, czytalo i probowalo.
W szafie w pudelku nadal lezy mojego bylego fotograficzna, ktora mu kiedys dalam.

[Tommy Gavin]

Myślał i zrobił. W formie książkowej jak i filmowej. W sumie okazało się, że wielu nowości nie znaleźliśmy. Co jest najlepszym dowodem na to, że w łóżku liczy się przede wszystkim pomysłowość i spontaniczność obojga partnerów.

A Kamasutra to taki ciekawy dodatek

[Marissa]

No właśnie a jaka książka jest najlepsza? Tzn. najciekawsza, i zawieracjąca jak najwięcej wartościowej treści?

[ksiezycowka]

Ja czytałam dwie w sumie "Kamasutry".
Jednaka taka wlaśnie mało treści dużo zdjęć (ta w szafie) i drugą z masą treści, ale brzmiało to równie ciekawie jak instrukcja obsługi

[Tommy Gavin]

Film ma tą zaletę, że widać dokładnie "co autor ma na myśli". Do każdej pozycji był komentarz jakiejś pary, która mówiła co akurat w danej pozycji im się podoba.