agnieszka.com.pl • Pierwszy raz - Strona 63
Strona 63 z 67

: 27 gru 2009, 12:12
autor: Olivia
lara pisze:Co robić?

To niech najpierw popieści Cię trochę palcem. :)
Jak można tego nie wiedzieć, gdzie... :/
KrólowaPająków pisze:Na ból pierwszego razu, wszelkie spięcia i stresy najlepsze jest czerwone winko:) wypróbowana metoda

Tak, napij się trochę wina (to faktycznie chyba najbardziej rozluźniający trunek), a po tej Waszej grze wstępnej po prostu dosiądź tego faceta, zaciśnij zęby i nadziej się do samego końca.

Nie odkładajcie tego w nieskończoność, bo to tylko powoduje Waszą frustrację.

: 27 gru 2009, 12:20
autor: Andrew
No no .... był bym ostrozny ! z taką radą zacisnac zeby i hej ! w bowiem wiekszosci przypadków to i zadziala jak powinno , ale w mniejszosci przypadków narobi sobie kłopotów . Konsultacja z ginekologiem wczesniej , mile widziana , ale przynajmniej niech sama poczyta i zobaczy lusterkiem jaka błonę ma . Bo choc to zadkosc , ale jednak są błony co trzeba chirurgicznie usuwać .

: 27 gru 2009, 12:25
autor: Olivia
Andrew pisze:Bo choc to zadkosc , ale jednak są błony co trzeba chirurgicznie usuwać .

No tak, racja. To najpierw konsultacja z ginekologiem, że boli mocno, i zobaczyć, co powie.

Jednak tych przypadków z chirurgicznym usuwaniem błony nie jest tak znowu wiele. Mnie też strasznie bolało, a okazało się, że lekarz kazał się po prostu rozluźnić.

Re: Pierwszy raz

: 27 gru 2009, 23:58
autor: ingrid133
Monia pisze:Mam takie pytanie dotyczące pierwszego razu. Otóż ja i mój chłopak chcielibyśmy zacząć współżycie ale nie wiem jak najlepiej zacząć i w jakiej pozycji żeby mnie to nie bolało i sprawiło nam przyjemność. My pewnego razu zaczęliśmy próbować ale po krótkiej chwili przestaliśmy gdyż mnie to zaczęło boleć i miałam wrażenie że po prostu nie potrafimy tego zrobić. Poradźcie mi proszę jak mamy to zrobić a może jest coś z nami nie tak i do siebie nie pasujemy. Jak najlepiej zrobić to pierwszy raz?



a ile masz lat Ty i twoj chlopak ? ja probowalam moj pierwszy raz robic w pozycji ,,,hm nawet nie wiem jak jej nazwac..moj chlopak trzymal mnie na rekach ja mu sie zlapalam nogami o biodra kiedy on stal..w tej pozycji nie odczulam zadnego bolu..moze jak cie boli to niech cie palcem najpierw popiesci jest to bardzo przyjemne i nie powinno sprawiac bolu..moze tez odczuwasz bol bo nie jestes odpowiednio nawilzona albo podniecona..niech ci chlopak zrobi porzadna minetke..probojcie to delikatnie zobaczysz jak bedzie...

: 29 gru 2009, 11:46
autor: mloda90
Widzę, że nie tylko ja mam takie obawy... :/ ech kobiety to jednak mają gorzej.
pytanie do kobiet, które są już po: czy dla was był jakiś jeden skuteczny sposób na pozbycie się strachu przed tym bólem i ciążą (pytam poważnie, nie chodzi mi akurat o antykoncepcję tutaj)?

: 29 gru 2009, 12:18
autor: Dzindzer
Na starch przed ciąza dobra jest wiedza jak sie przed nią chronić i dobre zabezpieczenie. Na ból chyba świadomość, że kiedys w końcu musisz miec ten pierwszy raz, chyba, że ze strachu zostaniesz dziewicą. Nigdzie nie jest powiedziane, że to bedzie wielki ból, albo, że w ogóle bedzie bolało.
Poboli Cię i przestanie. Fakt to nieprzyjemne, ale przejściowe.

Nie mysl o ciazy ( pod warunkiem, że się zabezpieczycie) i o ewentualnym bólu, rozluźnij się i czerp przyjemność, nie spinaj się, nie stresuj.

: 29 gru 2009, 17:44
autor: ksiezycowka
mloda90 pisze:pytanie do kobiet, które są już po: czy dla was był jakiś jeden skuteczny sposób na pozbycie się strachu przed tym bólem i ciążą (pytam poważnie, nie chodzi mi akurat o antykoncepcję tutaj)?
Nie byłam najtrzeźwiejsza [:D]
Ale tak poważnie to to, że nie ma się czego bać. Trzeba zaufać zabezpieczeniom, mając świadomość gdzieś z tyłu głowy, że mogą nie zadziałać, ale nie będzie to koniec świata.
Bólu się nigdy nie bałam.

: 31 gru 2009, 20:24
autor: pracocholik
Może wypadałoby dodać, że trzeba też zaufać facetowi?

: 15 sty 2010, 00:40
autor: arossa79
lollirot pisze:
Koteccek pisze:niektórzy uważają, że jak dziewczyna jest dziewicą, to znaczy, że jest jak to mówią czysta

Ale ona nie jest dziewicą, tylko ma błonę nie do końca przerwaną. Uprawiała seks, ale rozumiem, że przed rycerzem na białym koniu będzie można w razie czego udawać, że czysta kieby lilija jest. A jeśli błona oporna, to i przed następnym, i następnym <diabel>



no wlasnie skad ja to znam ? tak wlasnie mialam za 1 razem maly ból i zero krwi , pozniej mialam chlopaka dosc dlugo robilismy to w roznych pozycjach ale dopiero moj 3 chlopak --obecnie mąż :) tak na 100% tego dokonal pewnie z racji wielkosci penisa tak mysle
doznalam strasznego szoku tym co sie stalo nie wspomne o bolu i mocnym krwawieniu ----mozecie sobie tylko wyobrazic mine mojego chlopaka kiedy zaczelam wrzeszczec z bólu i posciel zalala sie krwia <hahaha>

: 15 sty 2010, 22:04
autor: arossa79
pracocholik pisze:Może wypadałoby dodać, że trzeba też zaufać facetowi?



tak masz racje zaufanie jest bardzo wazne jak i poczucie bezpieczenstwa z partnerem
moj 1 raz byl raczej bezbolesny moze tylko odrobinke i krwi tez nie bylo nie wiem od czego to zalezalo bo do dzisiaj jestem bardzo ciasna a minelo ponad 10 lat :)
nie robilismy tez w sumie dlugiej gry wstepnej tylko troche przytulania i czulosci w pozycji jak niektorzy pisali o tym na plecach z poduszka pod pupa i tez duze znaczenie mial pewnie fakt ze mial takie bardzo mocno nawilzane prezerwatywy specjalnie zakupione na ta okazje :)
bylo to cos naprawde magicznego po wszystkim mocno mnie przytulili calowal to tez bardzo wazne jest

: 01 lut 2010, 19:27
autor: Rebeca2006
Miałam podobny problem poczytaj tutaj :
http://agnieszka.com.pl/forum_php/viewt ... ht=#395018

: 03 mar 2010, 18:18
autor: domofonik
Cześć mam 20 lat. przed godziną odbylem pierwszy stosunek w życiu.Zaczne od tego że kiedyś miałem nieudane życie z partnerką ona przedemną miala 2 partnerów. Wtedy bardzo się stresowałem bo się bałem że się nie sprawdze i może mnie zostawi. Z tego stresu flak mi się robił po kilku nieudanych razach faktycznie się rozstaliśmy. Uznałem że przy prostytutce nie będę się stresował. Zadzwonilem do kilku każda siebie opisała pojechałem do tej co mi najbardziej odpowiadała. Na początku chciałem zapłacic za 2 godziny ale stwierdziła że z innym klijentem się umówila na 17 dlatego zaplacilem jej za godzine. prostytutka zaczeła od robienia loda erekcja wporządku chodź po 5 minutach zaczęła słabnąć. Wtedy wszedłem w nią było bardzo luźno (chyba nie ma się co dziwić w koncu ona z tego żyje). W sumie ona mną kierowała i zaczelismy od tradycyjnej pozycji. bzykałem ją tak może z 15-20 min zalałem się potem i zdyszałem. Ona wskoczyła na górę. Jej ruchy nie były dynamiczne poprosilem zeby się odwróciła i zaczeła szybciej. było bardzo fajnie ale ona też nie mogła tak szybko przez długi czas i po 10 min, zacząłem ją od tyłu, na początku powoli potem coraz szybciej pot dosłownie lał się ze mnie litrami.Ona się zapytała czy cos ze mną jest nietak bo normalnie to w ciągu godziny powinienem przynajmniej 2 razy dojść. Wtedy się zdenerowałem jej słowami a dotego zadzwonil do niej telefon ona po hamsku odebrała i powiedziala że za 15 min(domyslilem się że kolejny klijent). Zaczła mi robić ręką wtedy flak. chwile odpocząłem i zacząłem znów ją na misjonarza i na pieska. Czas się skończył ja nie doszedłem. Ona stwierdziła że powinienem jakies tabletki brać bo też jak w niej byłem to nie był zbyt twardy. Dla mnie się wydawało że wszystko ok tylko że nie mogłem dojśc. Jakieś rady ? Poważnie powinienem brać jakies tabletki ? Może mężczyźni się wypowiedzą co robić żeby szybciej dojść.

: 03 mar 2010, 22:15
autor: ksiezycowka
domofonik, jak się pieprzysz z dziwką, która miała w sobie najróżniejsze rozmiary i kształty to nie dziw się, że nic nie czujesz - wtedy nie dochodzisz. Dziewczyny bez przebiegu liczonego w setkach i mające facetów z normalnym rozmiarem penisa nie mają zazwyczaj potrzeby ćwiczyć tych mięśni.

: 03 mar 2010, 22:20
autor: domofonik
czyli to nic dziwnego że nie moglem dojść ? Nie muszę brać żadnych tabletek ? A co do tych mięśni to się z ciekawości pytałem, teraz wiem że ona chyba to specjalnie zrobila zebym nie mógł dojsc. Ogólnie jestem zadowolony z wydanej kasy teraz wiem, że nic mi nie jest a to że mi siusiak opadał to była wina stresu. Teraz nie będę chyba się bał z żadną dziewczyną. I w sumie dobrze może i wyszlo bo swój pierwszy orgazm przeżyje z jakąś normalną dziewczyną.

: 03 mar 2010, 22:26
autor: ksiezycowka
domofonik pisze:czyli to nic dziwnego że nie moglem dojść ?
Nie.
domofonik pisze:Nie muszę brać żadnych tabletek ?
Nie.
domofonik pisze:teraz wiem że ona chyba to specjalnie zrobila zebym nie mógł dojsc.
A niby po co? Prędzej się raczej wkurzyła, że nie padłeś od razu i nie miała Cię już z głowy. Takie coś to tylko praca,a klient źródło dochodów.

: 03 mar 2010, 22:49
autor: Maverick
Bo czasem trzeba sie tego nauczyc. Ja np w nie kazdej pozycji moge dojsc. Mam swoje ulubione i juz.
Co do prostytutki to sa prostytutki i prostytutki. Tak samo jak sa fast foody i restauracje w hotelach *****. Smiem twierdzic ze gdybys zamiast 100-200zl za godzine zaplacil 1500zl za noc to byc na pewno doszedl i to pewnie nie raz. Tylko nie pomysl ze mam na mysi wynajecie "godzinowej" prostytutki na cala noc.

W ogole to masz za niska samoocene.

: 04 mar 2010, 00:24
autor: shaman
domofonik pisze:swój pierwszy orgazm przeżyje z jakąś normalną dziewczyną.
Facet nie powinien przeżywać pierwszego orgazmu z dziewczyną.

: 04 mar 2010, 02:28
autor: Andrew
księżycówka pisze:domofonik, jak się pieprzysz z dziwką, która miała w sobie najróżniejsze rozmiary i kształty to nie dziw się, że nic nie czujesz -

Nie no - tak nie mozna ! sugeruje to , ze pochwa sie jej rozciagneła , a to nie prawda ! Po prostu taka była tak jak faceci maja rozne rozmiary tak i kobiety podobnie . Jestesmy w europie , tu jest rozmiar europejski , wiec jak by nic szczegulnie odbiegajacego od normy . To zas nie spowoduje rozepchania pochwy u kobiety .

: 04 mar 2010, 06:34
autor: ksiezycowka
Andrew pisze:sugeruje to , ze pochwa sie jej rozciagneła , a to nie prawda !
Byłeś u niej, pieprzyłeś ją, że wiesz? Tak, od różnych rozmiarów, niekoniecznie penisów tylko w ilościach "-set" może się rozciągnąć.

: 04 mar 2010, 08:46
autor: Maverick
Gdyby sie nie rozciagala niemozliwe by bylo urdzenie dziecka badz "zabawy" jak na co ostrzejszych pornolach.

: 04 mar 2010, 08:48
autor: Andrew
księżycówka pisze:
Andrew pisze:sugeruje to , ze pochwa sie jej rozciagneła , a to nie prawda !
Byłeś u niej, pieprzyłeś ją, że wiesz? Tak, od różnych rozmiarów, niekoniecznie penisów tylko w ilościach "-set" może się rozciągnąć.

tak samo moge zapytac Ciebie ! byłas ? sprawdziłas , ze jest rozciagnieta ? nie ! wiec ?
To jakies mity , ze kobiety spółkujące bardzo czesto są luzniejsze tam na dole , od tych zyjacych w wstrzemiężliwości !
Tak sie moze zdazyc jedynie jesli kobieta bedzie pchała sobie tam cos co znacznie odbiega od naturalnie tam zalecanych rozmiarów - wtedy tak !
Tak samo jak urodzenie dzieci nie musi zmienic luznosci pochwy (choc są kobiety co musza zrobic plastykę pochwy ) tak samo współżyjąca kobieta czesto nie musi miec rozjechanej cipki . [:D] No ludzie !! wrecz przeciwnie , taka współzyjaca czesto ma bardziej wycwiczone mięsnie kegla , pod warunkiem , ze podczas sexu nimi pracuje , co daje uczucie ciasnosci .
Takie pewne wyliczenie ci tu zrobie , choc uwazam to za smiesznosc , wezmy mnie i moja kobietę , 27 lat współzycia , urodziła dwoje dzieci , daje mi to w kwesti sexu ilosc odbytych stosunków robiac tylko x2 dziennie 19710 stosunków , jesli myslisz , ze to spowodowało rozciagniecie sie pochwy mej kobiety to jestes w błedzie , Rozmiar - tak pewnie są wieksze jak i mniejsze od mojego , ale o ile ? i jak duzo ich jest ? Odnies to teraz do powiedzmy 23 latniej dziwki ile razy taka mogła odbyc stosunek ?
Innymi słowy jesli urodzisz sie z dziurkami w nosie takimi, ze paluszek do tych dziurek bedzie wchodził bez problemu to codzienne dlubanie w nosie nic w kwesti ich wielkosci nie zmieni , jezeli jednak urodzisz sie z dziurkami malutkimi a paluczek bedziesz musiała do nich wciskac z oporem i bedziesz dlubac też codziennie , to za jakis czas sie owe dziurki powieksza .

: 04 mar 2010, 17:42
autor: ksiezycowka
Andrew pisze:tak samo moge zapytac Ciebie ! byłas ? sprawdziłas , ze jest rozciagnieta ? nie ! wiec ?
Więc tak jak sam napisałeś:
Andrew pisze:sugeruje to , ze pochwa sie jej rozciagneła
Ja sugeruję, a nie piszę jak wyrocznia. <aniolek>

Nie może wejść

: 02 kwie 2010, 12:39
autor: Blebla
Witam.
Szukałam na kilku stronach tego forum i nie natknęłam się na wypowiedzi na ten temat.
Mój ( nasz ) problem polega na tym, że mój facet nie może we mnie wejść.
Kochamy się, jesteśmy dla siebie stworzeni ( nie koloryzuję ;)). Mamy po 20 lat. Na początku uprawialiśmy tylko petting, chcieliśmy się jakby lepiej poznać fizycznie. I po jakimś czasie doszliśmy do wniosku,że to już nadszedł ten moment. Skoro miłość kwitnie to nie ma na co czekać :) I wszystko było dobrze, zaczęliśmy normalnie od pieszczot i później no on nie mógł we mnie "wejść". Oboje jesteśmy początkujący, ale nie było żadnego ciśnienia na cokolwiek tzn. byliśmy sami, zabezpieczeni i zgodni. No i nie wiem. Czułam taki opór ale tak jakby jakiejś kości TAM, rany nie wiem jak to wytłumaczyć. Nie wiem co o tym myśleć, może to jakiś podświadomy stres? Albo nie wiem może prezerwatywa mi tak [przeszkadzała, że ten opór czułam. Wiem, że muszę się wybrać do lekarza, no ale zanim się tam dostane to chciałabym jakieś Wasze opinie poznać, może któraś z Was miała tak samo?

: 03 kwie 2010, 13:17
autor: ksiezycowka
Blebla, dzieciak jesteś i się spinasz. Zaciskasz mięśnie, a on wejść nie może i tyle.

: 05 kwie 2010, 17:33
autor: Maverick
Ale on jakas ciota jest ze nie wejdzie na sile. Gdyby zaciskanie uniemozliwialo stosunek nie byloby gwaltow.

: 05 kwie 2010, 18:13
autor: Andrew
oj tu nie masz racji

: 07 kwie 2010, 00:03
autor: Włóczykij
Witam
Mama 20 lat oraz pewien problem. Niestety nie mam nikogo bliskiego, kto mógłby mi coś poradzić, więc proszę Was o pomoc. Już przejrzałem forum i na pare pytań znalazłem odpowiedź - widzę, że są tu osoby wystarczająco doświadczone, że pomogą mi poukładać pewne sprawy w głowie.

Późno zacząłem interesować się dziewczynami - około 16 roku życia (tak żeby kogoś mieć i darzyć uczuciem), ale jeżeli chodzi o masturbację i sexualnosć to już od 13. Pierwszy raz poczułem coś na prawdę do dziewczyny z klasy w pierwszej liceum. Okazywała mi większe zainteresowanie niż inne dziewczyny jakie znałem i to na mnie podziałało. Zachowałem się jak gówniarz i wypaliłem ze Wszystkim na raz w liście. Okazało się, że podoba się jej inny. Nadal są parą, a my jesteśmy przyjaciółmi :).

Do rzeczy. Teraz, na studiach poznałem bardzo interesującą dziewczynę, od razu poczułem, że muszę spróbować. Udało nam się i po 4 miesiącach znajomości zostaliśmy parą. Właśnie będą mijały 2 miesiące razem. Jednak jest pewna rzecz, która nie daje mi spokoju :(. Tak chodzi o ten Pierwszy raz.

Boję się. Ona miała już 3 chłopaków, z ostatnim była 1,5 roku - rozstali się pod koniec października. Jednak co dla mnie najważniejsze Ona miała już swój pierwszy raz (z tym ostatnim). I tu jest właśnie haczyk, bo chodzi o Mój pierwszy raz. Już nie wspominam nawet, że sama długość ich związku jest dla mnie powalająco długa ... czy ja tyle wytrzymam w szczęściu .. mam nadzieje że i dłużej ...

Nie wiem, czy za bardzo sie tym przejmuję (pewnie tak). Gdy mi o tym powiedziała, że nie jest dziewicą (bardzo się tym przejęła bała się mojej reakcji, ja jednak czułem co się święci i poniekąd byłem na to przygotowany) zareagowałem bardzo spokojnie.
Na prawdę wcześniej nie robiło mi to różnicy, ale gdy już miałem pewność zaczęły mnie nękać różne myśli, niepokój, zazdrość, żal. Postanowiłem jej o tym powiedzieć i pogadać. Zrobiłem to na tyle nieumiejętnie, że myślała, że chcę z nią zerwać ... eh .. ale się wyjaśniło i jest cudownie - napomknę, że gdy powiedziała o rozstaniu, popłakałem się :(. Jednak to za mało nadal prześladuje mnie to dziwne uczucie ...

Z drugiej strony strasznie mnie podnieca .. wystarczy że się do niej przytulę, delikatnie pocałuje a już .. się robi ciasno w spodniach :). Ciągle marzę o wspólnej nocy i wiem że długo nie wytrzymam. Jest o tyle dobrze że mam wolną kawalerkę do wynajęcia więc mamy gdzie to zrobić ;]. Jeżeli chodzi o pieszczoty to dość szybko do nich przeszedłem (po 3 tyg. bycia razem) .. ale zatrzymałem się na jej majtkach :D.

Ale jakie jest moje pytanie? .. sam nie wiem. Chyba potrzebuje porady, dobrego słowa, otuchy. Ona jest już po, ja jeszcze przed pierwszym razem - czy powinienem się o coś martwić?

Pozdrawiam

: 07 kwie 2010, 00:51
autor: Maverick
Badz mezczyzna. Nie ma znaczenia czy miales 0 kobiet czy 100, wazne jak sie zachowujesz z ta z ktora jestes obecnie. I masz sie zachowywac jak mezczyzna.
Przygotuj sie na pewne sytuacje ktore moga sie zdarzyc i prawdopodobnie sie zdarza... kiedys. Nie masz sie ich bac tylko uwiadomic sobie ze moga byc.

1. Skonczysz za szybko. To prawie pewne. Dlatego mozesz sprobowac zanim w nia wejdzisz skonczyc przy pettingu, chwile odczekac i zaczac seks. Wyprobuj rozne pozycje. W innych prawdopodobnie bedziesz sie szybciej nakrecal a w innych wolniej. Ja np mam takie w ktorych dojscie jest prawie niemozliwe albo baaaaardzo dlugie.

2. Z jakiegos powodu nie stanie. Coz, zdarza sie. Mialem tak. Drobna zgrabna blondynka o swietnym ciele... Baaa podczas seksu sie to wszystko stalo. A im sie bardziej dzialo tym wieksza flustracja i tym gorzej sie dzialo. Mze kiedys opanuje sztuke hamowania takich wypakow. Poki co niestety czasem sie zdarzaja. No w sumie znam powod tamtego wypadku ale nie w tym rzecz. Masz to potraktowac tak jakbys popelnil blad interpunkcyjny w smsie. Czyli jak kompletna pierdole. ty sie przejmiesz = ona sie przejmie = zepsuty seks. Jak Ty z tego zazartujesz i podejdzisz na luzie to i ona nie bedzie sie tym martwic. Tak przynajmniej uwazam. Wowczas schodisz w dol i lizesz ja az Ci nie stanie. Banal. A jaka ona szczesliwa bedzie...

3. Nie bedziesz mogl skonczyc. No tu musisz znalezc swoj sposob, ale nie sadze bys mial ten problem.

I generalnie: to ma byc zabawa wiec bawcie sie. To nie egzamin ;)

A jezeli chodzi o Twoje watpliwosci natury mniej technicnzej a bardziej uczuciowej... Coz. Prawdopodobnie bedzie Cie ciagnac do innych. I prawdopodobnie innych posmakujesz. Ablo zrywajac z obecna albo ja zdradzajac. Ale to tylko prawdopodobnie.

: 07 kwie 2010, 01:03
autor: shaman
Włóczykij pisze:ale zatrzymałem się na jej majtkach
Pieszczoty bez majtek są fajniejsze. Dlaczego zatrzymałeś się, skoro
Włóczykij pisze: strasznie mnie podnieca .. wystarczy że się do niej przytulę, delikatnie pocałuje a już .. się robi ciasno
Co to w ogóle znaczy "zatrzymałem się na majtkach"? Pieścisz jej majtki? Muszą być wniebowzięte.
Włóczykij pisze:Ona jest już po, ja jeszcze przed pierwszym razem - czy powinienem się o coś martwić?

Musisz wiedzieć, że pierwszy raz z nowym chłopakiem jest dla kobiety bardzo ważny. Jeżeli nie wytrzymasz minimun 90 minut dzikiej jazdy + to co sędzia doliczy, to nie pozostanie ci nic innego, jak (znowu) zapłakać niczym po ostatnim weekendzie na Bułgarskiej, legionisto z kawalerką.

A tak na serio: zatrzymałeś się nie na majtkach, tylko na szczenięcej seksualności. Sprawiasz wrażenie dziecka Bravo, z tym "Moim pierwszym razem"(tm). Martw się więc tym, czy aby spragniona faceta, nie dostała chłopca.

: 07 kwie 2010, 09:54
autor: Włóczykij
Maverick:
Dzięki za każdy punkt i notatkę do neigo, tak te obawy też były ;]. Myślę że zdecydowanie za bardzo się tym przejmuję i za dużo o tym myślę. Muszę się wziąć w garść i "be a man" ;).

shaman:
Ostrzejszych odpowiedzi też się spodziewałem, więc na pewno Ciebie nie zignoruję ;). Zatrzymałem się na majtkach w sensie macałem ją 'przez' majtki .. pod nie dała mi jeszcze zajrzeć, a chciałem tylko zaznaczyć jak daleko w petingu/pieszczotach jestem. Ironia o dzikiej jeździe to chyba też mowa żebym tak się tym nie stresował, że muszę nie wiadomo jak długo i dobry być przy tym pierwszym razie - dobrze zrozumiałem?
Cóż co do płakania .. taaa .. oczywiście że facet musi być twardszy od skały. Z premedytacja o tym wspomniałem, no cóż mam poradzić że ciężko mi zapanować nad emocjami, już trochę przeżyłem w swoim krótkim 20letnim życiu. Live is brutal.
Z ta szczenięcą seksualnością to się zgodzę, w sumie mam takie wrażenie ... ale co poradzić ... a kiedy ta szczenięca sexsualnosć miała minąć jak nie było okazji .. na własnym zaspokajaniu się?
"... czy aby spragniona faceta, nie dostała chłopca." tutaj jednak bardzo dobrze trafiłeś ... nie ma co trochę dało mi to do myślenia ... na serio dzięki.

Po prostu muszę się wziąć w garść :> dzięki chłopaki.

\\\\\\\\\\\\\\\\\EDIT\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\
shaman:
Dzięki za kolejną odpowiedź jeszcze bardziej pomogłeś ;).