Pierwszy raz

Zagadnienia związane ze sferą fizyczną (cielesną), a także z problemami dotyczącymi tematów współżycia i kontaktów cielesnych. Pozycje seksualne - wymiana doświadczeń.

Moderator: modTeam

Awatar użytkownika
Kaska
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 219
Rejestracja: 28 lis 2003, 19:24
Skąd: małopolska
Płeć:

Postautor: Kaska » 30 lis 2003, 16:58

Wiec Krzysiu, ja mam naprzyklad bardzo przykre i nieprzyjemne wspomnienia z pewnym chlopakiem, masz wiele cech wspolnych z nim ... przynajmniej po wypowiedziach tak sadze, w pewnym momencie nawet myslalam, ze moze to byc on tylko, ze zmienil imie, ale na szczescie tak nie jest ... . 2 lata zycia stracilam przez niego - bo nie wykorzystalam ich tak jak powinnam, bylam wtedy w 2 i 3 klasie LO, bylam przez niego wykorzystywana, wykorzystywal to co czuje do niego, a ja ... taka zapatrzona bylam w niego, zrownal mnie z blotem, mialam bardzo niskie mniemanie o sobie, po dluzszych analizach nad soba stwierdzilam, ze on rzeczywiscie ma racje, ze jestem do niczego, ze tylko przeszkadzam na tym swiecie ... teraz widze jaka dlugia bylam ...! tak, to pewnie wynikalo z mojego mlodego wieku, ale mimo wszystko ... teraz nie chce go znac, nie chce go widziec ani rozmawiac z nim ... . Moj obecny chlopak odbudowal we mnie to co zniszczyl Karol .... Chyba jeszcze nie do konca, ale znow zaczelam wierzyc w siebie, ale ... mam bardzo duzy dystans do chlopakow, moze stad wynika moje podejscie do roznych spraw dotyczacych mezczyzn ... . dodam jeszcze ze bylam czesto wykorzystywana, manipulowal mna jak chcial - bo wiedzial, ze mi zalezy a ja sobie wmawialam ze jemu na mnie tez zalezy, wykorzystywal mnie psychicznie - bylam w stanie wiele dla niego zrobic, wykorzystywal fizycznie - do niczego nie doszlo, bo bylam na tyle madra, nawet pocalunki z nim nie sprawaily mi przyjemnosci - nie wiedzialam czamu i oczywiscie uwazalam ze to we mnie cos jest nie tak ... itd. Zawsze bylam bardzo ufna osoba, chcialam wierzyc, ze wszyscy sa dobrzy i w ogóle ... ale wcale tak nie bylo .. a ja bylam naiwna, duzo przecierpialam, przeplakalam. A karol podobny byl do ciebie, mowil ze nie jest idealem ale wszystkich wokolo pouczal i mowil co maja robic - tylko nie odnies tego zle do siebie. tak naprawde byl inny .. po prostu jedna wypowiedz twoja bardzo przypomniala mi o nim ... . byl okropny ... ale ufalam mu i chyba bylam zakochana - jelsi mozna mowic o kochaniu w wieku 15 czy 16 lat, no ale bylam zauroczona ... . Nawet nie chce juz wiecej o tym mowic. Przepraszam ze sie tak rozgadalam, ale ... musialam to powiedziec, troszke lzej mi sie zrobilo, mam nadzieje, ze forumowicze nie maja mi tego za zle. pozdrawiam .. :)
Ten kto przestaje być (...) tak naprawde nigdy nim nie był ....
Awatar użytkownika
Kaska
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 219
Rejestracja: 28 lis 2003, 19:24
Skąd: małopolska
Płeć:

Postautor: Kaska » 30 lis 2003, 17:12

Ewo co do tego co mowilas o tym hotelu/motelu i o tym, zeby robic to w domu. Ja Ci tak powiem na swoim przykladzie, mimo tego, ze nie kochalam sie jeszcze ze swoim facetem to nie znaczy, ze zawsze jestesmy grzeczni, np. lubie sie wykapac z moim chlopakiem u mnie w domu - oczywiscie musi byc ten komfort ze na pewno nikt nie wejdzie itd. bo przeciez nie ubierzemy sie w 15 sekund prawda? :) hmm... lubimy tez uprawiac peeting .. . zazwyczaj jest to u niego, on ma gore domu do dyspozycji, ale zwsze zamykamy sie w pokoju, jednak nigdy nie rozbieramy sie za bardzo bo przeciez wiemy, ze moze ktos wejsc albo cos ... . Ale jak np. kapiemy sie u mnie to musze miec pewnosc ze nikt nie wejdzie i nie np. kiedy rodzice sa w pracy, tylko kiedy wyjezdzaja gdzies, np. kiedy jada do Krakowa - to 150 km od mojego miasta, i wiem, ze nie wroca wczesniej jak o 21, wiec np. spotykamy sie o 18 i robimy co nam sie zywnie podoba, on tez pracuje wiec nie moglibysmy sie nawet wczesniej spotkac, a jeszcze np. dzwonie do rodzicow gdzie sa, a oni zawsze mowia ze wyjada jeszcze pozniej niz przewidywali wiec tym lepiej :) heh, ale na ten pierwszy raz to .... na pewno wynajelabym pokoj ... hmmm... . Wiesz co Ewo .. zalezy gdzie Twoi rodzice beda wtedy, jesli mowia, ze ida na godzine na zakupy, to lepiej nie ryzykowac, bo nie wiadomo czy nie wpadna wczesniej itd. chyba ze gdzies wyjada, albo na jakas imprezke ida itd. to wszystko zalezy, ale pomysl o komforcie ... :) Ale wiem jak to jest, nie widzisz sie ze swoim ukochanym dlugo i jeszcze jestescie w domciu sami i .. ciezko jest sie pochamowac :D Powodzenia!
Ten kto przestaje być (...) tak naprawde nigdy nim nie był ....
Awatar użytkownika
Poggie
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 111
Rejestracja: 21 lis 2003, 11:36
Skąd: Gdynia
Płeć:

Postautor: Poggie » 30 lis 2003, 17:19

o kurcze to rzeczywiscie sie otworzylas :D hmmm zastanawia mnie dlaczego tak dlugo potrafilas z nim wytrzymac no ale naszczescie obudzilas sie w pore :D
Let me be the one that shines with You in the morning when You don't know what to do
Awatar użytkownika
Kaska
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 219
Rejestracja: 28 lis 2003, 19:24
Skąd: małopolska
Płeć:

Postautor: Kaska » 30 lis 2003, 17:36

Poggie to zawsze trudne dla mnie zeby o tym mowic ... to raczej bolesne wspomnienia i dlugo mozna by bylo wymieniac jakie rzeczy pod swoim adresem slyszalam i jak sie czulam i jak bylam manipulowana, oczywiscie zawsze wychodzilo na to, ze wszystko jest przeze mnie ... ale juz jest lepiej, jest mi bardzo przykro jak o tym wspominam, ale jestem teraz szczesliwa, pozdrawiam :D p.s. tez ciesze sie ze juz koniec tej zmory ... :D
Ten kto przestaje być (...) tak naprawde nigdy nim nie był ....
Awatar użytkownika
Poggie
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 111
Rejestracja: 21 lis 2003, 11:36
Skąd: Gdynia
Płeć:

Postautor: Poggie » 30 lis 2003, 17:45

osobiscie mimo tez bardzo wielu przykrych wpadek miłosnych lub innych przykrych wybryków zyciowych pamiętam o jednej zasadzie :) nie mozna żyć historią i wspomnieniami a mysleć o chwili obecnej z drobnym wyprzedzeniem w przyszłość :) naprawdę ogromną sztuką jest otrząsnąć się z tak przykrego doświadczenia i musze przyznać podziwiam Cie że ci się udało bo jak się okazuje i większość o tym wie nie jest to nic prostegoa historie hmmmm trzymać w sercu tylko dobre sytuacje a całą reszte wspominac z usmiechem na twarzy i głową podniesiona do góry :D
Let me be the one that shines with You in the morning when You don't know what to do
Kasia

Postautor: Kasia » 30 lis 2003, 19:40

Poggie masz wiele racji,
dlatego teraz juz staram sie o tym nie myslec, ale czasem nachodza mnie wspomnienia, nie potrafie jedenak wspominac tego z usmiechem na twarzy, ale moze kiedys ... na razie chyba jeszcze zbyt malo czasu minelo od tych wydarzen, ale zmienilam sie bardzo, dzieki rodzicom, otoczeniu i mojemu chlopakowi, i za to wszystkim im dziekuje w glebi serduszka, pozdrawiam :)
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 30 lis 2003, 20:13

Kasiu .
Nie rozumiem dlaczego przypominam Ci ta gnide która wywołała w tobie takie spustoszenie emocjonalne. Moje wypowiedzi sa jakie są nie ublizają nikomu normalnemu a opieraja sie na moich doswiadczeniach , pewnie ze sa to moje doswiadczenia i z konkretnymi moimi partnerkami , ale podkreslam kazda kobieta jest inna na swój sposób wiec trzeba wziasc na to poprawke a głownie poznac ją pod kazdym wzgledem by ewentualnie sie stosowac do tego co pisze nie odbierajcie tego dosłownie tak jak bym mówił bezposrednio do Was i czytajcie też troche miedzy wierszami.Przykro mi ze zostałas potraktowana tak a nie inaczej , ale i to ma swe dobre strony , jestes bogatsza o pewne doswiadczenia i jak sie mawia nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło mimo ze pozostawiło to pewną skaze w Tobie .
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
Kaska
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 219
Rejestracja: 28 lis 2003, 19:24
Skąd: małopolska
Płeć:

Postautor: Kaska » 30 lis 2003, 20:51

Krzysiu tak jakos Twoje wypowiedzi, niektore zdania brzmialy po prostu jakbym jego slyszala, ale nie bierz sobie tego do serca ... .
Ta otatnia Twoja wypowiedz ... nareszcie emanowala jakims spokojem ... moze wplynela na to moja wczesniejsza wypowiedz ... . ale tak czuje jakbys teraz to co powiedziales powiedziales nie z gory patrzac na nas, mlodszych niedoswiadczonyc, tylko tak jakbys byl pomiedzy nami, mile uczucie, bo momentami dziwnie cie odbieralam ... . powinien tu byc na tym forum ktos kto ma wieksze doswiadczenie ... . :) Fajnie ze wyjazsniles to co chcesz zawrzec w swoich postach, powiedzimy ze teraz juz bardziej Cie rozumiem :) Milo ... pozdrawiam :D
Ten kto przestaje być (...) tak naprawde nigdy nim nie był ....
ewa
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 155
Rejestracja: 29 lis 2003, 11:27
Płeć:

Postautor: ewa » 30 lis 2003, 22:43

kasiu!dobrze, ze juz jest wszystko w porzadku...mozna powiedziec, ze wyobrazam sobie co czulas, bo hmmm.powiem tyle, ze mi tez trudno o tym mowic, bo to jeszcze trwa(ale nie chodzi tu o mojego chlopaka ani nic z tych rzeczy)...w kazdym razie dobrze, ze juz jestes spokojna i swiadoma swojej wartosci...
co do spraw przyjemnych...to rzeczywiscie trudno sie powstrzymac...ja mieszkam z rodzicami w mieszkaniu a on w domu i wlasciwie tylko w motelu mozemy dac sie zupelnie poniesc emocjom...igraszkom w pokoju towarzyszy stresik, ktory nie pozwala na wiecej niz peeting bez zbytniego rozbierania...gdy jestem u niego on ma do dyspozycji samochod i mamy mozliwosc pojechania do motelu, u mnie taka wyprawa w jedna strone zajelaby ze dwie godziny wiec odpada...mam nadzieje, ze uda nam sie byc samym w ten weekend choc przez godzinke:)
co do krzysia to widac z jego wypowiedzi, ze troche inaczej patrzy na zycie...jest w nim wiecej zdecydowania niz w nas i choc pare razy czulam sie jak smarkula i jego pkt widzenia nieco sie rozni od mojego to rzeczywiscie fajnie, ze pisze tu na forum...to troche takie naprowadzenie na niektore sprawy kogos bardziej doswiadczonego...czasem...pozdrawiam wszystkich!
Awatar użytkownika
Poggie
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 111
Rejestracja: 21 lis 2003, 11:36
Skąd: Gdynia
Płeć:

Postautor: Poggie » 30 lis 2003, 22:48

ewo inaczej patrzy hmm z tego co wiem to ma 38 lat i bez urazy dla krzysia ale moglby byc moim ojcem :P w tym wieku to chyba wszyscy patrzą na to co się dzieje z nami młodzikami inaczej ;)
Let me be the one that shines with You in the morning when You don't know what to do
ewa
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 155
Rejestracja: 29 lis 2003, 11:27
Płeć:

Postautor: ewa » 30 lis 2003, 23:01

ale tez dziwne, ze krzys sie jeszcze interesuje tym ...co w trawie piszczy :D
Awatar użytkownika
Poggie
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 111
Rejestracja: 21 lis 2003, 11:36
Skąd: Gdynia
Płeć:

Postautor: Poggie » 30 lis 2003, 23:04

hehehe to fakt :) ale to dobrze miec na forum takiego "papa krzys" :D tylko bez urazy i obrażania się ;)
Let me be the one that shines with You in the morning when You don't know what to do
ewa
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 155
Rejestracja: 29 lis 2003, 11:27
Płeć:

Postautor: ewa » 30 lis 2003, 23:17

niezle to ujales...hihihihi
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 01 gru 2003, 12:50

Nie mam sie o co obrazac , sex dla mnie to zycie , wiem jakie miałem problemy jak byłem młody i wiem ze wtedy tez nie było sie z nimi do kogo zwrócić .Dlatego sie tu ploncze .
Ano interesuje sie tym co w trawie piszczy , nadal jestem bardzo aktywny sexualnie , zreszta zawsze byłem , stad wiem ze naturalne metody działaja znakomicie . bo [rzy takiej ilosci odbytych stosunków jakie mam i róznosci partnerek , dawno musiał bym gdyby nie działały , wpasc , a tak sie nie stało . ale rubta co chceta . pozdrawiam
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
Kaska
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 219
Rejestracja: 28 lis 2003, 19:24
Skąd: małopolska
Płeć:

Postautor: Kaska » 01 gru 2003, 16:15

Ewo doskonale Cie rozumiem jesli chodzi o rodzicow w domciu .. wiem jak to jest ... a jeszcze moj chlopak pracuje do 17, wiec .. zanim zamknie interes to minie troche, u mnie najwczesniej moglby byc o 17:30 - wtedy juz zawsze rodzice sa w domu, bo jakk wracam ze szkoly o 13, 14 czy 15 to zazwyczaj jeszcze nikogo nie ma ... ale on wtedy mnie odwiedzic tez nie moze .. i tak to jest .. :) dlatego chce dostac sie na studia, w krakowie wynajac mieszkanie z kumpelka .. albo dwoma ... w weekend wysle sie je do kina a my bedziemy miec czas dla siebie :D hehe, pozdrawiam goraco, buziaczki!
Ten kto przestaje być (...) tak naprawde nigdy nim nie był ....
Awatar użytkownika
Poggie
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 111
Rejestracja: 21 lis 2003, 11:36
Skąd: Gdynia
Płeć:

Postautor: Poggie » 01 gru 2003, 16:16

fajnie było by miec doswiadczenie krzysia i swoje lata ;] wtedy to wszystko wydawało by się prostrze ;) ale to nie mozliwe :P to troche jak z pracą gdzie poszukuje sie młodych zgrabnych 20 letnich blondynek ze znajomością 6 języków i 35 letnim stazem ;)
Let me be the one that shines with You in the morning when You don't know what to do
Awatar użytkownika
Kaska
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 219
Rejestracja: 28 lis 2003, 19:24
Skąd: małopolska
Płeć:

Postautor: Kaska » 01 gru 2003, 16:29

Poggie zgadzam sie z Toba ... :) fajnie by bylo sie kochac bez zadnych watpliwosci i bez zadnych zagrozen ... hehe, moze kiedys :D hehe, pozdrawiam tych mniej i bardzej doswiadczonych :D
Ten kto przestaje być (...) tak naprawde nigdy nim nie był ....
ewa
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 155
Rejestracja: 29 lis 2003, 11:27
Płeć:

Postautor: ewa » 01 gru 2003, 18:15

kasia!zbaczam z tematu, ale jak powiedzialas, ze chcesz studiowac w krakowie to sie rozmarzylam...moj luby tam studiuje, a jesli wolno spytac na co bedziesz zdawac?masz juz stracha???ja w tym roku zdawalam wiec wiem co jest grane...i jeszcze jedno pytanko:czy nie mozecie isc do twojego chlopaka?on chyba mieszka sam?
Awatar użytkownika
Kaska
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 219
Rejestracja: 28 lis 2003, 19:24
Skąd: małopolska
Płeć:

Postautor: Kaska » 01 gru 2003, 18:32

Ewo ... chce studiowac psychologie, przynajmniej chce probowac, ewentualnie anglistyke, jestem wlasnie w trakcie zdawania egzaminow FCE z angielskiego, w ta niedziele bede miala drugi egzmain a za 2 tygodnie w sobote 3 ostatnie ... . jednak wiem, ze na psychologie do krakowa jest sie baaaaaaaaaaaardzo trudno dostac, bede wtedy probowala do opola i moze na slask ... . hmm.. tylko ze to dosc daleko od mojego miejsca zamieszkania ... . najlepszy bylby krakow - wiekszosc znajomych tam studiuje, kuzyni itd. ale zobaczymy czas pokaze .. a ty zdawalas gdzie? studiujesz gdzies? Hmm.... zawsze ineresowala mnie psychologia, moja mama jest psychologiem ... . na wiele warsztatow jezdzilam, wiele kursow zrobilam i nawet lekcje w mojej szkole prowadze dla klas o stresie, o nikotynie, narkotykach, alkoholu, komunikacji interpersonalnej i roznych podobnych tematach, integracji w 1 klasach, pracy w grupach itd. ale nie czuje sie na silach, zeby dostac sie do Krakowa ... bede probowala .. a co z tego wyjdzie to zobaczymy!!!! :))
hmm.. moj chlopak mieszka z siostra i rodzicami, siostra juz na wydaniu - 6 lat ze swoim facetem ... wiec prawie czas ich nie ma w domu a jak wraca to pozno, wiec cala gora dla nas .... jego rodzice nigdy nie wchodza do nas na gore - chyba po prostu wiedza jakimi prawami rzadzi sie mlodosc :D hehe, ale mimo wszystko ... po pierwsze nie jestem w 100% gotowa, a chce poczekac na to by byc w pelni gotowa ... a poza tym .. odpowiedni nastroj, czas, miejsce itd.
jestem strasznie lubiana przez jego rodzicow, mowia, ze jestem najwspanialsza dziewczyna jego syna itd. hehe, po prostu chca miec mnie jako synowa chyba :twisted: hehe ... dlatego nie mamy problemu ze spedzaniem czasu razem, nikt sie nie denerwuje, ale to ja nie mam czasu na spotkania ... bo mam duzo nauki ... :D ale odbieglam zupelnie od tematu, pozdrawiam! :D
Ten kto przestaje być (...) tak naprawde nigdy nim nie był ....
ewa
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 155
Rejestracja: 29 lis 2003, 11:27
Płeć:

Postautor: ewa » 01 gru 2003, 18:45

ja jestem z warszawy i studiuje na uw dziennikarstwo-pierwszy rok.tez bylam obkursowana i nie wierzylam w siebie a jednak!bez problemow zdalam na wymarzony od szczeniecych lat kierunek...moj chlopak jest z krakowa, jest rok starszy i studiuje na aghu.
zdawalam w 3 klasie firsta i to rzeczywiscie ulatwienie bo nie zdawalam z angola maturki...trzymam wiec za ciebie kciuki...w niedziele bedziesz miala speaking czy listening(najgorsze okropienstwo :D )wierze ze zdasz przynajmniej na B!!!
moj mily mieszka w domu ale pietro dzieli z rodzenstwem wiec marnie z figlami...jak jestemy u mnie to mimo ze tylko 3 pokojowe mieszkanie to jak jest mama to ona szanuje zamkniete drzwi ale jak jest tata to kazdy powod dobry by wparowac-jak Pawlak z samych swoich-kojarzysz?
ewa
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 155
Rejestracja: 29 lis 2003, 11:27
Płeć:

Postautor: ewa » 01 gru 2003, 18:47

a ze musze ciagle jakies prace na studiach pisac to tutaj sobie odbijam i dlatego tak wszystko z malej litery i w ogóle bez ladu i skladu :oops:
Awatar użytkownika
Kaska
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 219
Rejestracja: 28 lis 2003, 19:24
Skąd: małopolska
Płeć:

Postautor: Kaska » 01 gru 2003, 18:50

Ewo ... ja juz jestem po speakingu teraz listening .. uzo cwiczylam wiec mysle, ze nie bedzie tak zle . A na co ty zdalas? tak, to duze ulatwienie jesli chodzi o mature!!! :) Heh,, wiec moj tatao podobnie, uwielbia wpadac z nienacka, bo schodach wchodzi ze straszna predkoscia, ledwo slyszalam ze byl na 1 schodzie a on juz u nas w pokoju ... hehe, smiejemy sie z tego z moim chlopakiem .. heh, dlatego wtedy najwyzej na czulych pocalunkach, lub dotykach, ale bez rozbierania .. zeby w kazdej chwili mozna bylo reke odsunac :) heh! hehe, ja zmykam juz, bo mam duzo nauki a wciaz tylko pisze i pisze, die sie uczyc, bede poznym wieczorkiem, pozdrawiam goraco! :D
Ten kto przestaje być (...) tak naprawde nigdy nim nie był ....
ewa
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 155
Rejestracja: 29 lis 2003, 11:27
Płeć:

Postautor: ewa » 01 gru 2003, 18:58

zdalam na c :oops: ale starczylo zeby na maturze tylko polski i ustna historie zdac:)na piateczki-ale jestem chwalipieta :D :oops:
mykaj do nauki...trzymam za ciebie kciuki i dawaj znac jak postepy!tatkow mamy takich samych chyba...zwariowac mozna...i co ja w ten weekend zrobie???moze mame ustawie zeby tacie rozrywke zorganizowala??? :)
Awatar użytkownika
Kaska
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 219
Rejestracja: 28 lis 2003, 19:24
Skąd: małopolska
Płeć:

Postautor: Kaska » 01 gru 2003, 20:30

heh, tatk, tatkowie podobni ... hehe, ja mialam podobna przygode z smskiem o ktorej ty pisalas ale chyba nie w tym temacie, ale ja moge sie chyba tutaj wypowiedziec, jak inni przeczytala wszystkie posty to beda wiedzieli o co chodzi. Hmm... tylko, ze moj tato ma taki abonament na telefonie, ze ma w miesiacu 10 smskow darmowych i jak nie mialam jeszcze stalego lacza to zeby nie wysyslac ze sowjego tel. na karte smskow to pisalam od niego i moj chlopiec odpisywal na moj telefon ... i czesto byly to naprawde gorace smski, i jak co wieczor wyslalam mu wlasnie takiego smska ... z taty telefonu, i on odpisal .. ale niestety zapomnial zmienic numer i wyslal ... do mojego taty!!! sms byl bardzo goracy, cos o moich piersiach itd. tato go przeczytal i zawolal mnie ... i tato mowi "to chyba do ciebie" i smieje sie razem z mama .. ja czytam, cala czerwona ... a tato na to: "no wiesz .. wiem ze masz ladny biust, ale czy on musi go dotykac, niech rece trzyma z daleka" i zaczeli sie smiac ... dobrze ze ojciec obrocil to w zart i dobrze ze mama powstrzymala go od "powaznych" rozmow z moim chlopakiem .. heh. :) ale moj mezczyzna glupio mu bylo przyjsc do mnie po tym smsku .. heh, ale bylo minelo, pozdrawiam wszystkich z podobnymi przygodami! :)
P.S. Ok, po egzaminie odezwe sie i napisze jak mi poszlo, pozdrawiam, papa! :lol:
Ten kto przestaje być (...) tak naprawde nigdy nim nie był ....
Awatar użytkownika
Poggie
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 111
Rejestracja: 21 lis 2003, 11:36
Skąd: Gdynia
Płeć:

Postautor: Poggie » 01 gru 2003, 21:09

em sorki ze sie wtrące ale co to jest to "speaking and listening" ? do czego to ? mam mature dopiero za rok więc prosze o oświecenie :D
Let me be the one that shines with You in the morning when You don't know what to do
ewa
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 155
Rejestracja: 29 lis 2003, 11:27
Płeć:

Postautor: ewa » 01 gru 2003, 21:15

to czesci egzaminu first certificate in english listening to sluchanie a speaking to mowienie
Awatar użytkownika
Poggie
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 111
Rejestracja: 21 lis 2003, 11:36
Skąd: Gdynia
Płeć:

Postautor: Poggie » 01 gru 2003, 21:17

ehhh to moze inaczej do czego to jest to "first certificate in english" na czym polega i w czym się przydaje :) o teraz chyba lepiej :)
Let me be the one that shines with You in the morning when You don't know what to do
ewa
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 155
Rejestracja: 29 lis 2003, 11:27
Płeć:

Postautor: ewa » 01 gru 2003, 21:31

to jest egzamin Cambridge-jak go napiszesz to tam go wysylaja i tam jest oceniany.jak zdasz to namacalne profity sa takie to zwalnia cie z matury ustnej i pisemnej z angielskiego-przynajmniej tej co byla w tym roku.egzaminy odbywaja sie zwykle w maju albo grudniu i skladaja sie z pieciu czesci:gramatyka,sluchanie,pisanie,rozmowa,czytanie
za mozliwosc zdawania placisz 500zl-ale tio nie gwarancja ze zdasz :D :D :D
oceny A B C to te co zdaja D E F oblewaja
Awatar użytkownika
Poggie
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 111
Rejestracja: 21 lis 2003, 11:36
Skąd: Gdynia
Płeć:

Postautor: Poggie » 01 gru 2003, 21:42

o kurcze pierwsze słysze :) dzieki bardzo za informacje :D z angielskiego jestem całkiem dobry więc trzeba będzie spróbować w klasie maturalnej :D zawsze to jeden przedniot mniej ;)
Let me be the one that shines with You in the morning when You don't know what to do
ewa
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 155
Rejestracja: 29 lis 2003, 11:27
Płeć:

Postautor: ewa » 01 gru 2003, 21:55

poggie to ty jestes w 3 czy w 4 klasie?bo bierz sie za firsta jak najszybciej

Wróć do „Seks, kontakt fizyczny”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 317 gości