agnieszka.com.pl • seks oralny
Strona 1 z 7

seks oralny

: 31 mar 2007, 23:15
autor: cim
Witam!!!
Drodzy Forumowicze, pytanie może banalne, ale dla mnie ważne... Czy zdecydowalibyście się na związek z osobą, która nie zgadza się na seks oralny?
Z góry dziękuję za szcere odpowiedzi... :)

: 31 mar 2007, 23:24
autor: Hades
Hm.. no właściwie są różne sposoby, ale raczej tak. Wiesz później można to negocjowac zachecać i kombinowac. Wszystko jest kwestia ugadania. Powodzenia!

Hades.

: 01 kwie 2007, 00:02
autor: jbg
cim pisze:Czy zdecydowalibyście się na związek z osobą, która nie zgadza się na seks oralny?

Oczywiście.

: 01 kwie 2007, 04:09
autor: lollirot
Hades pisze:można to negocjowac zachecać i kombinowac

najwyraźniej jemu się nie chce <pijak>

: 01 kwie 2007, 09:21
autor: Dzindzer
cim pisze:Czy zdecydowalibyście się na związek z osobą, która nie zgadza się na seks oralny?

no pewnie, ze tak. Uwielbiam seks oralny, ale to nie wszystko. Kiedys kiedy moje zwiazki ni opierały sie na milosci, kiedy seks byl priorytetem to mogła bym sie zstanawiac, ale teraz nie mam watpliwosci. Seks i cala otoczka, wszelkiego rodzaju pieszczoty sa tak bogate, ze bez tej przyjemnosci przezyje.
do tego ludzie sie zmieniaja, z czasem ta osoba mogła by zaczac robić mi w ten sposób dobrze. a mogła by nigdy nie zacząc, ale to juz nie ma dla mnie tak wielkiego znaczenia.

: 01 kwie 2007, 09:24
autor: natasza
Preferuję jednak osoby, które są otwarte na każdą seksualną zagrywkę.

: 01 kwie 2007, 09:54
autor: Ted Bundy
nie :]

A poważnie - głupio postawione pytanie. Od razu, wchodząc w związek, znasz nastawienie drugiej osoby do różnorakich praktyk seksualnych? Nie znasz :) Przecież tutaj nic nie dzieje się od razu, a rozwija stopniowo.

: 01 kwie 2007, 13:51
autor: Smerfetka;)
mówisz tak jak przy każdym poznaniu dziewczyny pytałbyś się jej od razu czy lubi seks oralny. wydaje mi sie, że jest to indywidualna sprawa. tym bradziej, że to wychodzi po jakimś czasie co się lubi, a co nie. ja osobiscie nie miałabym nic przeciwko, w końcu najbardziej liczy się w tym wszystkim uczucie !!

: 01 kwie 2007, 18:11
autor: nata
cim a ile macie lat?
chyba większość osób miała w swoim młodym życiu taki etap, że myśli o sexie oralnym "fe" <belt>
ale to przecież wynika tylko ze wstydu

: 01 kwie 2007, 18:25
autor: Marissa
chyba większość osób miała w swoim młodym życiu taki etap, że myśli o sexie oralnym "fe" <belt>
ale to przecież wynika tylko ze wstydu

Może nie ze wstydu ile przez "przezwiska", która z nas nie chciała być, bała się być przezywana "lodziarą" itp. więc to naturalne że seks oralny kojarzył się z "fe".
Chyba każdy z nas np w szkole nasłuchał się chłopaków, którzy właśnie tak określali dziewczyny kiedy te zrobiły już tego loda.
A wstyd zawsze można przełamać.

: 01 kwie 2007, 18:42
autor: Michael_69
Do wszystkiego się dorasta... a nawet jeśli partnerka nie akceptowała by tego typu "technik", a nawet jeśli nie była by zwolenniczką "seksu przedmałżeńskiego" zaakceptował bym to, jeśli tylko bym ją kochał... chociaż faktem jest, że ciężko stworzyć "poważny" związek bez jakichkolwiek "odważniejszych" posunięć...

: 01 kwie 2007, 18:58
autor: Marissa
Przecież na samym początku nie zakłada się że będziecie uprawiać sex oralny... to wychodzi po jakimś czasie, samo z siebie. Więc nie rozumiem rozważań typu czy mogę się związać z kimś kto nie lubi orala.
ciężko stworzyć "poważny" związek bez jakichkolwiek "odważniejszych" posunięć...

I poważniejszy związek można stworzyć bez "odważniejszych" posunięć... Trzeba tylko tego chcieć.

: 01 kwie 2007, 19:21
autor: Michael_69
Marissa pisze:I poważniejszy związek można stworzyć bez "odważniejszych" posunięć... Trzeba tylko tego chcieć.


No oczywiście... wszystko zależy od charakteru i upodobań partnerów...

: 01 kwie 2007, 19:39
autor: Ania82
cim pisze:Czy zdecydowalibyście się na związek z osobą, która nie zgadza się na seks oralny?

Jasne, że tak.
TedBundy pisze:Od razu, wchodząc w związek, znasz nastawienie drugiej osoby do różnorakich praktyk seksualnych? Nie znasz :) Przecież tutaj nic nie dzieje się od razu, a rozwija stopniowo.

I to jest uzasadnienie. Zgadzam się z Tobą, TedBundy, w 100%.

: 01 kwie 2007, 20:35
autor: ksiezycowka
cim pisze:Czy zdecydowalibyście się na związek z osobą, która nie zgadza się na seks oralny?
Pewnie ze tak.

No i dodam od siebie ze ktos moze po prostu tego typu rzeczy nie lubic i nei musi miec to nic wspolnego ze wstydem. Ja lubie tylko w wersji gdy ja jestem strona aktywna a nei bierna :D

: 01 kwie 2007, 20:41
autor: Ania82
moon pisze:Ja lubie tylko w wersji gdy ja jestem strona aktywna a nei bierna :D

No ja w zasadzie też wolę. :P Jeśli kochasz naprawdę, to jesteś w stanie wytrzymać bez seksu oralnego, zastępując go innego rodzaju przyjemnościami...

: 01 kwie 2007, 20:55
autor: ksiezycowka
Ania82 pisze:eśli kochasz naprawdę, to jesteś w stanie wytrzymać bez seksu oralnego
Tak naprawde jak nie kochasz to tez. Nie wiem co niby w tym sexie oralnym jest takiego ze takie halo sie robi. Dl amnie to tylko jedna z form pieszczot i nic wiecej.

: 01 kwie 2007, 21:14
autor: Ania82
moon pisze:Tak naprawde jak nie kochasz to tez.

No mój błąd, bo założyłam z góry, że chłopak musi coś jednak czuć do tej dziewczyny... :D
moon pisze:Nie wiem co niby w tym sexie oralnym jest takiego ze takie halo sie robi. Dl amnie to tylko jedna z form pieszczot i nic wiecej.

Kwestia gustu. Jedni mogą się bez niego obejść, a inni sobie nie wyobrażają, jak można z tego rezygnować...

: 02 kwie 2007, 13:17
autor: cim
TedBundy pisze:A poważnie - głupio postawione pytanie. Od razu, wchodząc w związek, znasz nastawienie drugiej osoby do różnorakich praktyk seksualnych?


Chyba nie wyraziłem się jasno... :)
Jesteście z kimś, dochodzi do pierwszych zbliżeń, rozmów na temat seksu, wreszcie samego seksu i potem okazuje się, że jednak partner/partnerka nie lubi tego typu pieszczot w jedną i drugą stronę.
Zostalibyście w takim związku? Potrafilibyście wytrzymać?

: 02 kwie 2007, 13:22
autor: Dzindzer
Zostalibyście w takim związku? Potrafilibyście wytrzymać?

tak potrafiła by, a czemu juz pisałam.

: 02 kwie 2007, 13:29
autor: Ted Bundy
cim pisze:Jesteście z kimś, dochodzi do pierwszych zbliżeń, rozmów na temat seksu, wreszcie samego seksu i potem okazuje się, że jednak partner/partnerka nie lubi tego typu pieszczot w jedną i drugą stronę.


co to znaczy nie lubi :D Przy mnie by polubiła <faja> Cóż, mam do tego talent <diabel> <diabel>

: 02 kwie 2007, 14:00
autor: lollirot
TedBundy pisze:Cóż, mam do tego talent <diabel> <diabel>

<ziewa>

cim pisze:Zostalibyście w takim związku? Potrafilibyście wytrzymać?

czysto teoretycznie tak, bo to nie jest dla mnie taka ważna pieszczota. z drugiej strony, wolę być z osobą, która nie ma łóżkowych zahamowań, bo imo to przekłada się na wiele innych spraw.

: 02 kwie 2007, 14:23
autor: Joasia
cim pisze:Zostalibyście w takim związku? Potrafilibyście wytrzymać?
A to jest jakaś sprawa życia i śmierci że bez tego już żyć się nie da?
Bzdura, dla mnie to nie problem.

: 02 kwie 2007, 15:23
autor: me19
Dawno ,dawno temu tez twierdziłam ,że seks oralny to wymysł zboczeńców i gdzie tam ,nigdy w zyciu! Teraz jestem nieco starsza ,chyba wydoroslałam a i do tego typu praktyk mam odmienne podejście. Jestem jak najbardziej za ,zarówno jako strona obdarowywana ,jak i ta druga. Choć nie ukrywam ,że bardziej kręci mnie
moon pisze:gdy ja jestem strona aktywna a nei bierna :D

:)

: 02 kwie 2007, 15:53
autor: madzix:)
TedBundy pisze:co to znaczy nie lubi Przy mnie by polubiła Cóż, mam do tego talent

<brawo> <brawo> i jeszcze raz <brawo> Tedziu za skromność ;)
a tak już stosownie do tematu to gdybym naprawde kochała tą druga osobę to została bym w takim związku.Zresztą z moim ostatniom 8miesięcznym związku takie piszczoty nie miały miejca i nie było to dla mnie ogromnym problem.Chociaż przyznam że lubie pieszczoty tego rodzaju <aniolek>

: 02 kwie 2007, 16:46
autor: zuzanna .
Ja na seks oralny zdecydowałam się już po 3 miesiącach bycia razem .

Marissa pisze:Może nie ze wstydu ile przez "przezwiska", która z nas nie chciała być, bała się być przezywana "lodziarą" itp. więc to naturalne że seks oralny kojarzył się z "fe".


I rzeczywiście, myślę że jest w tym dużo racji. Mało osób to toleruje i wśród grona znajomych sama bym się nie przyznała do czegoś takiego . . .

: 02 kwie 2007, 17:16
autor: lollirot
zuzanna . pisze:Mało osób to toleruje i wśród grona znajomych sama bym się nie przyznała do czegoś takiego . . .

w jakim Ty świecie żyjesz? O_o ja rozumiem, że gówniarze niedorośli do pewnych spraw mogą tak mówić, ale wśród normalnych, dojrzałych ludzi? współczuję towarzystwa <glaszcze>

: 02 kwie 2007, 17:21
autor: Ted Bundy
madzix:) pisze:i jeszcze raz <brawo> Tedziu za skromność


a jak <faja> Wiem co potrafię i co potrafię dać :] Się gra,się ma ;DD
ale wracając ad rem:
po prostu, kolejny etap zbliżania się do siebie, zacieśniania więzi,bliskości,zaufania i bezpieczeństwa między parterami. Pełnej akceptacji siebie nawzajem. U jednych trwa to dłużej, u innych krócej. Kwestia dopasowania się do siebie i otwartego umysłu.

: 02 kwie 2007, 17:22
autor: zuzanna .
Mam 18 lat :-] Nie ma w sumie czego współczuć ;-] Wśród koleżanek jako jedyna mam chłopaka, więc dla nich ten temat jest dosyć . . . obcy .
Więc milczę . ;-]

: 02 kwie 2007, 17:35
autor: Soul
Co za podejście do związku...
Rozumiem gdyby chodziło tutaj w ogóle o seks, ale bez orala przecież da się żyć. W 100% zgadzam się z Dzindzer.

Od razu przypomina mi się topic w którym koleś pyta się czy jest sens wiązać się z kobietą, która jest dla niego za luźna...

Tedziu te idiolatria są już nudne <browar> No offence ;]