brak seksu w związku

[Andrew]

Dobrze jest na tej samej zasadzie co zgwalcona dziewczyna wmawia sobie , ze to co sie stalo . to po czesci jej wina ! - Gratuluje Wilczyca ! dobrze to nie bedzie u Was nigdy , co najwyzej Ty sie dostosujesz i zaakceptujesz ten a nie inny stan rzeczy , lecz w sobie gdzies głeboko bedziesz czóła coś innego

[lollirot]

zastanawia mnie tylko, dlaczego u nas nie pisałaś nic o wilkołaczej duszy, cukrówkach i lekarstwach?

[Wilczyca]

Bo uważam to forum za bardziej inteligentniejsze niż tamto. I zauważyłam już że jak ktoś zaczyna pisać z jakimś problemem to odpowiadacie bez wyśmiania i nie ignorujecie tej osoby. A tam zazwyczaj jest tak że napisze jakaś mniej doświadczona osoba i już jest wyśmiewana. Że ma zajrzeć w google i albo jej pomogą po dłuższych wyśmiewcach albo wcale jej nie pomogą.

[SaliMali]

no wlasnie wilczyco, czyli nie wysmialibysmy tego, ze Twoj facet jest wilkolakiem i poluje nocami i ze warczy i gryzie

[ksiezycowka]

czyli nie wysmialibysmy tego, ze Twoj facet jest wilkolakiem i poluje nocami i ze warczy i gryzie

Toz wczoraj jak sie link rozszedl to zesmy sie wszycy lali ze smiechu, ze hoho ;DD

Jakby nie patrzec. Na pewno zadnego z problemow lozkowych Wilczycy nie da sie rozwiazywac i radzic bez calosci sytuacji. Bo nawet u nas bylo jej pare topow i problemow lozkowych podzielonych. Bo nie tylko, ze on nie jest chetny na sex, ale ze on oralnie to nie, bo zapachy fe, zachowanie w lozku co najmniej dziwne bylo opisywane i pare takich.
Jak Wilczyco na prawde bys chciala rady napisalabys od A do Z wszystko co trzeba. Tak sie radzic nikomu nie da.

[SaliMali]

czyli nie wysmialibysmy tego, ze Twoj facet jest wilkolakiem i poluje nocami i ze warczy i gryzie

Toz wczoraj jak sie link rozszedl to zesmy sie wszycy lali ze smiechu, ze hoho ;DD

toc to ironia byla

a z reszta moonowego postu sie zgadzam, ze nie mozemy nikomu doradzac nie znajac calosci sytuacji, tym bardziej, ze Wilczyca duzo kreci, dodaje dopiero po jakims czasie wazne info...

[ForsakenXL]

no wlasnie wilczyco, czyli nie wysmialibysmy tego, ze Twoj facet jest wilkolakiem i poluje nocami i ze warczy i gryzie

Tylko widzisz, to jest smutne tłumaczenie wilczycy, dla której wyśmianiem było skierowanie gościa do specjalisty i opieprzenie jej, że wisi jej taki stan rzeczy "bo jest zabawniej". Słowa wilczycy dzielcie przez osiem. Jej się wydaje, że jak ma zgrzyt w łóżku, to wystarczy go zapudrować i będzie grało, a to że przyczyna tego zgrzytu jest dużo poważniejsza i zakopana dużo głębiej to już jej nie interesuje. Ma być fajnie tu i w tej chwili.

Ludzie którzy zwracają Ci na to uwagę Wilczyco robią Ci ogromną przysługę, ale Ty nadal tego nie rozumiesz i tylko tupiesz nóżką.
Właśnie dlatego dostałaś po wielu miesiącach tego "męczybułstwa" szlaban na posty, bo ludzie powoli dostawali białej gorączki., jak oni o chlebie, a Ty o niebie i jeszcze wielkie żale, że nie pomagamy Ci z minetką, podczas gdy twój facet ma tak ogromne kompleksy, że tworzy sobie wirtualną wizję siebie jako wilkołaka. Szczycisz się tym, że naście lat to Ty miałaś "ho ho ho" temu, a zachowujesz się jak siedmiolatka, która obraża się na cały świat, bo ktoś jej powiedział, że się upaprała. Wyciągnij wreszcie jakieś sensowne wnioski z tego, że tutaj ludzie zaczynają mówić de facto to samo co tam gdy tylko wypłynęły "pikantne szczegóły". Jeśli jedna osoba mówi Ci że jesteś słoniem, to pewnie ma nie po kolei w głowie. Jeśli mówią to dwie, to można węszyć spisek, ale kiedy mówi Ci to tuzin, to musisz wreszcie spojrzeć w lustro, czy przypadkiem nie masz trąby, bo od samego nie spojrzenia na pewno nie będziesz nim mniej niż mówią Ci to inni.