Strona 23 z 27
: 14 maja 2007, 20:32
autor: Staruszek Priam
soulvibrates pisze:Juz samo dawanie przyjemnosci drugiej osobie jest przyjemne
Na Filipinach, co biedniejsze matki prowadzają swoje małe córeczki do panów, którzy przyjeżdżają z Europy. A te dzieciątka też mają z tego jakąś przyjemność. Z wyjątkiem bolesnych okaleczeń. Ale nawet okaleczenia, w myśl dewizy: przyjemnie jest robić przyjemnie - nie stanowią przeszkody.
[ Dodano: 2007-05-14, 20:39 ]pani_minister pisze:Najstarszy zawód świata to... stenotypistka?
Najstarszy zawód świata, to nie zawód, tylko silny zawód miłosny. Każdej może się przytrafić. Został objęty opieką związkową dopiero w wieku dwudziestym. A więc długo, długo po francuskich zboczeniach na masową skalę.
: 07 sie 2008, 13:50
autor: ester
temat okazał się bardzo przydatny - obawiałam się tego typu pieszczot ze względów typowych, a może wręcz stereotypowych. przeczytałam kilkanaście stron dyskusji i to zmieniło moje podejście do sprawy
z moją drugą połówką jeszcze nie współżyjemy, a jako formę zastępczą stosujemy miłość francuską
dzieki tej stronie, już pierwszy oral był z połknięciem i tak już pozostanie - uwielbiam to ! hihihi. niesamowicie uwielbiam sprawiać mężczyźnie w ten sposób przyjemność, a on nigdy nie dochodzi gdzie indziej jak w moich usteczkach
. uwielbiam się nim bawić - długo i powoli, nam obojgu sprawia to dużą przyjemność. rozmawiamy otwarcie o tym co nas podnieca, a co nie, jak robić aby było wspaniale.
właściwie to dużo częściej ja pieszczę go w ten sposób niż on mnie. a co do smaku - jest w porządku, połykam od razu szybko to co wytryska i nawet właściwie mało czuje jej smak.
dzieki
: 19 sie 2008, 21:23
autor: asiulek0905
Witam! Pare dni temu piescilismy się z chłopakiem i tak mnie poniosło, że zaczęłam go piescić oralnie. Zaznaczam, że był to mój pierwszy raz
i wiecie co? Ogromnie mi sie spodobało ;D skóra jest na nim taaaka delikatna... wymyśłam rózne sposoby, a mój Krzys dosłownie sie skręcał, hehe ;DDD Po wszystkim pytał zdyszany gdzie sie tego nauczyłam
))) a to był całkowity spontan... ;D
: 21 sie 2008, 13:36
autor: OOBB
Dlatego że robiłaś to dla niego i z uczuciem , uczucia to bardzo dobrzy nauczyciele ......
: 08 paź 2008, 19:07
autor: rastagirl
Szczerze mówiąc nie rozumiem do końca tych waszych rozważań, wydaje mi się że miłość i zaufanie przełamują wszystkie lody i partnerzy nie mają żadnych oporów przed wszelkiego rodzaju zachowaniami seksualnymi. Poza tym więź emocjonalna sprawia że miłość francuska sprawia przyjemność partnerce i partnerowi w tym samym stopniu. Nie potrafię zrozumieć jak można w ogóle napisać że to jest fuj jeśli się kogoś kocha.
: 08 paź 2008, 19:16
autor: Andrew
wiele rzeczy Cie jeszcze zaskoczy
: 08 paź 2008, 19:23
autor: rastagirl
Nie wydaje mi się sześcioletni związek przewiduje masę eksperymentów i atrakcji. I jakoś się nie nudzi
: 08 paź 2008, 19:26
autor: Andrew
co to jest szesc lat
: 08 paź 2008, 19:30
autor: rastagirl
Od 15 roku życia bardzo dużo! A zresztą nie mam zamiaru się produkować. Miłość pozwala na nieziemski seks pełen eksperymentów i 100% akceptację partnera.
: 08 paź 2008, 19:39
autor: Andrew
ale tego nie neguje , zapytam co to zmienia w temacie
: 08 paź 2008, 19:43
autor: rastagirl
Przeglądając starsze posty przykre jest to jakie niektóre kobiety mają opory - dla mnie to jednoznaczne z brakiem akceptacji partnera. A kto z nas lubi czuć się nieakceptowany
? Wydaje mi się że to jedna z przyczyn zdrady... Niestety! A może to wynika z tego że brak nam akceptacji samych siebie - jako narodowi.
: 08 paź 2008, 19:47
autor: Andrew
Dla ciebie , a Ty to zadna wykladnia jak i caly swiat , zrozum , ze są rózni ludzie i nie kazdy ma tak jak ty !
: 08 paź 2008, 19:51
autor: rastagirl
W sumie racja, zresztą co chciałam napisać to i tak napisałam a w sumie własne szczęście jest i tak najważniejsze. Pewnie wykładnią nie jestem, a teraz mykam podgrzewać ukochanemu obiadek. No i wszystkim parom życzę udanego wieczora
i wielu ciekawych eksperymentów
: 08 paź 2008, 19:53
autor: Andrew
Ciekawe jak bedziesz móic o swym facecie kiedy Cie zdradzi , wtedy wyjdzie jak mocno go kochasz , oczywiscie to tylko moje takie pisanie wcale Ci tego nie rzyczę , ale znam wielu co tak strasznie kochało a potem klops
: 08 paź 2008, 19:58
autor: rastagirl
Typowo polska mentalność, jak zdradzi znaczy będzie mieć powody, mnie też się może zdarzyć <boje_sie> Tego nie wie nikt ale liczy się to co jest teraz.
: 08 paź 2008, 20:01
autor: Andrew
Oby zawsze tak mówiłas i myslalas i nie mujsi miec powodów by zdradzic - uwierz ! a co bedzie sie liczyc potem , po tak hipotetycznej zdradzie ?
: 08 paź 2008, 20:37
autor: Dzindzer
Nie chce tu czytać o obiadkach dla mężusia i zdradzie.
: 13 paź 2008, 20:05
autor: iluzja2504
: 14 paź 2008, 13:42
autor: passion_flower
Wszystko fajnie, tylko się nie zdziw jak kiedyś zobaczysz tu jego post, w którym będzie się wyżalał, że "ona się brzydzi mojego penisa, nie rozumiem czemu ma opory w stosunku do niej, ja takich nie mam" itd. Jakieś lipne to twoje miasto_rozkoszy
: 14 paź 2008, 15:18
autor: Andrew
lipne ! One w ogóle nie istnieje! ma swój swiat i tyle - On zaś zbuduje predzej czy pózniej swój - byc moze nawet jemu sie wlasnie uda stworzyc owe miasto .
: 14 paź 2008, 22:48
autor: shaman
Andrew pisze:byc moze nawet jemu sie wlasnie uda stworzyc owe miasto .
Ale już w innym powiecie.
: 14 paź 2008, 23:10
autor: chwastek
bardzo trudno jest opanować odruch wymiotny ... jak ktoś się brzydzi to nie ma na to rady i sposobu na polubienie (co nie znaczy, że przy kolejnym penisie sytuacja powtórzy się)
: 16 paź 2008, 14:44
autor: passion_flower
Jeśli ktoś ma bardzo wrażliwe podniebienie i silny odruch wymiotny (np u dentysty albo przy połykaniu większych tabletek) to - ujmując to trochę obcesowo - zmiana penisa też nie pomoże. Ale jeśli ma się chęci, można sobie z tym poradzić, bo niekoniecznie przecież "im głebiej tym lepiej".
Tylko właśnie, jeśli chęci brak i ktoś ma nastawienie "nie, bo nie", pozostaje mieć nadzieję, że trafi się na faceta, któremu to nie będzie przeszkadzać (nie brak seksu oralnego tylko takie nastawienie właśnie)
: 17 paź 2008, 07:52
autor: Andrew
: 17 paź 2008, 09:06
autor: chwastek
andrew, tylko facet może niedostrzegać różnicy pomiędzy pysznym, waniliowym, oblanym pyszną deserową czekoladą "magnum" (bo to lody impulsowe i rożki miałeś na myśli przecież - takie w kubeczku wyjada się łyżeczką) a kawałkiem penisa pachnącym spermą ... piszesz o czymś, o czym bladego, jak sądzę, pojęcia nie masz <cieszy_sie>
: 17 paź 2008, 09:12
autor: Andrew
Czyżby ? wiesz ... mój nie pachnie spermą , ale nic sie to ma do rzeczy - tu sie zgodzę. W reszcie - nie ! bo skoro moze loda na patyku wziasc do buzi , czy tez takiego w kubku którego to jednak sie nie je łyżeczka bo po prostu nie podaja do takowego owej, to tłumaczenie sie odruchem wymiotnym ma sie ni jak, bo skoro ten nie wystepuje w tych czynnosciach , to nie powinien wystąpic i tu. A jak z całowaniem ? rozumiem iż jezyczka takiej też wkladac nie sposób podczas tej czynnosci , bo wszak z geby smierdzi
<browar>
A jak by taki posmarował fiutka czekolada (pyszną jak sama piszesz ) to co ? problem by zniknoł ? wiec czemu go nie smarowac ...
: 17 paź 2008, 09:16
autor: shaman
To muszą mieć utrudnioną profilaktykę jak i diagnostykę, bo jednak czasami rodzinny musi tego patyka tam włożyć.
: 17 paź 2008, 09:18
autor: Andrew
sam znam osobiscie kobiete która ma ów problem, stad do dentysty chcodzi, tyle , ze wystepuje tam ten problem .Dentysta ten zas ma i z nią w tej kwesti problem , jakos go rozwiazali. Lecz Ona nie ma problemu z miłosią francuską . Rozumiem - kazdy jest inny - a moze leniwy
wygodny ? itd.
: 17 paź 2008, 09:22
autor: shaman
Chyba tak. Ja nie umiem pływać, więc mam naturalny, nieprzełamany, podświadomy lęk przez topieniem się, zanurzaniem, możliwością utrudnienia poboru tlenu. A z miłoscią francuską nie mam problemu.
: 17 paź 2008, 09:29
autor: chwastek
o, widzisz andrew, masz przykład znajomej. a jak rodzinny musi wetknąć tam patyka, to i to jakoś można przeżyć. przecież nie robi tego codziennie. ja mam odruch wymiotny jak tylko poczuję smak pietruszki. odkad gotuję sobie sama, w moim domu ani razu pietruszka nie zawitała, ale czasami w restauracji zdarzy mi się napotkać ją w surówce - dlatego wiem, jak to działa. i nie potrafię się tego uczica pozbyć. i rozumiem, co znaczy brzydzić się czegoś.
jak sam to napisałeś - każdy jest inny.
A jak by taki posmarował fiutka czekolada (pyszną jak sama piszesz ) to co ? problem by zniknoł ? wiec czemu go nie smarowac ..
jakiś pomysł to jest. ale czy zadziała, to akurat musiałby wypowiedzieć się w tym temacie ktoś,kto tego spróbował.