Pomozcie mi

[fish]

A ja też myślę, że chodzi tu o strach i obronę przed odpowiedzialnością. Wiadomo, najlepiej pozabezpieczać się na wszystkie możliwe sposoby. Łatwo jest się kochać ale myśl przed wpadką przeraża. Jak miałem 19 lat to wpadliśmy. Ja zrezygnowałem ze studiów i poszedłem do pracy. Niestety poroniła. Ale byłem odpowiedzialny za to co razem zrobiliśmy. Zresztą ona poźniej i tak została moją żoną. Ciekaw jestem ile teraz młodych osób postąpiłoby podobnie? Bo jak sie patrzy na statystyki to bardzo dużo jest samotnych matek. Więc co? Brak odpowiedzialności za swoje czyny?

[Jarek]

Chwali się taką odpowiedzialność,ale co by nie mówić, to zachwiało w pewnym sensie waszym przyszłym życiem. Z pewnością wasze losy potoczyły się inaczej niż uprzednio planowaliście (rezygnacja ze studiów, niedonoszona ciąża itp...)
Wszystko to raz jeszcze potwierdza, że nawet przesadne zabezpieczenie nie pozbawione jest sensu.

[fish]

Wszystko to raz jeszcze potwierdza, że nawet przesadne zabezpieczenie nie pozbawione jest sensu.

Tego nie znajdziesz w żadnym moim poście. Chodziło mi o odpowiedzialność. A że zawazyło na życiu? Oczywiście. Ale sprawdziłem się, szkołe skończyłem i jestem dumny ze swojej decyzji. Wiem teraz, że wszystko można zrobić jeśli się naprawdę chce.

[fish]

A, jeszcze jedno. Przyczyną wpadki była tak zachwalana przez "niektórych" gumka.

[Jarek]

Przyczyną wpadki była tak zachwalana przez "niektórych" gumka.

...a co, pękła?

[fish]

Dokładnie, ale kiedyś nie było takich dobrych gumek i takiego wyboru. Stało się w kolejce w kiosku
Mimo wszystko starciłem zaufanie.

[Jarek]

kiedyś nie było takich dobrych gumek i takiego wyboru. Stało się w kolejce w kiosku

Przyznam, że nie wziąłem tego pod uwagę, bo w tych czasach nie interesowały mnie jeszcze takie zakupy (wtedy myślałem, że faceci stoją przy kiosku w kolejce po świeżą prasę :566: ).
Wiem też że trudno teraz odbudowac stracone zaufanie.

[nata]

interesujące że strach przed ciążą i metodami naturalnymi dotyczy wyłacznie ludzi młodszych
tak więc nie dziwcie się że czując się życiowo zależnymi nie chcą podejmować jakiegokolwiek ryzyka
a jednak wiek dojrzałość i stabilność (choćby uczuciowa) odgrywają tu olbrzymią rolę

[Jarek]

Racja nata, ja tu broniąc młodych (choć nadal do nich się zaliczam), prawie dokładnie to napisałem. Umiejętność wyciągania własnych wniosków i korzystania z doświadczeń innych, to ważna zaleta człowieka.

[fish]

interesujące że strach przed ciążą i metodami naturalnymi dotyczy wyłacznie ludzi młodszych

Nie tylko. Starsi też się boją choć może w mniejszym stopniu. Dziecko zrobic łatwo ale poźniej utrzymać i wychować już gorzej. Na co komuś dziesięcioro dzieci?

[Jarek]

Nie tylko. Starsi też się boją choć może w mniejszym stopniu. Dziecko zrobic łatwo ale poźniej utrzymać i wychować już gorzej. Na co komuś dziesięcioro dzieci?

Racja. Świadome macierzyństwo obowiązuje przez całe życie

[foxy_lady]

Świadome macierzyństwo obowiązuje przez całe życie

a nieświadome ? :570:

[Jarek]

Świadome macierzyństwo obowiązuje przez całe życie

a nieświadome ? :570:

...do pierwszej niechcianej ciąży.

[fish]

...do pierwszej niechcianej ciąży.

Racja Jarku.

[foxy_lady]

Świadome macierzyństwo obowiązuje przez całe życie

a nieświadome ? :570:

...do pierwszej niechcianej ciąży.

co później.....mozesz rozwinąć swoją myśl ?

[Jarek]

co później.....mozesz rozwinąć swoją myśl ?

Mogę.Później albo się tę ciążę usuwa, albo rodzi nieplanowane dziecko a następnie zaczyna się myśleć co robić, żeby się kochać i nie dopuścic do niechcianej ciąży,czyli zaczyna działać świadomość.

[foxy_lady]

Później zaczyna się myśleć co robić, żeby nie dopuścic do niechcianej ciąży,czyli zaczyna działać świadomość.

owszem, ale przecierz są przypadki ciązy podczas stosowania srodków zabezpieczających. człowiek działa świadomie zabezpiecza się a i tak wpadka. Ale to juz spradyczne przypadki.

[Jarek]

człowiek działa świadomie zabezpiecza się a i tak wpadka. Ale to juz spradyczne przypadki.

...chodziło mi o regułę, a nie wyjątki...(z resztą trafnie to nazwałaś-wpadka).