Witajcie!
Od pewnego czasu zaglądam na Forum jako gość, lecz gdy dziś zobaczyłem ten temat, nie mogłem się powstrzymać, by się zarejestrować i napisać swoje doświadczenia i odczucia w tym temacie
Mianowicie..
Nie wiem czy polanę w lesie, między młodymi świerkami (to była chyba nawet szkółka
![jezor :P](./images/smilies/jezyk1.GIF)
), można za takie miejsce uznać (gdzieś tam wcześnie padło zdanie, że nie) lecz to właśnie w takim miejscu działa się akcja Naszych wybryków
To był bardzo gorący dzień, a My wybraliśmy się do lasu z zupełnie innych powodów - na przejażdżkę rowerową. Lecz później hormony Nam już nie wytrzymały i się zaczęło. Zdjąłem mojej Pannie bluzkę i zacząłem ją pieścić. Ona, jako że, należy do bardzo strachliwych i czujnych, obserwowała okolicę i.. niestety wyczaiła pewnego starszego pana pomiędzy drzewami. Wiecie - z drugiej strony patrząc - las, cisza, w około ni żywego ducha, Bóg jeden wie co ludzie mają w głowach nasrane..
Jako, że nie byliśmy bardzo rozebrani, szybko się pozbieraliśmy, a ja zrobiłem do tego kolesia podjazd z pretensjami czego on tu szuka! Koleś widać bardzo się speszył i wystraszył (ale chyba nie tak jak my) i w gruncie rzeczy.. nic nie odpowiedział! Poszedł sobie i słuch po nim zaginął..
Nam oczywiście było mało wrażeń i przenieślimy się w inne, bardziej narażone na widok, miejsce. Panna zaczęła mnie pieścić rączką oraz ustami, a ja się Jej odpłacałem pieszcząć Jej piersi. Chwilę później miałęm to już za sobą, a Ona.. znów kogoś zobaczyła.. i tym razem to było mało przyjemne, gdyż poczuliśmy się jak w jakimś.. filmie grozy (nie śmiejcie się proszę). Ja tego typa nie widziałem, ale Ona tłumaczyła mi, że akurat podniosła głowę w kierunku jednego ze wzniesień, a tam.. chowała się właśnie jakaś niebieska czapka.. Byliśmy tak spanikowani, że w mgnieniu oka się stamtąd zawinęliśmy..
Od tej pory omijamy tą okolicę bardzo szerokim łukiem.. Nawet ostatnio, gdy chcieliśmy pojechać tam na spacer, zatrzymaliśmy się tam gdzie zwykle zostawialiśmy samochód i nawet nie wysiadając z niego.. postanowiliśmy, że wracamy..
Szkoda, że człowiek tak bardzo koduje w sobie złe wspomnienia..
Odbiegłem od tematu. Uważam, że miejsca uprawianie sexu/pettingu/sexu oralnego w miejsu publicznym nie jest niczym złym, choć w polskim prawie jest to karane. Parę osób pisało o adrenalinie - i ja się z nimi w pełni zgadzam. A widok kochającej się gdzieś pary, wyzwoliłby we mnie tylko jedną reakcję - zacząłbym to samo robić ze swoją partnerką
Pozdrawiam
Ps. Napiszę może nawet coś dziwnego i paradoksalnego - wybierajcie takie miejsca, w których jednak jacyś ludzie się od czasu do czasu przewijają.. Parki/lasy/łąki mało wskazane.. Doświadczalnie (czytaj wyżej) dowiedzione
Ps. 2 Ostatnio miałem ochotę na to w przebieralni, ale mojej Pannie jakoś ten pomysł nie przypadł do gustu
![:D :D](./images/smilies/zeby.GIF)