Dziewictwo...
Moderator: modTeam
piszę w imieniu mojego faceta, którego spytałam, bo ja jako kobieta się nie wypowiem:
i jako początkujący, i jako wprawiony wolałby nie-dziewicę. początkujący - bo go coś nauczy, wprawiony - on jej nie będzie musiał uczyć.
ale laska przede mną, z tego co wiem, była dziewicą, był z nią ponad 2 lata i z tego co wiem, łóżkowo było im dobrze
i jako początkujący, i jako wprawiony wolałby nie-dziewicę. początkujący - bo go coś nauczy, wprawiony - on jej nie będzie musiał uczyć.
ale laska przede mną, z tego co wiem, była dziewicą, był z nią ponad 2 lata i z tego co wiem, łóżkowo było im dobrze
pan nie jest moim pasterzem
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
Gdy relacja uczuciowo-emocjonalna jest mocna, ostatnią rzeczą na którą zwróciłbym uwagę jest dziewictwo czy nie-dziewictwo parterki. Nie o błonkę tu chodzi, a o talent, nastawienie i chęć samorozwoju. IMO takie dyrdymały wchodzą w grę jedynie wtedy, gdy ktoś decyduje się na jednorazowy numerek (nie chcą dziewic, tylko już "nauczone" )
Z drugiej strony istnieją też faceci z pokrzywionym ego, którzy z trudem zaakceptowaliby parterkę w związku, która przed nimi miałaby kilku-kilkunastu partnerów. Jako "zbrukaną". Tymczasem sami używali sobie wcześniej do woli, bez zobowiązań. Paradoksalnie, mogą być bardzo dalecy od wiary , Kościoła etc. Takie zrycie psychy. Znam takich, niestety.
Z drugiej strony istnieją też faceci z pokrzywionym ego, którzy z trudem zaakceptowaliby parterkę w związku, która przed nimi miałaby kilku-kilkunastu partnerów. Jako "zbrukaną". Tymczasem sami używali sobie wcześniej do woli, bez zobowiązań. Paradoksalnie, mogą być bardzo dalecy od wiary , Kościoła etc. Takie zrycie psychy. Znam takich, niestety.
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
soulvibrates pisze:no wlasnie dziewica ma w glowie jakies swoje marzenia,opowiesci kolezanek
no mialam z doswiadczonym, takim który sie zaopiekuje, natuli po, poswięci czas, z takim który nie bedzie sie certolił, no i zeby za bardzo nie bolało. Blizej niczego nie precyzowalam sobie w głowie
TedBundy pisze:ostatnią rzeczą na którą zwróciłbym uwagę jest dziewictwo czy nie-dziewictwo parterki
myslałam, ze ostatnia jest grubośc portwela :p
TedBundy pisze:Z drugiej strony istnieją też faceci z pokrzywionym ego, którzy z trudem zaakceptowaliby parterkę w związku, która przed nimi miałaby kilku-kilkunastu partnerów. Jako "zbrukaną"
i czesto sa to ci sami faceci co po kiblach brukaja inne, ci sami którzy do zaliczanych szacunku nie maja. a na swoja wymarzona chca dziewice, bo przeciez oni wiedza jacy sa faceci i nie chca takiej przechodzonej, takiej która sie bawiono
TedBundy pisze:Paradoksalnie, mogą być bardzo dalecy od wiary , Kościoła etc.
ja wiem czy paradoksalnie. Jakos tak sie utarło, ze jak ktos chce dziewica czy chce dziewica byc to od razu o jakiejs religii sie mysli.
do tego sa tez faceci którzy chca taka niedoswiadczona, bo kreci ich r5elacja nauczyciel uczeń, chca być podziwiani, pokazac swiat seksu lubej. Jak ja bylam malo doswiadczona to takie cos mnie kreciło.
Sa tacy którzycha razem poznawac to co nowe, razem odkrywac, mysle, ze to moze miec swójurok. chociaz według mnie bardziej w teori niz praktyce, ale nie wiem, w takiej sytuacji nie byłam
Dzindzer pisze:ci sami którzy do zaliczanych szacunku nie maja. a na swoja wymarzona chca dziewice, bo przeciez oni wiedza jacy sa faceci i nie chca takiej przechodzonej, takiej która sie bawiono
bo rozróżniają te do zabawy, nieperspektywiczne, traktowane użytkowo i te do związku, które szmirstwa, w ich rozumieniu nie prezentują. Taką,co da im od razu nigdy by dłużej nie chcieli, jak sami wielokrotnie stwierdzają, bo niewarta tego. Taka dosyć zagmatwana logika.
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
BYłO JUZ TU O TYM NA FORUM
Powtórzę sie zatem - na grzyba mi dziewica ........... chyba - ze bedzie to dzika kotka , ,to moze byc i dziewica nie mam nic przeciw . Ale póki dziewica to ma byc panna która chce ale sie boi , albo nie z a bardzo wie jak sie obracac , to podziekuję , tak było i tak jest teraz .
Powtórzę sie zatem - na grzyba mi dziewica ........... chyba - ze bedzie to dzika kotka , ,to moze byc i dziewica nie mam nic przeciw . Ale póki dziewica to ma byc panna która chce ale sie boi , albo nie z a bardzo wie jak sie obracac , to podziekuję , tak było i tak jest teraz .
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Dzindzer pisze:Sa tacy którzycha razem poznawac to co nowe, razem odkrywac, mysle, ze to moze miec swójurok. chociaz według mnie bardziej w teori niz praktyce, ale nie wiem, w takiej sytuacji nie byłam
W praktyce również. Bardzo fajna sprawa, ale to oczywiście subiektywna opinia.
Sztuką jest nie szukając nigdy siebie,
iąż na nowo się odnajdywać.
iąż na nowo się odnajdywać.
- Wujo Macias
- Maniak
- Posty: 750
- Rejestracja: 24 paź 2006, 05:06
- Skąd: 3miasto
- Płeć:
ptaszek pisze:qbass17 pisze:Tylko oby On później nie zechciał miec porównaniaRebeca2006 pisze: i uwazam ze to super bo niemamy sie do kogo porownywac
Jak bardzo kocha, to nie będzie czuł potrzeby.... Tak myślę
Zle myslisz,przewaznie predzej czy pozniej pojawiaja sie mysli "jak by bylo z innym/inna"
szansa jest zawsze Redukuje ją do niezbędnego minimum jakość związku i uczucie,które łączy partnerów. Uczucie, nie relacja materialno/seksualno/utylitarna
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
-
- Weteran
- Posty: 1141
- Rejestracja: 06 maja 2005, 15:26
- Skąd: Lenenja
- Płeć:
Wujo Macias pisze:Zle myslisz,przewaznie predzej czy pozniej pojawiaja sie mysli "jak by bylo z innym/inna"
Beznadziejna argumentacja, jak dla mnie. A jak sie mialo x partnerek to znaczy, ze juz sie wszystko wie. I ze z jeszcze inna nie mogloby byc inaczej?
Albo ktos ma "we krwi" chec na probowanie ciagle czegos nowego, szukanie jakiegos Swietego Graala, albo nie ma.
I ilosc partnerow gra tu najmniejsza role.
off// w razie potrzeby kontaktu pisac na zlotooka_kotka@o2.pl
TedBundy pisze:szansa jest zawsze Redukuje ją do niezbędnego minimum jakość związku i uczucie,które łączy partnerów. Uczucie, nie relacja materialno/seksualno/utylitarna
Racja. Myśli mogą się pojawić, ale na tym koniec. Bo i po co sprawdzać jak to jest z inną/innym jeśli wszystko jest w najlepszym porządku?
Sztuką jest nie szukając nigdy siebie,
iąż na nowo się odnajdywać.
iąż na nowo się odnajdywać.
cóż, Soul, jak się chce censored psu, kij zawsze się znajdzie. Trawestując - jak się jest czubem,zawsze będzie się szukać dziury w całym i "porównania"
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
TedBundy pisze:Gdy relacja uczuciowo-emocjonalna jest mocna, ostatnią rzeczą na którą zwróciłbym uwagę jest dziewictwo czy nie-dziewictwo parterki. Nie o błonkę tu chodzi, a o talent, nastawienie i chęć samorozwoju. IMO takie dyrdymały wchodzą w grę jedynie wtedy, gdy ktoś decyduje się na jednorazowy numerek (nie chcą dziewic, tylko już "nauczone" )
Dokładnie.
Andrew pisze:Powtórzę sie zatem - na grzyba mi dziewica ........... chyba - ze bedzie to dzika kotka , ,to moze byc i dziewica nie mam nic przeciw . Ale póki dziewica to ma byc panna która chce ale sie boi , albo nie z a bardzo wie jak sie obracac , to podziekuję , tak było i tak jest teraz .
Też święta racja.
Zależy czego się chce od związku. Jeśli szuka się żony, to żadna różnica, jaki jest stan dziewictwa. Jeśli się szuka osoby, z którą chce się być, cóż, trzeba mieć tyle cierpliwości by być z taką, która "chce ale się boi".
jak jedna osoba nie widzi sensu bycia razem, to związek nie ma podstaw do istnienia.
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
A kto normalny by chcial sluchac o szczegolach pozycia swego partnera/partnerki z bylymi? Pewnie nikt, ale cos niecos wiedziec kazdy by chcial jesli mysli w dluzszej perspektywie o drugiej osobie. Tak mysle. Ja chcialam wiedziec czy mial jakies dziewczyny, ile ich bylo, gdzie sie poznali, ile ze soba byli, czy to bylo powazne, czy zalezalo im i co ze soba robili. O szczegoly gdzie jak kiedy sie nei dopytuje bo to prywatne sprawy. Mojemu sama ciut za duzo powiedzialam i sie przejal wiec uci elam to. Wie tak mniej wiecej, o szczegoly nie pyta.Hyhy pisze:Kobiety ponoc nie chca sluchac o przeszlosci seksualnej swojego faceta?:)
Hyhy pisze:Kobiety ponoc nie chca sluchac o przeszlosci seksualnej swojego faceta?:)
w jakims tam zarysie moge słuchac, o tym co w jakis sposób miał wpływ na niego i chce powiedziec to tak. ale nie szczegóły, na co mi one
moon pisze:Wie tak mniej wiecej, o szczegoly nie pyta.
jak dla mnie prawidłowo
jbg pisze:Jeśli szuka się żony, to żadna różnica, jaki jest stan dziewictwa. Jeśli się szuka osoby, z którą chce się być, cóż, trzeba mieć tyle cierpliwości by być z taką, która "chce ale się boi".
nie rozumiem, przy potencjalnej zonie nie ma znaczenia i cierpliwosci nie trzeba, a przy kims do bycia z nim trzeba
Wujo Macias pisze:Macias, fan nie-dziewic
runeko, fanka nie-prawiczkow, milo mi.
Nigdy w zyciu zadnego prawiczka, pierdziele, to jest za duzy stres kiedy chlopak, starszy ide mnie, mowi, ze "nie jest gotowy". Denerwowalo mnie to powaznie, kiedy mialam 17 lat. Przypuszczam, ze z czasem bedzie jeszcze gorzej. Niech sobie prawiczki szukaja dziewic i poczatkuja wspolnie.
Chyba, ze jakas laska ma misje, zeby rozprawiczac niewinnych chlopcow- prosze bardzo. Ja zdecydowanie sie na to nie pisze.
Andrew pisze:na grzyba mi dziewica ........... chyba - ze bedzie to dzika kotka
Pojecie 'dziewica' wyklucza troszke 'dzika kotke'. Mozna miec jakistam temperament, ale dzika kotka mozna sie raczej stac dopiero po jakims juz czasie.
Hyhy pisze:Kobiety ponoc nie chca sluchac o przeszlosci seksualnej swojego faceta?:)
Faceci sie o wiele bardziej o to denerwuja, przynajmniej wszyscy ci, z ktorymi przyszlo mi o tym rozmawiac.
jbg pisze:Jeśli szuka się żony, to żadna różnica, jaki jest stan dziewictwa. Jeśli się szuka osoby, z którą chce się być
Ale przeciez kazda osoba, z ktora sie chce byc to potencjalna zona/ maz. O czym Ty mowisz?
Ainsi sera, groigne qui groigne.
Grumble all you like, this is how it is going to be.
Grumble all you like, this is how it is going to be.
runeko pisze:Ale przeciez kazda osoba, z ktora sie chce byc to potencjalna zona/ maz. O czym Ty mowisz?
Wedle jednej z teorii mojego przyjaciela, gdy szuka się kogoś, trzeba sobie określić czy to ma być osoba "na jedną noc", żeby było fajnie przez jakiś czas, czy to ma być osoba, z którą chcesz spędzić resztę życia. Szczerze mówiąc, nigdy nie wykorzystałem tej teorii, ale po rozstaniu z dziewczyną z którą chciałem spędzić resztę życia myślę, że nie chciałbym teraz szukać kolejnej osoby "na całe życie". Oczywiście to działa tylko w teorii, dziwne jest się zakochać i nie planować co będzie dalej. Może to taki związek rekreacyjny, mieć z kim chodzić do kina itd.
Dzindzer pisze:nie rozumiem, przy potencjalnej zonie nie ma znaczenia i cierpliwosci nie trzeba, a przy kims do bycia z nim trzeba
Do potencjalnych żon podchodzi się z większą cierpliwością. Jeśli założyć, że spędzimy z tą osobą resztę życia, bardziej "opłaca się" być cierpliwym, uczyć drugą osobę, przezwyciężać dziewicze lęki. Jeśli z kimś jesteś "na jakiś czas", będzie Ci przeszkadzało jeśli partner chce zachować dziewictwo do ślubu albo inne powody. Do tego dochodzi przekonanie, by pierwszy raz był z tym jedynym, co przy związku "na jakiś czas" jest...
jak jedna osoba nie widzi sensu bycia razem, to związek nie ma podstaw do istnienia.
jbg pisze:eśli założyć, że spędzimy z tą osobą resztę życia
najpierw to chyba trzeba ze soba byc, potem takie cos sie zkałada.
jbg pisze:Jeśli z kimś jesteś "na jakiś czas", będzie Ci przeszkadzało jeśli partner chce zachować dziewictwo do ślubu albo inne powody
jesli ktos chce do slubu, to nie ze mna, ja nie kupie kota w worku, nie ma bata
Dzindzer pisze:najpierw to chyba trzeba ze soba byc, potem takie cos sie zkałada.
Oczywiście, najpierw trzeba poznać daną osobę. Myślę, że chodzi o podejście do przed głębszym poznaniem. Jeśli nie jest się zainteresowanym związkiem na dłuższy czas, można filtrować wg. wybranych cech.
jak jedna osoba nie widzi sensu bycia razem, to związek nie ma podstaw do istnienia.
Ja zdecydowamie wolę "łatwe" dziewczyny. Na dziewice szkoda czasu i zachodu a nie żyjemy przecież w jakimś dzikim kraju, gdzie seks przedmałżeński jest zbrodnią. Teraz nie mam już na to wpływu, ale gdybym miał znów wybierać wybrałbym laskę o najgorszej reputacji w mieście
Grzeczne dziewczynki idą do nieba
Niegrzeczne na ziemi mają swój raj
Niegrzeczne na ziemi mają swój raj
Boże jakie niektóre laski sa głupie. niedlugo będą tego żałować. Są dziewczyny które szybko "pozbywają się" cnoty, ale i takie które czekaja na właściwą osobe. dlatego wcale nie jest powiedziane, że ciężko teraz znależć dziewice. zalezy tez w jakim towarzystwie sie obraca.cytrynka pisze:w szkole podstawowej panienki juz uprawiaja sex malo tego za pieniadze
znalazłam Moją Drugą Połóweczkę Kocham Cię
Wróć do „Seks, kontakt fizyczny”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 292 gości