Seks z kimś innym??

Zagadnienia związane ze sferą fizyczną (cielesną), a także z problemami dotyczącymi tematów współżycia i kontaktów cielesnych. Pozycje seksualne - wymiana doświadczeń.

Moderator: modTeam

Awatar użytkownika
guli
Maniak
Maniak
Posty: 546
Rejestracja: 10 cze 2005, 14:44
Skąd: Polska
Płeć:

Postautor: guli » 27 mar 2006, 17:30

Przemuś pisze:Mam pytanie czy ktoś z was, kto jest w stałym, długim związku marzy o byciu z kimś innym?

Raczej nie.
Przemuś pisze: O uprawianiu seksie z kimś innym?.
Jasne :)
Przemuś pisze:Chodzi o to czy nie znudził wam się partner lub partnerka.
Nie, nie znudził.
Przemuś pisze:I czy myślicie, że możliwa jest miłość na całe życie, tylko z tą/tym jednym Ukochanym partnerem/partnerką??
Wszystko jest mozliwe, tylko nie jestem pewien, czy to najlepsze wyjście...
Grzeczne dziewczynki idą do nieba

Niegrzeczne na ziemi mają swój raj
Awatar użytkownika
Haro
Weteran
Weteran
Posty: 1368
Rejestracja: 24 wrz 2005, 19:49
Skąd: Wałbrzych
Płeć:

Postautor: Haro » 28 mar 2006, 17:11

Nie mozecie sobie pogadac w domu? :|
Awatar użytkownika
R1
Maniak
Maniak
Posty: 509
Rejestracja: 20 lis 2005, 17:14
Skąd: PL
Płeć:

Re: Seks z kimś innym??

Postautor: R1 » 28 mar 2006, 17:28

Przemuś pisze:Mam pytanie czy ktoś z was, kto jest w stałym, długim związku marzy o byciu z kimś innym? O uprawianiu seksie z kimś innym?. Chodzi o to czy nie znudził wam się partner lub partnerka.

Jeśli jest to szczęśliwy związek dwojga kochających się ludzi, którzy mają podobne temperamenty i zaskpokajają swoje wzajemne potrzeby w 100% to nie widzę powodu żeby myśleć o kimś innym. Gorzej jeśli coś w związku nie gra, jak np. w moim poprzednim kiedy seksu nie było w ogóle. Wtedy muszę Wam przyznać myślałem czasami o zdradzie, bo były okazje, ale nigdy tego nie zrobiłem.

I czy myślicie, że możliwa jest miłość na całe życie, tylko z tą/tym jednym Ukochanym partnerem/partnerką??

Po ostatnim związku zaczynam mocno w to wątpić :| W każdym razie o ile nie niemożliwa, to chyba w dzisiejszych czasach rzadko spotykana.
Awatar użytkownika
ptaszek
Weteran
Weteran
Posty: 1205
Rejestracja: 15 sie 2004, 18:44
Skąd: War-saw
Płeć:

Postautor: ptaszek » 28 mar 2006, 17:42

qbass17 pisze:
ptaszek pisze: że nie zawsze to, co mówią i piszą, sprawdza się w związku...

Nie zawsze? Ja powiedziałbym, że nigdy...

A ja bym z kolei słowa "nigdy" nie użyła :) Inaczej wszystko to, o czym się i tutaj pisze, nie sprawdzałoby się...
W czasopismach i gazetach można znaleźć dobre rady, ale najczęściej są one zbyt ogólne, albo pisane przez ludzi nie będących w tej dziedzinie specjalistami. Poza tym trzeba też brać pod uwagę indywidualizm każdego człowieka. Różni ludzie, różne potrzeby, itd. :)
"Jeśli traktujesz życie ze śmiertelną powagą, nie licz na wzajemność" [A. Mleczko]
niebieski
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 18
Rejestracja: 13 lis 2005, 22:29
Skąd: pl
Płeć:

Re: Seks z kimś innym??

Postautor: niebieski » 29 mar 2006, 18:34

Przemuś pisze:Mam pytanie czy ktoś z was, kto jest w stałym, długim związku

Jestem.
Przemuś pisze: marzy o byciu z kimś innym? O uprawianiu seksie z kimś innym?.

Myślę o tym.

Przemuś pisze: Chodzi o to czy nie znudził wam się partner lub partnerka.

Jeszcze jest jedna możliwość. Jest się w stałym związku ze swoim pierwszym partnerem/partnerką i chce się spróbować z kimś innym.

Przemuś pisze: I czy myślicie, że możliwa jest miłość na całe życie, tylko z tą/tym jednym Ukochanym partnerem/partnerką??

Możliwa, ale chyba rzadko się zdarza.
Przez kilka lat myślałem że coś takiego mi się przydarzyło..... ale życie to brutalnie zweryfikowało. Oboje byliśmy dla siebie pierwszymi osobami z którymi uprawialiśmy seks. Wcześniej myślałem że fajnie byłoby spróbować z kimś innym, ale wiedziałem że tego nie zrobię. Teraz jest tak że Ona z kimś spała no i jest 1:0. Więc pokusa żeby samemu spróbować z kimś innym jest większa.
Awatar użytkownika
Ted Bundy
Weteran
Weteran
Posty: 5219
Rejestracja: 16 wrz 2005, 16:29
Skąd: IV RP
Płeć:

Postautor: Ted Bundy » 31 mar 2006, 12:27

Miłość na całe życie? :D Chyba wiecie, co o tym myślę..... Wartość bardzo piękna, ale skonfrontowana z rzeczywistością traci najczęściej rację bytu :) A szkoda, szkoda :D...ale trzeba jakoś iść do przodu i żyć, po prostu żyć <diabel>
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow

Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!

http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Awatar użytkownika
Mysiorek
Weteran
Weteran
Posty: 5887
Rejestracja: 14 lip 2004, 11:22
Skąd: z wykopalisk
Płeć:

Postautor: Mysiorek » 31 mar 2006, 12:34

TedBundy pisze:ale trzeba jakoś iść do przodu i żyć, po prostu żyć

Czemu "trzeba" - zabij się, nie będziesz już musiał.
No chyba, że chodzi o to:
TedBundy pisze:najczęściej ... szkoda, szkoda...

, czyli nadzieję, że jednak istnieje taka jaką byś chciał. :D

Wszystko jest dla ludzi, ale mądrych ludzi.
KOCHAJ...i rób co chcesz!
Awatar użytkownika
Ted Bundy
Weteran
Weteran
Posty: 5219
Rejestracja: 16 wrz 2005, 16:29
Skąd: IV RP
Płeć:

Postautor: Ted Bundy » 31 mar 2006, 12:51

Mysiorek pisze:Czemu "trzeba" - zabij się, nie będziesz już musiał.


he, nie dam paru osobom takiej satysfakcji :D

Mysiorek pisze:czyli nadzieję, że jednak istnieje taka jaką byś chciał


wiesz, czyją matką nadzieja? <diabel>

Żyje i kombinuję. A co się z tego kombinowania urodzi, to się zobaczy. W każdym razie nie narzekam <evilbat>
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow



Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!



http://www.piotrlabuz.pl/

http://michalpasterski.pl/

http://www.mateuszgrzesiak.pl/
IcemaN
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 98
Rejestracja: 01 paź 2005, 11:13
Skąd: Rzeszów
Płeć:

Postautor: IcemaN » 01 kwie 2006, 12:49

Wracam po drobnej przerwie....i cóż widzę :) ....zostałem oficjalnie zjechany przez paru forumowiczów.... Hmmmm..... piszącz, że obawiam się, że instynkt zwycięży...nie miałem na myśli niczego śmiesznego.... (może ten jęzor był zbędny w tym momencie).
Sytuacja wcale nie jest taka prosta, bo jestem z kobietą którą mimo wszystko naprawdę kocham, a czasami pojawia mi się chęć spróbowania tego z kimś innym, jedno jest pewne !- dopóki jestem w związku nie zrobię niczego głupiego.... a to czy instynkt zwycięzy czy nie, to czas pokaże..... pozdrawiam Was wszystkich.
Awatar użytkownika
Rebeca2006
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 392
Rejestracja: 07 kwie 2006, 21:14
Skąd: z tąd :)
Płeć:

Postautor: Rebeca2006 » 10 kwie 2006, 14:23

Przemuś pisze:Mam pytanie czy ktoś z was, kto jest w stałym, długim związku marzy o byciu z kimś innym?

Nie :=)
O uprawianiu seksie z kimś innym?.
Nie (nawet z moim kochaniem jeszcze nie uprawialam ale wiem ze nie ebde chcial z nikim innym :))
Przemuś pisze:I czy myślicie, że możliwa jest miłość na całe życie, tylko z tą/tym jednym Ukochanym partnerem/partnerką??

Mysle ze tak.... Moj partner jest moim drugim powaznym facetem i zanosi sie na to ze ostatnim :D <banan>
"Możesz iść szybciej niż niejeden chciałby biec,
możesz tak, tak po prostu znów zapomnieć się,
nowy dzien zawsze daje nowe życie,
słuchaj, zaufaj sobie jeszcze raz "
Awatar użytkownika
Maverick
-#
-#
Posty: 7683
Rejestracja: 04 sty 2004, 21:49
Skąd: Eden
Płeć:

Postautor: Maverick » 11 kwie 2006, 01:16

TedBundy pisze:Miłość na całe życie? Chyba wiecie, co o tym myślę..... Wartość bardzo piękna, ale skonfrontowana z rzeczywistością traci najczęściej rację bytu
Przydaloby sie zebys z rzeczywistoscia inne rzeczy konfrontowal ;) Ale to luzna uwaga, zeby tu nie off topikowac.

Co do istoty tematu, to nie specjalnie wyobrazam sobie bycie z kims innym. A juz szczegolnie nie wyobrazam sobie poznawania kogos od nowa, to by byla tragedia. To jak piramide z kart, by w polowie ja rozwalic i zaczac od nowa...

Milosc do konca zycia jest oczywiscie mozliwa. Ale o prawdopodobienstwo mnie nie pytajcie :) Bo to chyba o to sie tu rozchodzi.

Na pytanie srodkowe nie odpowiem z przyczyn mi znanych <pijak>
Rebeca2006 pisze:Nie (nawet z moim kochaniem jeszcze nie uprawialam ale wiem ze nie ebde chcial z nikim innym
No to nic dziwnego ze nie myslisz o tym jak jest z innym skoro mysli Twe zakrzata pytanie "jak jest z obecnym" :) Co do tego ze wiesz ze nei bedziesz ciekawa, to: panta rhei.
Savalas
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 100
Rejestracja: 21 kwie 2006, 16:26
Skąd: D i G
Płeć:

Postautor: Savalas » 21 kwie 2006, 22:19

nigdy w życiu z nikim innym, tylko z moją pierwszą i najukochańszą :)
Awatar użytkownika
misiucha22
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 295
Rejestracja: 12 mar 2006, 23:34
Skąd: z Polski :)
Płeć:

Postautor: misiucha22 » 22 kwie 2006, 23:05

Przemuś pisze:Ja myśle, że to strasznie smutne jest, będąc z kimś bardzo długo potem się rozstać, kiedy wszystko przypomina Ci o Niej, bo przeciez wszystko robiliło się razem, ze wszystkim wiążą się radosne wspomnienie, pierwsze wspólne wakacje, pierwszy seks... eeee nawet sobie nie chce myśleć co by było gdybym teraz się rozstał z moją dzieczynką...

Eh, ja mam to samo - tylko z moim chłopakiem. Nie wyobrazam sobie, żeby z nim nie być. Jestesmy razem prawie 4 lata, mamy dużo wspomnień, jesteśmy dla siebie pierwszymi kochankami. Eh, az mi żal serce sciska jak sobie pomysle, że moglibyśmy się rozstać :( Tfu! Wypluć to! :P
"Homo sum, et nil humanum a me alienum esse puto"
Terencjusz
Awatar użytkownika
R1
Maniak
Maniak
Posty: 509
Rejestracja: 20 lis 2005, 17:14
Skąd: PL
Płeć:

Postautor: R1 » 22 kwie 2006, 23:51

misiucha22 wiesz, że moja była dziewczyna mówiła dokładnie to samo jeszcze parę m-cy przed tym jak mnie zostawiła? :)
Awatar użytkownika
misiucha22
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 295
Rejestracja: 12 mar 2006, 23:34
Skąd: z Polski :)
Płeć:

Postautor: misiucha22 » 23 kwie 2006, 01:12

Mój drogi - są dziewczyny i dziewczyny. Poza tym - już kiedyś udzielałeś się w moim temacie odnośnie problemów z chłopakiem .
"Homo sum, et nil humanum a me alienum esse puto"

Terencjusz
Awatar użytkownika
R1
Maniak
Maniak
Posty: 509
Rejestracja: 20 lis 2005, 17:14
Skąd: PL
Płeć:

Postautor: R1 » 23 kwie 2006, 01:42

misiucha22 ale to nie była żadna aluzja w Twoim kierunku, tylko taka myśl, która mnie naszła po tym jak przeczytałem co napisałaś. Po prostu po tym co mnie ostatnio spotkało dochodzę do wniosku, że nie zawsze jest tak różowo jak się myśli, że jest. Ale nie miałem na myśli Twojego związku, tylko tak generalnie związki, zapewnienia o miłości itd, itp. Oczywiste jest, że są 'dziewczyny i dziewczyny'.

p.s. nie przypominam sobie Twojego tematu, w którym się udzielałem <hmm>
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 23 kwie 2006, 15:04

zaraz , to jest jakiś podiział , chce go wiec znac !?
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
misiucha22
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 295
Rejestracja: 12 mar 2006, 23:34
Skąd: z Polski :)
Płeć:

Postautor: misiucha22 » 23 kwie 2006, 17:56

Andrew pisze:zaraz , to jest jakiś podiział , chce go wiec znac !?

Nie bądź cyniczny.
"Homo sum, et nil humanum a me alienum esse puto"

Terencjusz
Awatar użytkownika
mrt
Weteran
Weteran
Posty: 3354
Rejestracja: 31 lip 2004, 22:44
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: mrt » 23 kwie 2006, 18:12

Andrew pisze:zaraz , to jest jakiś podiział , chce go wiec znac !?
Ja znam jeden tylko: na złodziejki i nie-złodziejki. Dotyczy facetów również :(
Awatar użytkownika
misiucha22
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 295
Rejestracja: 12 mar 2006, 23:34
Skąd: z Polski :)
Płeć:

Postautor: misiucha22 » 23 kwie 2006, 19:59

mrt pisze:
Andrew pisze:zaraz , to jest jakiś podiział , chce go wiec znac !?
Ja znam jeden tylko: na złodziejki i nie-złodziejki. Dotyczy facetów również :(

Zgadzam się. Ale chodzi tez o podejście do spraw seksu. Mi chodziło o to, że istnieją dziewczyny, które sa wierne jednemu partnerowi, a sa też takie które nieustannie szukają nowych przygód. Ot tyle, czy tak trudno się tego domysleć? ( to było do Pana Andrew )
"Homo sum, et nil humanum a me alienum esse puto"

Terencjusz
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 24 kwie 2006, 07:52

ja tam wiem o co chodzi , tłumaczyc mi bynajmniej w ten sposób nie trzeba
tyle , ze ja uwazam obie strony za normalne .Tu wynika ze jest podzial na lepsze i gorsze ...i nie mówie jak zwykle o skrajnosciach <aniolek>
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
saker33
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 389
Rejestracja: 02 maja 2006, 21:18
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: saker33 » 03 maja 2006, 14:57

Jestem w stałym związku i nie marze o innej dziewczynie..ta jest wspaniala to po co mi inna?
O uprawianiu seksu z kim tez nie marze bo dostaje wszystko co potrzebuje...i jest swietnie.
Czy mozliwa jest milosc do jednego partnera na cale zycie? Zdecydowanie TAK...
Czy mozliwy jest seks tylko z ta jedna osoba? Tak...po prostu gdy zaczyna sie stawac monotonnym trzeba go urozmaicic. <pejcz> ;)
"...dziewczynka, gdy stanie się kobietą, będzie wiedziała, jak poruszać się w świecie."
Awatar użytkownika
Anja
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 114
Rejestracja: 29 kwie 2006, 20:53
Skąd: Z nienacka
Płeć:

Postautor: Anja » 03 maja 2006, 19:17

Popieram, po co szukać jak się znalazło ideał !
46
Awatar użytkownika
Maverick
-#
-#
Posty: 7683
Rejestracja: 04 sty 2004, 21:49
Skąd: Eden
Płeć:

Postautor: Maverick » 04 maja 2006, 01:23

Ujme to tak. Gram w Need For Speed Most Wanted i mam Porshe Carrera GT ktore zarabiscie jezdzi, normalnie ideal. Ale nie ma to jak sie przejechac od czasu do czasu Astonem Martinem DB9 lub chocby Lamborgini Gallardo.
Awatar użytkownika
runeko
Weteran
Weteran
Posty: 1457
Rejestracja: 29 gru 2005, 21:31
Skąd: Chicago
Płeć:

Postautor: runeko » 04 maja 2006, 03:34

Maverick pisze:Ujme to tak. Gram w Need For Speed Most Wanted i mam Porshe Carrera GT ktore zarabiscie jezdzi, normalnie ideal. Ale nie ma to jak sie przejechac od czasu do czasu Astonem Martinem DB9 lub chocby Lamborgini Gallardo.

To ja przytocze dialog z "Viva la Bam":
Bam:Women are like cars. You have to do a test-drive first.
Bam's Grandma:I guess you test- drove a lot of cars...

<mlotek>
Ainsi sera, groigne qui groigne.
Grumble all you like, this is how it is going to be.
Awatar użytkownika
saker33
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 389
Rejestracja: 02 maja 2006, 21:18
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: saker33 » 05 maja 2006, 23:55

po pierwszej jezdzie zakochujesz sie w swoim samochodzie...a raczej w sposobie w jaki sie go prowadzi i jak on chodzi..i za nic w swiecie nie chcesz go zmienic..jest on do prowadzenia tylko dla ciebie..nie dla kogo innego.. wg mnie...wiec nie zjedzac mnie za to co napisalem
"...dziewczynka, gdy stanie się kobietą, będzie wiedziała, jak poruszać się w świecie."
Awatar użytkownika
R1
Maniak
Maniak
Posty: 509
Rejestracja: 20 lis 2005, 17:14
Skąd: PL
Płeć:

Postautor: R1 » 06 maja 2006, 00:13

Ja myślę podobnie co saker33. Nie wyobrażam sobie sytuacji, gdy w związku wszystko gra, układa się doskonale, zarówno w łóżku, jak i poza nim, a ja mimo to szukam seksu z innymi kobietami. To irracjonalne. Powiem więcej - nawet jak się nie układa, to trzeba szukać wspólnie rozwiązania problemu, a nie iść na łatwiznę. A jak się nie da przejść problemów, to najpierw się rozstać, a potem szukać wrażeń z kimś innym. Tak po sobie mogę napisać - mój ostatni związek to porażka jeśli chodzi o seks (ona chciała czekać do ślubu, ja nie mogłem nic zrobić), ale mimo to nie zdradziłem. Były okazje i czasami aż mnie korciło, ale jednak nie zrobiłem tego. Związek się niestety rozpadł, ale ja mam przynajmniej czyste sumienie, że byłem fair.
I'm used to eat naughty girls without any eye movement ;)
Awatar użytkownika
Maverick
-#
-#
Posty: 7683
Rejestracja: 04 sty 2004, 21:49
Skąd: Eden
Płeć:

Postautor: Maverick » 06 maja 2006, 00:49

Arkady pisze:mój ostatni związek to porażka jeśli chodzi o seks (ona chciała czekać do ślubu, ja nie mogłem nic zrobić), ale mimo to nie zdradziłem. Były okazje i czasami aż mnie korciło, ale jednak nie zrobiłem tego. Związek się niestety rozpadł, ale ja mam przynajmniej czyste sumienie, że byłem fair
Dla mnie to niewielka roznica. I tak i tak koniec zwiazku.
Awatar użytkownika
R1
Maniak
Maniak
Posty: 509
Rejestracja: 20 lis 2005, 17:14
Skąd: PL
Płeć:

Postautor: R1 » 06 maja 2006, 02:14

Maverick nie kapuję.
I'm used to eat naughty girls without any eye movement ;)
prien

Postautor: prien » 06 maja 2006, 11:34

Takie myśli pojawiają się gdy w związku jest coś nie tak - zazwyczaj seks, ale nie bagatelizujmy innych aspektów związku. Ja miałem często takie myśli, ale w czyn ich nie wprowadziłęm. Seks z moją byłą był na początku do bani, a później też średnio na jeża (chociaż czasem były ciekawe momenty <diabel>). Nie byliśmy dobrani pod tym względem - na początku czesto ją "głowa bolała" a mi ciśnienie aż rozwalało miednice, później jak się rozsmakowała w seksie to mnie zostawiła dla kolesia z własną chatą bo tam pewnie może sie z nim pieprzyć do woli a u mnie stary za ścianą. Mi to nie przeszkadzało ale jej zawsze prawie... Cóż nawet wydaje mi sie że mam troche skrzywiony obraz seksu przez nią - po pewnym czasie współzycia z nią seks wydał mi się przereklamowany (ona była moją pierwszą). Mam nadzieję że seks z inną zmieni mój punkt widzenia.

W przypadku kiedy jednak w związku wszystko jest ok (a seks nawet lepiej niż ok) to nie widze powodu aby takie myśli miały miejsce :)

Wróć do „Seks, kontakt fizyczny”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 272 gości