Instynkt macierzyński

Forum służące do wymiany opinii i doświadczeń na tematy związane z antykoncepcją i ciążą.

Moderator: modTeam

Awatar użytkownika
Koteczka
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 22
Rejestracja: 02 maja 2006, 22:19
Skąd: z Ciemnosci
Płeć:

Postautor: Koteczka » 22 mar 2007, 16:23

Moja koleznka 2 miesiace przed 16-tymi urodzinami urodzila.I ktos by powiedzial-tragedia,zmarnowana mlodosc. <pijak> Ale z drugiej strony... Ona nie bedzie miala 35 lat a syn bedzie juz nastalatkiem.Zartuje z niej ze pewnie ja beda synka koledzy podrywac <aniolek>
"...Obiecam otrzec swe lzy,
juz wiem nie po to mam zyc!
By sie zadreczac do wnetrza,
swoj krzyk chowac-nie tego chce.."
Awatar użytkownika
msroczka
Początkujący
Początkujący
Posty: 8
Rejestracja: 22 gru 2006, 02:14
Skąd: warszawa
Płeć:

Postautor: msroczka » 23 mar 2007, 00:53

Ja mam mam lat 23 i wgole żadnej checi posiadania dzieci ani teraz ani w przyszłści. Kompletnie mnie do dzieci nie ciągnie, chociaż wszyscy mi mowią, ze z czasem to sie zmieni to ja jakos w to nie wierze.
Tak sobie myśle czasem, ze moze jestem jakas inna?
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 23 mar 2007, 07:36

msroczka pisze:Ja mam mam lat 23 i wgole żadnej checi posiadania dzieci ani teraz ani w przyszłści. Kompletnie mnie do dzieci nie ciągnie, chociaż wszyscy mi mowią, ze z czasem to sie zmieni to ja jakos w to nie wierze.
Tak sobie myśle czasem, ze moze jestem jakas inna?

no dokładnie - inna i to jeszcze jak !! ja bym nie chcial takiej kobiety , jeli kobieta taką mozna nazwac
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 23 mar 2007, 12:56

msroczka pisze:Kompletnie mnie do dzieci nie ciągnie, chociaż wszyscy mi mowią, ze z czasem to sie zmieni to ja jakos w to nie wierze.

bo z czasem to może sie zmnienić, czesto sie zmienia, ale nie musi
Andrew pisze:jeli kobieta taką mozna nazwac

tez nie odczuwam potrzeby posiadania potomstwa, czy tez Twoim zdaniem nie jestem kobieta ??
a czy jesli w wieku lat trzydziestu za[pragnedziecka to czy bede juz kobieta ??
Awatar użytkownika
runeko
Weteran
Weteran
Posty: 1457
Rejestracja: 29 gru 2005, 21:31
Skąd: Chicago
Płeć:

Postautor: runeko » 23 mar 2007, 17:28

Andrew, a czy ty nakazujesz swojej kochance posiadanie dziecka i wmawiasz jej, ze nie jest kobieta bo nie ma dzieciaka? Jezeli tak, to wspolczuje dziewczynie.
Ainsi sera, groigne qui groigne.
Grumble all you like, this is how it is going to be.
Awatar użytkownika
Symfonia
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 191
Rejestracja: 07 lip 2005, 23:56
Skąd: Z piekła rodem
Płeć:

Postautor: Symfonia » 23 mar 2007, 18:55

Andrew pisze:jeli kobieta taką mozna nazwac


Co Ty za bzdury piszesz?

Dzindzer pisze:Andrew napisał/a:
jeli kobieta taką mozna nazwac

tez nie odczuwam potrzeby posiadania potomstwa, czy tez Twoim zdaniem nie jestem kobieta
a czy jesli w wieku lat trzydziestu za[pragnedziecka to czy bede juz kobieta


dolączam się do pytania.


W takim razie uważasz też, że dziewczyna, która z natury niemoże mieć dzieci też nie jest kobietą i nigdy niebędzie??
Bóg nie stworzył kobiety z głowy mężczyzny- aby nim nie rządziła, nie stworzył z nogi- aby nie była jego niewolnicą, ale z żebra- aby była bliska jego sercu
Obrazek
Grace

Postautor: Grace » 25 mar 2007, 15:02

Andrew pisze:no dokładnie - inna i to jeszcze jak ja bym nie chcial takiej kobiety , jeli kobieta taką mozna nazwac

a ja rozumiem, to, co Andrew chciał Wam przekazać. Z drugiej strony, nie mogłabym być z facetem, który nie chce mieć dzieci.
Awatar użytkownika
Symfonia
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 191
Rejestracja: 07 lip 2005, 23:56
Skąd: Z piekła rodem
Płeć:

Postautor: Symfonia » 25 mar 2007, 21:29

Gosia... pisze:a ja rozumiem, to, co Andrew chciał Wam przekazać. Z drugiej strony, nie mogłabym być z facetem, który nie chce mieć dzieci.


w takim razie facet ktory niechce miec dzieci to nie jest mezczyzna! :>
Bóg nie stworzył kobiety z głowy mężczyzny- aby nim nie rządziła, nie stworzył z nogi- aby nie była jego niewolnicą, ale z żebra- aby była bliska jego sercu

Obrazek
Awatar użytkownika
Ania82
Bywalec
Bywalec
Posty: 42
Rejestracja: 21 mar 2007, 15:23
Skąd: PL
Płeć:

Postautor: Ania82 » 25 mar 2007, 21:54

Każdy ma prawo do tego, aby mieć dzieci wtedy, kiedy chce, a nie wtedy, kiedy wymaga tego partner albo społeczeństwo. Ja, pomimo swojego wieku też nie jestem gotowa, więc nie odczuwam potrzeby, aby mieć dzieci, ale z drugiej strony nie znaczy to, że wcale nie chcę. Mój mężczyzna to rozumie. I nie uważam się za gorszą od innych kobiet z tego powodu.
"Pesymista widzi ciemny tunel, optymista widzi światełko w tunelu, realista widzi pociąg, maszynista widzi 3 debili na torach..."

Obrazek
Awatar użytkownika
Nola
Maniak
Maniak
Posty: 696
Rejestracja: 15 gru 2006, 21:55
Skąd: zachód
Płeć:

Postautor: Nola » 25 mar 2007, 22:35

Andrew pisze:ja bym nie chcial takiej kobiety , jeli kobieta taką mozna nazwac


a przyszło Ci może do głowy to,że nie każda kobieta marzy o urodzeniu pięciorga dzieci,bo pragnie czegoś innego,chce się w inny sposób realizować,np.rozwijać swoje pasje,robić karierę.może też po prostu nie posiadać instynktu macierzyńskiego.no i co,kobietą przez to być nie przestaje i na tle tych dzieciatych też nie jest gorsza.a może uważasz,że na miano KOBIETY zasługuje tylko umęczona Matka Polka,której życie kręci się wokół prania,sprzątania,doglądania dzieci i zbierania rozrzuconych po mieszkaniu, skarpetek swojego mężusia?niech każdy żyje sobie tak jak chce,no i innych własną miarą nie mierzy i nie osądza.
Awatar użytkownika
Mysiorek
Weteran
Weteran
Posty: 5887
Rejestracja: 14 lip 2004, 11:22
Skąd: z wykopalisk
Płeć:

Postautor: Mysiorek » 26 mar 2007, 00:13

c-f pisze:a może uważasz,że na miano KOBIETY zasługuje tylko umęczona Matka Polka,której życie kręci się wokół prania,sprzątania,doglądania dzieci i zbierania rozrzuconych po mieszkaniu, skarpetek swojego mężusia?

Oooo... tak zostałas zaprogramowana? Że zawsze są rozrzucone skrapetki męża? nie żony?!!!
Matka Polka Ci sie kojarzy ze skarpetkami i wyjącymi dziećmi?

To wydal dziecko (inaczej jeszcze sie nie da, tylko z ciała samicy) i oddaj je mężowi. Będzie ruchliwsze, zdrowsze... LEPSZE!
KOCHAJ...i rób co chcesz!
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 26 mar 2007, 07:45

runeko napisał/a:
Andrew, a czy ty nakazujesz swojej kochance posiadanie dziecka i wmawiasz jej, ze nie jest kobieta bo nie ma dzieciaka? Jezeli tak, to wspolczuje dziewczynie.


niczego nikomu nie nakazuje , obserwuję ludzi - kobiety ! podejscie do dzieci ich , ich zdanie w tej kwesti !
Moja kochanka najbardziej co chce , to chce miec dziecko ! ......zrozumialas ? :> chyba nie bardzo sie obawiam <aniolek> ale rune - nic sie nie przejmuj , byc moze jak bedziesz w mym wieku , zrozumiesz <aniolek>

Kobieta - dla której piorytetem wszystko inne niz posiadanie dziecka jest wazniejsze , DLA MNIE prawdziwa kobieta nigdy nie bedzie , ale byc moze dla kogoś innego tak ! wszak są rózni ludzie .
Nie mam tez ale zamiaru zadnej kobiety tu ganic ! nie wazne jest bowiem to - by miala dziecko w wieku lat np. 20 -tu . Chodzi o samą chcec posiadania owego dziecka , jak robi kariere - to oki ...pod warunkiem , ze za posiadaniem dziecka teskni . NIE współczuj mojej kochance - Ona jest bardzo szczesliwa - mimo wszystko , moze kiedys ja sama o to zapytasz ? zawsze mozesz to zrobic napisz po prostu do - kinomaniaka


Dzindzer napisał/a:

tez nie odczuwam potrzeby posiadania potomstwa, czy tez Twoim zdaniem nie jestem kobieta

W moim odczuciu - nie taką jaką ja bym chciał i jaką postrzegam .


Symfonia napisał/a:



W takim razie uważasz też, że dziewczyna, która z natury nie może mieć dzieci ,też nie jest kobietą i nigdy nie będzie??

tak - jest kobieta , ale to kobieta ...hmmm jak by to wyjasnic ..?? jzu pisalem wyzej , chec posiadania sie liczy !! !!


Symfonia napisał/a:

w takim razie facet ktory niechce miec dzieci to nie jest mezczyzna! :>


oczywiscie , ze nie !


Ania82 napisał/a:
Każdy ma prawo do tego, aby mieć dzieci wtedy, kiedy chce, a nie wtedy, kiedy wymaga tego partner albo społeczeństwo. Ja, pomimo swojego wieku też nie jestem gotowa, więc nie odczuwam potrzeby, aby mieć dzieci, ale z drugiej strony nie znaczy to, że wcale nie chcę. Mój mężczyzna to rozumie. I nie uważam się za gorszą od innych kobiet z tego powodu.


i bardzo dobrze !! bowiem nadejdzie czas - gdy owego dziecka zapragniesz !


c-f napisał/a:


a przyszło Ci może do głowy to,że nie każda kobieta marzy o urodzeniu pięciorga dzieci,bo pragnie czegoś innego,chce się w inny sposób realizować,np.rozwijać swoje pasje,robić karierę.może też po prostu nie posiadać instynktu macierzyńskiego.no i.


i co ? :> prosze cie !! ?? kto tu pisze o jakis piecorgu dzieci?- kto?
a nich robi co chce - ale jesli wszystko inne jest wazniejsze niz posiadanie dziecka , i w okresie robienia owej kariery nie zateskni czesto za posiadaniem juz dzieka - to to jest to o czym ja pisze NIE JEST TO KOBIETA - chyba - ze takowa nazwiemy osobę posiadajaca dlugie nogi , cycki i cipkę - to oczywiscie kobietą - bedzie <aniolek>
Ostatnio zmieniony 26 mar 2007, 13:05 przez Andrew, łącznie zmieniany 2 razy.
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
runeko
Weteran
Weteran
Posty: 1457
Rejestracja: 29 gru 2005, 21:31
Skąd: Chicago
Płeć:

Postautor: runeko » 26 mar 2007, 08:19

Andrew pisze:Moja kochanka najbardziej co chce , to chce miec dziecko ! ......zrozumialas ? :> chyba nie bardzo sie obawiam

Zrozumialam. Ale ty dalej nie rozumiesz, o co sie pytalam. Co by bylo gdyby nie chciala? I moze jeszcze powiesz, ze to bedzie Twoje dziecko, kiedy nadal masz zone?

Kobieta jest, czy podoba sie to komus czy nie, osobnik gatunku ludzkiego posiadajacy damskie organy rozrodcze. Czy je wykorzysta czy nie, to juz jej sprawa.
Ainsi sera, groigne qui groigne.
Grumble all you like, this is how it is going to be.
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 26 mar 2007, 08:38

runeko pisze:
Andrew pisze:Moja kochanka najbardziej co chce , to chce miec dziecko ! ......zrozumialas ? :> chyba nie bardzo sie obawiam

Zrozumialam. Ale ty dalej nie rozumiesz, o co sie pytalam. Co by bylo gdyby nie chciala? I moze jeszcze powiesz, ze to bedzie Twoje dziecko, kiedy nadal masz zone?

Rune - tylko ci sie wydaje ze zrozumialas .Poza tym , wybiegasz w za bardzo w osobiste tematy , czy ja pytam ciebie - czy juz sie z owej choroby wenerycznej wyleczylas co cie nia wlasny maż zaraził ? NIE ! zatem bardzo cie przepraszam .
To o co pytalas zastalo ci - udzielona odpowiedz , ale jak jej ni widzisz - trudno . <browar>
I jako osoba inteligentna <przytul> z podobnymi zapytaniami powinnas sie kierowac na priv - a nóż widelec udziele Ci odpowiedzi -- wiem wiem , masz w d... ową odpowiedz i co sie u mnie dzieje - wiec tym bardziej ..... :> <browar>
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
runeko
Weteran
Weteran
Posty: 1457
Rejestracja: 29 gru 2005, 21:31
Skąd: Chicago
Płeć:

Postautor: runeko » 26 mar 2007, 09:38

Andrew pisze:czy juz sie z owej choroby wenerycznej wyleczylas co cie nia wlasny maż zaraził ? NIE ! zatem bardzo cie przepraszam .

Przeciez pisalam ( i sam powiniens o tym wiedziec, bo teraz jest to dosc glosna choroba dlatego, ze udowodniono, ze powoduje raka szujki macicy), ze HPV jest nieuleczalne. Mnie nie boli to, ze to mam- moze ktos sie ode mnie dowie przy okazji na forum co to i bedzie jedna mniej kobieta cierpiaca na tego raka.
Czy masz sie czego wstydzic jesli chodzi o ta kochanke, skoro kierujesz pytania na priv?

Wiesz, ze nie chodzi mi doslownie o to o co pytam. Chodzi mi raczej o to, ze sa rzeczy w zyciu, ktorych sie nie przewiduje i nad ktorymi sie nie mysli, az sie nie wydarza. Co jesli ona nie bedzie mogla miec dzieci?

Odpowiedzi nie mam gdzies, po prostu nie znam Cie wystarczajaco, zeby z Toba na te tematy na privie rozmawiac. Sadze, ze skoro masz jakas teorie, to powinienes ja poprzec argumentami a nie "tak bo tak".
Ainsi sera, groigne qui groigne.
Grumble all you like, this is how it is going to be.
Awatar użytkownika
_normalna_
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 362
Rejestracja: 15 paź 2006, 16:42
Skąd: Katowice Miasto
Płeć:

Postautor: _normalna_ » 26 mar 2007, 09:56

c-f pisze:a przyszło Ci może do głowy to,że nie każda kobieta marzy o urodzeniu pięciorga dzieci,bo pragnie czegoś innego,chce się w inny sposób realizować,np.rozwijać swoje pasje,robić karierę.może też po prostu nie posiadać instynktu macierzyńskiego.no i co,kobietą przez to być nie przestaje i na tle tych dzieciatych też nie jest gorsza.a może uważasz,że na miano KOBIETY zasługuje tylko umęczona Matka Polka,której życie kręci się wokół prania,sprzątania,doglądania dzieci i zbierania rozrzuconych po mieszkaniu, skarpetek swojego mężusia?niech każdy żyje sobie tak jak chce,no i innych własną miarą nie mierzy i nie osądza.


Powiem tak jestem szczęśliwą Mamą a nie jakąś jak to ujęłaś „Matką Polką” które z tego co wiem w większości wyginęły...chciałam dodać, że dziecko nie przeszkadza w karierze, przyjemnościach a tym bardziej nie siedzę non stop w kuchni, nie piorę 24/7 i nie sprzątam po chopie (dziw mój jest taki, że myje gary, sprząta i gotuje normalnie cud miód i orzeszki ) a doglądanie dziecka to istna przyjemność bo z dnia na dzień widzisz jak rośnie i jak się zmienia i jak bezgranicznie Cię kocha....

Moja droga nie generalizuj nie każda mama jest Matka Polką i nie każdy mąż jest palantem
Awatar użytkownika
Nola
Maniak
Maniak
Posty: 696
Rejestracja: 15 gru 2006, 21:55
Skąd: zachód
Płeć:

Postautor: Nola » 26 mar 2007, 22:27

_normalna_ pisze:Moja droga nie generalizuj nie każda mama jest Matka Polką i nie każdy mąż jest palantem


nie napisałam przecież,że każda i że zawsze to tak wygląda.wiem,że są kobiety,którym wychowanie dzieci nie przeszkadza w robieniu kariery i są mężczyźni,którzy wspierają je w tym.no tak,istnieją takie partnerskie związki.dalej,są takie,gdzie role się odwracają-kobieta zarabia na rodzinę,a mężczyzna siedzi w domu z dzieckiem.coś się zmienia,ale tak czy siak,i tak nadal najczęstszy jest model rodziny,gdzie kobieta zajmuje się dzieckiem albo łączy pracę z wychowaniem a mężczyzna tylko zarabia.no i mimo wszystko,nawet jeśli kobieta może się realizować,to i tak jest ZWYKLE(a nie zawsze) w gorszej sytuacji niż facet-to ona łączy kilka rzeczy naraz,przez co jest bardziej przytłoczona obowiązkami,częściej rozdrażniona i zmęczona.
Awatar użytkownika
mrt
Weteran
Weteran
Posty: 3354
Rejestracja: 31 lip 2004, 22:44
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: mrt » 28 mar 2007, 15:40

_normalna_ pisze:chciałam dodać, że dziecko nie przeszkadza w karierze, przyjemnościach a tym bardziej nie siedzę non stop w kuchni, nie piorę 24/7 i nie sprzątam po chopie (dziw mój jest taki, że myje gary, sprząta i gotuje normalnie cud miód i orzeszki ) a doglądanie dziecka to istna przyjemność bo z dnia na dzień widzisz jak rośnie i jak się zmienia i jak bezgranicznie Cię kocha....
Normalnie same pozytywy :D I tak kompletnie zero negatywów <hahaha> Nic, tylko rodzić.

Andrew, a czy musi chcieć teraz? Nie może na przykład teraz nie chcieć, a za dwa lata jej się zachce? Znaczy chce, ale jeszcze nie teraz? Przecież to chyba jest do przyjęcia :>
Awatar użytkownika
Mysiorek
Weteran
Weteran
Posty: 5887
Rejestracja: 14 lip 2004, 11:22
Skąd: z wykopalisk
Płeć:

Postautor: Mysiorek » 28 mar 2007, 21:14

Andrew pisze:jesli wszystko inne jest wazniejsze niz posiadanie dziecka ...NIE JEST TO KOBIETA

Czy Ty w ogóle nadążasz za samym sobą? :| Bo pitolisz jak chcesz. ALbo jak Cię życie prowadziło, a NIC nie przyjąłeś z zewnątrz :|

Jest czas siewu i zbioru!
Nie każdy zbiera tak, jak Ci odpowiada. Choć sieje ciągle.

A Wy - Matki Polki nie bójcie się dzieci. Bo PO CO?
Fajnie jest mieć swoją kopię i... formować ją :)
KOCHAJ...i rób co chcesz!
Awatar użytkownika
Marissa
Weteran
Weteran
Posty: 1864
Rejestracja: 30 maja 2006, 11:46
Skąd: XxX
Płeć:

Postautor: Marissa » 29 mar 2007, 07:46

Mysiorek pisze:Fajnie jest mieć swoją kopię i... formować ją :)

No fajnie, ale jak kobieta czuje że nie chce dziecka, że nie będzie w stanie zapewnić mu lepszego bytu niż sama miała to przecież nie będzie rodziła. Najpierw trzeba być na 300% pewnym czy chce się dziecka, czy można sobie na niego pozwolić a dopiero potem myśleć o rodzeniu. W końcu dziecko to obowiązek opieki na wiele lat.
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 29 mar 2007, 07:59

mrt pisze:Andrew, a czy musi chcieć teraz? Nie może na przykład teraz nie chcieć, a za dwa lata jej się zachce? Znaczy chce, ale jeszcze nie teraz? Przecież to chyba jest do przyjęcia :>


Oczywiscie , ze jest do przyjecia , o tym tez w swym poscie pisalem .I jako ze nie mam lat 20-tu , a znacznie wiecej , przyznacie mi racje iż w wieku lat 40 -tu jest juz za puzno trochę .
Zatem Mysiorku nadązam spokojnie . <aniolek>
napisalem wyraznie , a potem dodalem samą esencje , tyle , ze Ty tego posta usunołeś !!
andrew pisze:Nie mam tez ale zamiaru zadnej kobiety tu ganic ! nie wazne jest bowiem to - by miala dziecko w wieku lat np. 20 -tu . Chodzi o samą chcec posiadania owego dziecka , jak robi kariere - to oki ...pod warunkiem , ze za posiadaniem dziecka teskni

Mam tą swiadomosc Mysiorku i dziwie sie , ze jej nie dostrzegasz , ze są osoby nie wierzace , potem nagle sie w ich zyciu cos dzieje i stają sie wierzacymi , jednak do tego momentu są nie wierzacymi .Tak samo moze byc z kobietami w moim tego słowa znaczeniu .
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
Symfonia
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 191
Rejestracja: 07 lip 2005, 23:56
Skąd: Z piekła rodem
Płeć:

Postautor: Symfonia » 22 wrz 2007, 13:13

mrt pisze:Za wygodna jestem. Żeby się władować w dziecko, potrzebuję mieć sytuację komfortową finansowo na tyle, żeby mnie było stać na wszystko bez szczypania się. A jeszcze tak dobrze to nie mam.


Dokładnie też tak sądze, także jestem wygodna strasznie, wolę się już wyspać niż łazić w nocy za płaczącym dzieciakiem, albo spotkać się ze znajomymi, i wcale nietęsknie do instynktu macierzyńskiego.
Bóg nie stworzył kobiety z głowy mężczyzny- aby nim nie rządziła, nie stworzył z nogi- aby nie była jego niewolnicą, ale z żebra- aby była bliska jego sercu

Obrazek
Awatar użytkownika
mrt
Weteran
Weteran
Posty: 3354
Rejestracja: 31 lip 2004, 22:44
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: mrt » 23 wrz 2007, 13:52

Dobra, Andrew, zaczyna mi latać wszystko.

Odkryłam dziwną rzecz - ojciec a reproduktor. Będąc w związku z idealnym facetem na ojce, nie bardzo ma się ochotę na dziecko. Będąc w związku z idealnym reproduktorem, ma się jak najbardziej.

Ale nie myślcie, że w jednym i drugim przypadku nie ma uczuć. Są. Chodzi o sposób myślenia o facecie.
Awatar użytkownika
Ted Bundy
Weteran
Weteran
Posty: 5219
Rejestracja: 16 wrz 2005, 16:29
Skąd: IV RP
Płeć:

Postautor: Ted Bundy » 23 wrz 2007, 14:13

mrt pisze:Będąc w związku z idealnym facetem na ojce, nie bardzo ma się ochotę na dziecko


przyznam,że tego nie rozumiem :| :| Rozwiniesz?
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow

Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!

http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Awatar użytkownika
mrt
Weteran
Weteran
Posty: 3354
Rejestracja: 31 lip 2004, 22:44
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: mrt » 23 wrz 2007, 15:59

TedBundy pisze:przyznam,że tego nie rozumiem :| :| Rozwiniesz?
No tak, nie do końca precyzyjnie to ujęłam.

Jeżeli partner spełnia wszystkie warunki potocznie uważane za niezbędne, aby uważać go za idealnego ojca - że odpowiedzialny, że zaradny, że martwi się o przyszłość itd., to to i tak nie wystarczy do tego, żeby mieć z nim dziecko. Jeśli już, to z wyrachowania.

Jeżeli chce się z kimś naprawdę mieć dziecko, to wszystko, co powyżej, przestaje być ważne. Liczy się tylko uczucie.
Awatar użytkownika
Ted Bundy
Weteran
Weteran
Posty: 5219
Rejestracja: 16 wrz 2005, 16:29
Skąd: IV RP
Płeć:

Postautor: Ted Bundy » 23 wrz 2007, 16:11

uczucia nie wymienialiśmy, bo w tej konfiguracji będzie oczywistą podstawą, nieprawdaż? :) Podstawą, ale niewystarczającą. Pragnienie potomka, budowane na samym uczuciu chyba raczej kończy się dosyć nieciekawie.
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow



Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!



http://www.piotrlabuz.pl/

http://michalpasterski.pl/

http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Awatar użytkownika
mrt
Weteran
Weteran
Posty: 3354
Rejestracja: 31 lip 2004, 22:44
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: mrt » 23 wrz 2007, 16:16

TedBundy pisze:Pragnienie potomka, budowane na samym uczuciu chyba raczej kończy się dosyć nieciekawie.
Nie wiem, jak się kończy. Ale wiem, że jeśli jest uczucie i pełne zaufanie, to człowiek naprawdę nie myśli, jak się to skończy.

Uczucie wystarczy. Ale uczucie zupełne, a nie takie, któremu coś dolega. I w tym sensie nawet jestem skłonna podpisać się pod tym, że dziecko to owoc miłości.
Awatar użytkownika
Ted Bundy
Weteran
Weteran
Posty: 5219
Rejestracja: 16 wrz 2005, 16:29
Skąd: IV RP
Płeć:

Postautor: Ted Bundy » 23 wrz 2007, 16:29

Proste równanie:
posiadanie dziecka= miłość+pieniądze

Dziecko powietrza nie będzie jadło, gdzieś też mieszkać musi.
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow



Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!



http://www.piotrlabuz.pl/

http://michalpasterski.pl/

http://www.mateuszgrzesiak.pl/
nadia
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 419
Rejestracja: 18 lut 2007, 17:53
Skąd: ze wschodu
Płeć:

Postautor: nadia » 23 wrz 2007, 17:36

jak byłam mała, to sobie wybrażałam, że dzieci są niejako potwierdzeniem i dowodem miłości. Nie wiedziałam wtedy nic o spermie, jajeczkach itp. więc myślałam, że dzieci rodzą się tylko tym parom, które NAPRAWDę się kochają. Taki materialny dowód, niematerialnego uczucia :)

Tylko miłość. Pieniadze się znajdą.
Awatar użytkownika
Symfonia
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 191
Rejestracja: 07 lip 2005, 23:56
Skąd: Z piekła rodem
Płeć:

Postautor: Symfonia » 23 wrz 2007, 21:32

TedBundy pisze:Proste równanie:
posiadanie dziecka= miłość+pieniądze

Dziecko powietrza nie będzie jadło, gdzieś też mieszkać musi.

Zgadzam się z Tedem!

nadia pisze:Tylko miłość. Pieniadze się znajdą.


Pieniądze nie zawsze się znajdują... Jeżeli naprawdę to (dziecko) ma być owoc miłości - to mi się to równiez kojarzy z odpowiedzialnościa, z dbaniem oraz zaopiekowaniem się drugą osobą. Nadia jak sobie wyobrażasz życie: Ty, On dziecko oraz brak pięniędzy... wszystkie osoby kochasz, której nie dasz jeść? jeżeli zabraknie Ci kasy. Albo będziesz smama uczyła dziecko bo niestarczy CI na podręczniki? Może drastycznie i przesadnie opisuje jakś tam sytuacje ale ja na pewno niezdecyduje się a dzieciaka, jeżeli niebędę miała stałej pracy, w której będę mogła jakoś porządnie zarobić - czyli chociażby , żeby starczyło od pierwszego do pierwszego wliczjąc w tym 3 osoby, Siebie Kochanego i dziecko. A weź pod uwagę to, że matki zazwyczaj zostają w domu, żeby przez 2 , 3 lata zaopiekować się małym czyli praca jednej osoby już odpada.

Z mieszkaniem to jest inna sprawa bo jeżeli ma się przychylnych rodziców to można jeszcze nad tym pomyśleć.
Bóg nie stworzył kobiety z głowy mężczyzny- aby nim nie rządziła, nie stworzył z nogi- aby nie była jego niewolnicą, ale z żebra- aby była bliska jego sercu

Obrazek

Wróć do „Antykoncepcja oraz ciąża”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 149 gości