eng pisze:Andrew, jaki instynkt ? Albo się ma z kim mieć, albo się nie ma, loteria.
Większość tego ogranicza się do samego faktu posiadania, tak naprawdę z byle kim.
Skoro ty spotkałeś swój ideał i masz z nią dzieci to ekstra, ale nie wszyscy mają tyle szczęścia...
Cos mi sie wydaje , ze sie nie rozumiemy , albo Tylko Ty mnie nie rozumiesz .
Instynkt ... co to takiego ? "nazwa ogólna różnego rodzaju wewnętrznych czynników wpływających na zachowanie zwierząt a w szczególności człowieka."
"wrodzona zdolność wykonywania pewnych stereotypowych, nie wyuczonych, mniej a. bardziej skomplikowanych czynności swoistych dla danego gatunku i istotnych dla jego przetrwania; naturalna, wrodzona dyspozycja (psych.), zdolność."
By andrew mial dziecko nie potrzebuje idealu , ów ideał jak juz to chce stwozyc z poczetego dziecka , z kim to owo dziecko bede mial ? to juz inna bajka , wazne , ze chce je miec , a nie , ze nie mam z kim , bo miec to mogę je z tzw. Twym "byle kim" i nie widze w tym problemu , byle owo "byle co" nie było patologiczne .
Temat jest nie do wygadania
Martwi mnie jednak to , ze Ty (tak bynakmniej odbieram to z Twych postów , choc i mylic sie mogę ) nie chcesz dziecka z swą partnera , chyba , ze ona nie chce z Tobą ?
a zreszta co mnie to obchodzi .
Dorzucę ... chec posiadania - piszesz , a czym ona rózni sie od instynktu maciezynskiego w tym wypadku ?
chec zycia ...a instynkt zamozachowawczy ?
Mysle , ze to wszystko jest z sobą powiazane .
A tylko człowiek próbuje to jak zresztą i prof. Małgorzata Szpakowska - zagwatmac <browar>