agnieszka.com.pl • Postinor - Strona 2
Strona 2 z 5

: 18 maja 2006, 19:17
autor: Pegaz
Nie rozumiem..dalej bez zabezpieczenia chcesz uprawiać seks?Czy w ogóle seks chcesz yuprawiać tylko nie iwesz czy możesz?
I w ogóle dziwie sie że samopoczucie pozwala ci na seks..

: 18 maja 2006, 20:02
autor: ksiezycowka
Poczekac nie zaszkodzi.

: 19 maja 2006, 08:08
autor: Qla
o 24 wzielam kolejna tabletke chcemy sie kochaC Z GUMKA POPRZEDNIO NAM PEKLA! i nie wioemy czy po zastosowaniu postinoru mozna uprawiac sex czy trzeba iles tam dni odczekac bo np moj sluz wydzielany podczas podniecenia zakloci dzialanie leku.

: 19 maja 2006, 08:23
autor: kknd
Nie zakloci, ale zwykle kobieta po tych tabletkach zaczyna chodzic po scianach i w ogole leje sie z niej krew ciurkiem, nie znam przypadku zeby kobieta miala ochote na sex po przyjeciu tabletek typu "PO"

: 19 maja 2006, 08:39
autor: Qla
to moze one na moja niedzialaja :( cos mowila ze jej sie w brzuchu dzieje, 0 krwawien i wymiotow... apetyt na sex ma to ja sie wstrzymuje :)

: 19 maja 2006, 09:04
autor: kknd
A kiedy miala ostatnia miesiaczke, hm no nie wiem, zwykle blana musis sie zluszczyc objawy miesiaczki itp jak nie bylo wymiotow to niby wszystko ok.
moze teraz jakas kobieta zabierze glos jak to technicznie przebiega :D

: 19 maja 2006, 09:06
autor: Qla
ostatnia miesiaczka byla 10 dni temu

: 19 maja 2006, 11:32
autor: Kubek
Qla pisze: GUMKA POPRZEDNIO NAM PEKLA!


Pierwsze słyszę, żeby gumka pękła...

...fakt modny wybieg, dla tych, którzy się nie zabezpieczali w ogóle. Ale na ładne parę lat aktywnego życia seksualnego (w tym teraz powrót do gumek, żeby się partnerka nie truła) to raz zdarzyło mi się, że gumka się "naddarła" przy samym brzegu, tyle, że było to dość łatwe do wyczucia i od razu tą felerną "dętkę" wymieniliśmy.

Spośród znajomych, którzy pobrali się "bo pękła gumka" wszyscy prywatnie przyznają, że nie miało co pękać :D

: 19 maja 2006, 11:45
autor: sophie
Kubek pisze:Pierwsze słyszę, żeby gumka pękła...
Kubek pisze:Spośród znajomych, którzy pobrali się "bo pękła gumka" wszyscy prywatnie przyznają, że nie miało co pękać :D
To ze Twoi znajomi sciemniaja, nie oznacza, ze takie sytuacje sie nie zdarzaja :P Zle zalozona gumka w pospiechu naprawde moze "pojsc w cholere" :] Znam taki przypadek, i wiem, ze to nie sciema :]

: 19 maja 2006, 12:19
autor: Kubek
No właśnie... kluczowe jest to "źle założona"... a instrukcja zakładania jest w każdym opakowaniu... wystarczy obejrzeć (bo nawet obrazki są, żeby wzroku czytaniem nie męczyć.

Tak więc trzeba:
1) rozerwać opakowanie a niekoniecznie zawartość też
2) odnaleźć właściwą orientację (tak, by założona rozwinęła się bez problemu)
3) dwoma palcami ścisnąć zbiorniczek, tak by nie było w nim powietrza
4) przyłożyć
5) upewnić się raz jeszcze, że nie ma powietrza
6) rozwinąć

trochę wprawy i da się w 5-10 sekund wszystkie te czynności wykonać poprawnie...
a jak partnerzy mają z tym problemy, to niech na spokojnie trochę potrenują (łącznie ze scenariuszem- to ona zakłada jemu)...

Prezerwatywa to naprawdę bardzo niezawodny środek antykoncepcyjny.
I jak słyszę o "pękniętej gumie" to zawsze skłonny będę niedowierzać autorowi słów.
Z resztą to, że "złapało się gumę" czuć... więc prawdopodobieństwo tego, że będziemy mieli tyle pecha, by zdarzyło się akurat tuż przed wytryskiem u faceta (lub tuż po) jest naprawdę minimalne.

: 19 maja 2006, 12:37
autor: sophie
Kubek, ale nawet "fachowcom" moze zdarzyc sie blad :]
A instrukcje obslugi, to kazdy zna i nie ma z tym problemow :] <browar>

Kubek pisze:Prezerwatywa to naprawdę bardzo niezawodny środek antykoncepcyjny.
Ale 100% nie daje :P

: 19 maja 2006, 12:42
autor: ksiezycowka
Qla pisze:chcemy sie kochaC Z GUMKA
To sie kochajta. :]

Kubek gumka nawet dobrze użytkowana pęknąc moze choćby i z własnej wadliwości.

: 19 maja 2006, 19:39
autor: Kubek
@Moon i sophie

Wiem, że czasami zdarza się pęknąć.
Wcale nie neguję takiej możliwości... stwierdzam tylko, że prawdopodobieństwo takiej sytuacji jest prawie zerowe.
No i najlepiej jest jednak kupować produkty markowe, a nie najtańszy badziew z kiosku.
Durex-y wcale nie są takie drogie- w mojej osiedlowej aptece są po 24,60 za opakowanie 12szt.
Unimile też są dobrej jakości, ale śmierdzą po nich łapki (i nie tylko :D ).
Do reszty nawet nie podchodzę (no może czasem te śmieszne kolorowe, marki nie pamiętam- są w supersamach Stokrotka i na niektórych stacjach benzynowych) :)

Jedyny wypadek pęknięcia (i to przy brzegu a nie przy zbiorniczku) jaki mi się zdarzył, to właśnie w trakcie wypróbowywania jednego z tych wynalazków z kiosków RUCH-u (była niedziela, nigdzie w pobliżu czynnej apteki a zapas się skończył i trzeba było cokolwiek kupić).

: 21 maja 2006, 04:18
autor: runeko
Kubek pisze:Pierwsze słyszę, żeby gumka pękła...

Jestem zywym przykladem na to, ze owszem, zdarza sie :]
Kubek pisze: przyłożyć

Patrnerce w morde?
Kubek pisze:bardzo niezawodny

Nie ma rzeczy "bardzo niezawodnych". Moze byc albo niezawodne albo z wysoka/ srednia/ mala skutecznoscia.
Kubek pisze:tuż przed wytryskiem u faceta (lub tuż po) jest naprawdę minimalne

Raczej podczas. Nasienie wydobywa sie pod wysokim cisnieniem z duza predkoscia. Za ciasno nalozona gumka i juz masz peknieta. Tyle.

: 21 maja 2006, 12:45
autor: Qla
Akurat peknal nam durex arouser, wydaje mi sie, ze w wyniku szybkiego nalozenia mogl w nim byc pecherzyk powietrza, ktory spowodował pekniecie. wspolzylismy na 2 dzien po wzieciu postinoru oczywiscie z gumka mamy nadzieje, ze nie mialo to wplywu na dzialanie leku.

: 21 maja 2006, 12:54
autor: ksiezycowka
Qla, to nawet nie moglo miec wplywu, bo niby jaki?

: 22 maja 2006, 02:11
autor: runeko
moon pisze:Qla, to nawet nie moglo miec wplywu, bo niby jaki?

Jak za ostro bylo to moglo sie zwiekszyc krwawienie. W takich sytuacjach to lepiej nie tykac owych stron.

: 22 maja 2006, 08:15
autor: Maverick
Zwracam uwage ze temat jest raczej o postinorze niz o prezerwatywach :)

: 23 maja 2006, 11:41
autor: Pegaz
Zażycie postinoru ma chyba najczęsciej miejsce po peknięciu wdzianka więc ma wiele wspólnego wbrew pozorom..
A mnie to ciekawi dlaczego ten pęcheżyk ma takie znaczenie przy pękających gumkach?

: 23 maja 2006, 16:13
autor: Kubek
Pegaz pisze:Zażycie postinoru ma chyba najczęsciej miejsce po peknięciu wdzianka więc ma wiele wspólnego wbrew pozorom..
A mnie to ciekawi dlaczego ten pęcheżyk ma takie znaczenie przy pękających gumkach?


Ten pęcheRZyk ma takie znaczenie, bo trochę go tam pościska w środku, zanim znów wyjdzie "na powietrze" z powrotem.

Poza tym mi jakoś w życiu Durex nie pękł... a ładne pareset już zużyć mi było dane.

Trivia:
Autentyczna reklama prezerwatyw sprzed 70lat brzmiała "Ollagum- szybciej serce ci pęknie"[/u]

: 29 lis 2006, 00:06
autor: Paulina191
Jaki to wkońcu temat, chyba Postinor, a nie prezerwatywy!!! <banan>

: 08 sty 2007, 06:44
autor: Someone
A ja mam małe pytanie. Wczoraj miałem bardzo miły wieczór i niestety nieoczekiwanie zakończył się on pęknięciem prezerwatywy o którym dowiedziałem się po fakcie. Prezerwatywa była plemnikobójcza, doszedłem na zewnątrz, ale niestety mój skarb prawdopodobnie ma dni płodne (był to 14 dzień cyklu, a przedwczoraj i 2 dni wcześniej jak to zazwyczaj bywa przed dniami płodnymi występował u niej brązowawy śluz). Po mniej więcej dwóch godzinach kochaliśmy się jeszcze raz w prezerwatywie. Pytanie jest krótkie - czy mam dziś iść po postinor? (w zasadzie to chyba znam odpowiedź ale wolę się upewnić dzięki komuś patrzącemu na sprawę z innej perspektywy)

: 08 sty 2007, 07:01
autor: Maverick
No ot jak skonczyles na zewnatrz to znaczy ze nie dowiedziales sie po fakcie a przed faktem.

Ja bym nie szedl, ale ryzyko zajscia w ciaze jest. Tylko ze postinor to nie rutinoscorbin.

: 08 sty 2007, 22:16
autor: Someone
Woleliśmy jednak nie ryzykować. Byliśmy razem u ginekologa po receptę po krótkim badaniu dostaliśmy i już jest po wszystkim. Powiem tyle że to paskudny dzień i w życiu nie myślałem że kiedykolwiek sięgnę po takie środki. Wiadomo że jeszcze pewności co do działania nie ma ale jestem dobrej myśli. Nigdy więcej gumek, na dłuższą metę to bez sensu (tak powiedziała dr. ginekologii)

: 08 sty 2007, 22:26
autor: ksiezycowka
Someone pisze:Nigdy więcej gumek, na dłuższą metę to bez sensu (tak powiedziała dr. ginekologii)
A co ma sens?Kilka lat truc sie pigulkami? :>

: 09 sty 2007, 05:53
autor: Ted Bundy
Someone pisze:Nigdy więcej gumek, na dłuższą metę to bez sensu (tak powiedziała dr. ginekologii)


ciekawe jaką dolę zgarnia od med-repów tabsowych koncernów :] Jakaś Tajlandia była ostatnio, albo chociaż laptopik? :] <evilbat>

: 09 sty 2007, 12:49
autor: Dzindzer
Someone pisze:Nigdy więcej gumek, na dłuższą metę to bez sensu (tak powiedziała dr. ginekologii)

a czy bierzesz poza wlasna wygoda pod uwage zdrowie partnerki ??

[ Dodano: 2007-01-09, 12:50 ]
a własnie i nie wiem czy po zazyciu takiej dawki hormonów rozsadnym bedzie branie pigułek, po prostu nie wiem

: 09 sty 2007, 14:23
autor: Someone
moon pisze:A co ma sens?Kilka lat truc sie pigulkami?


Dużo czytałem na temat skutków ubocznych i wiem że to nic przyjemnego jeżeli występują ale nie musza występować. Pozatym rozmawialiśmy z dziewczyną na ten temat wiele razy i po wczorajszym dniu przynajmniej ona nie ma wątpliwości. Dodatkowo sama ginekolog powiedziała że musi brać tabletki ponieważ ma niedużą torbiel na jajniku (wiem że miała kiedyś bardzo dużą) więc tym bardziej się w tym utwierdziliśmy.

ps. mam pytanie. Jakiej antykoncepcji używasz i czy jesteś co do niej przekonana?

TedBundy pisze:ciekawe jaką dolę zgarnia od med-repów tabsowych koncernów Jakaś Tajlandia była ostatnio, albo chociaż laptopik?


Nie wiem. Nie znam się na tym kompletnie ;)

Dzindzer pisze:a czy bierzesz poza wlasna wygoda pod uwage zdrowie partnerki


Przedewszystkim jej zdrowie, ale bezpieczeństwo jest też ważne. Wczoraj lekarz stwierdził że musi brać tabletki dla zdrowia (torbiel)? Więc po prostu połączymy to z antykoncepcją. I takie OT pytanie :) Zdrowszy jest częsty stres czy regularnie przyswajane hormony? no offense tak z ciekawości pytam <browar>

I na koniec nawiązując do tematu dodam tylko że postinor nie jest niczym przyjemnym, więc życzę wszystkim jak najbezpieczniejszego seksu. Pozdrawiam.

: 09 sty 2007, 17:23
autor: ksiezycowka
Someone pisze:Jakiej antykoncepcji używasz i czy jesteś co do niej przekonana?
Tabletki od dawna i wkrotce reygnuje. Chce pozyc troche dluzej ;) Co innego skutki teraz jakie sa uboczne co innego jak bedzie potem za iles lat.
Someone pisze:Dodatkowo sama ginekolog powiedziała że musi brać tabletki
Ja bym zmienila lekarza po takim tekscie...
Someone pisze:Nie znam się na tym kompletnie
Widac...

: 09 sty 2007, 21:48
autor: Someone
moon pisze:Widac...

lubisz wyrywać słowa z kontekstu. Masz dobre predyspozycje na dziennikarza ;)

moon pisze:Ja bym zmienila lekarza po takim tekscie...


Mam koleżankę która tez dostała tabletki anty również w ramach leczenia a nie zabezpieczania się, od zupełnie innego lekarza, więc na tej podstawie nie mieszał bym ginekologa z błotem. Pomyśl że to może być tak samo jak z okularami - zdrowemu mogą zaszkodzić, choremu mogą pomóc. Mimo wszystko zainteresuję się tym bardziej i jeżeli będzie coś nie tak to pomyślimy nad zmianą.

Już nie śmiećmy w tym temacie bo przecież jest od czegoś zupełnie innego prawda? Jeżeli masz dla mnie jakieś ważne wskazówki, informacje na temat tabletek zapraszam na PM <browar>

edit:
dzindzer pisze:a własnie i nie wiem czy po zazyciu takiej dawki hormonów rozsadnym bedzie branie pigułek, po prostu nie wiem


Ja również nie wiem, dlatego narazie spokojnie poczekamy. Za jakiś czas idziemy na badania na które dostaliśmy skierowanie, a później jeszcze jedna wizyta i zobaczymy jak będzie. Ostateczna decyzja i tak należy do nas.