Ocalić dziecko

Forum służące do wymiany opinii i doświadczeń na tematy związane z antykoncepcją i ciążą.

Moderator: modTeam

Awatar użytkownika
Ted Bundy
Weteran
Weteran
Posty: 5219
Rejestracja: 16 wrz 2005, 16:29
Skąd: IV RP
Płeć:

Postautor: Ted Bundy » 07 lut 2006, 21:50

Sir Charles pisze:Przecież zawsze można to dziecko oddać


oddac.....to jeszcze bardziej chore, niż usunąć...:/ i po co zwiększać klientelę domów dziecka, dzieci bez rodziców, bez własnego domu...oddać można parę znoszonych ciuchów, a nie urodzone dziecko... <wsciekly> Lepiej usunąć coś, co nie jest jeszcze istotą ludzką tylko embrionem, niż miałoby się urodzić dziecko i nie mieć własnego domu <boje_sie>
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow

Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!

http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Awatar użytkownika
lollirot
Weteran
Weteran
Posty: 3294
Rejestracja: 02 maja 2005, 00:52
Skąd: ...
Płeć:

Postautor: lollirot » 07 lut 2006, 21:52

TedBundy pisze:oddac.....to jeszcze bardziej chore, niż usunąć...

zgadzam się.
TedBundy pisze:Lepiej usunąć coś, co nie jest jeszcze istotą ludzką tylko embrionem, niż miałoby się urodzić dziecko i nie mieć własnego domu

z tym również.
pan nie jest moim pasterzem
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
Awatar użytkownika
Mysiorek
Weteran
Weteran
Posty: 5887
Rejestracja: 14 lip 2004, 11:22
Skąd: z wykopalisk
Płeć:

Postautor: Mysiorek » 07 lut 2006, 22:01

TedBundy pisze:oddac.....to jeszcze bardziej chore, niż usunąć...

A niby dlaczego? :|
Przecież wiele fajnych par nie może mieć dziecka i mogliby adoptować roczniaka.
To dziecko mogłoby być kimś. Może kimś dobrym.
KOCHAJ...i rób co chcesz!
Awatar użytkownika
Koko
Weteran
Weteran
Posty: 1105
Rejestracja: 25 gru 2004, 00:31
Skąd: Małopolska
Płeć:

Postautor: Koko » 07 lut 2006, 22:20

TedBundy pisze:po co zwiększać klientelę domów dziecka, dzieci bez rodziców, bez własnego domu...

Bo będą miały SZANSĘ stworzyć własną rodzinę, w przyszłości. I być szczęśliwym. Także rodzicem.

Btw. Chciałabym z Wami pogadać na podobne tematy kiedy już będziecie mieć rodzinę, nie tyle męża/żonę, co własne dzieci.
Sama ich nie mam, ale ja jakaś niedzisiejsza chyba jestem.
Wiem słowo jak krem
krem na zmarszczki w mojej głowie.
Awatar użytkownika
Pegaz
Weteran
Weteran
Posty: 2764
Rejestracja: 26 cze 2005, 16:58
Skąd: Kukuryku
Płeć:

Postautor: Pegaz » 07 lut 2006, 22:31

Hmm..napawa mnie przerażeniem takie myślenie..dziecko im popsuje życie..jesli ktoś komuś żcie popsuje to oni dziecku,a moze nawet odbiorą to życie temu dzieciakowi..dla mnie tragedia..
Ile jest wart świat pełen grubych krat?
Awatar użytkownika
ptaszek
Weteran
Weteran
Posty: 1205
Rejestracja: 15 sie 2004, 18:44
Skąd: War-saw
Płeć:

Postautor: ptaszek » 07 lut 2006, 22:36

lollirot pisze:
TedBundy pisze:oddac.....to jeszcze bardziej chore, niż usunąć...

zgadzam się.
TedBundy pisze:Lepiej usunąć coś, co nie jest jeszcze istotą ludzką tylko embrionem, niż miałoby się urodzić dziecko i nie mieć własnego domu

z tym również.

A ja nie. Dlaczego odbierać komuś szansę na życie tylko dlatego, że 18 lat może spędzić w domu dziecka? Może, lecz nie musi. A po tych 18. latach miałby prawdopodobnie przed sobą jeszcze parę dziesiątek lat życia, które mógłby spędzić lepiej. Czemu z góry zakładać, że będzie już zawsze nieszczęśliwy?
"Jeśli traktujesz życie ze śmiertelną powagą, nie licz na wzajemność" [A. Mleczko]
Awatar użytkownika
Mysiorek
Weteran
Weteran
Posty: 5887
Rejestracja: 14 lip 2004, 11:22
Skąd: z wykopalisk
Płeć:

Postautor: Mysiorek » 07 lut 2006, 22:38

TedBundy pisze:oddać można parę znoszonych ciuchów, a nie urodzone dziecko...

Dziwny system wartości. Dziwny :|
Ciekawe ilu ludzi na codzień spotykasz, którzy mieli być wyskrobani a przeszli przez adopcję lub Domy Dziecka...
Chciałbym aby ludzie tacy jak Ty i podobni nie otrzymali pomocy od "wyskrobków" nawet w sytuacji zagrożenia życia - wtedy zmienilibyście zdanie.
KOCHAJ...i rób co chcesz!
asurbanipal
Początkujący
Początkujący
Posty: 8
Rejestracja: 19 sty 2006, 00:47
Skąd: Chorzów
Płeć:

Postautor: asurbanipal » 07 lut 2006, 22:48

Kur...cze, mordować kogos ze strachu przed rodzicami? Napisałbym, co o tym myślę, ale za kulturnyj jestem. To, o czym pisze Ted i Loli, to jest traktowanie aborcji jako środka antykoncepcyjnego! Ludzie, opamiętajcie się!
Andrew, zgadzam sie! Nie wierze, że rodzice im nie pomogą! Żaden rodzic, gdyby wiedział, nie dopóściłby do śmierci własnego wnuka! Strach? Przed czym, do kur...? Że w pysk dostanie? No i co, każdy kiedyś dostał!
A jeżeli wyjazd do USA i kasa są dla nich ważniejsze niż własne dziecko, to nie są warci tego, żeby za nimi splunąć.
To jest moje zdanie, a jak ktoś się z nim nie zgadza, mże mi skoczyć!
www.e-chorzow.com
Życie jest jak pudełko czekoladek, a ja nie lubię słodyczy ;-)
Awatar użytkownika
Ted Bundy
Weteran
Weteran
Posty: 5219
Rejestracja: 16 wrz 2005, 16:29
Skąd: IV RP
Płeć:

Postautor: Ted Bundy » 07 lut 2006, 23:06

widzicie....nie trawię ruchu feministycznego, szczególnie tego z mainstreamu (gdyż podpiął się pod kawiorową lewicę), ale ich punkt widzenia w sprawie aborcji podzielam od dawien dawna...po prostu mój lewicowy światopogląd zgadza się z hasłem "mój brzuch należy do mnie" -o tyle, o ile to wspólna decyzja pary w sprawie zabiegu.... i tyle....nie uznaję za to pseudotroski o "dzieci nienarodzone" (IMHO jeden z najbardziej kretyńskich terminów, wylansowany na fali uprawiczania języka i dewocji). Jeżeli kler traci zainteresowanie bachorem, gdy przyjdzie na ten świat (oprócz rzucania na tacę,hehehe i mamienia społeczeństwa zbawieniem), a stroi się w szaty obrońców życia,mając biednych,głodnych i pokrzywdzonych w dupie, to jest to dla mnie cyniczne,pełne hipokryzji i żałosne....banda spasionych purpuratów mająca monopol na monopol na wartości.... <wsciekly> Robespierre czy Insurekcja Kościuszkowska wiedzieli, co z takimi robić....
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow



Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!



http://www.piotrlabuz.pl/

http://michalpasterski.pl/

http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Awatar użytkownika
Mysiorek
Weteran
Weteran
Posty: 5887
Rejestracja: 14 lip 2004, 11:22
Skąd: z wykopalisk
Płeć:

Postautor: Mysiorek » 07 lut 2006, 23:23

TedBundy pisze:Jeżeli kler

A co ma do tego kler? :|
Tu chodzi o moralność każdego z osobna, o życie lub śmierć.
Nie mieszaj w to kogokolwiek lub cokolwiek. Miej własne zdanie nie oparte na pro- lub anty- . I obroń je.
KOCHAJ...i rób co chcesz!
Awatar użytkownika
Koko
Weteran
Weteran
Posty: 1105
Rejestracja: 25 gru 2004, 00:31
Skąd: Małopolska
Płeć:

Postautor: Koko » 08 lut 2006, 02:44

Grzesiu jesteś jak Alladyn, który pociera lampę, pociera i pociera... aż ... ukazuje mu się made in Russia.
Gratki.
Wiem słowo jak krem

krem na zmarszczki w mojej głowie.
Awatar użytkownika
Imperator
Moderator
Moderator
Posty: 2789
Rejestracja: 22 mar 2004, 13:45
Skąd: znienacka
Płeć:

Postautor: Imperator » 08 lut 2006, 06:31

Wiem, że to zbyt proste:
Niektórym się w dupach poprzewracało!
Ted, Lolli - :|:|
Po prostu <boje_sie>

Usunąć - bo tak najwygodniej, po co się męczyć z dzieckiem. Oszczędźmy sobie problemów, oszczędźmy dziecku - po co mu niekochani rodzice. Dziecko się pojawiło - to JEST i ŻYJE. I nie jest żadnym zlepkiem komórek, tylko żywym organizmem! Za parę miesięcy ujrzy światło dzienne.
A wy tu o światopoglądach, ideologiach i to nawet lewicowych. Co niby tłumaczy decyzję o zabójstwie? Ekonomia, etyka? Co jeszcze? Może z pracy zwolnią? Może do stanów się nie pojedzie za kasiurą? :>
Żyję tym co czuję, z życia biorę to, co mi smakuje.
Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.
Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.
Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
Awatar użytkownika
robinho
Maniak
Maniak
Posty: 563
Rejestracja: 24 wrz 2005, 15:27
Skąd: miasta ze skazą
Płeć:

Postautor: robinho » 08 lut 2006, 07:02

Nie sądziłem że temat znajdzie się z aż tak dużym oddźwiękiem.
Jestem pozytywnie zaskoczony, że - poza Tedem - każdy z Was ma takie humanitarne podejście do nienarodzonego dziecka. Dziękuję Wam, i jęśli to dziecko się urodzi, i jesli będzie to choć trochę moja zasługa, to stokroć bardziej Wasza!
Dziękuję.

Trzymajcie za mnie kciuki.
Dzięki, Ariadna, bo swoimi postami przypominasz mi co jest w życiu naprawdę ważne.
"Monalizą byłaś mi, marzyłem tylko o tobie
Rysowałem serca dwa, pytałaś po co to robię.



FALUBAZ! Ekstraliga jest już nasza!
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 08 lut 2006, 08:41

Pisałem juz , ale zlepie cos jeszcze bo martwią mnie wasze posty
tez jestem , co było widac w temacie ...za aborcją , by dac wybór kobiecie a nie prawu !
ale
Kobieta musi byc pewna ze tego dziecka nie chce ! a nie ma to byc widzi mi sie , albo strach !
Jak wychowywane jest nasze młode społeczenstwo ?iż jak dochodzi do wpadki to strach przed okazaniam swiatu , iz sie jest w ciąży powoduje jej usuniecie ?!!
Jakie schematy tu działają i dlaczego ? i kto jest temu winien ?
Młodzi nie zdaja sobie sprawy , iż pojawianie sie w ich zyciu dziecka nic nie zmieni ! w niczym tak naprawde nie przeszkodzi , a mysla wrecz odwrotnie , ze nie skoncza szkoły , ze nic nie osiągną bo dzieckiem sie trzeba bedzie zajmowac , itd.
Czysta bzdura!! ...ale skads sie takie myslenie wzieło ?!
I dziwią mnie czasy XI wieku ze ciąza sie okazuje wstydem ! i by go uniknać decydujemy sie na usuniecie dziecka , skarbu którego nikt nie doceni póki sie starac o niego nie zacznie ! a starania spalą na panewce
Skarbu który jest celem naszej egzystencji na tym padale ,bo puk co nic innego sie nie liczy tylko dziecko !
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
Sir Charles
Weteran
Weteran
Posty: 3146
Rejestracja: 02 wrz 2004, 11:38
Skąd: sponad chaosu
Płeć:

Postautor: Sir Charles » 08 lut 2006, 10:57

TedBundy pisze:Lepiej usunąć coś, co nie jest jeszcze istotą ludzką tylko embrionem, niż miałoby się urodzić dziecko i nie mieć własnego domu

No to ładnie pozamieniałeś Ted. Widzisz - skoro o to, czy coś jest istotą ludzką cały czas toczą się spory naukowe, to ja swoim skromnym zdaniem śmiem twierdzić, że to właśnie nie jest pewne. Również nie jest pewne to, że nie będzie miało własnego domu.

Twój tok rozumowania jest prawidłowy:
Nie jest człowiekiem -> usunąć bo nie będzie miało domu.
...ale jest oparty na kompletnie fałszywej aksjologii.

Żeby jak najpełniej odnieść się do rzeczywistości należałoby skonstruować to tak:
Może jest człowiekiem, a może nie jest -> może nie będzie miało domu, ale może będzie miało. I w tym momencie uzasadnienie usuwania zmniejsza uniwersalność swojej srgumentacji w sposób radykalny.

Mysiorek pisze:Przecież wiele fajnych par nie może mieć dziecka i mogliby adoptować roczniaka.

Np. mój wujek i ciocia. :)
TedBundy pisze:Jeżeli kler

Niestety tak się składa - i sam to przyznaję - że działalnośc charytatywna Kościoła jest i ma się dobrze. A co robi Twój Ikonowicz? Oprócz tuptania 1 maja z czerwonym sztandarem i napisania co jakiś czas jakiegoś bzdetu?
Mysiorek pisze:Tu chodzi o moralność każdego z osobna, o życie lub śmierć.
Nie mieszaj w to kogokolwiek lub cokolwiek.

No właśnie Ted - bo cała Twoja argumentacja bierze się z negacji nauki Kościoła. To jak Kościół powie "kochaj blixniego swego", tzn, że trzeba go nienawidzić? :>
soul of a woman was created below
Awatar użytkownika
M.A.T.
Bywalec
Bywalec
Posty: 56
Rejestracja: 02 lip 2004, 21:19
Płeć:

Postautor: M.A.T. » 08 lut 2006, 10:57

ludzie co z wami?
ich dziecko, ich decyznja, nie wasza.
jezeli obydwoje chca usuna ciaze to maja do tego prawo. wprawdzie w Polsce odgornie ktos sie w to wpiepszyl i zakazal ale na pewno sobie poradza.
i maja moje pelne poparcie.
niczego bardziej nie trawie jak takich pseudomoralizatorskich gadek co po niektorych.
co sie wpiepszacie w czyjes zycie?

a co do oddania do domu dziecka, ze niby tyle ludzi czeka na dziecko- jakos tego nie widac. domy dziecka sa pelne i jakos nie ubywa w nich dzieci. gdzie ci wszyscy ktorzy tak bardzo chca wziasc te dzieci?

Mysiorek pisze:Tu chodzi o moralność każdego z osobna, o życie lub śmierć.
Nie mieszaj w to kogokolwiek lub cokolwiek.

moze oprocz tego wypadaloby zeby tez sie w to nikt nie mieszal?
Awatar użytkownika
Sir Charles
Weteran
Weteran
Posty: 3146
Rejestracja: 02 wrz 2004, 11:38
Skąd: sponad chaosu
Płeć:

Postautor: Sir Charles » 08 lut 2006, 11:04

M.A.T. pisze:niczego bardziej nie trawie jak takich pseudomoralizatorskich gadek co po niektorych.

No... prawda czasem w oczy kole...
M.A.T. pisze:i maja moje pelne poparcie.

Myślę, że mało ich to obchodzi :D
M.A.T. pisze:co sie wpiepszacie w czyjes zycie?

Widzisz chodzi o to, że to co jest w czyjejś macicy też można nazwać życiem. (Swoją drogą nie wiem jak nie posiadając odpowiedniej wiedzy neurobiologiczno-ginekologicznej można w tej kwestii wydawać jakiekolwiek jednoznaczne sądy :] ) I wybierając taką opcję odpowiedz - kto tutaj komu się "wpiepsza" w życie.
soul of a woman was created below
Awatar użytkownika
Mysiorek
Weteran
Weteran
Posty: 5887
Rejestracja: 14 lip 2004, 11:22
Skąd: z wykopalisk
Płeć:

Postautor: Mysiorek » 08 lut 2006, 11:08

M.A.T. pisze:co sie wpiepszacie w czyjes zycie?

Wpieprzyłbym się gdybym wyskrobał ją lub, przeciwnie, zamknął ją w więzieniu coby nie mogła się wyskrobać.
Tu se gadamy, a nie wpieprzamy komuś w życie.

M.A.T. pisze:domy dziecka sa pelne i jakos nie ubywa w nich dzieci.

Bo niedojrzałe społecznie dzieci wpadają non-stop i ciągle podrzucają nowe <aniolek>
KOCHAJ...i rób co chcesz!
Awatar użytkownika
M.A.T.
Bywalec
Bywalec
Posty: 56
Rejestracja: 02 lip 2004, 21:19
Płeć:

Postautor: M.A.T. » 08 lut 2006, 11:08

na pewno maja wieksze prawo "wpiepszyc sie w zycie" tego co maja w swoim brzuchu niz ci ktorzy pisza w tym temacie.
Awatar użytkownika
Sir Charles
Weteran
Weteran
Posty: 3146
Rejestracja: 02 wrz 2004, 11:38
Skąd: sponad chaosu
Płeć:

Postautor: Sir Charles » 08 lut 2006, 11:12

Mysiorek pisze:Bo niedojrzałe społecznie dzieci wpadają non-stop i ciągle podrzucają nowe

I tutaj należy zjechać kler. Nie, że nie popiera skrobanek, tylko że blokuje edukację seksualną.
soul of a woman was created below
Awatar użytkownika
Koko
Weteran
Weteran
Posty: 1105
Rejestracja: 25 gru 2004, 00:31
Skąd: Małopolska
Płeć:

Postautor: Koko » 08 lut 2006, 11:17

Sir Charles pisze:I tutaj należy zjechać kler. Nie, że nie popiera skrobanek, tylko że blokuje edukację seksualną.

Blokuje jak blokuje. Jeśli ja decyduję się na współżycie liczę się ZE WSZYSTKIMI ewentualnościami, chcę stosować antykoncepcje? douczam się sama, idę do lekarza...
Co mi tam kler, najpierw na siebie, później na innych.
Wiem słowo jak krem

krem na zmarszczki w mojej głowie.
Awatar użytkownika
Mysiorek
Weteran
Weteran
Posty: 5887
Rejestracja: 14 lip 2004, 11:22
Skąd: z wykopalisk
Płeć:

Postautor: Mysiorek » 08 lut 2006, 11:20

Sir Charles pisze: tutaj należy zjechać kler.

No to zjedźmy <aniolek>

Zostawmy ich na boku, bo kościół się zmienia powoli, choć Benedykt zrobił ostatnio trochę "dobrej" roboty, encykliką.
Za moralność młodych czepmy się rodziców, potem ich "dorosłe" dzieci.
KOCHAJ...i rób co chcesz!
Awatar użytkownika
Sir Charles
Weteran
Weteran
Posty: 3146
Rejestracja: 02 wrz 2004, 11:38
Skąd: sponad chaosu
Płeć:

Postautor: Sir Charles » 08 lut 2006, 11:23

Koko pisze:Jeśli ja decyduję się na współżycie liczę się ZE WSZYSTKIMI ewentualnościami, chcę stosować antykoncepcje? douczam się sama, idę do lekarza.

Ty tak. Gdyby to była norma, to w ogóle nie byłoby o czym rozmawiać. Aborcja byłaby problemem równie teoretycznym, co kara śmierci :P
soul of a woman was created below
Awatar użytkownika
Yasmine
Weteran
Weteran
Posty: 5286
Rejestracja: 10 kwie 2005, 18:40
Skąd: stąd ;)
Płeć:

Postautor: Yasmine » 08 lut 2006, 11:43

Andrew pisze:Młodzi nie zdaja sobie sprawy , iż pojawianie sie w ich zyciu dziecka nic nie zmieni ! w niczym tak naprawde nie przeszkodzi , a mysla wrecz odwrotnie , ze nie skoncza szkoły , ze nic nie osiągną bo dzieckiem sie trzeba bedzie zajmowac , itd.
Czysta bzdura!! ...ale skads sie takie myslenie wzieło ?!

Czysta bzdura ? Moje kilka kolezanek urodzilo, kiedy byly w liceum. Zadna nie poszla/nie idzie na studia. Dzieckiem trzeba sie zajmowac i do tego dochodzi jeszcze wielkie finansowe obciazenie. Dziecko nic nie zmienia ? Wszystko zmienia !!
Ja sama bylam wychowana w przekonaniu,ze dziecko w wieku, gdy sie uczymy i nie mamy jeszcze pracy to najwieksza zyciowa tragedia i zabrana mlodosc.
Jak sobie pomysle, co przezywala moja kuzynka ze strony mojej rodziny, gdy zaszla w ciaze ( miala 23 lata) to normalnie <boje_sie>.

Ale wczoraj widzialam "Swiat Kobiety" na TVN Style. Byly tam rodziny wielodzietne. Ludzie, ktorzy maja po 6, 8 ,10 dzieci. Niektorym jeszcze malo. Sa szczesliwi, mimo ze niektorym ciezko z pieniedzmi. I dziwia sie, jak ktos moze miec problem z urodzeniem, wychowaniem 1 dziecka. I tak jakos popatrzalam na to z innej perspektywy :). Najlepszym podsumowaniem bylo - dziecko to szczescie w domu -.

A co do tematu aborcji. To jednak, mimo wszystko zgadzam sie z Andrew'em.
Andrew pisze:tez jestem , co było widac w temacie ...za aborcją , by dac wybór kobiecie a nie prawu !
ale
Kobieta musi byc pewna ze tego dziecka nie chce ! a nie ma to byc widzi mi sie , albo strach !

A w tym wypadku, gdy oni tylko boja sie powiedziec rodzicom to i nawet nie wiedza jak oni na takie cos zareaguja to :|. Przeciez oni nie zdaja sobie sprawy, ze rodzice moga sie ucieszyc.
Awatar użytkownika
Koko
Weteran
Weteran
Posty: 1105
Rejestracja: 25 gru 2004, 00:31
Skąd: Małopolska
Płeć:

Postautor: Koko » 08 lut 2006, 11:45

Mysiorek pisze:Za moralność młodych czepmy się rodziców, potem ich "dorosłe" dzieci.

A jeśli dorosłe już nie w cudzysłowie? Dla nas może i "dorosłe", dla nich .... ?
Nie można "wszystkiego" składać na karb rodziców, pewne rzeczy trzeba wykształcić w sobie (też) samemu.
Sir Charles pisze:Gdyby to była norma, to w ogóle nie byłoby o czym rozmawiać.

Ech.
Wiem słowo jak krem

krem na zmarszczki w mojej głowie.
Awatar użytkownika
Mysiorek
Weteran
Weteran
Posty: 5887
Rejestracja: 14 lip 2004, 11:22
Skąd: z wykopalisk
Płeć:

Postautor: Mysiorek » 08 lut 2006, 11:51

Koko pisze:Nie można "wszystkiego" składać na karb rodziców, pewne rzeczy trzeba wykształcić w sobie (też) samemu.

No przeca o tym piszę: najpierw kształtują moralność rodzice, potem sami sobie.
I dochodzą tu i kościół i Jarugi-Nowackie i TV i gazety i znajomi i to forum itd.
Jedni spoczywają na laurach i przestają ewoluować inni cały czas szukają i się dokształcają, doskonalą.
Tyle ;P
KOCHAJ...i rób co chcesz!
złotooka kotka
Weteran
Weteran
Posty: 1141
Rejestracja: 06 maja 2005, 15:26
Skąd: Lenenja
Płeć:

Postautor: złotooka kotka » 08 lut 2006, 11:53

Yasmine pisze:Czysta bzdura ? Moje kilka kolezanek urodzilo, kiedy byly w liceum. Zadna nie poszla/nie idzie na studia.

U mnie jedna dziewczyna byla w ciazy. Urodzila na przelomie 2/3 klasy. Facet ja zostawil, mieszka tylko z ojcem i bratem (ktorzy pracuja).
Mimo to dziewczyna skonczyla szkole, zdala mature na: polski - 4, matma - 5.

Caly czas pracowala na utrzymanie malej.

Teraz tez jest normalnie na studiach, pracuje.


Dziecko na pewno jest utrudnieniem, ale nie tak, zeby nie dalo sie z nim zyc. Jest inaczej, ale jak sie chce to sie da.


Ja aborcji nie popieram, sama bym nigdy nie zrobila, ale rozumiem, ze niektorzy w pewnych sytuacjach sie decyduja. Ale usuniecie ciazy ze strachu przed rodzicami? Gardze takimi ludzmi. Powinni dostawac dozywotni zakaz sexu. Sa glupi i nieodpowiedzialni. Obrzydliwe.
Ostatnio zmieniony 08 lut 2006, 12:10 przez złotooka kotka, łącznie zmieniany 1 raz.
off// w razie potrzeby kontaktu pisac na zlotooka_kotka@o2.pl
Awatar użytkownika
Koko
Weteran
Weteran
Posty: 1105
Rejestracja: 25 gru 2004, 00:31
Skąd: Małopolska
Płeć:

Postautor: Koko » 08 lut 2006, 12:04

Mysiorek pisze:No przeca o tym piszę: najpierw kształtują moralność rodzice, potem sami sobie.
I dochodzą tu i kościół i Jarugi-Nowackie i TV i gazety i znajomi i to forum itd.
Jedni spoczywają na laurach i przestają ewoluować inni cały czas szukają i się dokształcają, doskonalą.

Dziękuję za rozwinięcie Panie Mysiorku ;P
Choć i tak wiedziałam o co Ci chodzi ;P

Co zaś się tyczy szkoły czy studiów i dzieci. Da się, i to akurat najmniejszy problem.
Wiem słowo jak krem

krem na zmarszczki w mojej głowie.
Awatar użytkownika
robinho
Maniak
Maniak
Posty: 563
Rejestracja: 24 wrz 2005, 15:27
Skąd: miasta ze skazą
Płeć:

Postautor: robinho » 08 lut 2006, 12:13

Mysiorek pisze: Benedykt zrobił ostatnio trochę "dobrej" roboty, encykliką.

czytałes tę encyklikę??
Bo ja ja własnie studiuję i przygotowuję topic "na Agnieszkę" w tym temacie, tylko sie zastanawiam, czy dobrze robię bo znajdzie się kilki takich, którzy zamiast dyskutować na temat będą uzewnetrzniac swoją niechęć do kościoła.
A jak ktos chce encyklikę to prosze pisać na priv, to Wam wyślę.

Zachęcam do czytania bo jest bardzo "humanistyczna", zastanawia się nad etymologia słowa miłość w rozumieniu eros i agape, przy czym w bibli słowo eros nie występuje ani razu, a słowo agape tylko dwa razy. Zainteresowanych odsyłam do lektury.
"Monalizą byłaś mi, marzyłem tylko o tobie
Rysowałem serca dwa, pytałaś po co to robię.






FALUBAZ! Ekstraliga jest już nasza!
Awatar użytkownika
Mysiorek
Weteran
Weteran
Posty: 5887
Rejestracja: 14 lip 2004, 11:22
Skąd: z wykopalisk
Płeć:

Postautor: Mysiorek » 08 lut 2006, 12:29

robinho pisze:czytałes tę encyklikę

Nie.
Ale po skrótach w mediach sądzę, że papież zerżnął moje myśli o agape i erosie i przelał to na papier <aniolek>
Encyklikę mam w sobie :)

Ciekawe jaką ma Loli, skoro tak kategorycznie się wyraża w tym temacie. :>
KOCHAJ...i rób co chcesz!

Wróć do „Antykoncepcja oraz ciąża”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 75 gości