Witam.
Kochamy się dość często, nie raz zdarza się, że częsciej niż raz dziennie. Nie zabezpieczamy się ani farmakologicznie ani innymi gumowymi cudami (finał poza). I tu moje pytanie - czy porządne "wypucowanie" instrumentu mydłem pod prysznicem jest skuteczne i na ile? Moja partnerka nie bardzo wierzy w takie zabiegi i sam już w końcu nie wiem jak to jest. (Od środka czyszczę "przewód" np poprzez oddawanie moczu - czy to równiesz skutecznie "dezynfekuje"?
Pzodrawiam.
Sperma kontra mydło i woda
Moderator: modTeam
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
- _normalna_
- Uzależniony
- Posty: 362
- Rejestracja: 15 paź 2006, 16:42
- Skąd: Katowice Miasto
- Płeć:
do dezynfekcji polecam Domestos podobno zabija wszelkie zarazki na różnych powierzchniach
a tu Ci daje link ze skutecznością metody przerywanej bo sikanie nie ma tu nic do rzeczy
http://www.agnieszka.com.pl/antykoncepc ... rywany.htm
a tu Ci daje link ze skutecznością metody przerywanej bo sikanie nie ma tu nic do rzeczy
http://www.agnieszka.com.pl/antykoncepc ... rywany.htm
Myślę że autorowi chodzi chyba o to że powiedzmy po stosunku przerywanym On zakończy po za partnerką to część nasienia pozostanie na jego penisie. Chcąc zminimalizować wpadkę udaje się do łazienki w celu zmycia nasienia by potem móc ponownie oddać się miłosnym rozkoszom
Czołem
Neco
Czołem
Neco
... bo przecież Kocha się tylko dwa razy.
Mój limit się wyczerpał
Mój limit się wyczerpał
- _normalna_
- Uzależniony
- Posty: 362
- Rejestracja: 15 paź 2006, 16:42
- Skąd: Katowice Miasto
- Płeć:
Lies pisze:Z tego co wiem, środkowisko zasadowe (więc po mydle) nie jest sprzyjające dla plemników, ale może to prędzej mieć związek z obniżeniem ich żywotności, a nie ich unieszkodliwieniem.
I tu się mylisz, bo to środowisko o odczynie kwasowym jest niesprzyjające, zaś o zasadowym wręcz przeciwnie. Nawet sperma ma odczyn zasadowy.
Myślę, że woda chlorowana, mydło unieszkodliwia plemniki [są zbudowane z białka, pewnie coś tam mu się dzieje, nie chce mi się szukać co] a także je po prostu zmywa [jak brud ;p].
Jeśli więc na ręce, penisie znajdzie się sperma, to po umyciu tychże części ciała nie ma obaw, że przy 'zabawie' coś się stanie.
Za bardzo nie rozumiem co ma do rzeczy przepłukiwanie cewki moczowej moczem? Cokolwiek to ma na celu, raczej jest bez sensu.
extraho pisze:Za bardzo nie rozumiem co ma do rzeczy przepłukiwanie cewki moczowej moczem? Cokolwiek to ma na celu, raczej jest bez sensu.
Autor łudzi się że w ten sposób usunie plemniki z cewki zapominając że od razu się w niej znajdą oddziały specjalne niedobitków gotowych spenetrować co tylko się da.
extraho pisze:a także je po prostu zmywa [jak brud ;p].
Myślę że już prędzej niż działanie plemnikobójcze.. chyba że ma mydło z nonoxynolem
Ile jest wart świat pełen grubych krat?
Pegaz pisze:Myślę że już prędzej niż działanie plemnikobójcze.. chyba że ma mydło z nonoxynolem
nie wiem, to takie gdybanie, moja chemiczna intuicja mówi, że pewnie unieczynnia jakieś białka i pewnie czyni plemniki 'mniej sprawnymi' - ale nie mogę zagwarantować, że niezdolnymi do zapłodnienia.
może wyjaśnijmy : możesz sobie siusiać, wstrzykiwać mydło do cewki, domestosa, co tylko chcesz. ale jak się będziesz kochał to płyn przedejakulacyjny, który wydobywa się z Twojego penisa, a którego wydobycie niekoniecznie poczujesz, zawiera plemniki. plemniki w pochwie => może dojść do zapłodnienia. idea 'czystej cewki' padła. sorry.
Może tak:
Detergenty mają działanie uszkadzające na plemniki. Obniżają ich sprawność.
Do tego spokojnie można nasienie mydłem z siebie zmyć.
Nie mam co prawda pojęcia jakim cudem miałoby to zapobiec ciąży w przypadku mycia członka przed/po.
Jedyne zastosowanie, jakie widzę, to wykorzystanie detergentu dopochwowo, ale nie polecam takich eksperymentów.
Te okolice są niezwykle wrażliwe na podrażnienia, mogłoby by piec jak... Bardzo
Detergenty mają działanie uszkadzające na plemniki. Obniżają ich sprawność.
Do tego spokojnie można nasienie mydłem z siebie zmyć.
Nie mam co prawda pojęcia jakim cudem miałoby to zapobiec ciąży w przypadku mycia członka przed/po.
Jedyne zastosowanie, jakie widzę, to wykorzystanie detergentu dopochwowo, ale nie polecam takich eksperymentów.
Te okolice są niezwykle wrażliwe na podrażnienia, mogłoby by piec jak... Bardzo
Wróć do „Antykoncepcja oraz ciąża”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 105 gości