CO lepssze??

Zagadnienia związane ze sferą uczuciową, a także z problemami dotyczącymi tematów miłosnych oraz kontaktów emocjonalnych z płcią przeciwną.

Moderator: modTeam

Awatar użytkownika
mariusz
Weteran
Weteran
Posty: 2405
Rejestracja: 21 lis 2003, 00:14
Skąd: z Polski:)
Płeć:

CO lepssze??

Postautor: mariusz » 17 kwie 2004, 14:36

Co lepsze:

Że nić się, wychodzić za mąż, czy żyć na kocią łapę??

Jaki jest bilans zysków i strat w poszczególnych możliwościach??
Awatar użytkownika
Meliana
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 129
Rejestracja: 19 mar 2004, 00:09
Skąd: Opole
Płeć:

Postautor: Meliana » 17 kwie 2004, 14:44

Oj Mariusz bez obrazy ale Ty juz nie masz innych pomysłów na temat?? To chyba logiczne ze jesli dwoje ludzi chca byc razem to lepiej aby żyli w małżeństwie.
A moim zdaniem zyski czy straty sa takie same, czy zyjecie na kocia łape czy nie.
What can you see
on the horizon?
Why do the white gulls call?
Across the sea
a pale moon rises
The ships have come to carry you home.
Awatar użytkownika
mariusz
Weteran
Weteran
Posty: 2405
Rejestracja: 21 lis 2003, 00:14
Skąd: z Polski:)
Płeć:

Postautor: mariusz » 17 kwie 2004, 15:02

Sorki, ale jak masz krytykowac to rób to na priv. A mas zpomysł na lepszy temat???
Uważam ze jest to ciekawy temat.


pozdrawiam...
Awatar użytkownika
Mr freeze
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 367
Rejestracja: 30 sty 2004, 12:21
Skąd: DROGA MLECZNA
Płeć:

Postautor: Mr freeze » 17 kwie 2004, 16:22

Ważne jest to czy są dzieci i czy może będą?
Myśle, że jest to bardzo korzystne rozwiązanie dające przewagę nad związkiem formalnym.
Ponieważ często gaśnie to co było przyczyną spotkania, zauroczenia, a w koncu pokochania...osoby.
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 17 kwie 2004, 17:59

Z punktu finansowego . Lepiej życ na kocią łapę
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
agata
Weteran
Weteran
Posty: 1636
Rejestracja: 12 lut 2004, 14:31
Skąd: wielkopolska
Płeć:

Postautor: agata » 17 kwie 2004, 18:10

Z punktu finansowego . Lepiej życ na kocią łapę



a z tym bym sie nie zgodziła tak do konca bo np lepiej jest sie rozliczac z panstwem podwójnie tzn z współmałzonkiem -podobno jest to korzystniejsze.

ja uwazam ze zycie na kocia łape ma swe uroki do pewnego momentu ale jezeli jest sie z kims i sie go kocha i chcemy byc razem zawsze to małżenstwo jest jak najbardziej na miejscu :)
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 17 kwie 2004, 18:17

To co napisałas to z innej beczki !!
A rozliczanie sie wspulne to tylko maciupenka kozysc !
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
agata
Weteran
Weteran
Posty: 1636
Rejestracja: 12 lut 2004, 14:31
Skąd: wielkopolska
Płeć:

Postautor: agata » 17 kwie 2004, 18:35

A rozliczanie sie wspulne to tylko maciupenka kozysc !


ale zawsze cos ;)
pozdrawiam!!!
Awatar użytkownika
kwjk
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 214
Rejestracja: 17 sty 2004, 22:38
Skąd: Bydgoszcz
Płeć:

Postautor: kwjk » 17 kwie 2004, 18:35

chyba niewiele osób tutaj będzie w stanie powiedzieć coś sensownego na ten temat... przynajmniej z mojej strony nie wypłynie nic sensownego, bo ani nie jestem żonaty ani na kocią łąpę z nikim nie żyję

za młody jestem :)
agata
Weteran
Weteran
Posty: 1636
Rejestracja: 12 lut 2004, 14:31
Skąd: wielkopolska
Płeć:

Postautor: agata » 17 kwie 2004, 18:36

z mojej strony nie wypłynie nic sensownego, bo ani nie jestem żonaty ani na kocią łąpę z nikim nie żyję

za młody jestem


no ale mozesz powiedziec np jaki model zwiazku ty bys wolał :)
Awatar użytkownika
kwjk
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 214
Rejestracja: 17 sty 2004, 22:38
Skąd: Bydgoszcz
Płeć:

Postautor: kwjk » 17 kwie 2004, 18:41

Jaki bym wolał? Tego też nie mogę powiedzieć bo nie mam żadnego porównania :) Wydaje się, że najstabilniejsze jest małżeństwo... no ale to też tylko pojęcie względne.
Awatar użytkownika
sarah
Weteran
Weteran
Posty: 832
Rejestracja: 11 sty 2004, 20:44
Skąd: W-w/W-wa
Płeć:

Postautor: sarah » 20 kwie 2004, 19:45

Całe zycie na kocia lape na pewno nie ale zanim wyjde za maz za tego jedynego chcialabym pomieszkac z nim pol roku do roku zeby moc poznac sie przy przebywaniu na codzien i czy rzeczywiscie jest tak cukierkowo czy moze sa roznice w pewnych sprawach i przyzwyczajeniach ciezkie do zmienienia lub zaakceptowania.
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 20 kwie 2004, 20:34

pół roku ????? to lepiej od razu wyjdż za mąż , albo zyj przez 5 lat minimum , wtedy bedziesz miała to co chcesz osiągnąć niby zyjąc pół roku !!
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
saint
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 325
Rejestracja: 28 lut 2004, 17:02
Skąd: daleka
Płeć:

Re: CO lepssze??

Postautor: saint » 21 kwie 2004, 18:37

mariusz pisze:Co lepsze:

Że nić się, wychodzić za mąż, czy żyć na kocią łapę??

Jaki jest bilans zysków i strat w poszczególnych możliwościach??


Zenic zawsze mozna sie rozliczyc z na koniec roki i bedziesz mial zyski :D
Zygam osobami nie szanujacymi cudzej prywatnosci !!!!!!!!!!!!!!
Awatar użytkownika
Michał
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 102
Rejestracja: 05 kwie 2004, 16:56
Skąd: Amsterdam
Płeć:

Postautor: Michał » 22 kwie 2004, 13:46

Dla mnie najlepsze jest małżeństwo, zakładając, że jest miłość. Wydaje mi się ze jak ktoś chce żyć na kocią łapę to nie jest pewien swoich uczuć, pewnie nie wszyscy sie ze mną zgodzą, ale dla mnie małżeństwo to uwieńczenie miłości.
Awatar użytkownika
mariusz
Weteran
Weteran
Posty: 2405
Rejestracja: 21 lis 2003, 00:14
Skąd: z Polski:)
Płeć:

Postautor: mariusz » 22 kwie 2004, 14:20

Ale żenić tez nie można się za wcześnie...
Awatar użytkownika
foxy_lady
Weteran
Weteran
Posty: 1417
Rejestracja: 04 lut 2004, 17:01
Skąd: WaWa
Płeć:

Postautor: foxy_lady » 22 kwie 2004, 15:24

mariusz pisze:Ale żenić tez nie można się za wcześnie...

myslę, ze tak było w moim przypadku. za szybko sie pobraliśy, zupełnie niepotrzebnie.
w tej chwili jestem mężatką 8 miesięcy i nie uklada sie nam.
jest to zapewne spowodowane tym, ze ja nie dorosłam a po drugie to nie jest TEN wybrany. To okrutne co piszę, że cholernie prawdziwe.
Ja tak naprawde zawsze myslalam i nadal myslę że śłub nie jest potrzebny do szcześcia. Mogłabym zyc na kocią łape dłuugo i miec dzieci. Do małżenstwa podeszłam troche mało poważnie i to sie teraz mści na nas. Znam przypadki kiedy para jest ze sobą kilka dobrych lat kochaja sie jest cudownie a biora slub i szybko sie rozstają.
Nie wiem na czym to polega ale wierze w to bardzo i dlatego moja rada: pomyslcie dwa razy bo moze byc za pozno.


:(
People are all the same
And we only get judged by what we do
Personality reflects name
And if I'm ugly then
So are you

Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 22 kwie 2004, 16:26

A nie mówiłem!!!!!! i kto to mnie beształ jak mówiłem o tego typu sprawach ?????
nie martw sie Foxy zawsze mozesz miec na szczescie kochanka , który to wszystko zrekompensuje :D :P
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
foxy_lady
Weteran
Weteran
Posty: 1417
Rejestracja: 04 lut 2004, 17:01
Skąd: WaWa
Płeć:

Postautor: foxy_lady » 22 kwie 2004, 16:51

krzys pisze:nie martw sie Foxy zawsze mozesz miec na szczescie kochanka , który to wszystko zrekompensuje :D :P

wiem ale nie o to chodzi
Awatar użytkownika
saint
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 325
Rejestracja: 28 lut 2004, 17:02
Skąd: daleka
Płeć:

Postautor: saint » 22 kwie 2004, 17:42

Krzys no tylko bic brawo swietny pomysl pogratulowac
Zygam osobami nie szanujacymi cudzej prywatnosci !!!!!!!!!!!!!!
Awatar użytkownika
Maverick
-#
-#
Posty: 7683
Rejestracja: 04 sty 2004, 21:49
Skąd: Eden
Płeć:

Postautor: Maverick » 23 kwie 2004, 23:14

Co lepsze:

Że nić się, wychodzić za mąż, czy żyć na kocią łapę??

Jaki jest bilans zysków i strat w poszczególnych możliwościach??

No coz. Jak sie zwiazemy wezlem malzenskim, to polacza sie majatki. Jak sie nie zwiazemy to zasilek dla samotnej matki :)
Ale po co komplikowac. Mozna zyc na kocia lape pare lat przed slubem, ale jednak lepiej go wziac :) Poza tym to czysta przyjemnosc :)
Anna
Bywalec
Bywalec
Posty: 55
Rejestracja: 03 kwie 2004, 00:19
Skąd: Olsztyn
Płeć:

Postautor: Anna » 24 kwie 2004, 00:01

Ja osobiscie wole zwiazek malzenski .To cementuje w jakis sposob milosc,oddanie ,zalozenie rodziny.Moze w pierwszych latach malzensttwa wydawac sie moze ,ze to niepotrzebne....ale w starszcyh tak....Zyski i straty..?....sadze,ze sa
zyski.....i to duze
Awatar użytkownika
mariusz
Weteran
Weteran
Posty: 2405
Rejestracja: 21 lis 2003, 00:14
Skąd: z Polski:)
Płeć:

Postautor: mariusz » 24 kwie 2004, 14:55

Pozatym małżenśtwo to jakaś stabilizacja.
Anna
Bywalec
Bywalec
Posty: 55
Rejestracja: 03 kwie 2004, 00:19
Skąd: Olsztyn
Płeć:

Postautor: Anna » 25 kwie 2004, 12:26

MARIUSZ ! To czemu sie nie zenisz?
Awatar użytkownika
mariusz
Weteran
Weteran
Posty: 2405
Rejestracja: 21 lis 2003, 00:14
Skąd: z Polski:)
Płeć:

Postautor: mariusz » 25 kwie 2004, 21:15

Bo nie mam z kim:) Pozatym, jeszcze mam troszeczkę czasu. Najpierw trzeba miec jeszcze za co wyżywić rodzinkę:)

Ale w przyszłości to na pewno się ożenię:)
Awatar użytkownika
BlueEyes
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 332
Rejestracja: 02 mar 2004, 14:20
Skąd: Małopolska
Płeć:

Postautor: BlueEyes » 28 kwie 2004, 20:06

Dla mnie rzecz jasna: małżeństwo.
Raz- (i proszę sobie odpuścić ewentualne "krzywe" komentarze) Jest to dla mnie swoista przysięga (zobowiązanie) nie tyle wobec mężczyzny ale i Boga, coś nas zespala, coś strzeże ... dlatego nie wyjdę za mąż za "byle kogo"

Dwa- wolę formalne związki, a i uważam, iż dla dzieci to lepiej (moze troszek populistycznie... ale zważywszy na dzisiejszych ludzi... można się różnych rzeczy spodziewać)

Trzy- dla niektórych ... małżeństwo to i "smycz", co potęguje wyczulenie na sprawy wierności (w pozytywnym sensie)

Cztery- dla niektórych... prawdziwy krok w dorosłość, nowa droga życia

Pięć- uregulowania prawne sprzyjają raczej małżeństwu nie związkom na kocią łapę :)

Sześć- ... jesteś moim mężem, już nie tylko mężczyzną, co ze mną mieszka i ma ze mną dzieci ... jesteś mężem, a ja Twoją żoną ... jesteśmy małżenstwem- MY ... nie ma Ty, nie ma Ja w jednym mieszkaniu, w związku ... (może ktoś mnie w tej gestii zrozumie, bo ciężko przelać mi tę myśl na .. klawiaturę :)

Pozdrawiam
... you bleed just to know you're alive ...
Awatar użytkownika
Tajemnica
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 174
Rejestracja: 28 kwie 2004, 17:31
Płeć:

Postautor: Tajemnica » 29 kwie 2004, 09:31

Tak wszyscy macie rację co do kwestii małżeństwa, tak samo myslałam i takie same poglądy miałam na ten temat....obecnie pomimo iz nie przekroczyłam 30stki jestem 8 lat po ślubie....moje mysli na temat trwałego związku nieco się zmieniły....na poczatku jest pieknie i kolorowo, z czasem niestety pojawiają się przerózne problemy, które czasami przerastają....
"...Najlepszym przyjacielem jest ten , kto nie pytając o powód twego smutku , potrafi sprawić , że znów wraca radość..."
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 29 kwie 2004, 09:42

Oooooooo!! i znowu wyjątek potwierdza regółę , a miało być tak kolorowo !! tak ładnie , tak czule ! :556: I kto mi to pisał , ze pisze mentorskim tonem , o tych sprawach i ze zachowuje sie jak Bóg !! :D
Zycie to nie bajka , ale i tak jest pięknie !!!!! :)
a co bedzie po 30 tce ?? eeeeeee tam ? bedzie dobrze !! mam taką nadzieje ! ;)
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
Tajemnica
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 174
Rejestracja: 28 kwie 2004, 17:31
Płeć:

Postautor: Tajemnica » 29 kwie 2004, 09:50

Zycie to nie bajka , ale i tak jest pięknie !!!!!
i trzeba z niego umiejetnie korzystać ;)
"...Najlepszym przyjacielem jest ten , kto nie pytając o powód twego smutku , potrafi sprawić , że znów wraca radość..."
Awatar użytkownika
BlueEyes
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 332
Rejestracja: 02 mar 2004, 14:20
Skąd: Małopolska
Płeć:

Postautor: BlueEyes » 30 kwie 2004, 01:24

A gdzie nie ma problemów... Pozytywem w małżeństwie może być także działanie we dwoje, nie w pojedynkę!

Poza tym, jak różni są ludzie, tak różne małżeństwa i zapatrywania wobec takowych.

Krzyś... a Ty już tak nie podkreślaj swoich racji ;)
A też nie wiem kto Ci pisał o mentorskim tonie... :)

A po 30 musi być dobrze, zwłaszcza ze juz niedługą ją przekroczę ;) Zmiana kodu na trzy z przodu, nic wiecej (taaa.. złudzenia bywaja piekne ;) )
... you bleed just to know you're alive ...

Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 314 gości