Co o tym sadzicie?

Zagadnienia związane ze sferą uczuciową, a także z problemami dotyczącymi tematów miłosnych oraz kontaktów emocjonalnych z płcią przeciwną.

Moderator: modTeam

megane
Maniak
Maniak
Posty: 762
Rejestracja: 22 maja 2006, 13:13
Skąd: z południa
Płeć:

Postautor: megane » 01 gru 2006, 16:31

Kermit pisze:Chyba rada Andrrewa najbardziej do mnie przemawia... za mlody jestem zeby sie przejmowac nie wiadomo czym... Mam jeszcze czas na wszystko...tak mi sie wydaje
Po prostu trzeba sie zastanowic i dowiedziec sie co sam tak naprawde o tym mysle ...

Może przemawia najbardziej bo jest najwygodniejsza? :> Zero wyrzutów sumienia, proste wytłumaczenie - jestem młody to korzystam.
I nie chodzi o to, że stało sie coś strasznego - zdradziłeś, podoba Ci się inna - rzecz zupełnie zwyczajna. Po co jeszcze robić krzywdę Twojej obedcniej? Czym zawiniła?

Ile byś lat nie miał, to powinieneś sobie jakieś zasady wyznaczyć i ich przestrzegać - tak dla siebie, a przy tym nie raniłbyś innych.

Zgodzę się z tymi co pisali, żebyś zakończył obecny związek. Napisałeś już dość powodów, z których powinieneś to zrobić. A teraz co: obecniej nie powiesz, a z tamtą się będziesz miział przy każdej okazji? Nie żałujesz, Twoja ci nie odpowiada, teraz podświadomie znajdziesz wiele rzeczy, w których jest gorsza od tej, która Ci zawróciła w głowie.
Stało się, teraz trzeba mieć odwagę podjąć jakieś decyzje. ;)
Awatar użytkownika
Bash
Weteran
Weteran
Posty: 1412
Rejestracja: 03 sty 2006, 20:24
Skąd: Sląsk
Płeć:

Postautor: Bash » 01 gru 2006, 17:43

megane pisze:Ile byś lat nie miał, to powinieneś sobie jakieś zasady wyznaczyć i ich przestrzegać - tak dla siebie, a przy tym nie raniłbyś innych.

Każde postępowanie jest oparte na jakis zasadach, czy to luźnych, czy bardziej stanowczych. które są lepsze nie mi to ocenać. Jedno wiem, rada Andrewa bardziej przemawia, bo jest na ręką Tobie. Czasami jadnak nie warto trwac w takim gównie.
Prawdę trzeba wyrażac prostymi słowami.
Awatar użytkownika
Snowblind
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 150
Rejestracja: 25 lip 2006, 20:50
Skąd: Z pomiędzy
Płeć:

Postautor: Snowblind » 01 gru 2006, 18:46

Kermit pisze:Chyba rada Andrrewa najbardziej do mnie przemawia... za mlody jestem zeby sie przejmowac nie wiadomo czym... Mam jeszcze czas na wszystko...tak mi sie wydaje :)
Po prostu trzeba sie zastanowic i dowiedziec sie co sam tak naprawde o tym mysle ...


<hahaha>

Ja naprawdę urodziłem się w niewłaściwej epoce ;]
A teraz na serio:
Kermit jesteś censored...drugiej klasy wprawdzie ale już censored...
Chcesz się bawić ? ok taki jesteś chojrak ? To zerwij najpierw z tą pierwszą i potem możesz się bawić w dom lalek ty pustaku moralny.
megane
Maniak
Maniak
Posty: 762
Rejestracja: 22 maja 2006, 13:13
Skąd: z południa
Płeć:

Postautor: megane » 01 gru 2006, 18:55

Bash pisze:Każde postępowanie jest oparte na jakis zasadach, czy to luźnych, czy bardziej stanowczych.

Oczywiście, że niekażde. Bo albo się trzyma zasad albo jest się moralnym oportunistą - jest tak to robimy tak, a może inaczej, bylby było wygodnie.
Awatar użytkownika
Kermit
Weteran
Weteran
Posty: 931
Rejestracja: 12 sie 2005, 08:51
Skąd: Pl
Płeć:

Postautor: Kermit » 01 gru 2006, 20:10

Snowblind, nie zycze sobie zebys mnie obrazal. To jest forum do wyrazania opini a nie do bluzgania. Wiedzialem co robie piuszac tu ten temat bo userow troche znam i wiedzialem choc troche jak zareaguja. Nie pasuje nie wypowiadaj sie.


Aktualnie toczy sie we mnie wewnetrzna bitwa. Zastanawiam sie co zrobic....
So understand;
Don't waste your time always searching for those wasted years,
Face up...make your stand,
And realise you're living in the golden years.
Awatar użytkownika
KAROLA
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 199
Rejestracja: 26 lis 2005, 18:47
Skąd: . . .
Płeć:

Postautor: KAROLA » 01 gru 2006, 20:17

czegoś tu nie rozumiem <chory>

skoro nie możesz powiedzieć że kochasz swoją obecną, to po kiego tego nie skończysz? bo ona świata nie widzi poza Tobą, a jak a tym owocem zakazanym nie wyjdzie to zostaniesz sam. dlatego lepiej kręcić z kimś na boku?

ech. oczywiście że jesteś młody, ale jestem zdania, że czym skorupka nasiąknie za młodu... a potem wyrośnie nam kolejny fan grahamek, kajzerek itd (to tylko drobna złośliwość, Andrew <wazne> )
Tongue is dumb from all the drugs
Thank God! I Can't react!
Awatar użytkownika
Snowblind
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 150
Rejestracja: 25 lip 2006, 20:50
Skąd: Z pomiędzy
Płeć:

Postautor: Snowblind » 01 gru 2006, 20:26

Kermit pisze:Snowblind, nie zycze sobie zebys mnie obrazal. To jest forum do wyrazania opini a nie do bluzgania. Wiedzialem co robie piuszac tu ten temat bo userow troche znam i wiedzialem choc troche jak zareaguja. Nie pasuje nie wypowiadaj sie.


Aktualnie toczy sie we mnie wewnetrzna bitwa. Zastanawiam sie co zrobic....


chciałeś opinii o ją masz, nie pasuje nie słuchaj. Po prostu postaw się w sytuacji swojej kobiety. Chciałbyś żeby ktoś tak cie traktował ? Określ się człowieku.
Awatar użytkownika
Kermit
Weteran
Weteran
Posty: 931
Rejestracja: 12 sie 2005, 08:51
Skąd: Pl
Płeć:

Postautor: Kermit » 01 gru 2006, 21:01

KAROLA pisze:skoro nie możesz powiedzieć że kochasz swoją obecną

gdy byłem z poprzednią dziewczyną zrozumiałem że ją kocham po około roku. Jak sie potem okazało kochałem ja na zaboj.

KAROLA pisze:bo ona świata nie widzi poza Tobą, a jak a tym owocem zakazanym nie wyjdzie to zostaniesz sam


oj zawsze trzeba miec jakies kolo zapasowe :)
powiem tak - ja problemu z dziewczynami nei mialem nie mam i chyba mial nie bede.
Od przedszkola poprzez podstawowke, szkole srednia, studia ZAWSZE bylem otoczony dziewczynami. Ba! nawet teraz w pracy jestem jedynym facetem na 13 dziewczyn i nawiazywanie kontaktu z dziewczynami nei stanowilo dla mnie zadnego problemu. No może nawiazanie romantycznego zwiazku w pewnym stopniu tak... Ale wiem jak sobie radzic.
Dlaczego nei boje sie ze bede sam? Szkoda zycia na gdybanie. Pozatym gdybym chcial to wiem ze np. jedna (super)dziewczyna w pracy na mnie leci. Nie to ze uwazam sie za Bog wie kogo.Wad mam CALE MNOSTWO ho ho ho ale nie widac ich od razu ;) ale mam swiadomosc ze potrafie omotac dzielche ;)

Co do obecnej. Super dziewczyna. Inteligentna zabawna z podobnymi zainteresowaniami, szaleje za mna, robi dla mnie duzo i nei wiem czy jestemw stanie ja poswiecic dla jakiejs milostki. Powiem tak... ona jest bardzo tolerancyjna. Wiem ze nawet jak jej powiem to jakos szczegolnei przezywac tego nie bedzie.

Bash pisze:rada Andrewa bardziej przemawia, bo jest na ręką Tobie. Czasami jadnak nie warto trwac w takim gównie.


masz racje. Nie widze siebie jako podrywacza itp. Lubie stale zwiazki.

Wyslalem do tej nowej smsa ze zaluje co sie stalo i zeby do tego 2 raz nie dopuscic. Mam nadizeje ze zrozumie. Nie chcial bym zrywac z nia kontaktu bo zalezy mi na niej. nawet w dlatego ze lubei z nia rozmawiac, wiem ze dotrzymuje tajemnic, mowie jej duzo i wzajemnie.
So understand;

Don't waste your time always searching for those wasted years,

Face up...make your stand,

And realise you're living in the golden years.
megane
Maniak
Maniak
Posty: 762
Rejestracja: 22 maja 2006, 13:13
Skąd: z południa
Płeć:

Postautor: megane » 01 gru 2006, 21:38

Kermit, rozumiem, że masz poczucie własnej wartości, ale czy aby nie przesadzasz? :>
Wybacz, ale z tego posta aż uderza mnie zadufanie w sobie - wychodzi też Twój stosunek do kobiet - "nie wiesz czy poświęcisz obecną dziewczynę dla jakiejś miłostki". Może powiedz jej co zrobiłeś i daj jej wybór, niech ona zdecyduje czy jesteś dla niej dalej taki wspaniały i idealny..? Tolerancyjna mówisz? Wątpie, żeby jej to nie przeszkadzało.

A jeśli jednak na prawdę chcesz skończyć z tamtą to nie powinieneś utrzymywać z nią kontaktu. W innym wypadku przy następnej okazji na 100% znowu coś się między Wami wydarzy. Nie sądzisz, że tak będzie?
Awatar użytkownika
Kermit
Weteran
Weteran
Posty: 931
Rejestracja: 12 sie 2005, 08:51
Skąd: Pl
Płeć:

Postautor: Kermit » 01 gru 2006, 21:59

megane pisze:Kermit, rozumiem, że masz poczucie własnej wartości, ale czy aby nie przesadzasz?


eee nieeeeee cos Ty :P

megane pisze:Może powiedz jej co zrobiłeś i daj jej wybór, niech ona zdecyduje czy jesteś dla niej dalej taki wspaniały i idealny..? Tolerancyjna mówisz? Wątpie, żeby jej to nie przeszkadzało.


powiem jej.Moze jutro. To Bylo jedno male buzi. Nic wielkiego.

megane pisze:nie powinieneś utrzymywać z nią kontaktu.

do tego nei dopuszcze. Nawet dzis wyslalismy do siebie z 10 smsow. ALE OCZYWISCIE GRZECZNYCH niezwiazanych z tematem.
So understand;

Don't waste your time always searching for those wasted years,

Face up...make your stand,

And realise you're living in the golden years.
megane
Maniak
Maniak
Posty: 762
Rejestracja: 22 maja 2006, 13:13
Skąd: z południa
Płeć:

Postautor: megane » 01 gru 2006, 22:05

Jedno małe busi czyli macanki w samochodzie i "minuta całowania z języczkiem"? Nie pomijaj szczegółów, powiedz co na prawdę czujesz do tej dziewczyny, że jest dla Ciebie ważna i nie zamierzasz zrywać z nią kontaktu. I dodaj, że tamta pod względem fizycznym bardziej Ci się podoba.
Ciekawa jestem co Twoja na to powie ;).
Awatar użytkownika
Bash
Weteran
Weteran
Posty: 1412
Rejestracja: 03 sty 2006, 20:24
Skąd: Sląsk
Płeć:

Postautor: Bash » 01 gru 2006, 22:07

megane pisze:Oczywiście, że niekażde. Bo albo się trzyma zasad albo jest się moralnym oportunistą - jest tak to robimy tak, a może inaczej, bylby było wygodnie

Całe nasze życie układamy sobie tak, żeby było nam wygodniej. Do pracy nie idziesz okrężną drogą, nie jesz zupy widelcem...
Kermit pisze:powiem tak - ja problemu z dziewczynami nei mialem nie mam i chyba mial nie bede.

Kiedys sie przjedziesz tak jak ja :p Ja problemów z kobietamy też nie mam, ale jestm samotny. Dlaczego, to już inna sprawa.
Prawdę trzeba wyrażac prostymi słowami.
Awatar użytkownika
Mysiorek
Weteran
Weteran
Posty: 5887
Rejestracja: 14 lip 2004, 11:22
Skąd: z wykopalisk
Płeć:

Postautor: Mysiorek » 01 gru 2006, 22:23

Kermit pisze:Jak sie potem okazało kochałem ja na zaboj.
KAROLA pisze:czegoś tu nie rozumiem

A ja rozumiem. Kiedyś czytałem Kermita w topiku o sobie i jego rozterkach z dziewczyną. Rzuciła Go. Strasznie to przeżył.
Sądzę, że to wywarło na nim piętno "jelenia" (nie bierz tego do Siebie - Kermit) i poluzował Mu się system wartości.
W myśl tutejszego wolnomyśliciela Endrjuła, teraz On realizuje moralność Kalego: "A CO TAM!"
Kermit pisze:smsa ze zaluje

To już fajnie.
A na przyszłość nie słuchaj Endrjuła, w tych kwestiach o kręgosłupie.
Słuchaj Go na temat aut, ale proszę Cię, nie na tematy zasadnicze :)
KOCHAJ...i rób co chcesz!
megane
Maniak
Maniak
Posty: 762
Rejestracja: 22 maja 2006, 13:13
Skąd: z południa
Płeć:

Postautor: megane » 01 gru 2006, 22:28

Bash pisze:Całe nasze życie układamy sobie tak, żeby było nam wygodniej. Do pracy nie idziesz okrężną drogą, nie jesz zupy widelcem...

Sorry za ten mały offtop, ale mów za siebie... Jak się całe życie chodzi na skróty to się w końcu mści. Ja mogę z czystym sumieniem powiedzieć, że tego nie robię i pewnie jeszcze kilka takich by się znalazło.
Awatar użytkownika
Kermit
Weteran
Weteran
Posty: 931
Rejestracja: 12 sie 2005, 08:51
Skąd: Pl
Płeć:

Postautor: Kermit » 01 gru 2006, 22:29

megane pisze:I dodaj, że tamta pod względem fizycznym bardziej Ci się podoba.


mojej dziewczynie ona tez sie baaaaardzo podoba :)

Bash,
Mysiorek,
Dziekuje za zrozumienie, dziekuje za pamiec o moich przezyciach.

Mysiorek, absolutnie nic do siebie nie biore :) Mysle nawet ze masz racje. Tak troche staram sie nie wiazac za bardzo tak ze gdyby znowu cos nei wyszlo zebym znowu nie przezywal.
So understand;

Don't waste your time always searching for those wasted years,

Face up...make your stand,

And realise you're living in the golden years.
megane
Maniak
Maniak
Posty: 762
Rejestracja: 22 maja 2006, 13:13
Skąd: z południa
Płeć:

Postautor: megane » 01 gru 2006, 22:31

Ale Twoja dziewczyna to co innego, jej się może podobać tak jak świnka morska w sklepie zoologicznym. A Ty jesteś jednak jej facetem, i zapewniam Cię, że ona wolałaby wiedzieć, że jest dla Ciebie numerem jeden.
Awatar użytkownika
Ted Bundy
Weteran
Weteran
Posty: 5219
Rejestracja: 16 wrz 2005, 16:29
Skąd: IV RP
Płeć:

Postautor: Ted Bundy » 01 gru 2006, 22:32

Mysiorek pisze:A na przyszłość nie słuchaj Endrjuła, w tych kwestiach o kręgosłupie.
Słuchaj Go na temat aut, ale proszę Cię, nie na tematy zasadnicze


zgadzam się. Posłuchaj Mysiorka, w ostateczności mej skromnej osoby <diabel>
A poważnie - gdy się coś mocno wykrzywi,czasem ciężko wrócić ponownie do pionu. Czasami instynkt samozachowawczy w ostatniej chwili powie "nie". Ale czasami jednak zrobi się coś głupiego. Sęk w tym, by potem ponieść tego konsekwecje, a nie tchórzyć.
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow

Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!

http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Awatar użytkownika
Kermit
Weteran
Weteran
Posty: 931
Rejestracja: 12 sie 2005, 08:51
Skąd: Pl
Płeć:

Postautor: Kermit » 01 gru 2006, 22:46

megane, powiem tylko ze mojej dziewczynie dziewczyny nei podobaja sie jak swinki morskie :) bardziej
Jednak masz racje ze chciala by zeby była nr jeden. Jednak ja np. nei obrazams ie jak powie ze ktos sie jej zajebiscie podoba - no chyba moze byc przystojniejszy, ladniejszy. No Co zrobie. Piekny to ja nei jestem
So understand;

Don't waste your time always searching for those wasted years,

Face up...make your stand,

And realise you're living in the golden years.
Awatar użytkownika
Mysiorek
Weteran
Weteran
Posty: 5887
Rejestracja: 14 lip 2004, 11:22
Skąd: z wykopalisk
Płeć:

Postautor: Mysiorek » 01 gru 2006, 22:48

Kermit pisze: staram sie nie wiazac za bardzo tak ze gdyby znowu cos nei wyszlo zebym znowu nie przezywal.

Do kiedy? Czy czasem czegoś nie przegapisz?
Widze, że dalej odreagowujesz i dajesz na luz :)
TedBundy pisze:gdy się coś mocno wykrzywi,czasem ciężko wrócić ponownie do pionu.
Dokładnie. A nawet, gdy wróci, jest podatne na złamanie, bo już pewne wiązania zostały zerwane.
Mądry ten, kto nawet pokrzywiony (jak roślina) , zachowa pion lub azymut :)
Bo AZYMUT jest najważniejszy.
KOCHAJ...i rób co chcesz!
cajmer

Postautor: cajmer » 02 gru 2006, 08:26

Mysiorek pisze:Dokładnie. A nawet, gdy wróci, jest podatne na złamanie, bo już pewne wiązania zostały zerwane.
Mądry ten, kto nawet pokrzywiony (jak roślina) , zachowa pion lub azymut
Bo AZYMUT jest najważniejszy.



Moze i utrzymywa azymut, ale co z tego, bedzie powichrowany jak pajęczynka na wietrze. W swojej drodze na azymut przejdzie przez kilo mułu.
Jak ktos raz sie ugnie to juz ciagle bedzie sie uginał.

Nie lubie takich złamasów;p

no offence:)
Awatar użytkownika
Olivia
Weteran
Weteran
Posty: 3859
Rejestracja: 17 wrz 2004, 23:03
Skąd: Z kontenera
Płeć:

Postautor: Olivia » 02 gru 2006, 18:00

Kermit pisze:i z pomoca pewnej osoby z tego forum :) ja zdabylem.

Nieskromnie mniemam, że to coś jakby o mnie. :D

Kermitku, jak Cię dawno nie było, że aż się stęskniłam. Moim osobistym zdaniem, do niczego wielkiego nie doszło. Co nie oznacza, że pochwalam Twoje zachowanie.

Bo powiedz mi, co Ci to dało? Czujesz się z tym lepiej, czujesz że to Twoje życie zmieniło na lepsze?
Jesteśmy ludźmi i to nas różni od zwierząt, że możemy panować nad swoimi popędami. Szanuj swoją kobietę.
"Miarkuj złość.
Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się
Bo on za chwilę może trzasnąć"
Awatar użytkownika
Kermit
Weteran
Weteran
Posty: 931
Rejestracja: 12 sie 2005, 08:51
Skąd: Pl
Płeć:

Postautor: Kermit » 03 gru 2006, 10:57

Olivia, masz racje chodzi o Ciebie :)

Tez sie stesknilem za Toba, za wszystkimi z forum - nie mam czasu ostatnio w ogóle :(

Powiedziałem swojej o tym moim ekscesie. Była zła kazała mi przysiac ze nigdy czegos takiego wiecej nie zrobie tak tez zrobiłem. Generalnei rzecz biarac nie była bardzo zła tylko zawiodła sie na mnie. Ale powiedziałą ze nie jest gtowa zeby mnie odpuscic przez cos takiego bo mnie bardzo kocha.

Zaskoczyła mnei swoim zachowaniem. Chcialbym byc taki jak ona.

Z moja kolezanka zerwałem kontakt - z własnej woli. Jakos musze wytrzymac ....
Moja nei kazała mi zrytwac z nia kontaktu.
Dzieki wszystkim za wypowiedzenie sie w temacie. Kazda wasza opinie zawsze czytam z uwaga.
So understand;

Don't waste your time always searching for those wasted years,

Face up...make your stand,

And realise you're living in the golden years.
Awatar użytkownika
Olivia
Weteran
Weteran
Posty: 3859
Rejestracja: 17 wrz 2004, 23:03
Skąd: Z kontenera
Płeć:

Postautor: Olivia » 03 gru 2006, 11:04

Kermit pisze:Zaskoczyła mnei swoim zachowaniem.

Jest wyrozumiała. Doceń to i więcej tak nie rób.
"Miarkuj złość.

Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się

Bo on za chwilę może trzasnąć"
Awatar użytkownika
misiucha22
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 295
Rejestracja: 12 mar 2006, 23:34
Skąd: z Polski :)
Płeć:

Postautor: misiucha22 » 03 gru 2006, 11:38

Kermit pisze:Powiedziałem swojej o tym moim ekscesie. Była zła kazała mi przysiac ze nigdy czegos takiego wiecej nie zrobie tak tez zrobiłem.

Podziwiam Twoją kobietę, ja nie umiałabym chyba wybaczyć. Mówię chyba, bo życie jak dotąd nie postawiło mnie w takiej sytuacji. Ale zgadzam się z Olivią:
Olivia pisze:Jest wyrozumiała. Doceń to i więcej tak nie rób.
"Homo sum, et nil humanum a me alienum esse puto"
Terencjusz
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 03 gru 2006, 11:49

Kermit pisze:Generalnei rzecz biarac nie była bardzo zła tylko zawiodła sie na mnie.
A to jest jeszcze gorsze.
Kermit pisze:. Była zła kazała mi przysiac ze nigdy czegos takiego wiecej nie zrobie tak tez zrobiłem.
A chociaz szczerze? :|
Kermit pisze:Moja nei kazała mi zrytwac z nia kontaktu.
Bo to oczywiste ze powinienes sam to zrobic...
misiucha22 pisze:ja nie umiałabym chyba wybaczyć.
Boz eby moc cos takiego zrobic trzeba kochac calym sercem.
Awatar użytkownika
Kermit
Weteran
Weteran
Posty: 931
Rejestracja: 12 sie 2005, 08:51
Skąd: Pl
Płeć:

Postautor: Kermit » 03 gru 2006, 11:51

moon pisze:A chociaz szczerze

jak najbardziej szczerze.
So understand;

Don't waste your time always searching for those wasted years,

Face up...make your stand,

And realise you're living in the golden years.
Awatar użytkownika
Joasia
Weteran
Weteran
Posty: 998
Rejestracja: 22 sty 2006, 21:17
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Joasia » 03 gru 2006, 12:37

Kermit , dobrze że jej powiedziałeś.
Tylko zastanów się czy ją kochasz tak jak ona Ciebie. Wcześniej powiedziałeś że nie żałujesz tego co zrobiłeś, teraz mówisz że jednak żałujesz. Szkoda jej jeśli znowu dałbyś się "ponieść chwili".
Obrazek
Awatar użytkownika
mrt
Weteran
Weteran
Posty: 3354
Rejestracja: 31 lip 2004, 22:44
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: mrt » 07 gru 2006, 11:40

Zdaje się, że tak jak Kermit szuka okazji, tak jego dziewczyny pewnym być też nie można. Akurat tak jej zależy na Tobie, jak Ty szczęścia się prosisz. A mówili, że się nie odgrzewa starych związków? Mówili. To teraz tak dziwnie macie właśnie.
Awatar użytkownika
Kermit
Weteran
Weteran
Posty: 931
Rejestracja: 12 sie 2005, 08:51
Skąd: Pl
Płeć:

Postautor: Kermit » 07 gru 2006, 13:01

mrt, o czym Ty do mnie piszesz? :)
Chyba troche nie rozumiesz, jakie odgrzewnie....
Pozdrawiam
So understand;

Don't waste your time always searching for those wasted years,

Face up...make your stand,

And realise you're living in the golden years.
Awatar użytkownika
mrt
Weteran
Weteran
Posty: 3354
Rejestracja: 31 lip 2004, 22:44
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: mrt » 07 gru 2006, 13:10

Kermit pisze:Chyba troche nie rozumiesz, jakie odgrzewnie....
No takie, że ona odeszła, a Ty ją za wszelką cenę nawracałeś. I nawróciłeś, chociaż powinno się nie schodzić z powrotem. Tyle z tego zrozumiałam.

Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 575 gości