DlaCZegO TaK CięŻko JeSt Mi PoDjąĆ DecYzjĘ...?

Zagadnienia związane ze sferą uczuciową, a także z problemami dotyczącymi tematów miłosnych oraz kontaktów emocjonalnych z płcią przeciwną.

Moderator: modTeam

Awatar użytkownika
JuLia
Bywalec
Bywalec
Posty: 31
Rejestracja: 08 kwie 2004, 01:51
Skąd: usa
Płeć:

DlaCZegO TaK CięŻko JeSt Mi PoDjąĆ DecYzjĘ...?

Postautor: JuLia » 08 kwie 2004, 19:27

Witajcie ! Od pewnego czasu zaglądam tu na forum i czytam o nurtujących Was problemach... :) dziś postanowiłam opisać to, co przytrafiło się mi w niedawnym czasie i toczy się po dziś dzien. Chciałabym napisać to jak najkrócej, ale nie wiem czy mi się uda...
Tak więc.. od ponad 2 lat żyłam w cudownym związku z mężczyzną, który poza malutkimi wadami wydawał się być idealnym partnerem i kochaliśmy się. Znajomi nam zazdrościli tego, że tworzymy tak świetny związek i żartowali, że powinniśmy być brani jako przykład;) Tak - nie skłamię jeśli powiem, że to była "sielanka" w pozytywnym tego słowa znaczeniu, czasami tylko "głośniejsza wymiana zdań", nic poza tym. Po 1,5 roku zamieszkaliśmy razem i nic się między nami nie zmieniło -co chyba może tylko dobrze znaczyć. Aż nadszedł "ten dzień" poważnej rozmowy...po powrocie z pracy usiedliśmy i On zaczął mówić a ja wysłuchałam...jak stwierdził m.in. "wydaje mu się, że jego uczucia do mnie powoli wygasają, i lepiej rozstać się teraz, jak dużo za późno". Proszę wyobraźcie sobie mój szok! bo nic po sobie nie pokazywał, a ja bynajmniej nic nie odczulam... rozstaliśmy się w pokoju, jestem zbyt dumna kobieta by zalewać się łzami, krzyczeć i wydzierać sobie włosy z głowy... i trzymam się zasady, że uczuciami powinniśmy obdarowywać i być obdarowywani, a nie walczyć o nie. Więc odeszłam...
Wróciłam do "normalnego życia";) zawsze lubiłam bawić się i towarzystwo ludzi, w taki sposób postanowiłam zapomnieć...i poznałam "Pana P.":), studiuje w moim mieście zaocznie, bardzo dobrze się rozumiemy i spodobaliśmy się sobie pod wieloma względami. Nowa znajomość się rozwijała.. a po ok. miesiąca czasu odezwał się On-moj Ex, twierdząc, że nie może żyć beze mnie, że mnie kocha i chce tylko ze mną dzielić swoje życie (On ma 32 l.) a prawdziwym powodem było to, że zdradził mnie :/ z przypadkowo poznaną kobietą na czacie.. utrzymywali kontakt telef. przez 3 m-ce i przy okazji szkoleń z pracy odwiedził ja i doszło do "tego"...a chciał się rozstać bo gryzły go wyrzuty sumienia i wiedział, że ja zdrady nie wybaczę!...jak twierdził.. ciągły brak mojej osoby w domu (praca często po godzinach, a w weekendy zajęcia na uczelni) pchnęło go do tego... czy to faktycznie może być powodem? hmm, aż tak rzadkim "gościem" w domu chyba nie byłam... kolejny szok -jeśli idzie o tą zdradę bo nikt by Go o to nie posądził... Prosi o szansę dla naszego związku.. twierdząc, że "wie co zrobił, czuje się winny, wie co to znaczy i drugi raz tego nie zrobi, bo przekonał się jak szczęśliwy był przy mnie, i jak nieszczęśliwy jest każdego dnia beze mnie....."
I Co Robić??? oto jest pytanie, z jednej strony "On" z drugiej "Pan P." i dziwi mnie fakt, że nie potrafię się zdecydować - czy zaryzykować (wybaczyć lecz nie zapomnieć) i spróbować jeszcze raz z "Ex" czy "zainwestować" w zupełnie "nowe i do końca nieznane" - "PanaP":) ........
To by było na tyle, mam nadzieję, że nie przysnęliście;), bo sporo tego wyszło... ale chciałam jasno przedstawić sytuacje... Jeśli nasuną się wam jakieś myśli, podzielcie się ze mną....:)
A już niebawem Święta.... wiec skoro już tu jestem życzę Wam przede wszystkim pogodnych, rodzinnych, pełnych ciepła i miłości świąt.... oraz oby nie została na Was ani jedna sucha niteczka w Lany Poniedziałek hihi ;)
"...WieCZniE KoCHaĆ !..WieCZniE ŻyĆ !...":)
Awatar użytkownika
monika
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 25
Rejestracja: 04 mar 2004, 15:14
Skąd: kielce
Płeć:

Postautor: monika » 08 kwie 2004, 20:04

Witaj Julio.
no faktycznie sporo tego nasmarowalas.:)
nie wiem co ja moglabym ci doradzic.......bo widzisz gdybym to ja byla w takiej sytuacji to gleboko bym sie zastanowila nad tym czy warto dac szanse "eks" bo to w koncu on sie nie sprawdzil i tak bardzo cie skrzywdzil( ja nie rozumiem takich facetow)-pomysl jak ci z nim bylo czy warto sie wracac czy lepiej spalic za soba wszystkie mosty i isc dalej przez zycie z nowa sympatia-no ale z drugiej strony musisz byc pewna ze chesz znim byc i on z toba i wiazecie jakies wspolne plany.
tu chodzi o twoje szczescie. ty sama najlepiej znasz ich obydwu ale z regoly wiadomo ze podjecie takiej decyzji wcale nie jest proste.
trzymaj sie-i nie poddawaj sie!!!
serdecznie cie pozdrawiam.

ps. ja mam narzeczonego ktory ma 25 lat i powiedzial mi ze mnie kocha i chce ze mna byc-mamy wspolne plany.on jednak stwierdzil ze w tym roku nie wezmiemy slubu bo on do tego nie.......dorosl. date slubu wyznaczylismy na przyszly rok ale do konca nie jest kolorowo.
zreszta sama mozesz zobaczyc czytajac moj post " czy on to kiedys zrozumie czy to juz koniec"
Awatar użytkownika
lizaa
Maniak
Maniak
Posty: 712
Rejestracja: 06 sty 2004, 20:53
Skąd: Poznan
Płeć:

Postautor: lizaa » 08 kwie 2004, 20:08

skoro zaineteresowalas sie Panem P i bylas w stanie zapomniec choc w pewnym stopniu o "ex" to mysle ze nic z tego nie wyjdize(z powrotu do ex). a pan ex zdal sobie po prostu sprawe z tego ze nie znajdize lepszej niz Ty...byc moze przyzwyczail sie , a teraz brakuje mu Ciebie...
to zalezy co czujesz..dobrze sie zastanow
"szczescia nie kupisz gdy klopoty pietrza sie po sufit"
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 08 kwie 2004, 21:07

Masz problem przed którym wielu z tego forum stanie w swym życiu , albowiem zycie nikogo oszczedzac nie bedzie !
Problem jest w tym na ile te twój były facet jest szczery w tym co mówi !,czyli dlaczego Cie zdradził ? czego mu brakowało , ze to zrobił ? i ze powodem waszego rozstania było to ze jemu faktycznie było głupio i gryzło go sumienie , ze Cie zdradził !! Ty natomias musisz wiedziec czy go kochasz , a czy tak samo mocno pokochać mozesz tego nowego , czy tez zawsze bedąc z tym nowym , myslec bedziesz o tym byłym ? pytan tu wiele , a opisac jak bym chciał wszystkie aspekty tego co che trwało by to bardzo długo .jego albowiem juz znasz juz jakis czas , tego nowego nie ! co nie znaczy ze go masz skreslic ! Ale ten były moze zrozumiał , zakosztował zdrady , wie co to jest i jakie wartosci sie wtedy traci , byc moze zrozumiał i dostał swą lekcję od zycia , kto to wie ?? tylko on ! uscisle wiec co che Ci powiedzieć !
Musisz z nim powaznie porozmawiać jesli to jest ten własnie facet na którego widok bije Ci mocniej serce i dostajesz wypieków na Twazy , jesli przed zasnieciem myslisz o nim itd.
Ja bym zrobił tak dał mu szanse , ale jednoczesnie nie zamykał kontaktów z tym drugim ale ja ! jestem wyrachowany i potrafił bym to rozegrac , natomiast Ty nie wiem jak sobie poradzisz ?? Ty natomiast znasz oboje tych panów i mysle ze tu Ci serce podpowiedziec powinno.
Prawie kazdy bowiem z was w zyciu stanie przed dylematem zdradzic czy tez nie , jedni to juz mają za soba inni jeszcze przed ! Ci co skosztowali tego zakazanego owocu , wiele juz wiedzą (no chyba ze zdradzanie mają we krwi i zyją tym na codzien , ale tych pominmy )wiedza co traca ,a jak niewiele zyskali albo nic ! Nie masz pewnosci ze ten nowy też nie zrobi tego ?? za lat kilka . wiec daj sobie i im czas wszystko powoli !! czas bowiem najlepszym lekarstwem na wszystko !
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
JuLia
Bywalec
Bywalec
Posty: 31
Rejestracja: 08 kwie 2004, 01:51
Skąd: usa
Płeć:

Postautor: JuLia » 08 kwie 2004, 22:31

Przede wszystkim chcę gorąco podziekować za wypowiedzi: Monice :) , Lizie :) i Krzysiowi :) ! Nie wiem jak Wam ale mi się wydaje, że ZDRADA zaczyna sie robić powoli czymś normalnym w związku... to mnie przeraża!!! nie mam pojęcia co to bedzie za może już kilka lat jeśli idzie o związki...???? Buźka!
"...WieCZniE KoCHaĆ !..WieCZniE ŻyĆ !...":)
Awatar użytkownika
Maverick
-#
-#
Posty: 7683
Rejestracja: 04 sty 2004, 21:49
Skąd: Eden
Płeć:

Postautor: Maverick » 09 kwie 2004, 01:58

Male pytanie. Ile Ty masz lat?
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 09 kwie 2004, 09:00

Co bedzie ??pytasz ? ano ludzie sie do tego przyzwyczają tak jak do kiecek mini ! kiedyś też było nie dopomyslenia by kobieta w takiej wyszła !
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
foxy_lady
Weteran
Weteran
Posty: 1417
Rejestracja: 04 lut 2004, 17:01
Skąd: WaWa
Płeć:

Postautor: foxy_lady » 09 kwie 2004, 09:20

Ty powinnas wiedzieć najlepiej z kim wolisz przebywac io kim myslisz wiecej i czulej. Zaryzykowalabym z Panem P a skoro ex taki zakochany to poczeka ;)
People are all the same
And we only get judged by what we do
Personality reflects name
And if I'm ugly then
So are you

Awatar użytkownika
JuLia
Bywalec
Bywalec
Posty: 31
Rejestracja: 08 kwie 2004, 01:51
Skąd: usa
Płeć:

Postautor: JuLia » 09 kwie 2004, 10:16

Maverick pisze:Male pytanie. Ile Ty masz lat?
Ile mam lat??? ...zastanawiam się dlaczego pytasz o mój wiek?? i wcale nie chodzi o to, że bronię się przed „ujawnieniem” :) (rocznik 1979 ;) ) o tak powiem :),Dużo?, czy mało? ;) ale tak już poważnie to się zastanawiam... czy w sprawach miłości wiek ma jakieś znaczenie?? chyba nie... czasami faktycznie jak pomyśle o tym moim "problemie" to zastanawiam się czym ja się martwię...tyle ludzi ma o wiele cięższe życie... a bynajmniej dla mnie życie jest piękne, ludzi na świecie mnóstwo ;) ... jeśli nie On, czy Pan P. to będzie ktoś inny... :) ale jakby nie było, sprawa mnie "dotkneła" a 2 lata w zwiazku już dorosłym to nie zabawa i cos na pewno pozostaje...gdziess tam głęboko... pozdrawiam Was!
"...WieCZniE KoCHaĆ !..WieCZniE ŻyĆ !...":)
Awatar użytkownika
JuLia
Bywalec
Bywalec
Posty: 31
Rejestracja: 08 kwie 2004, 01:51
Skąd: usa
Płeć:

Postautor: JuLia » 09 kwie 2004, 10:27

krzys pisze:Co bedzie ??pytasz ? ano ludzie sie do tego przyzwyczają tak jak do kiecek mini ! kiedyś też było nie dopomyslenia by kobieta w takiej wyszła !
Dobre porównanie... tylko Krzysiu... kiecka mini - jak to powiedziałeś jest "przyjemna" dla kobiet które ją noszą i przyjemna dla oka mężczyzn którzy to widzą ;) a zdrada??? nie wiem czy tak do końca przyjemna dla obu stron... i chyba lata nic z tym nie zrobią, nawet jeśli zdrady będą nagminne to w sercu po zdradzie zawsze będzie choćby malutka rana ...Pozdrawiam :)
"...WieCZniE KoCHaĆ !..WieCZniE ŻyĆ !...":)
Awatar użytkownika
JuLia
Bywalec
Bywalec
Posty: 31
Rejestracja: 08 kwie 2004, 01:51
Skąd: usa
Płeć:

Postautor: JuLia » 09 kwie 2004, 10:30

foxy_lady pisze:Ty powinnas wiedzieć najlepiej z kim wolisz przebywac io kim myslisz wiecej i czulej. Zaryzykowalabym z Panem P a skoro ex taki zakochany to poczeka ;)


Dzięki śliczne Foxy lady ;) Mówisz jak kocha to poczeka...??? ;) Pozdrawiam :)
"...WieCZniE KoCHaĆ !..WieCZniE ŻyĆ !...":)
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 09 kwie 2004, 12:33

JuLia pisze:
krzys pisze:Co bedzie ??pytasz ? ano ludzie sie do tego przyzwyczają tak jak do kiecek mini ! kiedyś też było nie dopomyslenia by kobieta w takiej wyszła !
Dobre porównanie... tylko Krzysiu... kiecka mini - jak to powiedziałeś jest "przyjemna" dla kobiet które ją noszą i przyjemna dla oka mężczyzn którzy to widzą ;) a zdrada??? nie wiem czy tak do końca przyjemna dla obu stron... i chyba lata nic z tym nie zrobią, nawet jeśli zdrady będą nagminne to w sercu po zdradzie zawsze będzie choćby malutka rana ...Pozdrawiam :)


Nie chodzi o to co bedzie czy jest przyjemne ! a o to ze kazdemu to bedzie za powiedzmy nie wiem ile kilkadziesiat czy nawet set lat , po prostu wisieć gdzieś ! jak dalej swiat bedzie podązał w tym kierunklu !!
i pewnie bedzie tak jak dzis przy tancu kazdy tanczy z kim chce na zabawie i nikogho to nie drazni ! ;)
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
sallvadore
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 330
Rejestracja: 12 sty 2004, 01:02
Skąd: Trójmiasto
Płeć:

Re: DlaCZegO TaK CięŻko JeSt Mi PoDjąĆ DecYzjĘ...?

Postautor: sallvadore » 09 kwie 2004, 16:09

JuLia pisze:Witajcie ! Aż nadszedł "ten dzień" poważnej rozmowy...po powrocie z pracy usiedliśmy i On zaczął mówić a ja wysłuchałam...jak stwierdził m.in. "wydaje mu się, że jego uczucia do mnie powoli wygasają, i lepiej rozstać się teraz, jak dużo za późno". .. a po ok. miesiąca czasu odezwał się On-moj Ex, twierdząc, że nie może żyć beze mnie, że mnie kocha i chce tylko ze mną dzielić swoje życie (On ma 32 l.) a prawdziwym powodem było to, że zdradził mnie :/ z przypadkowo poznaną kobietą na czacie.. utrzymywali kontakt telef. przez 3 m-ce i przy okazji szkoleń z pracy odwiedził ja i doszło do "tego"...a chciał się rozstać bo gryzły go wyrzuty sumienia i wiedział, że ja zdrady nie wybaczę!...jak twierdził.. ciągły brak mojej osoby w domu (praca często po godzinach, a w weekendy zajęcia na uczelni) pchnęło go do tego... czy to faktycznie może być powodem? hmm, aż tak rzadkim "gościem" w domu chyba nie byłam... kolejny szok -jeśli idzie o tą zdradę bo nikt by Go o to nie posądził... Prosi o szansę dla naszego związku.. twierdząc, że "wie co zrobił, czuje się winny, wie co to znaczy i drugi raz tego nie zrobi, bo przekonał się jak szczęśliwy był przy mnie, i jak nieszczęśliwy jest każdego dnia beze mnie....."
[/color]


Zastanawia mnie jedno, dlaczego nie powiedział Ci tego wszystkiego od razu? Dlaczego pod czas pierwszej rozmowy nie powiedział prawdy?
Awatar użytkownika
JuLia
Bywalec
Bywalec
Posty: 31
Rejestracja: 08 kwie 2004, 01:51
Skąd: usa
Płeć:

Postautor: JuLia » 09 kwie 2004, 16:21

Jerzy B. pisze:Jeżeli faktycznie wyglądasz tak jak na avatarze to nie dziwię się, że Cię zdradził... :D
Wybaczcie mi to co teraz tu napisze, ale poczułam się nie swojo po wyżej zacytowanych słowach... tą notkę kieruję właśnie do Jerzego B... a więc.. czy kiedykolwiek wspominałam, że mam jakieś problemy z wyglądem?? czy poddawałam mój wygląd pod wszelką wątpliwość - Nie! powiem Ci tylko tyle w tej kwestii, Gdybyś mnie zobaczył, (mając takie wyobrażenia straszne o moim wyglądzie) "mój drogi" zbladłbyś ! ze zdziwienia jak bardzo się mylisz! poza tym dodam Ci tylko tyle, że mam za sobą parę udanych sesji zdjęciowych i nie z amatorami, ale z prawdziwymi fotografami!!! Wiec szanowny Jerzy B. następnym razem, zanim kogoś podsumujesz dobrze się zastanów, a jeśli po przeczytaniu mojego tematu nie miałeś nic do powiedzenia, trzeba bylo nic nie pisać i pozostawić to bez komentarza ! "rzuciłeś mi rękawice" wiec ją podniosłam i się bronie! zwłaszcza, gdy ludzie nie mają racji, tak jak Ty!!
Przepraszam, ale nie miałam zamiaru tutaj pisać o tych rzeczach, ale mnie pan Jerzy B. sprowokował... A piesek jest Śliczny !!! :)
"...WieCZniE KoCHaĆ !..WieCZniE ŻyĆ !...":)
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 09 kwie 2004, 16:43

monika pisze:
Jerzy B. pisze:Jeżeli faktycznie wyglądasz tak jak na avatarze to nie dziwię się, że Cię zdradził... :D



Koles moim zdaniem troche przesadziles( anawet bardzo).
jak mozna byc takim egoistycznym draniem??


Wybacz MONISIU !! ALE PROSZE NIE MYLIC DRANSTWA Z CHAMSTWEM ;)
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
monika
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 25
Rejestracja: 04 mar 2004, 15:14
Skąd: kielce
Płeć:

Postautor: monika » 09 kwie 2004, 18:55

Wybacz MONISIU !! ALE PROSZE NIE MYLIC DRANSTWA Z CHAMSTWEM


faktycznie Krzysiu -to wielkie chamstwo!!!

pozdrawiam
Awatar użytkownika
Maverick
-#
-#
Posty: 7683
Rejestracja: 04 sty 2004, 21:49
Skąd: Eden
Płeć:

Postautor: Maverick » 09 kwie 2004, 19:55

Post skasowany, tak samo jak jego profil.
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
lizaa
Maniak
Maniak
Posty: 712
Rejestracja: 06 sty 2004, 20:53
Skąd: Poznan
Płeć:

Postautor: lizaa » 09 kwie 2004, 19:59

tak czy siak Julio musisz poczekac na to co bedize...
"szczescia nie kupisz gdy klopoty pietrza sie po sufit"
blob
Początkujący
Początkujący
Posty: 2
Rejestracja: 23 lis 2003, 22:18

Postautor: blob » 09 kwie 2004, 20:15

:569:
UWAGA! UWAGA! Użytkownicy forum!
Doszło do groźnej nadinterpretacji!

Julia naprawdę mnie nie obchodzi czy wyglądasz jak pies, goryl, wróbel czy może człowiek, czy nawet superlaska! Przejmując się moim niewinnym żarcikiem udowadniasz jedno - jesteś życiową frajerką! Dlaczego zapytasz pewnie skrobiąc się w swoją cudną skroń. Otóż oto są rzeczowe argumenty ! :
Po 1 :
- nie masz do siebie dystansu i traktujesz siebie zbyt poważnie ( dowód : histeryczna reakcja nawet nie na delikatna zaczepke ( jakies teksty o sesjach zdjeciowych - kobieto, czy ty myslisz, że będę teraz przed Tobą klękał ?).
Po 2 :
- masz jakies dziwne problemy, Twój były to jakiś ewidentny gnój oportunista, a Ty masz jakieś chore wyrzuty! Chyba że lubisz znajdować się w tego typu trójkątach ale to życzę powodzenia.
To tyle, mógłbym tu coś dopisać, ale chwilowo ,mi się nie chce i jeszcze tekst do MAvericka :
UDERZASZ W WOLNOŚĆ SŁOWA, NIKOGO NIE OBRAZIŁEM ( NIE WIEM CZY PRZECZYTAŁEŚ DOKŁADNIE TO CO BYŁO NAPISANE ). PEWNIE TEN POST TEŻ WYWALISZ BO LUBISZ WYWALAJ DALEJ, ALE TYM SAMYM UWAŻASZ ŻE TO FORUM JEST DLA ELITARNEJ GRUPY ALE FRAJERÓW!!!!

POZDRO ANYWAY!
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 09 kwie 2004, 20:21

Napstrykałes tu znaków tysiące , ale zeby coś z nich wynikało to wybacz!!
PRZEPRASZAM , O CO CI WŁASCIWIE CHODZI ????
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
Maverick
-#
-#
Posty: 7683
Rejestracja: 04 sty 2004, 21:49
Skąd: Eden
Płeć:

Postautor: Maverick » 09 kwie 2004, 20:25

Wywalilem post i konto bo mi podpadles i to nie pierwszy raz. Poza tym nie sadze by to byl "delikatny" zarcik...
Awatar użytkownika
Hyhy
Weteran
Weteran
Posty: 2611
Rejestracja: 29 mar 2004, 01:41
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Hyhy » 09 kwie 2004, 20:29

@Maverick skasowales mu konto za takie cos? No przesadziles chlopie :) przeciez to moim zdaniem widac ze to zwykly zart zeby kazdy sie posmial, nie zeby komus bylo przykro.Jezu nigdy nie wzialbym czegos takiego do siebie az tak :) kurde a ja wygladam jak to cos z mojego avatara :D

Przy okazji chcialem spytac Krzysia czy ma do mnie jakies ale(z innych tematow) bo szczerze mowiac nie chce mi sie dyskutowac GLUPIO za kazdym razem i mozemy sprawe wyjasnic teraz tutaj lub jak wolisz na gg. Tam gdzies pisales ze jestem cham i prostak i caly wywod na ten temat, poprosru bylem podkurzony bo ostatnio mam za soba kilka dni niezbyt udanych i tyle :) a swoje zdanie jak gdzies pisalem zawsze wyrazam prosto z mostu i prosto w oczy, i tak bedzie bo szczerosc jest bardzo wazna :>
Moze miales racje, tak jak ktos tam jeszcze, ze troche za wulgarnie napisalem, ale czasem mi sie to zdarzy i musicier mi wybaczyc :) chociaz postaram sie tak nie pisac, nie chce nikogo obrazic dopoki nie napisze ze chce :) tak wiec sorka jak cos nia pasuje i zapraszam do konwersacji :)

/edit zeby nie bylo ze sie mavericka wystraszylem :D znam pare osob z poznania i zawsze mozna go odnalesc jak konto poleci :D :560: :564:
Ostatnio zmieniony 09 kwie 2004, 20:33 przez Hyhy, łącznie zmieniany 1 raz.
"Jest taka cierpienia granica, za ktora sie usmiech pogodny zaczyna...Hyhy "

hyhy e(L)o :)
blob
Początkujący
Początkujący
Posty: 2
Rejestracja: 23 lis 2003, 22:18

Postautor: blob » 09 kwie 2004, 20:31

Sorry Maverick ale według jakiego kryterium to oceniasz ? Ustaliłeś sobie jakiś algorytm czy jedziesz na własnym odczuciu ?
Jak tak to różnie bywa, może rzeczywiście przesadziłem, a może jeszcze się zmieściłem tuż przed granicą ochydnego draństwa ( jak to nazywa Krzysztof Enrique ).
Oceniaj dalej bo widać masz talent. Trzymam kciuki!

POZRO!
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 09 kwie 2004, 20:40

A i owszem, szczerosc jek najbardziej ! tylko słowa muszą byc uzyte odpowiednie , i nie reagowac na posty bez ich zgłebienia , i nie - bedac pod wpływem złych emocji , czy też dnia , bo wydaje mi sie ,ze tu nikt nie chce zle dla innych , tylko niektórym sie to nie udaje ;) a kultura jak najbardziej !! :) A co do tego co napisał Blob - to przekroczyło granice ! gdybyś to napisał chłopakowi , było by przed , ale stało sie inaczej !
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
JuLia
Bywalec
Bywalec
Posty: 31
Rejestracja: 08 kwie 2004, 01:51
Skąd: usa
Płeć:

Postautor: JuLia » 10 kwie 2004, 00:52

Oto ja sprawczyni całego tego zła... Kilka słów do " blob" - uwierz.. wyglądam jak człowiek.
Apelujesz na forum o wolność słowa, ale karcisz mnie tak bardzo za to, co napisałam w ramach odpowiedzi na Twój jak to ująłeś "niewinny żarcik"... widzisz dla mnie zdrada, to nie powód do żartów...
Powiedzmy sobie szczerze.. nie szukam wrogów w ludziach, nie mam takich w życiu prywatnym i tutaj też tego nie szukałam.. i nigdy nie napisałabym o sesjach.. NIGDY.. gdybyś nie porównał mnie do..psa (czy kiedykolwiek porównałeś jakąś dziewczynę do psa...? nie myślę.) A teraz napiszę Ci jak ja odebrałam Twoje słowa:
"Miał sobie Gość jakąś wredną 'laskę', przytrafiła się okazja, więc ją zdradził.. i chwała mu za to.."
Tak ja zinterpretowałabym Twój żart, i niech Cię nie dziwi moja reakcja, bo z tego, co widziałam nie tylko ja nie wzięłam Twych słów jako niewinny żarcik jak najbardziej na miejscu.. weź pod uwagę, że to są słowa pisane... na wiele sposobów magą zostać zinterpretowane!
Bez przesady z tym klękaniem na kolana, nie miałam czegoś takiego na myśli. I proszę nie pisz o mnie "Życiowa Frajerka" bo Nijak to się ma do mnie, a co do dystansu do własnej osoby - posiadam i to duży!. Mój problem może i wydał Ci się dziwny.. mój Ex " gnojem oportunistą"(ostro! i nie wiem skąd ta myśl), a wyrzuty sumienia - chore... ale dla mnie bynajmniej nie jest to dziwne... kosztowało i kosztuje mnie to bardzo dużo...
Ps. z czystej ciekawości: ile masz lat? (odpowiedz nie wymuszona!)
"...WieCZniE KoCHaĆ !..WieCZniE ŻyĆ !...":)
Awatar użytkownika
gracja
Maniak
Maniak
Posty: 653
Rejestracja: 22 gru 2003, 00:22
Skąd: z lasu ;)
Płeć:

Postautor: gracja » 10 kwie 2004, 02:16

Moze mi się dostanie, ale żarcik mnie rozsmieszył. :)
Julia, gdyby chodzilo o "psa" w pejoratywnym znaczeniu, sama nie nadalabys sobie tego avatara.
Nie deprecjonując opinii reszty, uwazam, ze blob to calkiem rozgarniety mlody czlowiek i szkoda by bylo kasowac jego posty, mav.. Strach się bac :553:
Awatar użytkownika
Maverick
-#
-#
Posty: 7683
Rejestracja: 04 sty 2004, 21:49
Skąd: Eden
Płeć:

Postautor: Maverick » 10 kwie 2004, 02:51

Niektorzy pamietaja moze, ale on mi wczesniej podpadl tym, ze pod podpisem ustawil sobie pornograficzne zdjecie kiedys. Ponadto kiedys tez komus pojechal...
Tak ze bylem negatywnie nastawiony i jestem, bo jesli na kogos 3 posty 2 to pojazdowka to cos jest nie tak.
Awatar użytkownika
JuLia
Bywalec
Bywalec
Posty: 31
Rejestracja: 08 kwie 2004, 01:51
Skąd: usa
Płeć:

Postautor: JuLia » 10 kwie 2004, 11:11

gracja pisze:Moze mi się dostanie, ale żarcik mnie rozsmieszył. :)
Julia, gdyby chodzilo o "psa" w pejoratywnym znaczeniu, sama nie nadalabys sobie tego avatara.
Nie deprecjonując opinii reszty, uwazam, ze blob to calkiem rozgarniety mlody czlowiek i szkoda by bylo kasowac jego posty, mav.. Strach się bac :553:


Może Cię to rozbawiło...ile ludzi, tyle będzie opinii, taka jest prawda, z tym, że to było bezpośrednio skierowane do mnie... i apropo mojego "problemu"... śmiać sie potrafię, ale mój "temat" nie był powodem to żartów... jesli idzie o mój avatar.. chcesz powiedzieć, że skoro sobie wybrałam psa to terazm mam... no tak może faktycznie powinnam sobie wybrac jakąś "laskę" może było by inaczej... (bez dalszego komentarza to pozostawiam!)
A co do "Blob", nie wiem jakim jest człowiekiem bo Go nie znam...więc nic nie będę pisać, ale skoro Jego posty zostały usunietę, (bynajmniej nie ja o to apelowałam!) coś na rzeczy chyba było już wcześniej skoro Maverick zrobił to co zrobił... Pozdrawiam!
"...WieCZniE KoCHaĆ !..WieCZniE ŻyĆ !...":)
Awatar użytkownika
Maverick
-#
-#
Posty: 7683
Rejestracja: 04 sty 2004, 21:49
Skąd: Eden
Płeć:

Postautor: Maverick » 10 kwie 2004, 11:14

Ja tam nie wiem o co Wam chodzi z tym avatarem. Ten piesek z rozyczka jest uroczy i o niebo lepszy od wszelkiego rodzaju aktorek i modelek ktore wdnieja u niktorych dziewczyn :d
A teraz apeluje o powrot do tematu, bo przeciez chcemy pomoc, prawda?
Awatar użytkownika
JuLia
Bywalec
Bywalec
Posty: 31
Rejestracja: 08 kwie 2004, 01:51
Skąd: usa
Płeć:

Postautor: JuLia » 10 kwie 2004, 17:19

Maverick pisze:Ja tam nie wiem o co Wam chodzi z tym avatarem. Ten piesek z rozyczka jest uroczy i o niebo lepszy od wszelkiego rodzaju aktorek i modelek ktore wdnieja u niktorych dziewczyn :d
A teraz apeluje o powrot do tematu, bo przeciez chcemy pomoc, prawda?


Tak mi się też wydaje, że zeszliśmy z faktycznego tematu na temat "czy to był żart czy nie.." Popierając wypowiedź Mavericka (za którą dziękuję!) proponuję dać spokój "pieskowi" i zamknąć temat... Proszę. Dzięki wszystkim Tym, którzy zrozumieli mnie w tym temacie... Pozdrawiam!
"...WieCZniE KoCHaĆ !..WieCZniE ŻyĆ !...":)

Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 323 gości