Nieszczęśliwa miłość
Moderator: modTeam
Nieszczęśliwa miłość
Nie wiem jak mam zacząć...
Może tak..
Jestem nową osoba..
Pewna osoba skłoniła mnie do napisania swojego problemu,właśnie tutaj...
No i może będzie miała racje...
Ahhh...nie wiem zobacze...
Więc...
Mój problem polega na tym,że ostatnio się nie mogę dogadać z chłopakiem...
Wszystko jest takie dziwne..,
Jest dobrze....Jest to mój trzeci chłopak...z prawdziwego zdarzenia,ale jednak nigdy nie może nic być ok
Nie wiem jak mam to opisać...
Mam 16-ście lat,prawie 17-ście,ale chciałabym ułozyć sobie życie w końcu..
Ciągle chodzę przygnębiona...nie mam w nikim wsparcia,bo nikt mnie nie rozumie...
Problem polega na tym,że odkąd przyjechali znajomi mojego chłopaka(z Norwegii,a noe było ich 2 miesiące)On sie strasznie zmienił...
Zaczął mnie olewać,chociaż mówi,ze jestem ważna dla Niego,chociaż nie raz w to nie wierzę...
Fakt,że codziennie sie widujemy...ale czuje sie przy Nim ostatnio jakoś inaczej...
Nie tak jak kiedyś...
Kłócimy się ciagle bez powodu..
Powiedział mi,że przez to,że sie kłócimy mniej mnie Kocha Nie mogę tego znieść cały czas po głowie chodza mi te słowa...
Zaczął mnie okłamywać ostatnio...olewać
Sa dni,kiedy jest lepiej...np dziś było dobrze.Obiecaliśmy sobie,że zapomniy o tym co było i zaczniemy od nowa...
ALe jak ja moge coś zacząć wiedzać,że On nie jest taki jak kiedyś....
Cieżko mi bardzo i nie wiem co mam robić..
Dlatego zwracam sie do Was...może Wy mi pomożecie,bo już nie wiem co mam robić...
W końcu nie którzy z Was sa dużo starsi ode mnie i więcej przeżyli...
Ehhh...zobaczymy
Z góry dziękuje...
Może tak..
Jestem nową osoba..
Pewna osoba skłoniła mnie do napisania swojego problemu,właśnie tutaj...
No i może będzie miała racje...
Ahhh...nie wiem zobacze...
Więc...
Mój problem polega na tym,że ostatnio się nie mogę dogadać z chłopakiem...
Wszystko jest takie dziwne..,
Jest dobrze....Jest to mój trzeci chłopak...z prawdziwego zdarzenia,ale jednak nigdy nie może nic być ok
Nie wiem jak mam to opisać...
Mam 16-ście lat,prawie 17-ście,ale chciałabym ułozyć sobie życie w końcu..
Ciągle chodzę przygnębiona...nie mam w nikim wsparcia,bo nikt mnie nie rozumie...
Problem polega na tym,że odkąd przyjechali znajomi mojego chłopaka(z Norwegii,a noe było ich 2 miesiące)On sie strasznie zmienił...
Zaczął mnie olewać,chociaż mówi,ze jestem ważna dla Niego,chociaż nie raz w to nie wierzę...
Fakt,że codziennie sie widujemy...ale czuje sie przy Nim ostatnio jakoś inaczej...
Nie tak jak kiedyś...
Kłócimy się ciagle bez powodu..
Powiedział mi,że przez to,że sie kłócimy mniej mnie Kocha Nie mogę tego znieść cały czas po głowie chodza mi te słowa...
Zaczął mnie okłamywać ostatnio...olewać
Sa dni,kiedy jest lepiej...np dziś było dobrze.Obiecaliśmy sobie,że zapomniy o tym co było i zaczniemy od nowa...
ALe jak ja moge coś zacząć wiedzać,że On nie jest taki jak kiedyś....
Cieżko mi bardzo i nie wiem co mam robić..
Dlatego zwracam sie do Was...może Wy mi pomożecie,bo już nie wiem co mam robić...
W końcu nie którzy z Was sa dużo starsi ode mnie i więcej przeżyli...
Ehhh...zobaczymy
Z góry dziękuje...
Jeśli Będę Taka Jakiej Nie Rozumiesz To O Jedno Cię Prosze Kochaj Mnie Jak Umiesz=*
Rish, nie być taki schematowy.
Nanusia, jestem w podobym wieku co Ty. I też do niedawna myslałem, ze miłość to jeden w życiu co ważne. Ale tak wcale nie ma. Masz 1000300 iinych równie ciekawych spraw.
Masz 16 lat, jak możesz pisac, ze masz 3 poważnego chłopaka? To jak zaczełaś jak miałas 14 lat ?
Nanusia, jestem w podobym wieku co Ty. I też do niedawna myslałem, ze miłość to jeden w życiu co ważne. Ale tak wcale nie ma. Masz 1000300 iinych równie ciekawych spraw.
Masz 16 lat, jak możesz pisac, ze masz 3 poważnego chłopaka? To jak zaczełaś jak miałas 14 lat ?
Prawdę trzeba wyrażac prostymi słowami.
Rish> Ale każdy, kto tu pisze o problemie, oczekuje indywidualnego potraktowania i wypadałoby to uszanować
Nanusia> Młoda jesteś, on też i stąd Wasze problemy. Bo tak naprawdę to wszystko u Was z wieku wynika. Jedyne, co mogę doradzić, to to, żebyś Ty zachowywała się jak dorosła, bo ktoś w związku musi, jeśli drugiemu coś nie halo w głowę, a zdaje się, że jemu nie halo, bo towarzystwo się zjechało. To normalne, że czasami jednemu coś w związku odbija. Jeśli w tym czasie drugie też palmy dostaje, to zaczynają się kłótnie bez sensu.
Bądź taka sama, jak zawsze byłaś, nie dawaj się wkręcać w dymy i po prostu przeczekaj. Już usłyszałaś, że mniej Cię kocha, bo się z nim kłócisz. Pal sześć, czy ma sens to, co powiedział, ale skoro już to padło, to sama widzisz, że jeśli i Ty zaczniesz się awanturować, nic z tego nie będzie.
Bądź w tym związku dojrzalsza, stabilna i po prostu przeczekaj. Znajomi wyjadą, palma mu przejdzie i będzie miał swoją dawną Nanusię jak znalazł Bo przecież taką Cię pokochał i do takiej zatęskni, a nie do wrednej zołzy, jaką niechcący przez okoliczności możesz się stać
Nanusia> Młoda jesteś, on też i stąd Wasze problemy. Bo tak naprawdę to wszystko u Was z wieku wynika. Jedyne, co mogę doradzić, to to, żebyś Ty zachowywała się jak dorosła, bo ktoś w związku musi, jeśli drugiemu coś nie halo w głowę, a zdaje się, że jemu nie halo, bo towarzystwo się zjechało. To normalne, że czasami jednemu coś w związku odbija. Jeśli w tym czasie drugie też palmy dostaje, to zaczynają się kłótnie bez sensu.
Bądź taka sama, jak zawsze byłaś, nie dawaj się wkręcać w dymy i po prostu przeczekaj. Już usłyszałaś, że mniej Cię kocha, bo się z nim kłócisz. Pal sześć, czy ma sens to, co powiedział, ale skoro już to padło, to sama widzisz, że jeśli i Ty zaczniesz się awanturować, nic z tego nie będzie.
Bądź w tym związku dojrzalsza, stabilna i po prostu przeczekaj. Znajomi wyjadą, palma mu przejdzie i będzie miał swoją dawną Nanusię jak znalazł Bo przecież taką Cię pokochał i do takiej zatęskni, a nie do wrednej zołzy, jaką niechcący przez okoliczności możesz się stać
Kiedy miałam 15 lat,poznałam super chłopaka,z którym byalm 1,5 roku,ale zerwalam z Nim,bo mnie bil i wyzywał,więc było troche bez sensu...
Teraz poszłam do 1 Lo o tam poznałam innego,ale sie też okazał draniem
No i teraz w końcu mam,ale też nie jest tak jak bym chciała,a na początku wydawało sie,że jest dobrze i niczego mi nie brakowało do szczęścia...
[ Dodano: 2006-07-10, 22:38 ]
Właśnie ja nie rozumiem jak można kogoś zacząć mniej Kochać,bo sie psuje...
Dla mnie to jest troche dziwne
Teraz poszłam do 1 Lo o tam poznałam innego,ale sie też okazał draniem
No i teraz w końcu mam,ale też nie jest tak jak bym chciała,a na początku wydawało sie,że jest dobrze i niczego mi nie brakowało do szczęścia...
[ Dodano: 2006-07-10, 22:38 ]
mrt pisze:Pal sześć, czy ma sens to, co powiedział, ale skoro już to padło, to sama widzisz, że jeśli i Ty zaczniesz się awanturować, nic z tego nie będzie.
Właśnie ja nie rozumiem jak można kogoś zacząć mniej Kochać,bo sie psuje...
Dla mnie to jest troche dziwne
Jeśli Będę Taka Jakiej Nie Rozumiesz To O Jedno Cię Prosze Kochaj Mnie Jak Umiesz=*
Zeby odpowiedziec na Twojego posta , musiał bym znac to - co ma do powiedzenia Twój chłopak .Bowiem co tu mamy ano kilka zdan mówiacych, ze Ci jest zle i sie kłucicie ! Jak na tej podstawie ktos ma Ci doradzic cokolwiek ? skoro nie wie o co są kłutnie itd.?
Mogę sie tylko domyslac , dlaczego tak, a nie inaczej chłopak sie zmienił po wizycie kolegów z Norwegi , ale to domysły moje , jednak jesli tak jest jak ja mysle , to po prostu to przeczekaj i tyle !
Mogę sie tylko domyslac , dlaczego tak, a nie inaczej chłopak sie zmienił po wizycie kolegów z Norwegi , ale to domysły moje , jednak jesli tak jest jak ja mysle , to po prostu to przeczekaj i tyle !
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
mrt pisze:. Znajomi wyjadą, palma mu przejdzie
Ostrozny byłbym z nazywnictwem , bo moze tu wcale o palme nie chodzi , a o zwykłe powiedzmy "przygnebienie" . Mój syn jak wrucili jego koledzy tez z norwegi , taz był dziwny i drazliwy , wkuzało go to ,ze oni zarobili tam kupę kasy , zaś on wyjechac jeszcze nie moze (brak 18 lat - XII)
byc moze tu cos w tym stylu jest .
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Dokładnie tak jak mówi moon.
Daj mu trochę luzu.
Najważńiejsze to nie zatracać właśnego życia.Tak więc zajmij się czymś.
Uwierz mi,że jeśli pokażesz mu,ze potrafiłabyś żyć bez niego...da mu to do myślenia.
Z tego co widzę to oparłaś na nim swój cały świat niedobrze.
Musisz też myśleć o sobie
A On...heh...dziwne zachowanie.Ludzie nie zmieniają się z dnia na dzień
Może on taki był tylko tego nie zauważałaś?
Daj mu trochę luzu.
Najważńiejsze to nie zatracać właśnego życia.Tak więc zajmij się czymś.
Uwierz mi,że jeśli pokażesz mu,ze potrafiłabyś żyć bez niego...da mu to do myślenia.
Z tego co widzę to oparłaś na nim swój cały świat niedobrze.
Musisz też myśleć o sobie
A On...heh...dziwne zachowanie.Ludzie nie zmieniają się z dnia na dzień
Może on taki był tylko tego nie zauważałaś?
Carpe diem!
Piszesz do mnie , a to Ty powinnas wyluzować ! Osądzasz jej chłopaka na podstawie Jej postów (postu ), ja sie pytam dlaczego ? Według tego co piszesz to jakis zły chłpak byc musi , a moze wcale tak nie jest , moze ma jakies problemy , moze cos go gryzie ? ale owszem - najlepiej napisac takiego posta jak Ty napisałaś powyzej . gratuluje !
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
KocurekV pisze:Może on taki był tylko tego nie zauważałaś?
Może był...
Fakt,żę znam Go miesiąć nim zcaczęłam z Nim być...źle zrobiłam
Andrew, <~~KocurekV, ma racje,bo jak byś nie zauważył napisałąm w swoim poście,że sie zmienił,że zaczął mnie okłamywać,olewać i w ogóle zmienił sie Jego całokształt.A Wy sie musicie od razu kłócić....
Jeśli Będę Taka Jakiej Nie Rozumiesz To O Jedno Cię Prosze Kochaj Mnie Jak Umiesz=*
Nie kłucimy sie , a wymieniamy pogladami , zdaniami na temat .
Jak powiedzialem , bez wyjasnien z jego strony trudno tu cokolwiek napisac , ja bynajmniej jestem ostrozny , bo moze jakas czesc Twojej winy w tym jest , iż tak reaguje .
Acha mama powiedziala , zebys po pzrecinku naciskała spacje
Jak powiedzialem , bez wyjasnien z jego strony trudno tu cokolwiek napisac , ja bynajmniej jestem ostrozny , bo moze jakas czesc Twojej winy w tym jest , iż tak reaguje .
Acha mama powiedziala , zebys po pzrecinku naciskała spacje
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Andrew pisze:bo moze jakas czesc Twojej winy w tym jest , iż tak reaguje .
To nie chodzi o mnie,bo jak jak bym chciała to bym z Nim zerwała,ale nie moge,bo Go Kocham,zreszta widze jak Mu zależy...
Wina wydaje mi sie,że leży po Jego stronie,bo to On sie zmienił po przyjeździe kolegów,a nie ja
Wiec watpie czy to jest moja wina...
Andrew pisze:Acha mama powiedziala , zebys po pzrecinku naciskała spacje
Kiedy Mama to mówiła
Jeśli Będę Taka Jakiej Nie Rozumiesz To O Jedno Cię Prosze Kochaj Mnie Jak Umiesz=*
Watpisz ! własnie ... nie mówie iz tak byc musi , ale piszesz wyraznie , ze wątpisz !
Rozmawialas z nim o tym , ze sie zmienił i dlaczego ma to "zbieg" z powrotem kolegów z Norwegi. Mysle , ze nie , a powinnaś , stad moje pisanie o jakiejs czesci Twojej winy .
Dalej nie naciskasz spacji po przecinku <browar>
Rozmawialas z nim o tym , ze sie zmienił i dlaczego ma to "zbieg" z powrotem kolegów z Norwegi. Mysle , ze nie , a powinnaś , stad moje pisanie o jakiejs czesci Twojej winy .
Dalej nie naciskasz spacji po przecinku <browar>
Ostatnio zmieniony 11 lip 2006, 09:13 przez Andrew, łącznie zmieniany 1 raz.
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Nanusia...czas pokaże.
Może zwyczajnie potrzebuje pobyć z kolegami chociaż nie rozumiem czemu nie może tego połączyć no ale czasami faceci tak mają wolą być sami tak jak i my czasem wolimy być tylko w żeńskim gronie.
Poczekaj i zobaczysz jak będzie.Porozmawiaj z nim,pomoże lepsze to niż takie gdybanie
Co do Andrewa to nie kłócę się.Po prostu nie lubię jak mi ktoś próbuje coś narzucić.
Piszę o co myślę i nie mam zamiaru tego zmieniać
Autor postu ma swój rozum i i tak zrobi jak chce.tyle.
powodzonka Nanusia
Może zwyczajnie potrzebuje pobyć z kolegami chociaż nie rozumiem czemu nie może tego połączyć no ale czasami faceci tak mają wolą być sami tak jak i my czasem wolimy być tylko w żeńskim gronie.
Poczekaj i zobaczysz jak będzie.Porozmawiaj z nim,pomoże lepsze to niż takie gdybanie
Co do Andrewa to nie kłócę się.Po prostu nie lubię jak mi ktoś próbuje coś narzucić.
Piszę o co myślę i nie mam zamiaru tego zmieniać
Autor postu ma swój rozum i i tak zrobi jak chce.tyle.
powodzonka Nanusia
Carpe diem!
KocurekV pisze:to nie kłócę się.Po prostu nie lubię jak mi ktoś próbuje coś narzucić.
Piszę o co myślę i nie mam zamiaru tego zmieniać
Autor postu ma swój rozum i i tak zrobi jak chce.tyle.
Troche bardziej znam sie na psychologi i wiem jak moze ktos na podobne pisanie zareagowac , lub co w jego umysle moze takie pisanie wywołać , nigdy nie wiesz kto jest po drugiej stronie <browar>
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Andrew pisze:Rozmawialas z nim o tym , ze sie zmienił i dlaczego ma to "zbieg" z powrotem kolegów z Norwegi. Mysle , ze nie , a powinnaś , stad moje pisanie o jakiejs czesci Twojej winy
Oj uwierz mi,że rozmawiałam z Nim,ale to nie daje skutku...bo zawsze jak ja z Nim gadam,to On siedzi cicho i jak tu można z Nim gadać to szału można nie raz dostać Wczoraj sam mi powiedział,żę mam zapomnieć o tym co było i że zaczniemy od nowa.Powiedziałam Mu,że dobra,ale jak ja mam zapomnieć,skoro On jest inny
Andrew pisze:Dalej nie naciskasz spacji po przecinku
Bo już jestem przyzwyczajona tak pisać
Jeśli Będę Taka Jakiej Nie Rozumiesz To O Jedno Cię Prosze Kochaj Mnie Jak Umiesz=*
KocurekV pisze:chociaż nie rozumiem czemu nie może tego połączyć
Powiem Ci,że też tego nie rozumiem...tym bardziej,że znam tych kolegów i naprawde sie bardzo lubimy...ostatnio byliśmy razem pod namiotami...
Kiedyś jak Oni byli w Polsce to jeździłam do mojego chłopaka i do Nich,ale teraz ehhh...Szkoda mówić
Jeśli Będę Taka Jakiej Nie Rozumiesz To O Jedno Cię Prosze Kochaj Mnie Jak Umiesz=*
KocurekV pisze:I skąd możesz wiedzieć czy znasz się lepiej na psychologii.Nic o mnie nie wiesz.A może jestem psychologiem?hahahahaha.the end
nie jestes , bo inaczej tak bys wlasnie nie pisała
NANUSIA nie rozumiem dlaczego piszesz tu na forum mając taka mamę , z nią pogadaj ! naprawde wystarczy !
Ostatnio zmieniony 11 lip 2006, 09:23 przez Andrew, łącznie zmieniany 1 raz.
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Andrew pisze:nie jestes , bo inaczej tak bys wlasnie nie pisała
hahahaha....i kto tu kogo osądza.
Nanusia niestety musze przyznac racje Andrewowi co do wyjaśnienia sprawy.
Najpierw wyjaśnić później zapomnieć
Wyjaśnienie pomaga w niepopełnianiu tego samego błedu w przyszłości
Ostatnio zmieniony 11 lip 2006, 09:27 przez KocurekV, łącznie zmieniany 1 raz.
Carpe diem!
Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 231 gości