Wykorzystal ja materialnie, a ona chce sie zabic

[AMX]

A ten deal za kasę podoba mi się Facet wykorzystał sytuację i się nieźle obłowił na jej głupocie. Śmierć frajerom ,hihi.

Ted jak miło,że wróciłeś a razem z tobą twój humanistyczny altruizm.

A wracając do koleżanki,cóż mozna dodać miłość jest ślepa i niestety głupia.Dziewczyna akurat miała pecha ,że trafiła na takiego kolesia co nie miał,żadnych oporów,żeby ją w ten sposób wykorzystywać.

[Maverick]

Caly czas bede to prostowal. Milosc nie jest slepa i nigdy nie byla. Conajwyzej cierpi na daltonizm

[jabłoń]

NIe rozumiem komentarzy niektórych osób które twierdzą, iż nie mają chłopakowi nic do zarzucenia bo po prostu przyjął ofertę pracy.... <boje_sie> <boje_sie>

Moim zdaniem to co on zrobił było okropne

no..... no chyba, że był w strasznie trudnej sytuacji materialnej i nie mógł sobie dorobić uczciwie..... ale w to raczej wątpie.....

Wykorzystał w obrzydliwy sposób ślepą miłość dziewczyny i (nie)stety los go za to ukarze.... <walka> <wsciekly> <wsciekly>

[Olivia]

Moim zdaniem to co on zrobił było okropne

Ale to nie On cierpi teraz, tylko ta dziewczyna. I to Jej pomagamy, a nie Jemu. Poza tym cała głupota to zaczęła się od Niej, że to zaproponowała. Taki jest ten świat, że gdyby nie kobiety, to każdy z każdym by się bzyczył na ulicy.

[Bash]

NIe rozumiem komentarzy niektórych osób które twierdzą, iż nie mają chłopakowi nic do zarzucenia bo po prostu przyjął ofertę pracy...

Moim zdaniem to co on zrobił było okropne

Przecież to ona mu to zaproponowała, wiedziała w co się pakuje. Co ona sobie myslała ze jak bedzie mu płacić to on Ja pokocha? naiwna.
Ted ma rację jak się jest frajerem, tak sie ma

Wykorzystał w obrzydliwy sposób ślepą miłość dziewczyny i (nie)stety los go za to ukarze...

Slepa miłość może być nieodzwajamniona. Ale głupota...

[jabłoń]

Tam srała nie zaproponowała.... na pewno na nią jakoś naciskał, sugerował, manipulował i obiecywał grzuszki na wierzbie....

Ona "wiedziała" ale..... co z tego ? tonący brzytwy się chwyta.... a miłość jest zaprzeczeniem racjonalności.

W drugę stronę częściej są podobne sytuacje, że kobiety faciów naciągają i również to potępiam...

Tyle, że jeżeli to dziewczyna daje kasę a facet bierze...... to moim zdaniem wygląda to jednak jeszcze gorzej i znacznie znacznie bardziej obrzydliwiej

[emmiii]

ojejjj... ja bym nie chciała mieć faceta za kase... lepiej nie mieć nikogo;/

[Olivia]

Tam srała nie zaproponowała.... na pewno na nią jakoś naciskał, sugerował, manipulował i obiecywał grzuszki na wierzbie....

No to jeszcze lepiej, naiwna, że uwierzyła. I samo to, że dała się ugiąć tym naciskom, źle o Niej świadczy.
A świat nie składa się z samych skromnych ludzi, co jak dają to wezmą i podziękują z pocałowaniem rączki.

Zresztą u facetów też często są takie sytuacje, że kobiet naciągają i również to potępiam...

Ale kobiety są sprytniejsze, chcą do kina, chcą wyjeżdżać, chcą prezenty. A facet?

[ Dodano: 2006-04-02, 19:08 ]

Ona "wiedziała" ale..... co z tego ?

Ale żeby rozum odebrało? Aż tak?

a miłość jest zaprzeczeniem racjonalności.

Taa miłość. Chyba jakaś maniakalna obsesja na punkcie tego faceta.

[jabłoń]

Ale żeby rozum odebrało? Aż tak?

Taa miłość. Chyba jakaś maniakalna obsesja na punkcie tego faceta.

No to jeszcze lepiej, naiwna, że uwierzyła. I samo to, że dała się ugiąć tym naciskom, źle o Niej świadczy.

Miłość tak jak i nienawiść to maniakalna obsesja. Niestety !

A z głupoty można się tutaj śmiać, pewnie.... ale to tak jakby winić kogoś że jest kulawy albo ślepy i się dlatego przewrócił.... jego wina no nie ?

On był świadomy i zimny i ją wykorzystał. 1000 razy większa wina jest po jego stronie !

[Olivia]

ego wina no nie ?

Ale nie Jego wina, że jest kulawy czy ślepy, prawda?

On był świadomy i zimny i ją wykorzystał. 1000 razy większa wina jest po jego stronie

To, że On zrobił to wszystko z zimną krwią nie przesądza o Jego winie. Wina jest po obu stronach. Ale cierpienia to Ona sama jest sobie winna.
Bo na kulawość czy ślepotę nie mamy aż takiego bezpośredniego wpływu. A na głupotę owszem! Tylko widać są takie osoby, którym bycie bezmyślnym sprawia wiele przyjemności. To ma, czego chciała!

[kot_schrodingera]

jabłoń, facet wykonywał swoja pracę. Fakt że był dziwką, ale czy mozemy od niego żeby się w niej zakochał?? A ona wyobraziła sobie że go w ten sposób zdobędzie i się zawiodła...

[jabłoń]

Bo na kulawość czy ślepotę nie mamy aż takiego bezpośredniego wpływu. A na głupotę owszem!

NO właśnie Olivia.... nie zrozumiałaś metafory.... w miłości podobnie jak we wrodzonym kalectwie,,,,, naprawdę w dużej mierze nie mamy wpływu na tę swoja ślepotę.... stąd te tragedie - ludzie nawet samobójstwa popełniaja... to są fakty.... miłość jest tajemnicą....

A pewnie, że ona też jest winna.... mogła się przynajmniej spróbować kontrolować... w pewnym sensie nieuczciwie - niemoralnie się zachowała bo chciała go kupić. to fakt.

Ale ponieważ była jakby w stanie zaburzonej świadomości, w tym słynnym afekcie - jej "wina" jest mniejsza ! Moim zdaniem

jabłoń, facet wykonywał swoja pracę. Fakt że był dziwką, ale czy mozemy od niego żeby się w niej zakochał?? A ona wyobraziła sobie że go w ten sposób zdobędzie i się zawiodła...

Facet nie był dziwką. Był jej kolegą. Od takich się więcej wymaga. Wstyd i tyle...

Zresztą ja gardzę dziwkami i ich klientami też.... Błażejku..... ;P


A jeszcze... nikt nie oczekiwał od niego że by się w niej zakochał... Miał tylko kasy od niej nie brać bo powinien widzieć, że jest otumaniona... Niech by se kuwa mać do roboty poszedł.

[ksiezycowka]

Tam srała nie zaproponowała.... na pewno na nią jakoś naciskał, sugerował, manipulował i obiecywał grzuszki na wierzbie....

Albo po prostu jest głupia.

Miłość tak jak i nienawiść to maniakalna obsesja. Niestety !

No nie za bardzo...

udzie nawet samobójstwa popełniaja...

Ale nie z miłóści a głupoty.

Niech by se kuwa mać do roboty poszedł.

Nie musiał pieniadze same mu sie w rece pchały. czemu mial nie brać?Bo co bo to ja skrzywdzi?Sama chciała przeciez to ma. Jej sprawa jej głupota jej zaslepinie jej ból.

[kot_schrodingera]

Facet nie był dziwką. Był jej kolegą. Od takich się więcej wymaga. Wstyd i tyle...

pewnie jeszcze z piaskownicy nigdzie nie jest to napisane myślisz że nie można poznać dziwki prywatnie??

Zresztą ja gardzę dziwkami i ich klientami też.... Błażejku.....

widzę że gardzisz wieloma osobami których nie znasz. Zresztą pokazałaś to nie tylko na tym forum. Ciekawa chrześcijańska postawa. Wprost jak z domu faryzeusza...

[Sasetka]

ja chcialam napisac tylko, ze nie chodzi mi zeby ta dziewczyne potepiac, bo wszyscy wiedza ze zrobila zle.. tylko sprobowac jej jakos pomoc... aha wiadomosc z ostatniej chwili : nie zanosi sie na szczesliwe zakonczenie... niestety

[Ted Bundy]

Jabłonko, chyba ta panienka nie liczyła, że ten koleś ją pokocha wieczną miłością ? Potraktował to usługowo, licząc na łatwą grubszą gotówkę, a ona miała nadzieję na uczucie? To rzeczywistość, nie "Pretty Woman"

PS. Witaj, tak przy okazji <browar>

[jabłoń]

jabłoń napisał/a:
udzie nawet samobójstwa popełniaja...
Ale nie z miłóści a głupoty.

Hmm... a ciekawe, co to jest ta głupota ? Popełniają samobójstwa chociaż wiedzą, że ta druga osoba ich nie kocha, nie pokocha a nawet czasem, że nie jest warta żeby ją kochać.... I co ? Jaka tu głupota ?!!! Przecież ta dziewczyna zdaje sobie sprawę z sytuacji. To nie ma żadnego związku z GłUPOTĄ ! Nadzieja i wiara, że kotś nas pokocha, to nie jest głupota. TO jest cosik zgoła innego....

Jabłonko, chyba ta panienka nie liczyła, że ten koleś ją pokocha wieczną miłością ? Potraktował to usługowo, licząc na łatwą grubszą gotówkę, a ona miała nadzieję na uczucie? To rzeczywistość, nie "Pretty Woman"

Ależ Tediczku, właśnie liczyła.... właśnie, że miała nadzieję Takie rzeczy się zdarzają wprawdzie rzadko ale moim zdaniem mogła i miała prawo w to wierzyć Wiara to nie grzech

Błażej nie obrażaj się. Znam dziwki w wersji męskiej i żenskiej oraz takichże dziwkarzy. Wiem o czym mówię

Po prostu nie można jechać na cudzym uczuciu. NIE MOżna... No rzeczywiście kasa mu się w ręce pchała to wziął

Oj Moon, moon.... ten kapitalizm już Wam kompletnie poprzewracał w główkach

[Ted Bundy]

ale moim zdaniem mogła i miała prawo w to wierzyć

ja wiem, że póki życia, póty nadziei ale.....odrobina zdrowego rozsądku nikomu jeszcze nie zaszkodziła. A budowanie udanego związku na podstawach finansowych gratyfikacji w wysokości 2.000 pln nie wydaje się dobrze rokować na przyszłość....

[ksiezycowka]

nie zanosi sie na szczesliwe zakonczenie... niestety

Czyli jakie?Że beda razem?Przeca to zadne szczesliwe Nie dla niej. Ona musi swoje przeboleć i juz.

Jaka tu głupota ?!!!

Przeczytaj swpje posty jeszcze raz a dowisz sie czym ona jest.

Oj Moon, moon.... ten kapitalizm już Wam kompletnie poprzewracał w główkach

Moze ale lepiej zeby tak bylo niz zebym miala Ciebie przypominac. Fuj!

[runeko]

Caly czas bede to prostowal. Milosc nie jest slepa i nigdy nie byla. Conajwyzej cierpi na daltonizm

Ty cos ostatnio filozof jestes.

no chyba, że był w strasznie trudnej sytuacji materialnej i nie mógł sobie dorobić uczciwie.....

To w takim razie popierasz tez dilerow narkotykowych, ktorzy sa "w trudnej sytuacji materialnej i nie moga sobie dorobic uczciwie"? Bo tak by wynikalo z tego, co napisalas.

Taki jest ten świat, że gdyby nie kobiety, to każdy z każdym by się bzyczył na ulicy.

Znaczy sie faceci z facetami, bo jakby kobiet nie bylo...?

Facet nie był dziwką. Był jej kolegą

No ja tam na przyklad (i przypuszczam, ze zdecydowana wiekszosc kobiet) nie placilam nigdy koledze za seks. Zreszta koledzy nie sa od seksu. Koledzy sa od kolegowania.

Popełniają samobójstwa chociaż wiedzą, że ta druga osoba ich nie kocha, nie pokocha a nawet czasem, że nie jest warta żeby ją kochać....

Wiiii? Zamotalas sie. Hmmm...glupota... Pocierpisz, pocierpisz i przejdzie. Alleluja i do przodu. I jeszcze siac do tego.

Po prostu nie można jechać na cudzym uczuciu.

Niestety, na swiecie sa ludzie, ktorzy delikatnie mowiac, wala kupe na twoje uczucie. Sama tez mialam takiego amanta, wiec wiem co mowie. Gral sobie, gral az w koncu zniknal.

Nadzieja i wiara, że kotś nas pokocha, to nie jest głupota. TO jest cosik zgoła innego....

No ale litosci, nie wtedy, kiedy za to placimy w nominalach.

[Olivia]

Ale ponieważ była jakby w stanie zaburzonej świadomości, w tym słynnym afekcie - jej "wina" jest mniejsza ! Moim zdaniem

Ta Jej wina jest mniejsza... Jaaaaasne. Doskonale wiedziała, co robi. Płaciła Mu świadomie. Przecież nie była pod wpływem żadnych środków. Więc przestań pisać głupoty.

[jabłoń]

Dobra jeszcze raz i ostatni.

Rozum swoje serce swoje.... Czasem wiemy coś ale tego nie wiemy.... i się nie da na to nic poradzic.... musi samo przejść.....

I dlatego ONA MNIEJ WINNA niż on.

Niech zapierdala do roboty. Rowy kurna kopać a nie z lasek kase ssać.

[Olivia]

Aaa to On jest winny, że Ona nie wykorzystuje mózgu do myślenia? Trzeba być naprawdę wyjątkowym debilem, by liczyć na to, że płacąc komuś wzbudzimy w Nim szczere uczucia. I teraz dziewczyna za własną głupotę musi płacić. I to dosłownie, bo straciła mase pieniędzy i zdrowia psychicznego. Ale powtarzam, na własne życzenie. Gdyby się nie zgodziła, nie byłoby całego tego cierpienia. Możemy się licytować, kto jest winny, kto nie, ale mleko się rozlało. I to Ona musi sama się z tego dźwignąć.

[ksiezycowka]

.... Czasem wiemy coś ale tego nie wiemy.... i się nie da na to nic poradzic.... musi samo przejść.....

Moge sie z tym zgodzić, bo wiem o czym mówisz. Ale z tego żadna jego wina nie wynika niestety.
"Darowanemu koniowi nie patrzy sie w zeby".

[ Dodano: 2006-04-03, 12:39 ]
A i on nie jest winny jej zaśplepienia. Ba! Stałs ie nawet jego ofiara. Komu ona tertaz dupe zawraca?Za kim łazi i sie prosi?A za kim przed ta sytuacja dreptała i zyc nie dawala? Biedny facet

[jabłoń]

Winny zaślepienia nie jest.

Ale kasy nie powinien był wyciagać od niej.... a nawet brać gdyby mu do gardła wpychała.

A tak to świnia z niego...

i nikt mi nie powie, że jak dają to bierz....

A Ty moon solidarności do kobiet nie masz i całkiem jesteś "zaprzedana" facetom... w dupę im włazisz dziecinko

[ksiezycowka]

A Ty moon solidarności do kobiet nie masz i całkiem jesteś "zaprzedana" facetom... w dupę im włazisz dziecinko

Ale o czym Ty do mnie mówisz?
Ja mowie tylko o tym, ze gdybym za pare wyjsc do kina miala tak jak on brać 2000zł i bylabym wolna niezakochana to tez bym wzieła. Oczywiscie sex ani pocałunki ani nic z tych rzeczy by w gre nie wchodzilo. Wiec nie wiem co tu jakas solidarnosc ma do rzeczy. Ja sie probuje postawic w obu sytuacjach po prostu. Sa ludze wykorzystujacy i wykorzystywani. sa frajerzy i CI ktorzy na nich zarabiaja. Tak bylo jest i bedzie. A ja z tych dwoch rol nigdy frajerem byc nie chcialam.

[jabłoń]

Ja mowie tylko o tym, ze gdybym za pare wyjsc do kina miala tak jak on brać 2000zł i bylabym wolna niezakochana to tez bym wzieła. Oczywiscie sex ani pocałunki ani nic z tych rzeczy by w gre nie wchodzilo. Wiec nie wiem co tu jakas solidarnosc ma do rzeczy. Ja sie probuje postawic w obu sytuacjach po prostu. Sa ludze wykorzystujacy i wykorzystywani. sa frajerzy i CI ktorzy na nich zarabiaja. Tak bylo jest i bedzie. A ja z tych dwoch rol nigdy frajerem byc nie chcialam.

A ja bym tak nie zrobiła nie wziełabym kasy od kogoś zakochanego we mnie jeśli nic bym do niego nie czuła. A jeśli chodzi o solidarność to postaw się w sytuacji tej kobietki. Ty się nie stawiasz.

Jesteś zakochana i slepa i facet wykorzystuje to bierze od Ciebie kasę itd. Chciałabyś ? Nie chciałabyś. A nie mozesz wykluczyć, ze bys sie kiedyś tak nie zakochała.

Ale Twoja empatia polega na utożsamianiu się tylko i wyłacznie z tym facetem (dla mnie to on jest frajer) a nie z tą kobietą.

[sophie]

Jesteś zakochana i slepa i facet wykorzystuje to bierze od Ciebie kasę itd. Chciałabyś

Ale to przeciez ONA zaproponowala gratyfikacje.
Jesli kasa ma kupic milosc, to dziewczyna ma cos z glowa i tyle.
On to wykorzystal, fakt. Ale ona sama o to sie prosila...
Troche rozsadku nikomu nie zaszkodzi, a zwlaszcza tej dziewczynie.

[Sasetka]

no ja wiem, ze oni nigdy razem nie beda, ale ona juz dwa razy miala plukanie zoladka . na chwile zostawic jej samej nie mozna bo sie truje. chyba nie umiem jej pomoc. aha on sie z nia i seksil i calowal jesli jeszcze nie mowilam. zgadzam sie z Jablonka, ze wykorzystal jej naiwnosc. czy jesli ktos jest np chory psychicznie to daje nam to prawo, zeby go wykorzystywac???

[jabłoń]

Powiedz jej żeby się nie zabijała, bo w następnym wcieleniu za karę natrafi na jeszcze gorszego censored.

Powiedz jej, ze to było dla niej z góry zaprogramowane doświadczenie i jesli z niego wyciagnie słuszne wnioski (otrząźnie się) to będzie jeszcze zakochana że hej... i to w tym życiu ....

A w ogóle to dać jej wódki i rozśmieszyć albo zagonić do kopania ogródka na wiosnę