Zagadkowy cytat

Zagadnienia związane ze sferą uczuciową, a także z problemami dotyczącymi tematów miłosnych oraz kontaktów emocjonalnych z płcią przeciwną.

Moderator: modTeam

Awatar użytkownika
Yasmine
Weteran
Weteran
Posty: 5286
Rejestracja: 10 kwie 2005, 18:40
Skąd: stąd ;)
Płeć:

Postautor: Yasmine » 10 mar 2006, 23:40

paddy pisze: i czasami mam ochote miec kogos na boku- nie wiem czy ja kocham-

to ja sie zastanawiam po co on z nia jest. No bo przeciez sie z nia meczy. No to po co. Nie ma problemu, malzenstwa, dzieci., zobowiazan Seksu tez widocznie nie ma. No to... po co...
paddy
Maniak
Maniak
Posty: 570
Rejestracja: 30 gru 2005, 12:38
Skąd: xxx
Płeć:

Postautor: paddy » 10 mar 2006, 23:43

żeby kogoś mieć :/ Może tam coś czuje do niej, ale może to jeszcze nie to :(

"Nigdy naprawdę nie przegrasz, jeśli nie przestaniesz próbować." Mike Citka
"Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą." św. Augustyn
"Statek, który stoi w porcie jet bezpieczny, lecz nie po to buduje sie statki."
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 10 mar 2006, 23:43

paddy pisze:po prostu meczy mnie troche zwiazek z X- ale ja potrzebuje jakiejs przyjemnosci cielesnej- jestem zly na siebie bo pragne zeby ktos mnie przytulil- albo pocalowal a zaczynam myslec ze moglby to byc ktos inny- i czasami mam ochote miec kogos na boku- nie wiem czy ja kocham- nie wiem juz co to jest milosc- bo zrozum ze przez to wlasnie mam najczesciej dola- mysle ze kogos kocham a pozniej sie zastanawiam- a ty myslisz ze jestem szczesliwy bo mam kogos- moze czasami lepiej bys samemu- ja tez bym cie chetnie przytulil- teraz chyba pogadam z moja laska

<hahaha> <hahaha> <hahaha>
<browar> dla tego pana. Pieknie Toba manipuluje po prostu pieknuie <aniolek>
Awatar użytkownika
Olivia
Weteran
Weteran
Posty: 3859
Rejestracja: 17 wrz 2004, 23:03
Skąd: Z kontenera
Płeć:

Postautor: Olivia » 10 mar 2006, 23:44

paddy pisze:ja tez bym cie chetnie przytulil- teraz chyba pogadam z moja laska"

Rozumiem, że zaraz po tym zwalił konia? :D

Jesteś dla Niego tylko kimś na boku i to Ci wystarcza? Godzisz się na to? Tak, i sama włazisz Mu pod ręce. Czy Ty choc chwilę się zastanawiałaś, co z siebie zrobiłaś?
"Miarkuj złość.
Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się
Bo on za chwilę może trzasnąć"
paddy
Maniak
Maniak
Posty: 570
Rejestracja: 30 gru 2005, 12:38
Skąd: xxx
Płeć:

Postautor: paddy » 10 mar 2006, 23:48

no to nie była jedna rozmowa, ale połączyłam te najistotniejsze słowa.
a co do
Olivia pisze:Czy Ty choc chwilę się zastanawiałaś, co z siebie zrobiłaś?

to co zrobiłam? :( można to jakoś naprawić? :/
Awatar użytkownika
sadi
-#
-#
Posty: 826
Rejestracja: 17 kwie 2005, 00:53
Skąd: płynie czas?
Płeć:

Postautor: sadi » 10 mar 2006, 23:49

paddy pisze:prędzej zginę niż przestanę walczyć o niego :(


Pitolisz ;DD
Pogadamy chocby za 2 lata ;DD
A ja jeszcze raz powtorze jedno zdanie:
Kochaj 100% sercem ale nigdy nie rozumem! <aniolek>
<zmieszany> -> uwielbiam tę mordę
<sex> -> ta też jest fajna
<hahaha> -> często sie śmieję...ze wszystkiego...
<fuckoff> -> jak mnie ktos wku$%^&!
;DD -> jeszcze ta mi lezy
paddy
Maniak
Maniak
Posty: 570
Rejestracja: 30 gru 2005, 12:38
Skąd: xxx
Płeć:

Postautor: paddy » 10 mar 2006, 23:52

sadi pisze:Kochaj 100% sercem ale nigdy nie rozumem!

szydzisz ze mnie? :>
Awatar użytkownika
Olivia
Weteran
Weteran
Posty: 3859
Rejestracja: 17 wrz 2004, 23:03
Skąd: Z kontenera
Płeć:

Postautor: Olivia » 10 mar 2006, 23:53

paddy pisze:szydzisz ze mnie?

Od początku każdy to robi. :]
"Miarkuj złość.

Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się

Bo on za chwilę może trzasnąć"
Awatar użytkownika
Mysiorek
Weteran
Weteran
Posty: 5887
Rejestracja: 14 lip 2004, 11:22
Skąd: z wykopalisk
Płeć:

Postautor: Mysiorek » 10 mar 2006, 23:59

Jaj se robisz ze mnie i z reszty?
paddy pisze:to co zrobiłam?

A co on w niej widział czego nie było w Tobie, że se poszedł? :|
KOCHAJ...i rób co chcesz!
Awatar użytkownika
sadi
-#
-#
Posty: 826
Rejestracja: 17 kwie 2005, 00:53
Skąd: płynie czas?
Płeć:

Postautor: sadi » 11 mar 2006, 00:14

paddy pisze:szydzisz ze mnie?

Nie. Podpowiadam ci rozwiazanie ;DD
<zmieszany> -> uwielbiam tę mordę

<sex> -> ta też jest fajna

<hahaha> -> często sie śmieję...ze wszystkiego...

<fuckoff> -> jak mnie ktos wku$%^&!

;DD -> jeszcze ta mi lezy
Awatar użytkownika
Wstreciucha
Weteran
Weteran
Posty: 2646
Rejestracja: 14 wrz 2005, 11:48
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Wstreciucha » 11 mar 2006, 00:19

paddy, jestes doskonalym przykladem na to, ze przykre doswiadczenia nie zapewniaja zyciowej madrosci ;) ale to chyba zalezy od osoby , trzeba umiec wyciagac wnioski
Facet znalazl sobie w Tobie powierniczke swoich nie dylematow, ale slabosci - to raz , dwa - odskocznie od swojego daremnego zwiazku . Mam nawet teorie - ona jest ladniejsza od Ciebie i pewniejsza siebie . On jest z nia tylko dlatego , w Tobie ma pseudoprzyjaciolke, ktorej wciska pierdoly i liczy ze "przytulisz do piersi".
Teksty i sygnaly jakie Ci wysyla dla mnie kwalifikuja sie na kopa od Ciebie i od niej . On interesuje sie Toba bo chce Cie bzykac , ale nie licz na nic wiecej . Tak czy kwak , jakby mu sie nie ulozylo, to w efekcie zostawi ja i Ciebie. Jak sie mysle , stawiam flache <pijak> ba, skrzynke postawie <pijaki>
Te same fakty dają jednym wiele do myślenia, innym tylko do gadania.
paddy
Maniak
Maniak
Posty: 570
Rejestracja: 30 gru 2005, 12:38
Skąd: xxx
Płeć:

Postautor: paddy » 11 mar 2006, 00:23

co widział? dobre serduszko i przyjaciela, tylko ze ja tez starałam sie taka być.... ale widocznie jej nie dorównałam, bo ją znał już wcześniej i sie moze przyzwyczaił, nie wiem

[ Dodano: 2006-03-11, 00:27 ]
a wiesz co ja myślę Oliwio? że za długo siedzisz już na tym forum i wydaje Ci sie że wiesz wszystko najlepiej jakbyś nie wiem jak długo stąpała po tej ziemi i ze wszystko jest takie proste. Może choć raz spróbowałabyś tzw empatii i nie olewała problemów innych, bo dla każdego indywidualnie są istotne jego własne. I każdy na swój sposób wszystko przeżywa. Dodaj czasem trochę otuchy a nie zgryzoty, :]
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 11 mar 2006, 00:29

paddy pisze:każdy na swój sposób wszystko przeżywa.

O włąsnie dlatego nie widzisz, ze:

paddy pisze:szystko jest takie proste.

:)
paddy
Maniak
Maniak
Posty: 570
Rejestracja: 30 gru 2005, 12:38
Skąd: xxx
Płeć:

Postautor: paddy » 11 mar 2006, 00:31

hmmm.... coś w tym jest Wstręciucho, ale.... wcześniej spotykaliśmy się bez zobowiązań. Więc może gdyby z niąmu się nie ułożyło, to wróciłby do tych związków, a wtedy z czasem i przywiązaniem zaczęło by coś kiełkować. Kiedyś nie chciał mi powiedzieć nawet dlaczego ma zły humor, dziś mówi mi o swych problemach w związku. Hmm.... u ludzi wszystko jest chyba możliwe, nie? :>
Awatar użytkownika
Wstreciucha
Weteran
Weteran
Posty: 2646
Rejestracja: 14 wrz 2005, 11:48
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Wstreciucha » 11 mar 2006, 00:39

paddy pisze:dziś mówi mi o swych problemach w związku.

bo wczesniej ich nie mial. Ale zrozum jedno, ze jestes jego konfesjonalem , ewentualnie bzykaniem - nikim wiecej i to sie nie zmieni. On wykorzystuje Twoja naiwnosc, a Ty masz dwa wyjscia - zerwij kontakt i nie daj sie urabiac, lub pogodz sie z tym i rob to samo ale nie licz na milosc , bo ona sie z takiego ukladu nie urodzi . I pociesze Cie - ona rowniez nie urodzi sie miedzy nim a obecna jego baba ;)
Te same fakty dają jednym wiele do myślenia, innym tylko do gadania.
Awatar użytkownika
Olivia
Weteran
Weteran
Posty: 3859
Rejestracja: 17 wrz 2004, 23:03
Skąd: Z kontenera
Płeć:

Postautor: Olivia » 11 mar 2006, 00:42

paddy pisze:wydaje Ci sie że wiesz wszystko najlepiej jakbyś nie wiem jak długo stąpała po tej ziemi i ze wszystko jest takie proste.

Przykro mi, ale ja przez coś podobnego przeszłam. Nie chcę, byś przeżywała to, co ja. A i tak na darmo.
I nie jestem wszechwiedząca, nigdy się za taką nie uważałam. Ale w tej kwestii mam coś do powiedzenia, więc wypowiadam.
Dodaj czasem trochę otuchy a nie zgryzoty,

W Twoim przypadku nie mam innego wyjścia.
"Miarkuj złość.

Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się

Bo on za chwilę może trzasnąć"
paddy
Maniak
Maniak
Posty: 570
Rejestracja: 30 gru 2005, 12:38
Skąd: xxx
Płeć:

Postautor: paddy » 11 mar 2006, 08:34

no ok :), tylko on jest typem człowieka z niezłą schizą, zresztą jak ja. I ja np. miałam kiedyś tak (choć w sumie to przeważnie tak mam) że gdy odnajduję w osobie kogoś, komu mogę się zwierzyć i kto podoba mi się zewnątrznie, to zakochuję się w tej osobie.
Liczę właśnie tylko na to, że jemu też to się ze mną przytrafi. Oliwio, to nie jest pierwszy facet, przy którym czuję się przegrana, było ich wielu, ale żadnego tak nie kochałam jak jego :( mam więc też już takie przykre doświadczenia i przywykłam do tego, więc nie boję się kolejnej porażki. A czuje się przegrana nie dostając kosza, ale nie podejmując walki o coś cennego i na czym mi zależy....
Awatar użytkownika
sami
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 172
Rejestracja: 22 maja 2005, 00:11
Skąd: stąd
Płeć:

Postautor: sami » 11 mar 2006, 09:25

Paddy, ale miłość to nie lotto. Jeżeli nie było tego "czegoś", jeżeli nie pokochał Cię do teraz, jeżeli po tym, co między Wami zaszło nie zostawił dziewczyny i nie został z Tobą, to nie widać szans na "trafienie szóstki".

Bardzo się zaangażowałaś i uważasz, że to jest TA miłość, ale zakochany/na tak każdą swoją miłość tak traktuje. Zawsze myślimy, że to ostatnia miłość. A potem przychodzi następna.
Afro mi nie przeszkadza ;)
paddy
Maniak
Maniak
Posty: 570
Rejestracja: 30 gru 2005, 12:38
Skąd: xxx
Płeć:

Postautor: paddy » 11 mar 2006, 11:15

sami pisze:ale zakochany/na tak każdą swoją miłość tak traktuje. Zawsze myślimy, że to ostatnia miłość. A potem przychodzi następna.

zgadzam się z tym całkowicie, ale.... w tym tkwi problem, że ja nigdy tak nie myślałam, każdego faceta traktowałam jako takiego "na teraz" albo byłam świadoma, że to zauroczenie i czasem nawet wmawiałam sobie to bo z tym żyło mi się łatwiej.
Ale teraz wszystko jest zupełnie inne, czuje chwilami, że chciałabym go nawet znienawidzić, ale za dzień, dwa wszystko wraca i nie potrafię uciec przed tym uczuciem.
Zawsze kiedy się do niego przytulę zaczynam płakać.... i płaczę z dwóch powodów:
1) ze smutku że nie mogę być z nim i że jest nieszczęśliwy i 2) że Bóg go stworzył i pozwolił mi spotkać na swej drodze życia oraz że pozwolił mi go kochać.
Awatar użytkownika
mrt
Weteran
Weteran
Posty: 3354
Rejestracja: 31 lip 2004, 22:44
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: mrt » 11 mar 2006, 11:41

paddy pisze:a wiesz co ja myślę Oliwio? że za długo siedzisz już na tym forum i wydaje Ci sie że wiesz wszystko najlepiej jakbyś nie wiem jak długo stąpała po tej ziemi i ze wszystko jest takie proste.
Życie jest proste, tylko ludzie są popieprzeni :)

Żyj prosto i nie kombinuj. I kiedy przestawisz sobie w mózgu, że to nie Tobie się dzieje, tylko Ty działasz, może nauczysz się żyć prosto. A żyć prosto, to trzymać się kilku prostych zasad. Tylko najpierw trzeba je mieć.

Mam jedną radę: usiądź przy biurku i zapomnij, że to Tobie się dzieje. I spróbuj napisać kilka prostych zasad, których należy się trzymać w życiu, żeby nie komplikować życia sobie i innym. Np. że facet zajęty jest zajęty, a cała reszta to nasi potencjalni partnerzy i pole dla naszej miłości. To jedna z tych prostych, ułatwiających wszystkim życie zasad. I wypisz jeszcze inne. A potem trzymaj się tego. I zobaczysz, że życie jest proste.

Pierwszy jest rozum, a potem serce. Bo czasem serce o tych zasadach zapomina, a kiedy ich wcale nie ma, to nawet mnie to nie dziwi. Rozum określa granice i kierunki. Po to, żeby serce nie zgłupiało. Od zwierząt różnimy się tym, że mamy rozum, bo uczucia i zwierzęta mają. Więc żeby być człowiekiem, to trzeba z tego rozumu korzystać.
paddy pisze:1) ze smutku że nie mogę być z nim i że jest nieszczęśliwy i 2) że Bóg go stworzył i pozwolił mi spotkać na swej drodze życia oraz że pozwolił mi go kochać.
Strasznie to wszystko demonizujesz, przejaskrawiasz, zatraciłaś rozum. Cierpisz za miliony bez sensu. Bo to wszystko jest cholernie proste, ale trzeba mieć zasady :)
paddy
Maniak
Maniak
Posty: 570
Rejestracja: 30 gru 2005, 12:38
Skąd: xxx
Płeć:

Postautor: paddy » 11 mar 2006, 12:46

tak, nie mówie ze nie moglabym znalezc sobie innego, ale tamci byliby tylko przygodą i i tak zawsze szukałabym w nich JEGO :(
Awatar użytkownika
Hyhy
Weteran
Weteran
Posty: 2611
Rejestracja: 29 mar 2004, 01:41
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Hyhy » 11 mar 2006, 12:55

ehhhhh mrt bardzo ladnie napisalas... sama wiesz ze czasem serce wybiera a ty robisz tylko nie myslisz :D

Hy

Ale generalnie to masz racje:)

Trza byc czlowiekiem a nie kur wa i myslec a nie dawac :D
"Jest taka cierpienia granica, za ktora sie usmiech pogodny zaczyna...Hyhy "

hyhy e(L)o :)
Awatar użytkownika
mrt
Weteran
Weteran
Posty: 3354
Rejestracja: 31 lip 2004, 22:44
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: mrt » 11 mar 2006, 17:09

paddy pisze:tak, nie mówie ze nie moglabym znalezc sobie innego, ale tamci byliby tylko przygodą i i tak zawsze szukałabym w nich JEGO

Jak ON przestanie być dla Ciebie punktem wyjścia we wszystkim, co robisz, to Ci się zmieni.

Na moje oko sama się nakręcasz.
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 11 mar 2006, 17:11

mrt pisze:Na moje oko sama się nakręcasz.

I tu jeży cały problem od poczatku do konca. Bo Ty sie uparłaś i juz. Nie tego nie zmieni jesli Ty tego neie zmienisz.
Awatar użytkownika
mrt
Weteran
Weteran
Posty: 3354
Rejestracja: 31 lip 2004, 22:44
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: mrt » 11 mar 2006, 17:22

I w ogóle to Ty nie chcesz żadnej rady, tylko powinnaś sobie bloga założyć i tam pisać o swoich przeżyciach. A odwiedzający będą komentować. Bo po co Ci forum do tego?
Awatar użytkownika
Bash
Weteran
Weteran
Posty: 1412
Rejestracja: 03 sty 2006, 20:24
Skąd: Sląsk
Płeć:

Postautor: Bash » 11 mar 2006, 19:48

paddy pisze:1) ze smutku że nie mogę być z nim i że jest nieszczęśliwy i

Nieszczęsliwy? To dlaczego nie jest z Tobą ?
tak, nie mówie ze nie moglabym znalezc sobie innego, ale tamci byliby tylko przygodą i i tak zawsze szukałabym w nich JEGO

Jak długo go znasz / o nim myslisz?
mrt pisze:I w ogóle to Ty nie chcesz żadnej rady, tylko powinnaś sobie bloga założyć i tam pisać o swoich przeżyciach. A odwiedzający będą komentować. Bo po co Ci forum do tego?

Dobry pomysl. :> Jak juz się na to zdecydujesz, na pewno skomentuje :D
Prawdę trzeba wyrażac prostymi słowami.
paddy
Maniak
Maniak
Posty: 570
Rejestracja: 30 gru 2005, 12:38
Skąd: xxx
Płeć:

Postautor: paddy » 11 mar 2006, 20:02

bo liczę że ktoś miał może podobną sytuację i jemu sie udało i będzie potrafił mi poradzić co robic bo osiągnąc ten jedyny cel.
dlaczego nie jest ze mna? Bo mnie tylko lubi. Nie ufa mi i uważa ze chce źle dla niego, a ja nie wiem jak mu udowodnic ze to naprawdę miłość a nie poszukiwanie na siłę czy ze niby chce źle dla niego :(
Awatar użytkownika
Bash
Weteran
Weteran
Posty: 1412
Rejestracja: 03 sty 2006, 20:24
Skąd: Sląsk
Płeć:

Postautor: Bash » 11 mar 2006, 20:11

paddy pisze:będzie potrafił mi poradzić co robic bo osiągnąc ten jedyny cel.

Nie miej mi tego za złe, ale tego celu nigdy nie osiągniesz, nie jesteś wszechwładna. Jego do siebie nie bedziesz w stanie bardziej zbliżyć. szukasz odpowiedzi na magiczne pytanie: "Jakie jest zaklęcie, zeby mnie pokochał?", ale nistety takie coś nie istnieje. I nikt nie jest w stanie Ci powiedzieć co tak naprawde jestes w stanie zrobić.
paddy pisze:Nie ufa mi i uważa ze chce źle dla niego, a ja nie wiem jak mu udowodnic ze to naprawdę miłość a nie poszukiwanie na siłę czy ze niby chce źle dla niego

Chcesz go wyrwać z objęć Jego dziewczyny, i to dla niego jest złe. Dziwisz się? Ja nie.
Prawdę trzeba wyrażac prostymi słowami.
Awatar użytkownika
Wstreciucha
Weteran
Weteran
Posty: 2646
Rejestracja: 14 wrz 2005, 11:48
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Wstreciucha » 11 mar 2006, 21:05

paddy pisze:Nie ufa mi i uważa ze chce źle dla niego, a ja nie wiem jak mu udowodnic ze to naprawdę miłość a nie poszukiwanie na siłę czy ze niby chce źle dla niego

ale Ty wciaz nie rozumiesz jednego . ta milosc czujesz tylko TY!! on nie :/ wiec co chcesz udowodnic ? po co ?
Te same fakty dają jednym wiele do myślenia, innym tylko do gadania.
Awatar użytkownika
Cranberry
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 84
Rejestracja: 27 sie 2005, 13:42
Skąd: Poznań
Płeć:

Postautor: Cranberry » 11 mar 2006, 23:07

Wstreciucha pisze:ta milosc czujesz tylko TY!! on nie

no tego to nie wiemy, więc nie sądzę, żeby takie stwierdzenia były na miejscu.. trudno wypowiadać się w takich sprawach na podstawie kilku postów..

chociaż i dla mnie opisywana sytuacja jest dość pokręcona i maksymalnie dziiiiwna.. nie chciałabym się w takiej sytuacji znaleźć.. nigdy.. :/
na Twoim miejscu, paddy, jak najszybciej próbowałabym ten cyrk zakończyć..
nawet jeśli wiem, że "serce nie sługa"..
"life is like a cranberry pie - you never know what you can find inside".. :]

Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 298 gości