pedofilia

Zagadnienia związane ze sferą uczuciową, a także z problemami dotyczącymi tematów miłosnych oraz kontaktów emocjonalnych z płcią przeciwną.

Moderator: modTeam

Jagienka06
Weteran
Weteran
Posty: 874
Rejestracja: 20 kwie 2012, 20:25
Skąd: Z miasta
Płeć:

pedofilia

Postautor: Jagienka06 » 05 mar 2006, 18:13

Czy zdarzylo sie wam rozmawiac/zaprzyjaźnić z osobą która byla wykorzysywana w dzieciństwie? Jak o tym rozmawiać jesli ta osoba chce juz o tym mowic?

Poznalam ostatnio pewna kobiete, ktora - nie wiem dlaczego, ale juz podczas pierwszego naszego spotkania zaczela opowiadac mi o swoich problemach z dziecinstwa... Starałam sie ja wysluchac, ale nie ukrywam, ze czulam sie nieco skrepowana..... teraz ona codziennie pisze do mnie na gg o swoich problemach.... zaprasza na kawe.....

Nie wiem jak sie zachowac....
Awatar użytkownika
Olivia
Weteran
Weteran
Posty: 3859
Rejestracja: 17 wrz 2004, 23:03
Skąd: Z kontenera
Płeć:

Postautor: Olivia » 05 mar 2006, 18:15

agna 24 pisze:Poznalam ostatnio pewna kobiete

Ale w jakich okolicznościach poznałaś?
"Miarkuj złość.
Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się
Bo on za chwilę może trzasnąć"
Jagienka06
Weteran
Weteran
Posty: 874
Rejestracja: 20 kwie 2012, 20:25
Skąd: Z miasta
Płeć:

Postautor: Jagienka06 » 05 mar 2006, 18:17

Olivia pisze:
agna 24 pisze:Poznalam ostatnio pewna kobiete

Ale w jakich okolicznościach poznałaś?
To kobieta jednego z moich znajomych. U niej w domu. Zostalismy zaproszeni
Awatar użytkownika
Olivia
Weteran
Weteran
Posty: 3859
Rejestracja: 17 wrz 2004, 23:03
Skąd: Z kontenera
Płeć:

Postautor: Olivia » 05 mar 2006, 18:19

A to Ona nie ma bliższych znajomych, którym może się wypłakać? Niezrozumiałe to dla mnie mówić o sprawach intymnych z dopiero poznaną osobą.
"Miarkuj złość.

Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się

Bo on za chwilę może trzasnąć"
Jagienka06
Weteran
Weteran
Posty: 874
Rejestracja: 20 kwie 2012, 20:25
Skąd: Z miasta
Płeć:

Postautor: Jagienka06 » 05 mar 2006, 18:21

Olivia pisze:A to Ona nie ma bliższych znajomych, którym może się wypłakać? Niezrozumiałe to dla mnie mówić o sprawach intymnych z dopiero poznaną osobą.
No widac nie ma.... Tymbardziej ze jest to kobieta po 30... ktora dopiero teraz, po 20 latach od tamtych wydarzen odwarzyla sie zwiazac z kims....
Awatar użytkownika
Olivia
Weteran
Weteran
Posty: 3859
Rejestracja: 17 wrz 2004, 23:03
Skąd: Z kontenera
Płeć:

Postautor: Olivia » 05 mar 2006, 18:23

Ja myślę, że Ona powinna pójść do psychologa. Żaden wstyd, ale pomóc może najlepiej profesjonalista. Możesz się zaoferować, że pójdziesz tam z Nią. I dobrze by było, gdyby to była kobieta.
"Miarkuj złość.

Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się

Bo on za chwilę może trzasnąć"
Jagienka06
Weteran
Weteran
Posty: 874
Rejestracja: 20 kwie 2012, 20:25
Skąd: Z miasta
Płeć:

Postautor: Jagienka06 » 05 mar 2006, 18:28

Ja mysle, ze ona byla juz u psychologa przez te 20 lat.... i mysle, ze mowienie bez skrepowania o tamtych wydarzeniach jej pomaga.... tylko, ze to jest strasznie krepujace dla mnie. Nie wiem, co w ogóle mam odpowiadac.... a ze wzgledu na to, ze jest juz ona w moim bliskim otoczeniu, to trudno bedzie mi jej unikac
Awatar użytkownika
Olivia
Weteran
Weteran
Posty: 3859
Rejestracja: 17 wrz 2004, 23:03
Skąd: Z kontenera
Płeć:

Postautor: Olivia » 05 mar 2006, 18:29

agna 24 pisze:Ja mysle, ze ona byla juz u psychologa przez te 20 lat....

Ale pewności nie masz.
agna 24 pisze:i mysle, ze mowienie bez skrepowania o tamtych wydarzeniach jej pomaga....

Ja bym tak nie mogła. Na pewno samo myślenie o tym nie pomaga, a co dopiero mówienie.

Czemu ja tu węszę prowokację? I to niekoniecznie ze strony samej agny...
"Miarkuj złość.

Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się

Bo on za chwilę może trzasnąć"
Jagienka06
Weteran
Weteran
Posty: 874
Rejestracja: 20 kwie 2012, 20:25
Skąd: Z miasta
Płeć:

Postautor: Jagienka06 » 05 mar 2006, 18:36

Olivia pisze:Czemu ja tu węszę prowokację? I to niekoniecznie ze strony samej agny...
Co masz na mysli? Sądzisz ze ona sobie to ściemnila?
Awatar użytkownika
Olivia
Weteran
Weteran
Posty: 3859
Rejestracja: 17 wrz 2004, 23:03
Skąd: Z kontenera
Płeć:

Postautor: Olivia » 05 mar 2006, 18:38

Sądzisz ze ona sobie to ściemnila?

Nie wiem, co sądzić. Ale dziwię się, że ledwo Cię zna, a juz takie tajemnice wyjawia.
"Miarkuj złość.

Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się

Bo on za chwilę może trzasnąć"
Jagienka06
Weteran
Weteran
Posty: 874
Rejestracja: 20 kwie 2012, 20:25
Skąd: Z miasta
Płeć:

Postautor: Jagienka06 » 05 mar 2006, 18:41

Olivia pisze:
Sądzisz ze ona sobie to ściemnila?
Nie wiem, co sądzić. Ale dziwię się, że ledwo Cię zna, a juz takie tajemnice wyjawia.
No ja tez sie dziwie, nie wiem w jakim celu to robi, i dlaczego padlo akurat na mnie. Narazie staram sie jej unikac
Awatar użytkownika
Elspeth
Weteran
Weteran
Posty: 1525
Rejestracja: 15 lip 2004, 12:22
Skąd: Dublin
Płeć:

Postautor: Elspeth » 05 mar 2006, 18:46

Czasami latwiej cos powiedziec zupelnie obcej osobie...
Raz w zyciu spotkalam sie bezposrednio z osoba molestowana w dziecinstwie. Kiedy "wybuchla" i zaczela o wszystkiom opowiadac nie wiedzialysmy jak sie zachowac (bylo nas ok 6 dziewczyn, to byl oboz wakacyjny, zajecia w grupie). Dalysmy jej sie wyplakac, wygadac. To bylo strasznie dziwne doswiadczenie. Jeden jedyny raz widzialam osobe tak bardzo trzesaca sie na samo wspomnienie czegos. Przez jakis czas utrzymywalysmy kontakt, zrozumiala ze sama sobie z tym nie poradzi, poszla do psychologa. Co dalej sie z nia stalo nie wiem. Po prostu urwala ze mna kontakt a ja nie chcialam byc nachalna. Moze nie chciala zeby ktokolwiek z jej znajomych o tym wiedzial? Dlatego ze mna zerwala kontakt? Zebym jej w zaden sposob o tym nie przypominala? Nie mam pojecia.
Non! Rien de rien... Non ! Je ne regrette rien !
Awatar użytkownika
Miltonia
Weteran
Weteran
Posty: 1359
Rejestracja: 17 paź 2004, 22:45
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Miltonia » 05 mar 2006, 19:09

Mozesz jej powiedziec wprost, ze to dla Ciebie krepujaca sytuacja, o chcesz jej pomoc, ale nie wiesz, jak sie zachowac. I zapytaj, jak mozesz jej pomoc, bo nie znasz sie na tym.
To, ze ona chce Ci to mowic, nie zobowiazuje Cie do sluchania. Okaz zrozumienie dla problemu, ale powiedz tez, ze nie wiesz co robic. To zaden wstyd.
"a miłość tylko jedną można wszędzie spotkać
przed grzechem i po grzechu zostaje ta sama"
Awatar użytkownika
Mari*
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 77
Rejestracja: 18 lut 2006, 16:21
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Mari* » 05 mar 2006, 19:27

agna 24 pisze:Czy zdarzylo sie wam rozmawiac/zaprzyjaźnić z osobą która byla wykorzysywana w dzieciństwie? Jak o tym rozmawiać jesli ta osoba chce juz o tym mowic?

Trudny temat. Wydaje mi się, że możesz tylko jej uważnie wysłuchać. Ciężko ci będzie z nią rozmawiać bo ciebie raczej nikt nie wykorzystał i nie wiesz co taka kobieta czuje, i co w jej głowie siedzi. Możesz jej zaproponować, że jeśli ona zechce to możesz z nią pójść do psychologa. A jak będzie chciała się wypłakać to wpadniesz do niej, podasz jej chusteczkę i potrzymasz za rękę, żeby nie czuła się samotna.
"My shadow's the only one that walks beside me"
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 05 mar 2006, 19:39

Miltonia pisze:Mozesz jej powiedziec wprost, ze to dla Ciebie krepujaca sytuacja, o chcesz jej pomoc, ale nie wiesz, jak sie zachowac. I zapytaj, jak mozesz jej pomoc, bo nie znasz sie na tym.

Dokłanide tak. Powiedziec jasno, ale taktownie ze Icebie to krepuje ze ledwo ja znasz, ze to przykre bardzo ze moze bys jej pomogla jakiegos psychologa znalezc?A nie unikac zeby czula sie jak upośledzona jakas i miala wrazenie ze ja "odpychasz" bo byla molestwoana.
Awatar użytkownika
Meredith
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 126
Rejestracja: 13 lis 2005, 00:28
Skąd: z elfiej krainy
Płeć:

Postautor: Meredith » 05 mar 2006, 19:50

W tej sytuacji radze abys zachowywała się w sposób komfortowy dla samej Ciebie.
Można chciec komuś pomóc jednakże jednakże Ty tez musisz czuć się z tym dobrze i wiedziec kiedy powiedziec nie. W dodoatku nie znacie się długo ...więc Twoja krępacja mnie nie dziwi.

P.S Może wytłumacz jej jak się z tym czujesz i powiedz,ż echętnie jej pomożesz..ale zarazem nie chcesz zaszkodzić..i poprostou ..powiedz jej prawdę ,że TY NAWET NIE WIESZ CO w takiej chwil inalezy mówić.
Please to meet you.
Hope you guess my name.
But what's puzzling you.
Is the nature of my game...
Awatar użytkownika
Mysiorek
Weteran
Weteran
Posty: 5887
Rejestracja: 14 lip 2004, 11:22
Skąd: z wykopalisk
Płeć:

Postautor: Mysiorek » 05 mar 2006, 21:03

Olivia pisze:Niezrozumiałe to dla mnie mówić o sprawach intymnych z dopiero poznaną osobą.

Przecież to forum takie jest.
agna 24 pisze:Czy zdarzylo sie wam rozmawiac/zaprzyjaźnić z osobą która byla wykorzysywana w dzieciństwie?

Tak.
Jak rozmawiać? To nie Ty wówczas mówisz, a ona. Ty słuchasz. Skoro zaczęła taką rozmowę, sądzę, że chciała coś wyrzucić z siebie. To taka delikatna ulga dla tego kogoś. Potrzeba dużo delikatności z Twej strony. Również do tego, żeby osoba nie poczuła sie odrzucona.
KOCHAJ...i rób co chcesz!
Awatar użytkownika
Eisenritter
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 443
Rejestracja: 04 sty 2006, 11:21
Skąd: Berlin
Płeć:

Postautor: Eisenritter » 13 mar 2006, 13:48

Mysiorek pisze:Jak rozmawiać? To nie Ty wówczas mówisz, a ona. Ty słuchasz. Skoro zaczęła taką rozmowę, sądzę, że chciała coś wyrzucić z siebie. To taka delikatna ulga dla tego kogoś. Potrzeba dużo delikatności z Twej strony. Również do tego, żeby osoba nie poczuła sie odrzucona.


A i owszem. Nie mógłbym powiedziec tego lepiej. Czasami trzeba się uciszyć. Czasami trzeba być dla drugiej osoby tablicą, którą będzie zapisywać. Inaczej cały sens na nic.
Siła charakteru i hart ducha są czynnikami decydującymi. Na sile charakteru opiera się żołnierska pewność siebie.

Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 388 gości