agnieszka.com.pl • poradnik zrywania - Strona 12
Strona 12 z 12

: 29 paź 2011, 20:51
autor: Maverick
To co piszesz jest swiadectwem tego, ze nigdy tak naprawde nikogo nie kochales.

: 29 paź 2011, 22:27
autor: Panek
Dość radykalna ocena - nie znasz mnie, a na tym forum napisałem ledwie kilka postów. Dlaczego tak uważasz? Wg ciebie "tak naprawdę" miłość jest wtedy, kiedy i po 10 latach nie można się otrząsnąć ze związku?

: 30 paź 2011, 23:12
autor: Andrew
odsyłam Cie do "listu do koryntian" tam jest opisane czym jest miłosc - fakt ! opis jest miłosci idealnej , a ze o taką trudno ... inna sprawa , jednak to nie znaczy , ze mniej czy wiecej tak ona wlasnie wyglada
wie zacznijmy
od punktu 4 [:D]
4 Miłość cierpliwa jest,
łaskawa jest.
Miłość nie zazdrości,
nie szuka poklasku,
nie unosi się pychą;
5 nie dopuszcza się bezwstydu,
nie szuka swego,
nie unosi się gniewem,
nie pamięta złego;
6 nie cieszy się z niesprawiedliwości,
lecz współweseli się z prawdą.
7 Wszystko znosi,
wszystkiemu wierzy,
we wszystkim pokłada nadzieję,
wszystko przetrzyma.
8 Miłość nigdy nie ustaje,
[nie jest] jak proroctwa, które się skończą,
albo jak dar języków, który zniknie,
lub jak wiedza, której zabraknie.
9 Po części bowiem tylko poznajemy,
po części prorokujemy.
10 Gdy zaś przyjdzie to, co jest doskonałe,
zniknie to, co jest tylko częściowe.
11 Gdy byłem dzieckiem,
mówiłem jak dziecko,
czułem jak dziecko,
myślałem jak dziecko.
Kiedy zaś stałem się mężem,
wyzbyłem się tego, co dziecięce.
12 Teraz widzimy jakby w zwierciadle, niejasno;
wtedy zaś [zobaczymy] twarzą w twarz:
Teraz poznaję po części,
wtedy zaś poznam tak, jak i zostałem poznany.
13 Tak więc trwają wiara, nadzieja, miłość - te trzy:
z nich zaś największa jest miłość.

[ Dodano: 2011-10-30, 23:14 ]
Panek pisze: po 10 latach nie można się otrząsnąć ze związku?

otrzasnąć ? zalatuje mi takie stwierdzenie fanatyzmem raczej ...

: 17 sty 2012, 11:51
autor: zegarmistrz
Ostatnio byłam świadkiem jak laska zerwała z moim kumplem, a ma on już swoje lata bo 34 na karku i nie przyjął tego zbyt dobrze ;/ mimo wieku niestety reakcje są czasem jak u nastolatka.

: 17 sty 2012, 12:37
autor: Maverick
Tak jest gdy partner jest dla nas calym swiatem. I... jest to powod jego odejscia (paradoks). Jak ktos poza partnerem ma swoje zycie i zajecia to jest atrakcyjniejszy. Mniejsze ryzyko odejscia i o wiele mniejszy uraz.

: 17 sty 2012, 15:48
autor: Andrew
sek w tym , ze jak sie kocha - to ów partner jest prawie naszym całym swiatem ... a na pewno druga polowa , potem musi odrastac ta polowa , niczym u jaszczurki ogon , tyle , ze tak jak tam to proste tak tu nie takie ... [:D]

: 17 sty 2012, 16:15
autor: Maverick
Ale chyba wczesniej sie widzi ze cos jest nie tak zanim odejdzie. Ja wowczas przestaje sie angazowac. Nie naleze do osob ktore zasypuja swoimi uczuciami partnerke. Dostanie tyle ile sama da.

: 17 sty 2012, 16:39
autor: Alamakota
Maverick pisze:Ale chyba wczesniej sie widzi ze cos jest nie tak zanim odejdzie. Ja wowczas przestaje sie angazowac. Nie naleze do osob ktore zasypuja swoimi uczuciami partnerke. Dostanie tyle ile sama da.


Wszystko trzeba wyważyć. Czasem trzeba zaryzykować, otworzyć się tak, żeby druga osoba mogła nas kompletnie skrzywdzić. Jeśli się nie zaryzykuje, to nic nie wydarzy, zwiazek może być taki sobie letni, tymczasowy. Jak się zaryzykuje, to albo zostaniemy zranieni, albo możemy trafić na coś specjalnego.
Bez tego ryzyka, większość nas po prostu ominie i nawet nie bedziemy o tym wiedzieć.

: 17 sty 2012, 19:05
autor: Maverick
To zadanie dla tych bardziej uczuciowych ;) Ja jestem numerologiczna 5 :D Co prawda w 4 ale zawsze ;P

: 18 sty 2012, 09:36
autor: Alamakota
Maverick pisze:To zadanie dla tych bardziej uczuciowych ;) Ja jestem numerologiczna 5 :D Co prawda w 4 ale zawsze ;P


A ja jestem Wagą, więc nie wierzę w horoskopy :D

: 29 lip 2012, 17:56
autor: Margret
Według mnie również jest tak, jak się czasami mówi - "czas leczy rany". Być może coś co było dla nas ważne nigdy nie przeminie, ale z czasem z pewnością wyblaknie i już nie będzie takie raniące.

: 29 lip 2012, 21:45
autor: Maverick
Rany leczy odpowiednie podejscie do sprawy i mozna to osiagnac w dwa dni, a nawet szybciej. Jedyne co robi czas to zamazuje przykre wspomnienia, zostaja tylko te piekne. To przeciez przeciwienstwo leczenia ran.

: 16 wrz 2014, 17:45
autor: eliza565
Najlepiej to nie myśleć o tym a zająć się czymś innym-może jakieś nowe hobby..

: 23 wrz 2014, 10:56
autor: ostryromek
Ja bym musiał zająć czymś myśli. Najlepiej tak sobie ułożyć dzień, żyć na tyle aktywnie żeby nie musieć o tym potem myśleć. Oczywiście trzeba się z tym pogodzić i nie chować tego w sobie bo po czasie może być jeszcze gorzej :/

: 17 lut 2015, 09:14
autor: mariola83
wydaje mi się że nawet stosowanie najlepszych zasad nie zrobi z rozstania czegoś przyjemnego. oczywiście są lepsze i gorsze sposoby zerwania. jednak tak wiele zależy od indywidualnych emocji, że każdy koniec będzie albo traumatycznie trudny albo od razu stanie sie nowym początkiem

: 10 kwie 2015, 14:51
autor: radnicka
na spokojnie chyba

Re: poradnik zrywania

: 14 lis 2016, 15:13
autor: maksik
Dla nikogo zerwanie nie jest łatwe tylko jedni mają różne sposoby okazywania emocji i radzenia sobie z nimi.

Re: poradnik zrywania

: 25 lis 2016, 08:09
autor: lucyffer4f
Dokładnie, każdy zresztą inaczej reaguje, taki poradnik zbyt wiele nie da.

Re: poradnik zrywania

: 30 lis 2016, 10:49
autor: werka323
Co to ma być za "poradnik zrywania"? Nie ma czegoś takiego jak WZÓR czy PORADNIK zerwania... Każda sytuacja jest inna i należy się rozstawać w dobroci i pokoju.

Re: poradnik zrywania

: 26 paź 2017, 09:54
autor: sylvia
Czasami po prostu się nie da. Zawsze kogoś ranimy w ten sposób, no chyba że obie strony dojdą do wniosku że lepiej będzie się rozstać wtedy można zerwać w dobroci i spokoju

Re: poradnik zrywania

: 01 lis 2017, 22:08
autor: rafalszrajnert
Bardzo pomaga rozmowa z najbliższymi

Re: poradnik zrywania

: 27 lis 2017, 13:32
autor: kulkabransoletki
Czy to forum jeszcze żyje?

Re: poradnik zrywania

: 03 gru 2017, 11:00
autor: invita
Skoro piszesz i otrzymujesz odpowiedzi to chyba oczywiste jest że forum "żyje" Masz na swoim koncie 2 nic nie wnoszące posty, więc nie bądź zdziwiony, że nikt na nie nie odpisał.

Re: poradnik zrywania

: 07 sty 2019, 11:30
autor: Ania27
Doskonały poradnik :) mam nadzieje jednak że nie będę musiała wprowadzać go w życie :P

Re: poradnik zrywania

: 24 maja 2019, 09:01
autor: menu
Dzięki bardzo za rady, może uda się przetrwać ten czas.

Re: poradnik zrywania

: 13 sty 2020, 19:59
autor: kontt
na to nie ma poradnika to zawsze bedzie bolesne i nie miłe