agnieszka.com.pl

Problem jest praktycznie śmieszny. Mam 21 lat i sprzedałem telefon na allegro dziewczynie - 16 latce. Oczywiście chcialem zeby sobie wszystko sprawdziła, że nie jestem oszustem więc zaprosiłem ją do knajpki na piwo. No i wyobraźcie sobie że dalej gadamy przez gg w zasadzie o niczym a dzisiaj wyskoczyła do mnie jej koleżanka z pytaniem : czy ona mi się podoba. Nie bardzo wiem co teraz robić bo skoro kolezanka pyta to znaczy że coś jest na rzeczy(ona jest pewno nieśmiała bardzo) . Ta dziewczyna jest bardzo fajna, ale niestety tu wystepuje duza roznica wieku i nie wiem co z tym zrobić.Owszem zachowuje się bardzo normalnie jak na 16 latke i powiem szczerze ze dalbym jej z 20 ale no sama świadomość mnie jakoś pozytywnie nie nastraja.Powiem jeszcze tyle że całkiem fajna jest i nawet mi się podoba. Jak myślicie : wchodzić w to czy olać? A jeżeli już olać to jak to zrobić żeby jej nie było przykro? Macie jakieś pomysły? Nie bardzo wiem co w tej sytuacji zrobić - jest ona absurdalna, wręcz śmieszna

Równie dobrze mógłbyś poznać 25 latkę zachowującą się jak dziecko.
Jeśli Ci się podoba - wchodzić w to ale z lekkim dystansem (zresztą, jak zawsze powinno być)

A to, że jest 5 lat młodsza? Nie szkodzi. Mam sąsiadów, którzy są małżeństwem i on jest od niej starszy o 10 lat. Poza tym 16 lat już nie podpada pod prokuratora

a co masz do stracenia ?

jak Ci sie podoba a Ty jestes stanu wolnego to w czym problem?! Zawsze mozna sprobowac jak nie wyjdzie to przeciez swiat sie nie zawali...zyje sie tylko raz:)a wiec do dziela. <3m_się>

Opson pisze:wchodzić w to czy olać?

A wejdź se w nią.
Czemu ma Ci wisieć?

No ale wiecie chodzi mi o to 5 lat różnicy? Czy to aby nie za dużo (tak z doświadczenia moze jakby ktos powiedział)

Opson pisze:Czy to aby nie za dużo

W tym wieku to dużo. Ale...
... ale widziała Cię, spędziliście jakis czas, spodobałeś (zainteresowałeś) się jej...
Jak wyżej.

Sam przeciez mowisz ze zachowuje sie normalnie jak na 16stke i wyglada na 20, ja mam 23 lata i bym sie cieszyl jakby 18stka na mnie poleciala.

Opson pisze:Nie bardzo wiem co teraz robić bo skoro kolezanka pyta to znaczy że coś jest na rzeczy

typowe dla 16latki , poprosic inna 16tke by spytala ... ech te mlodzencze zaloty pamietaj tylko wg prawa to wciaz dziecko <aniolek2>

Wstreciucha pisze:pamietaj tylko wg prawa to wciaz dziecko

juz nie do 15 roku zycia to dziecko (wg prawa)

TFA pisze:juz nie do 15 roku zycia to dziecko (wg prawa)

przepraszam mam zaleglosci

skoro nie wyglada jak mala dziewczynka tylko jak dwudziestolatka to roznica wieku nie gra zbyt duzej roli. a swoja droga lepiej uwazaj bo jak ona trafi na to forum to dopiero bedzie hhehe

Ja rozumiem ze w tym wieku nieśmiałość jest - sam tak mialem. No ale chyba jednak spróbuje - macie racje raz się żyje. Co mi tam szkodzi <browar> Tylko oczywiście będe ostrożny

OLKA145 pisze:skoro nie wyglada jak mala dziewczynka tylko jak dwudziestolatka to roznica wieku nie gra zbyt duzej roli.

no faktycznie, wazne by miala cyca co byzydury

A zapytasz nas czy mozesz zrobi siku?

Pamietaj tylko ze w tym wieku to raczej nic madrego jeszcze w niej nie ma

Moj narzeczony jest piec i pol roku starszy.
W niczym nam to nie przeszkadza.
Wazne zeby sie dobrze ze soba czuc.

złotooka kotka pisze:Moj narzeczony jest piec i pol roku starszy.

moj szesc lat starszy i dziekiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii Bogu

Hyhy dobrze gada. Jednego dnia będzie rozkosznie, a następnego może jej tak odjebać, że se pójdzie w cholerę...

Wstreciucha pisze:no faktycznie, wazne by miala cyca co byzydury

no akurat nie cycy mialam na mysli tylko ogolnie. Przynajmniej nie bedzie wyglaal jak jej ojciec:) A tak serio to taka roznica wieku dla mnie nie bylaby klopotem.

Hyhy pisze:A zapytasz nas czy mozesz zrobi siku?

Pamietaj tylko ze w tym wieku to raczej nic madrego jeszcze w niej nie ma

Ej no ja tylko pytam co o tym myślicie Może macie jakieś doświadczenia <3m_się>

Jak mialam 17-18 lat to sie umawialam najczesciej z facetami 22-24 (najczesciej 5-6 roznicy miedzy nami bylo) i jakos, poza nielicznymi momentami, taka roznica wieku mi nie przeszkadzala. Ani im

Opson pisze:a dzisiaj wyskoczyła do mnie jej koleżanka z pytaniem : czy ona mi się podoba

Kolezanka sie pyta Czy ta Ci sie podoba
Przez kolezanke chcecie gadac? Zapros tamta drugi raz na piwko, pospotykaj sie i zobaczysz co wyjdzie.

OLKA145 pisze:

Wstreciucha pisze:no faktycznie, wazne by miala cyca co byzydury

no akurat nie cycy mialam na mysli tylko ogolnie. Przynajmniej nie bedzie wyglaal jak jej ojciec:) A tak serio to taka roznica wieku dla mnie nie bylaby klopotem.

a mnie o to ze generalnie nie wazne na ile sie wyglada, tylko czy to co reprezentujemy soba odpowiada tej drugiej osobie

Ej no ja tylko pytam co o tym myślicie Może macie jakieś doświadczenia

A 16 - 35 ?
Mamy wszystkie doswiadczenia

Hehe, spoczko
A mnie się przypomina boski tytuł jednego kawałka coutry:

"Zmieniłem jej olej, zmieniła mi życie" <obcalowany> , hehe
Pozdro

Opson, przejrzyj te tematy, bo są tez o różnicy wiekowej. Może wyciągniesz jakieś wnioski
http://agnieszka.com.pl/forum_php/viewtopic.php?t=3864
http://agnieszka.com.pl/forum_php/viewtopic.php?t=3947
http://agnieszka.com.pl/forum_php/viewtopic.php?t=2991
http://agnieszka.com.pl/forum_php/viewtopic.php?t=2531
http://agnieszka.com.pl/forum_php/viewtopic.php?t=3353

PS. Jak to się stalo ze 3 tematy mają tytuł "różnica wieku" i nie są połączone?

Różnica wieku to tu nie problem.
Problem to ja widze w tym, że dziewczyna sie kolezanką wysługuje.
Jesli jest umysłowo lekko ponad swój wiek i w związku z tym pasujecie do siebie to ok, ale po tej sytuacji ja tego nie widzę.

moon pisze:Jesli jest umysłowo lekko ponad swój wiek

chyba nie jest, dla mnie to, ze

moon pisze:dziewczyna sie kolezanką wysługuje

to dziecinada

facet przeleć ją

Jak się z nią dogadujesz i nie odczuwasz to róznicy wieku w rozmowie to naostrz swój bagnet i na wroga