Jak to ze mną jest

Zagadnienia związane ze sferą uczuciową, a także z problemami dotyczącymi tematów miłosnych oraz kontaktów emocjonalnych z płcią przeciwną.

Moderator: modTeam

Awatar użytkownika
lollirot
Weteran
Weteran
Posty: 3294
Rejestracja: 02 maja 2005, 00:52
Skąd: ...
Płeć:

Postautor: lollirot » 17 wrz 2005, 14:09

TedBundy pisze:Takie ładne, miłe słówko NORMALNOŚĆ

to slowo istnieje tylko w teorii, w praktyce nie ma pokrycia.

Yasmine pisze:Na tyle, na ile pozwoliles sie poznac po postach , na tyle moge podejrzewac czemu nie masz kobiety.

chcialam to juz wczoraj napisac:)

mam wrazenie, ze o kobietach wiesz niewiele, a sam masz jakies straszliwe kompleksy, skoro okreslenie przystojny jest dla Ciebie synonimem kretyna.
pan nie jest moim pasterzem
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
Awatar użytkownika
Ted Bundy
Weteran
Weteran
Posty: 5219
Rejestracja: 16 wrz 2005, 16:29
Skąd: IV RP
Płeć:

Postautor: Ted Bundy » 17 wrz 2005, 15:33

A teraz to się już zdrowo usmiałem:) Ale po kolei: muszę odpowiedzieć na kilka waszych opinii o mej skromnej osobie: zatem ad rem:
1. "Może dziewczyna wolałaby pogadać z Tobą o nowej modzie mini naprzykład albo chciałaby żebyś zanucił jej jakiś kawałek "Ich Troje" a nie dyskusję o "Dziełach zebranych" Ksenofonta czy o polityce monetarnej Południowego Wietnamu???? "

Hihi, czy ja w rozmowach mówiłem, że poruszam tylko poważne tematy? Nikt normalny nie będzie zanudzał w rozmowie ( na pierwszych randkach) nt obecności USA w Iraku czy filozofii Hegla:) Sztuka konwersacji polega na selektywnym dobieraniu tematu, w zależności od możliwości percepcyjnych obiektu "podrywanego" :) (ale mi się napisało:) hehe.. To też dużo od dziewczyny zależy; ja tam mam szerokie zainteresowania -na szczęście :)i wspólny język znajdę..

2."Pragniesz niemozliwego. Chcialbys mlodsza i dojrzala, ale takiej nie znajdziesz Wszystkie sa zajete"

Zajęte może być miejsce w przedziale albo samochodzie:) Nie lubię za bardzo tego terminu, brzmi dla mnie dziwnie troszkę. Nie zgodzę się - młodszą i dojrzała - to dla ciebie oksymoron? Takie wg ciebie nie istnieją? Poza tym dlaczego koniecznie ma być młodsza? Spotykałem się z młodszymi (niewiele) - granica 20 lat - niżej nie schodze , z równolatkami, 2 lata starszymi panienkami - zależy co mnie u której zainteresowało. Dojrzałość nie ma wiele wspólnego z wiekiem, niestety..

3."(normalność)to slowo istnieje tylko w teorii, w praktyce nie ma pokrycia.

To twa opinia, nie zgadzam się z nią. Dla mnie normalność nie jest relatywistyczna, pewne główne jej cechy są ponadczasowe i wieczne. Normalna nie jest dla mnie laska, która chleję więcej niż facet, klnie jak szewc w towarzystwie i...no, zachowuje się jak zdzira po prostu, a nie młoda normalna kobieta. Sam alkoholu nie odmawiam, palę, wszystko jest dla ludzi... ale zawsze zachowywac sie nalezy tak, bysmy nastepnego dnia bez wstretu patrzyli na siebie w lustrze. Tak żyję i tego się trzymam. Proste

4."mam wrazenie, ze o kobietach wiesz niewiele, a sam masz jakies straszliwe kompleksy, skoro okreslenie przystojny jest dla Ciebie synonimem kretyna"

Nie mam zamiaru licytować sie na ilość czy wielość kompleksów ( pewnie każdy je ma, nie przywiązuje do nich wagi, nie ograniczają moich działań i mej inicjatywy) A co do słowa przystojny? Dlaczego uważasz, że zawsze ma dla mnie pejoratywne znaczenie? Różne opinie o sobie słyszałem, (pozytywne i negatywne nt mego prezentowania się:), po prostu często jest ono używane w kontekście negatywnym :Taki "przystojny" a głupszy od mebla..

Hehe, przypomina mi się tu pamiętny cytat z "Żądła"

Daj mi ludzi i forsę, by wyglądali jak ludzie :)

Cya!


[/b]
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow

Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!

http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Awatar użytkownika
Wstreciucha
Weteran
Weteran
Posty: 2646
Rejestracja: 14 wrz 2005, 11:48
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Wstreciucha » 17 wrz 2005, 17:07

Jak czytam Twoja maksyme w podpisie to mi jedno do glowy przyszlo :

NIe zmieniaj rzeczywistosci, blad tkwi w Tobie <eee...>
Te same fakty dają jednym wiele do myślenia, innym tylko do gadania.
Awatar użytkownika
TFA
Weteran
Weteran
Posty: 3055
Rejestracja: 01 wrz 2005, 00:57
Skąd: litwini wracają
Płeć:

Postautor: TFA » 17 wrz 2005, 17:10

Swiat jest taki jakim go czlowiek postrzega, zatem ten podpis to bledna droga.
Ręce me do szabli stworzone, nie do kielni.
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 17 wrz 2005, 17:30

Uf ! ale sie zmachałem czytajac te wypociny naszego nowego kolegi .Zanim cos wiecej napisze powiem co mnie boli , i prosił bym bez urazy w tej kwesti , bo sam nie jestem lepszy .Tyle , ze ja mam ukonczoną zawodówkę !! <aniolek2> . Jako absolwent studiów dziennikarskich powinienes wiedziec , iż zdania sie nie zaczyna od litery "A" <aniolek2> pomine też twoją interpunkcję ! <browar> ...to na zgodę <aniolek2>
Ja takich facetów nazywam ...."MAKOWYMI PANIENKAMI" Wstreciucha npisała dokładnie to co powinienes wziasc sobie do serca , a co jest napszane post wyżej ... chyba , ze ktos juz zdążył napisać posta przedemną , wiec bedzie dwa posty wyżej <aniolek2>
Ale nie martw sie , kazda potwora znajdzie swego amatora .Skoro ja nie mam z tym problemu , a nie wykształcony jestem i mało co przystojny , a i wszyscy sie dziwią i pytają jak Ty to robisz ....to i Tobie sie w koncu uda! , czego Ci z całego serca zycze <browar>
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
Cinnamon
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 63
Rejestracja: 14 wrz 2005, 19:09
Skąd: z kosmosu
Płeć:

Postautor: Cinnamon » 17 wrz 2005, 18:00

Powiedz mi, czego tak naprawde oczekujesz po tym watku? ze powiemy Ci czemu nie potrafisz rozkochac w sobie odpowiedniej kobiety? byc szczesliwym? co z Toba jest nie tak, czy moze co z kobietami? :> potrafie zrozumiec Twoje rozgoryczenie i frustracje, ale to co robisz do niczego konstruktywnego nie prowadzi :(


rozczulasz sie nad soba jak baba, a facet musi miec jaja!!


sama mam kumpla, ktory jest inteligentny, meski, ma mnostwo interesujacych pasji (nurkowanie, motory etc.) w moim odczuciu ma to COS, co przyciaga kobiety... a mimo to, nie potrafi znalezc kobiety, z ktora moglby byc na stale... w jego przypadku to chyba zbyt wygorowane oczekiwania... a moze po prostu nie spotkal jeszcze tej jednej jedynej... grunt, ze sie nie zalamuje i nie leci na pierwsza lepsza, ktora okaze zainteresowanie... w ten sposob to mozna co najwyzej "zaliczyc", a nie znalezc kobiete swojego zycia


uwazam, ze milosc sama Cie w koncu znajdzie w najmniej oczekiwanym momencie... w parku, na uczelni, w sklepie czy na ulicy, to bez znaczenia, wazne, ze oboje bedziecie od samego poczatku wiedziec, ze to jest to... zaiskrzy i bedzie sie dziac samo...


szczesciu na sile nie pomozesz, takie jest moje zdanie... i tego nauczylo mnie doswiadczenie



btw. strasznie mnie ciekawi jak wygladasz :> pozwoliloby to w pelnym odbiorze "ksiazki" ;) ale wiem, wiem... nie mam co liczyc ;P
w ujemnej czasoprzestrzeni i dodatnim duszoczasie...
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 17 wrz 2005, 18:06

Cinnamon pisze:
ma mnostwo interesujacych pasji (nurkowanie, motory etc.) w moim odczuciu ma to COS, co przyciaga kobiety... a mimo to, nie potrafi znalezc kobiety,


i ciezko mu bedzie !! bowiem tylko nieliczne , zaakceptują taki układ , wiekszosć ... musza być własnie pasją dla swego meżczyzny , a nie jakies nurkowanie , motory ...to moze być ...ale jako hobby! <browar> <aniolek2> <aniolek2>
nie bijcie <banan>
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
TFA
Weteran
Weteran
Posty: 3055
Rejestracja: 01 wrz 2005, 00:57
Skąd: litwini wracają
Płeć:

Postautor: TFA » 17 wrz 2005, 18:07

co ty sie tak tych jaj uczepilas w kazdym poscie ? :P ale dobrze gadasz, najgorsze co moze byc jak facet sie uzala nad soba.
Ręce me do szabli stworzone, nie do kielni.
Awatar użytkownika
Cinnamon
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 63
Rejestracja: 14 wrz 2005, 19:09
Skąd: z kosmosu
Płeć:

Postautor: Cinnamon » 17 wrz 2005, 18:12

sie uczepilam bo patrzec juz nie moge na niepewnych siebie facetow ;P

pozniej sie mowi, ze kobiety w tych czasach to takie niekobiece... a jakie maja wyjscie? w koncu ktos w zwiazku musi nosic spodnie, nie?;)


Andrew pisze:musza być własnie pasją dla swego meżczyzny



dla swojego mezczyzny to musimy byc calym swiatem!!! <aniolek2>
w ujemnej czasoprzestrzeni i dodatnim duszoczasie...
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 17 wrz 2005, 18:22

No ....! czyli pasja !
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
mariusz
Weteran
Weteran
Posty: 2405
Rejestracja: 21 lis 2003, 00:14
Skąd: z Polski:)
Płeć:

Postautor: mariusz » 17 wrz 2005, 18:23

sie uczepilam bo patrzec juz nie moge na niepewnych siebie facetow Jeeeezor
pozniej sie mowi, ze kobiety w tych czasach to takie niekobiece... a jakie maja wyjscie? w koncu ktos w zwiazku musi nosic spodnie, nie?Puscic oko


Niepewność facetów wynika z niezdecydowania kobiet. Czasem zdaza się tak, że facet produkuje sie jak może, stara, zabiega o względy (oczywiscie w granicach rozsądku) a kobieta... raz w prawo raz w lewo... nie umie sie okreslić. Więc facet nie wie co sie dzieje... Czy w końcu sie jej podoba czy nie, jak sie ustawić... czy jest dla niej kumplem czy potencjalnym kandydatem...


Cinnamon pisze:dla swojego mezczyzny to musimy byc calym swiatem!!! Aniolek

Własnie tylko niech do cholery dopuszczą do siebie faceta :D
Awatar użytkownika
lollirot
Weteran
Weteran
Posty: 3294
Rejestracja: 02 maja 2005, 00:52
Skąd: ...
Płeć:

Postautor: lollirot » 17 wrz 2005, 18:38

Cinnamon pisze:dla swojego mezczyzny to musimy byc calym swiatem!!!

od faceta dla ktorego bylabym calym swiatem uciekalabym gdzie pieprz rosnie. niech on sobie idzie nurkowac, jezdzic konno czy grac w bierki - niech robi cos poza szeptaniem czulych slowek i patrzeniem w oczy! <pijak> cytując naszą przemyk renatę:niczego nie chcesz poza mną od losu - najgorszy to sposób.

a co do Ciebie, Ted - nie wiem, czego od nas oczekujesz. na razie wszystko co napisalismy wysmiales albo skrytykowales. chyba sam nie bardzo wiesz, czego chcesz.
pan nie jest moim pasterzem
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
Awatar użytkownika
TFA
Weteran
Weteran
Posty: 3055
Rejestracja: 01 wrz 2005, 00:57
Skąd: litwini wracają
Płeć:

Postautor: TFA » 17 wrz 2005, 18:39

Cinnamon pisze:dla swojego mezczyzny to musimy byc calym swiatem!!!


Dla mnie to zaprzeczenie posiadania jaj przez faceta :) Jak kobieta jest dla faceta calym swiatem, to jest wlasnie najgorsze co moze byc. Bo pewny siebie facet ma swoje zycie i swoje zainteresowania, a kobieta to dodatek do tego zycia, a faceci dla ktorych kobieta jest calym swiatem, zaniedbuja swoje zycie, by wszystko oddac kobiecie to wlasnie najgorsze kluchy i eunuchy bez jaj, ktore sa na kazde zawolanie i kobieta wtedy sie nudzi takim bo wie ze ma i juz nie musi sie o niego starac :P
Ręce me do szabli stworzone, nie do kielni.
Awatar użytkownika
Cinnamon
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 63
Rejestracja: 14 wrz 2005, 19:09
Skąd: z kosmosu
Płeć:

Postautor: Cinnamon » 17 wrz 2005, 18:43

mariusz pisze:Własnie tylko niech do cholery dopuszczą do siebie faceta



dopuszczamy, dopuszczamy... ale tylko tego wlasciwego... jak facet nie jest tym (a to sie wie) to co sie kobieta ma rozmieniac na drobne? bo co? bo sie facet stara?? life is brutal drodzy panowie ;)

Wy chyba takze nie przygarniacie pod swe skrzydla z litosci kazdej "dziewczynki", ktora wykaze odrobine inicjatywy i zamruga oczetami?? ;P



Cinnamon pisze:dla swojego mezczyzny to musimy byc calym swiatem!!!



bierzecie to co napisalam zbyt doslownie ;P jasne, ze facet musi miec swoje zycie, zainteresowania etc. ...ale ja jak kocham i jestem kochana to chce wiedziec, ze jestem najwazniejsza... bo co to za zwiazek gdzie mecz czy piwo z kumplami sa dla faceta priorytetem, podczas gdy ja na przyklad mam zly dzien i bardzo potrzebuje jego bliskosci??
Ostatnio zmieniony 17 wrz 2005, 18:50 przez Cinnamon, łącznie zmieniany 1 raz.
w ujemnej czasoprzestrzeni i dodatnim duszoczasie...
Awatar użytkownika
lollirot
Weteran
Weteran
Posty: 3294
Rejestracja: 02 maja 2005, 00:52
Skąd: ...
Płeć:

Postautor: lollirot » 17 wrz 2005, 18:46

TFA pisze:o pewny siebie facet ma swoje zycie i swoje zainteresowania, a kobieta to dodatek do tego zycia

pewny siebie dacet ma swoje zycie i swoje zainteresowania, a kobieta to partner a nie zaden cholerny dodatek.
pan nie jest moim pasterzem
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
Awatar użytkownika
TFA
Weteran
Weteran
Posty: 3055
Rejestracja: 01 wrz 2005, 00:57
Skąd: litwini wracają
Płeć:

Postautor: TFA » 17 wrz 2005, 18:47

lollirot pisze:pewny siebie dacet ma swoje zycie i swoje zainteresowania, a kobieta to partner a nie zaden cholerny dodatek


No dobra :P
Ręce me do szabli stworzone, nie do kielni.
Awatar użytkownika
Ted Bundy
Weteran
Weteran
Posty: 5219
Rejestracja: 16 wrz 2005, 16:29
Skąd: IV RP
Płeć:

Postautor: Ted Bundy » 17 wrz 2005, 18:48

Pięknie się nam ta dyskusja rozwija; pięknie po prostu:) Zatem znów moje 3 grosze komentarza do wybranych, najlepszych fragmentów:

1."NIe zmieniaj rzeczywistosci, blad tkwi w Tobie "

Ojej, "jeżeli fakty nie zgadzają się z teorią, tym gorzej dla faktów", hihi. Strasznie mnie dotknęła twa negatywna opinia, jestem załamany:) straszne... A poważnie - ani w rzeczywistości, ani we mnie. Cytat był niezły, więc go użyłem, proste. Duże z pianką dla tego, kto go powiedział i kiedy?? Dla ułatwienia, należy cofnąć się do lektury dzienników z zeszłego tygodnia :) Ciekawe, kto odgadnie? Płonne nadzieje??

2."Ja takich facetów nazywam ...."MAKOWYMI PANIENKAMI"

Nikt ci nie broni używać takiego terminu :) Sęk w tym, że sądzisz po pozorach:) A to podstawowy bład.. Bo ten termin za cholerę nie pasuje do mnie. Wychodziłem obronną ręką z różnych nieciekawych sytuacji, lecz nie zamierzam o tym pisać tutaj, bo nie o to chodzi na tym forum. Poza tym nikomu nie muszę udowadniać, jak "męskim" jestem facetem. A na pewno nie osobom, które kompletnie mnie nie znają i nie wiedzą o mnie zupełnie nic. Zatem odpuśccie sobie wycieczki osobiste dot. mej osoby, bo to do niczego nie prowadzi, a tylko śmieszy :)

3."potrafie zrozumiec Twoje rozgoryczenie i frustracje, ale to co robisz do niczego konstruktywnego nie prowadzi ;rozczulasz sie nad soba jak baba, a facet musi miec jaja!!"

Ani to rozgroryczenie, ani frustracja. Po prostu przedstawiłem wam swą opinię i tyle. A co do rozczulania nad sobą... co w tym dziwnego, że ktoś szczerze pisze na anonimowym forum? Chyba po to ono istnieje, nieprawdaż? Po prostu z ciekawości założyłem taki wątek; z pewnością poprawia mi humor czytanie niektórych porad :) Boki zrywać, po prostu
A co do "facet musi mieć jaja" - znam swoją wartość, wiem co mogę dać drugiej osobie i nie muszę zachowywać się jak zakompleksiały burak czy inny pozer, który czasem strzeli swą kobietę w twarz czy zeklnie, a idiotka patrzy w niego jak w obrazek i jeszcze mruga oczętami i myśli -"jejku, on taki śliczny i przystojny...wybrał właśnie mnie...prawdziwy macho, jej"
Tzw "jaja" - to operatywność i zaradność życiowa - ten mi nigdy nie brakowało. Mógłbym się tu podzielić kilkoma historiami z życia, ale po cholerę? Nie mam zamiaru nic nikomu udawadniać. Zapodam tylko cytat z książki Waldemara Łysiaka "Lepszy":

Mężczyzną jest się nie wtedy, gdy się jest geniuszem, laureatem, ogierem seksualnym, kulturystą, rekordzistą świata i wojennym herosem, lecz tylko wówczas, gdy się nie jest censored..”

Polecam tym, którym percepcja pomaga zrozumieć nieco więcej, niż nagłówki w "Fakcie":)

4."btw. strasznie mnie ciekawi jak wygladasz pozwoliloby to w pelnym odbiorze "ksiazki" ale wiem, wiem... nie mam co liczyc "

dobrze myślisz :) nie macie co liczyć na moję zdjęcie, gdyż nie uważam, by było tu potrzebne. A zresztą dziwi mnie, co ma moje zdjęcie wspólnego z odbieraniem tego, co tu piszę? Naprawdę dziwne....
Papatki!
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow



Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!



http://www.piotrlabuz.pl/

http://michalpasterski.pl/

http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Awatar użytkownika
Wstreciucha
Weteran
Weteran
Posty: 2646
Rejestracja: 14 wrz 2005, 11:48
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Wstreciucha » 17 wrz 2005, 18:50

TFA pisze:a kobieta to dodatek do tego zycia

<belt1> <belt1> <belt1> <bicz1>
Te same fakty dają jednym wiele do myślenia, innym tylko do gadania.
Awatar użytkownika
Cinnamon
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 63
Rejestracja: 14 wrz 2005, 19:09
Skąd: z kosmosu
Płeć:

Postautor: Cinnamon » 17 wrz 2005, 18:53

TedBundy pisze:Duże z pianką dla tego, kto go powiedział i kiedy??


Andrzej Samson ;P


TedBundy pisze:Mężczyzną jest się nie wtedy, gdy się jest geniuszem, laureatem, ogierem seksualnym, kulturystą, rekordzistą świata i wojennym herosem, lecz tylko wówczas, gdy się nie jest k***ą..”


naprawde sadzisz, ze kazdy facet, ktory nie sprzedaje siebie, swoich przekonan, zasad itd. automatycznie jest mezczyzna?? grubo sie mylisz, imo...



TedBundy pisze:nie macie co liczyć na moję zdjęcie, gdyż nie uważam, by było tu potrzebne. A zresztą dziwi mnie, co ma moje zdjęcie wspólnego z odbieraniem tego, co tu piszę?



to ma wspolnego, ze kobiety, ktore spotykasz na swojej drodze w pierwszej kolejnosci sila rzeczy oceniaja Cie po okladce...
Ostatnio zmieniony 17 wrz 2005, 19:00 przez Cinnamon, łącznie zmieniany 1 raz.
w ujemnej czasoprzestrzeni i dodatnim duszoczasie...
Awatar użytkownika
TFA
Weteran
Weteran
Posty: 3055
Rejestracja: 01 wrz 2005, 00:57
Skąd: litwini wracają
Płeć:

Postautor: TFA » 17 wrz 2005, 18:54

No kurde, preciez sie przejezyczylem, uzylem zlego slowa :P kobieta jest czescia zycia ale nie calym zyciem faceta o to mi chodzilo :P
Ręce me do szabli stworzone, nie do kielni.
Awatar użytkownika
lollirot
Weteran
Weteran
Posty: 3294
Rejestracja: 02 maja 2005, 00:52
Skąd: ...
Płeć:

Postautor: lollirot » 17 wrz 2005, 18:57

TedBundy, powtarzasz za kazdym razem, ze znasz swoja wartosc i coraz mniej jestes przekonujacy w kazdym poscie piszac o tym jak zachowuja sie inni, ci wszyscy macho, dupki, kretyni - po co to? gama facetow jest naprawde szeroka i kazdy z nas slyszal o najrowniejszych przypadkach - chcesz zrobic wrazenie na zasadzie kontrastu? to nie jest postawa znajacego swoja wartosc, tylko szczeniaka.

TedBundy pisze:Mężczyzną jest się nie wtedy, gdy się jest geniuszem, laureatem, ogierem seksualnym, kulturystą, rekordzistą świata i wojennym herosem, lecz tylko wówczas, gdy się nie jest k***ą..

mezczyzna jest sie wtedy, gdy ma sie odpowiednie genitalia - reszta jest relatywna: ja cienie sobie pasje i niezaleznosc, panienka z okienka na przeciwko - bicepsy i sile, a jeszcze inna - jeszcze co innego. wartosciowac nie masz co, wystarczy, ze bedziesz sie obracal wsrod kobiet majacych podobny system wartosci, tak jak kobieta ceniaca oczytanie raczej nie przesiaduje z dresiarzami na lawce pod blokiem.
pan nie jest moim pasterzem
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
Awatar użytkownika
mariusz
Weteran
Weteran
Posty: 2405
Rejestracja: 21 lis 2003, 00:14
Skąd: z Polski:)
Płeć:

Postautor: mariusz » 17 wrz 2005, 19:01

Cinnamon pisze:dopuszczamy, dopuszczamy... ale tylko tego wlasciwego... jak facet nie jest tym (a to sie wie) to co sie kobieta ma rozmieniac na drobne? bo co? bo sie facet stara?? life is brutal drodzy panowie Puscic oko

Wy chyba takze nie przygarniacie pod swe skrzydla z litosci kazdej "dziewczynki", ktora wykaze odrobine inicjatywy i zamruga oczetami?? Jeeeezor


No spoko ale skad to wiecie, skoro nie znacie faceta....


A odnosnie dziewczynek.. Jeżeli mi sie jakas nie podoba ktora wykazuje odrobine inicjatywy to ja nie wykazuje inicjatywy w stosunku do niej. A jak nazwac fakt, kiedy kobieta wykazuje inicjatywe do faceta a potem nagle jakby nie mogła sie zdecydoweać??
Awatar użytkownika
TFA
Weteran
Weteran
Posty: 3055
Rejestracja: 01 wrz 2005, 00:57
Skąd: litwini wracają
Płeć:

Postautor: TFA » 17 wrz 2005, 19:03

mariusz pisze:No spoko ale skad to wiecie, skoro nie znacie faceta....


Pierwsze wrazenie sie liczy i wyglad fizyczny, prawo natury :]
Ręce me do szabli stworzone, nie do kielni.
Awatar użytkownika
Wstreciucha
Weteran
Weteran
Posty: 2646
Rejestracja: 14 wrz 2005, 11:48
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Wstreciucha » 17 wrz 2005, 19:04

TedBundy pisze:Cytat był niezły, więc go użyłem, proste. Duże z pianką dla tego, kto go powiedział i kiedy?? Dla ułatwienia, należy cofnąć się do lektury dzienników z zeszłego tygodnia Ciekawe, kto odgadnie? Płonne nadzieje??

Interesuje mnie to jak zeszloroczny snieg <belt1>
TedBundy pisze:A na pewno nie osobom, które kompletnie mnie nie znają i nie wiedzą o mnie zupełnie nic.
Po tym jak sie tu "zareklamowales" wiadomo o Tobie wiele :D
TedBundy pisze:bo nie o to chodzi na tym forum.

Po Twoich elaboratach juz dawno stracilam watek tego forum <ziewa>
TedBundy pisze:Nie mam zamiaru nic nikomu udawadniać

tiaaaaaa <eee...>

TedBundy pisze:A zresztą dziwi mnie, co ma moje zdjęcie wspólnego z odbieraniem tego, co tu piszę? Naprawdę dziwne....

MOze to ze byc moze lepiej sie na Ciebie patrzy niz Ciebie czyta <hmm>
Pozdro
Te same fakty dają jednym wiele do myślenia, innym tylko do gadania.
Awatar użytkownika
Cinnamon
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 63
Rejestracja: 14 wrz 2005, 19:09
Skąd: z kosmosu
Płeć:

Postautor: Cinnamon » 17 wrz 2005, 19:06

mariusz pisze:No spoko ale skad to wiecie, skoro nie znacie faceta....


a skad Ty wiesz czy jakas kobieta Ci sie podoba czy nie??


mariusz pisze:A jak nazwac fakt, kiedy kobieta wykazuje inicjatywe do faceta a potem nagle jakby nie mogła sie zdecydować??


moze po prostu dal sie lepiej poznac... niekoniecznie od tej pozytywnej strony?? :> kazdy przypadek jest inny i mozemy co najwyzej gdybac
w ujemnej czasoprzestrzeni i dodatnim duszoczasie...
Awatar użytkownika
mariusz
Weteran
Weteran
Posty: 2405
Rejestracja: 21 lis 2003, 00:14
Skąd: z Polski:)
Płeć:

Postautor: mariusz » 17 wrz 2005, 19:13

Cinnamon pisze:a skad Ty wiesz czy jakas kobieta Ci sie podoba czy nie??

Jak widze w niej coś co mi sie podoba to chce ją lepiej poznać.

Załurzmy: podoba mi sie jakaś dziewczyna widze ze wpadłem jej w oko (patrzy na mnie, coraz wiecej gadamy itp... ble ble ble) Więc chce ją poznać, proponuje wyjście na kawę... A ona nagle mowi ze nie albo jakas inna wymówka... I koniec rozmowy, przestaje sie odzywać w ogóle. Ok, rozmiem to jako znak typu: "daj sobie psokoj"
Ale co jeśli ona zaczyna dalej ciebie kokietowac? To przeciez idzie sie całkowicie zdezorientowac. Idzie wtedy sie spytać o co chodzi??
Awatar użytkownika
TFA
Weteran
Weteran
Posty: 3055
Rejestracja: 01 wrz 2005, 00:57
Skąd: litwini wracają
Płeć:

Postautor: TFA » 17 wrz 2005, 19:17

mariusz pisze:podoba mi sie jakaś dziewczyna widze ze wpadłem jej w oko (patrzy na mnie, coraz wiecej gadamy itp... ble ble ble)


Wiele kobiet tak robi, z pozoru wydaje sie ze jest Toba zainteresowana, a ona po prostu sprawdza w ten sposob swoja atrakcyjnosc i sie dowartosciowuje i rosnie w piorka, ze faceci na nia leca. Jest to sposob na dowartosciowanie sie. Moze brzmi to troche smiesznie ale tak bardzo czesto wlasnie jest.
Ręce me do szabli stworzone, nie do kielni.
Awatar użytkownika
mariusz
Weteran
Weteran
Posty: 2405
Rejestracja: 21 lis 2003, 00:14
Skąd: z Polski:)
Płeć:

Postautor: mariusz » 17 wrz 2005, 19:22

TFA pisze:Wiele kobiet tak robi, z pozoru wydaje sie ze jest Toba zainteresowana, a ona po prostu sprawdza w ten sposob swoja atrakcyjnosc i sie dowartosciowuje i rosnie w piorka, ze faceci na nia leca.


Jeżeli lubi sie dowartościowywać to na pewno przeciez robi to na każdym facecie, albo przynajmniej na większości.
A co jesli robi to w stosunku do jednego faceta??

8)

dopuszczamy, dopuszczamy... ale tylko tego wlasciwego...

Czy to przypadkiem nie mowimy tu o miłości od pierwszego wejrzenia?? Chcąc niechcąc nie wierze w coś takiego ;)
Ostatnio zmieniony 17 wrz 2005, 19:24 przez mariusz, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Ted Bundy
Weteran
Weteran
Posty: 5219
Rejestracja: 16 wrz 2005, 16:29
Skąd: IV RP
Płeć:

Postautor: Ted Bundy » 17 wrz 2005, 19:23

Znów kilka rzeczy zwróciło mą uwagę... Warto się do nich odnieść...

1."uwazam, ze milosc sama Cie w koncu znajdzie w najmniej oczekiwanym momencie... w parku, na uczelni, w sklepie czy na ulicy, to bez znaczenia, wazne, ze oboje bedziecie od samego poczatku wiedziec, ze to jest to... zaiskrzy i bedzie sie dziac samo... "

Nie wierzę w to. Nie wierzę w taki impuls, przyciąganie itd. Za dużo romantycznych pierdołowatych komedyjek się chyba naogladałaś :) Jak dla mnie - żeby się pokochać - trzeba się poznać.. tu nic nie dzieje się natychmiastowo..błyskawicznie. Nikt mi nie powie, że po pierwszym wrażeniu ktoś stwierdzi, że to właśnie TA osoba? Uważam, że to po prostu niemożliwe.

2."dopuszczamy, dopuszczamy..(faceta -przyp Ted). ale tylko tego wlasciwego... jak facet nie jest tym (a to sie wie) to co sie kobieta ma rozmieniac na drobne? bo co? bo sie facet stara?? life is brutal drodzy panowie"

Czyli jakiego? Nikt nie jest w stanie stwierdzić - w błyskawicznym czasie - że akurat TEN czy TA są tymi, których właśnie szukamy.. a tak BTW, dla niektórych osób po prostu nie warto tracić swego cennego czasu, niech się kiszą z sobie podobnymi, hehe

3."(..)kobiety, ktore spotykasz na swojej drodze w pierwszej kolejnosci sila rzeczy oceniaja Cie po okladce..."

A ze mnie taki już oldschoolowiec, konserwatysta czy ginący gatunek, że wierzyłem i wierzę dalej w mądre hasło - "książki nie ocenia się po okładce" - tylko do tego trzeba dorosnąć - by to zrozumieć. Przynajmniej mentalnie.. wiem, że dla niektórych może być to trudne, ale pracować nad sobą zawsze warto:) Żebym zdecydował się zaproponować spotkanie kobiecie, warto wcześniej z nią chwilę porozmawiać - wtedy szybko można ocenić, czy warto się spotkać, czy nie.. Ale może tylko ja tak mam :) Może podświadomie przeceniam kobiece pokłady inteligencji, może??

4."Po tym jak sie tu "zareklamowales" wiadomo o Tobie wiele "

Z chęcią posłucham, co o mnie wiadomo. Bo zawsze warto wysłuchać opinii drugiej strony:)

5."MOze to ze byc moze lepiej sie na Ciebie patrzy niz Ciebie czyta "

Chcesz na kogoś patrzeć - odejdź od kompa i wyjdź z domku na ulicę - problem rozwiązany. Ja pracuję tekstem, tekstem i mową siebie wyrażam:) tekstem zarabiam:)
Dalej zastanawiam się, po co komuś tu zdjęcie mej buźki??
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow



Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!



http://www.piotrlabuz.pl/

http://michalpasterski.pl/

http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Awatar użytkownika
TFA
Weteran
Weteran
Posty: 3055
Rejestracja: 01 wrz 2005, 00:57
Skąd: litwini wracają
Płeć:

Postautor: TFA » 17 wrz 2005, 19:26

mariusz pisze:A co jesli robi to w stosunku do jednego faceta??


Mi sie wydaje ze to ze najpierw daje Ci znaki a potem jak ja zapraszasz na kawe to odmawia, to nie oznacza "Nie" tylko raczej "walcz o mnie". Chce sprawdzic czy Ty jestes nia rownie zainteresowany jak ona Toba. Tak mi sie wydaje.
Ręce me do szabli stworzone, nie do kielni.

Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Agnieszka i 474 gości