Moja kobieta w tamte wakacje (rok temu) wyjechała do Ekwadoru na trzy miesiące w ramach jakichś tam praktyk, bo będzie architektem (jejciu jaki jestem z niej dumny). Wiedziałem że kontakt z nią będzie w znacznej mierze utrudniony. Nie obawiałem się że ją zdradzę, prześpię się z inną choć miałem okazje. Tylko że bardzo mi brakuje przyjaźni, nie potrafię znieść tęsknoty w wydaniu solo. Poznałem więc kobietę, przez net, jedną z wyjątkowych. Od tamtego czasu kumplujemy się. W tamte wakacje była cały czas w Łodzi, nie spotkałem się z nią jednak, obawiałem się ... ci z mężczyzn którzy mają gorące serce wiedzą dla czego.
Prawdą jest jednak że ta kobieta, mimo że się nigdy nie spotkaliśmy, jest mi bardzo bliska. Jest w tej znajomości coś zadziwiającego i trudnego do wytłumaczenia. Osoba która dobrze mnie rozumie i z którą przyjaźń mnie w pewnym stopniu uzupełnia.
Anita, bo tak ma na imię ta dziewczyna przebywa teraz w Norwegii. Ma współlokatora którego utrzymuje że nie darzy uczuciem. Kiedy ten współlokator wyjechał to nasza przyjaźń rozkwitła jak kwiat róży. Kontaktowaliśmy się codziennie, a jak musiałem na moment wyjechać do banku i opuścić gg to wysyłała mi SMSa żebym uważnie jechał. Czułem się wspaniale.
Przeszło tydzień temu kontakt się urwał, pytałem co się stało, że się o nią martwię. Jej współlokator przyjechał i ... dostałem SMSa że każdą jej wolną chwilę spędza z nim w łóżku.
Zaczynam się zastanawiać ile warta jest dla niej nasza przyjaźń, bo ktoś kto jest dla mnie taki miły lecz w imię piepszenia odstawia mnie zupełnie na półkę. Nie jestem zazdrosny, ale ludzie ... zero kontaktu. Cierpię ... może ktoś z Was pomoże mi jakoś to ugryźć, jak mam sobie to wytłumaczyć żebym mógł przejść nad tym do porządku dziennego. Może mi Wytłumaczycie. A może ktoś z Was zechce uleczyć moją duszę tak bym był mu/jej bardzo wdzięczny ?
Przyjaźń ... help.
Moderator: modTeam
Hmm nie jesteś jedyna osobą której sie to przytrafiło. Ja też poznawałem dziewczyny na gg byliśmy nierozłaczni pisaliśmy ze sobą majac każda wolną chwile Wszelkie komunikatory pozwalaja ludzą pozbyc sie wszelkich oporów i pisac o wszystkim. Może ona cie uważa za super kumpla ale tylko do pogadania, dziewczyna ma swoje potrzeby i stara sie je zaspokoić. Mam podobnie ale mój problem polega na tym że to one chcą sie ze mnąprzespać a czasami dostaje nawet jednoznaczne propozycje lecz ni korzystam z nich bo mam juz kogos.
Wiesz sądze ze ona zatęski za tobą bo tamten gosciu da jej tylko sex a ty dajesz jej zrozumienie i przyjaźn która jest wiele warta. Nie przejmuj sie na pewno wszystko będzie oki
Wiesz sądze ze ona zatęski za tobą bo tamten gosciu da jej tylko sex a ty dajesz jej zrozumienie i przyjaźn która jest wiele warta. Nie przejmuj sie na pewno wszystko będzie oki
Nie wiesz co daje jej tamten gosciu. Co ja bym zrobil - zadzwonil i powiedzial malo delikatnie czemu sie na niej zawiodlem i ze teraz moze sie isc pierdolic z tamtym Zreszta jest to jej tylko znajomy?Nie jej facet? To wyglada na luzno podchodzaca do pieprzenia panienke nie wiem czy to takie wspaniale i wartosciowe... i to jest najbardziej niewporzadku, jesli to tylko jej znajomy to powinna sie do Ciebie odzywac nie? A moze to jej facet? teraz juz sie nie dziwie ze wszyscy faceci i wszystkie babki korzystaja z kazdej okazji... heh
"Jest taka cierpienia granica, za ktora sie usmiech pogodny zaczyna...Hyhy "
hyhy e(L)o
hyhy e(L)o
Wg mnie przyjazn internetowa nigdy nie zastapi prawdziwego kontaktu. Jasne, ze mozna sie uzewnetrznic i czuc mniej skrepowanym, ale to nie jest to samo. Wydaje mi sie, ze ona traktuje to bardziej na luzie. Jak bedzie miala problem i bedzie potrzebowala przyjaciela, to sie do Ciebie odezwie, a poki co cieszy sie tym, ze moze sie pobawic z tamtym kolesiem. Po pewnym czasie, gdy juz boom zwiazany z nim jej minie na pewno wszystko wroci do normy. Moze jednak odezwij sie i powiedz, ze brakuje Ci waszych rozmow, pogadaj z nia otwarcie, daj jej do zrozumienia, ze traktujesz Wasza przyjazn powaznie.
She's my angel, she's my lover, she's my very best friend... KC
Hyhy pisze:Nie wiesz co daje jej tamten gosciu.
Dokładnie. Dlaczego od razu sugerujecie że tamten jest taki sobie a ona leci tylko na sex?
Bezsensu - wszystko się zmienia. Jej uczucia do tamtego gościa też mogły - ponieważ nie widzieli się długi czas może potrzebuje to nadrobić . Poza tym nigdy nie miałes tak, że podczas fascynacji drugą osobą wszystkie inne miałeś gdzieś? Ja miałam.
Na pocieszenie moge powiedzieć, że okres kiedy jedna osoba wystarcza za cały świat jest dość krótki - za jakiś czas znów będzie potrzebowała znajomych w tym także i Ciebie zwłaszcza, że najwyraźniej pojawiło się między wami cos wyjątkowego.
ciesz się sobą
...
No tak. Ja wiem że ona ma swoje potrzeby, każdy ma i jak już pisałem nie chodzi mi o to że jest z kimś bo to moja przyjaciółka i przecież też chcę żeby miała faceta, jakoś spędzała czas miło. Tyle że ona w ogóle się nie odzywa, właśnie ... ma mnie gdzieś.
Oczywiście poskarżyłem się jej. Napisałem bo nie sposób żeby się wszystkiego domyśliła, jeszcze nie dostałem odpowiedzi.
Tamten gościu ... jasne że mogła mnie okłamać że z nim chodzi tylko o seks, gdyby jej chodziło o coś więcej, gdyby to miało silniejsze podstawy, to tylko by mnie bardziej ucieszyło, bo to by oznaczało ze moja przyjaźń nie zostaje sprzedawana za zwykły seks. Że nie jest ... hańbiona w taki swoisty sposób.
Życie to syf ... ludzie. Cały czas człowiek się o niego ociera. A ja codziennie bez mała przeklinam swoją wrażliwość i chęć bycia czyimś przyjacielem, ale ja po prostu potrzebuję przyjaciół.
Oczywiście poskarżyłem się jej. Napisałem bo nie sposób żeby się wszystkiego domyśliła, jeszcze nie dostałem odpowiedzi.
Tamten gościu ... jasne że mogła mnie okłamać że z nim chodzi tylko o seks, gdyby jej chodziło o coś więcej, gdyby to miało silniejsze podstawy, to tylko by mnie bardziej ucieszyło, bo to by oznaczało ze moja przyjaźń nie zostaje sprzedawana za zwykły seks. Że nie jest ... hańbiona w taki swoisty sposób.
Życie to syf ... ludzie. Cały czas człowiek się o niego ociera. A ja codziennie bez mała przeklinam swoją wrażliwość i chęć bycia czyimś przyjacielem, ale ja po prostu potrzebuję przyjaciół.
Greyangel, to jest bardzo dobra cecha! Trzeba tylko trafic na ludzi, ktorzy sa warci Twojej przyjazni. Wydaje mi sie, ze powinienes tez odroznic sfere przyjazni i seksu, bo w tym przypadku to jest zupelnie co innego. Ona ma tego chlopaka tam na miejscu i moze chce sie nim nacieszyc, bo znowu go nie bedzie, czy cos... Nie czuj sie zdradzony i opuszczony, postaraj sie zrozumiec ja. Pewnie wszystko sie wyjasni, gdy dostaniesz od niej odpowiedz. Pozdrawiam i trzymam kciuki!
She's my angel, she's my lover, she's my very best friend... KC
Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 442 gości