pytanko

Zagadnienia związane ze sferą uczuciową, a także z problemami dotyczącymi tematów miłosnych oraz kontaktów emocjonalnych z płcią przeciwną.

Moderator: modTeam

Awatar użytkownika
___ToMeK___
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 348
Rejestracja: 23 sie 2004, 22:57
Skąd: pomorze / WLKP
Płeć:

pytanko

Postautor: ___ToMeK___ » 14 sie 2005, 00:05

Czy znaja sie Wasi rodzice z rodzicami Waszej drugiej polowki?
Pytanie rzecz jasna kieruje do mniej wiecej rowiesnikow :D.

Drugie pytanie:
Jesli sie znaja, to jak doszlo do ich spotkania (zaaranzowane / spontan)?

Trzecie pytanie:
Chcecie (chcieliscie), zeby sie poznali?

Jesli chodzi o mnie, to jakos nie bardzo dazylem do tego, by doszlo do takiego spotkania. Staralem sie to odwlec. W sumie nie wiem do konca dlaczego. Moze dlatego, ze wedlug mnie dosc mocno sie roznia, ze nie byloby tematu do rozmowy, w ogole byloby sztywno. Poza tym to juz jest takie... hmmm... "oficjalne" :\.
Spotkali sie przypadkowo, zdazyli sie jedynie sobie przedstawic i zamienic po dwa zdania.
Z dziewczyna jestem juz ponad 2 i pol roku, nasi rodzice mieszkaja w tym samym miescie, zatem nie ma i nie bylo zadnych problemow "organizacyjnych". Pozostaje kwestia chcenia i niechcenia.
Ja nie bardzo chcialem i w sumie nadal nie bardzo chce :]

Jak to jest / bylo u Was?

I jesli sie znaja, to jakie sa miedzy nimi stosunki? Czy jest to sympatia, antypatia, whatever?
0101010001101111011011010110010101101011001000000100011101100101011100100110101101100101
-.-. .. . -.- .- .-- --- ... -.-. / .--. .. . .-. .-- ... --.. -.-- -- / -.- .-. --- -.- .. . -- / -.. --- / .--. .. . -.- .-.. .- / ---... .--.
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 14 sie 2005, 00:40

___ToMeK___ pisze:Pytanie rzecz jasna kieruje do mniej wiecej rowiesnikow

To podaj swój wiek ;P

Generalnie się znają. Tak myśle...Rok temu się poznali kiedy z Kurkiem jechałam pod namiota nad morze. Wpadł po mnie rano z mamą autkiem w celu pojechania na dworzec. To rodzice mnie do autka odprowadzili i się poznali z jego mama. Potem mamusie nas na dworzec podrzuciły i tyle co się widywali.
Choć moja mama chce się spotkac z mamą Kurka chyba. Tyle,że wypadałoby żeby ja się z nia wcześniej zobaczyła, bo od sylwestra jej nie widziałam. :/
Awatar użytkownika
___ToMeK___
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 348
Rejestracja: 23 sie 2004, 22:57
Skąd: pomorze / WLKP
Płeć:

Postautor: ___ToMeK___ » 14 sie 2005, 00:49

moon pisze:To podaj swój wiek ;P

(20, 25) :P

moon pisze:(...) bo od sylwestra jej nie widziałam.

:O Jak to mozliwe?! :D
0101010001101111011011010110010101101011001000000100011101100101011100100110101101100101
-.-. .. . -.- .- .-- --- ... -.-. / .--. .. . .-. .-- ... --.. -.-- -- / -.- .-. --- -.- .. . -- / -.. --- / .--. .. . -.- .-.. .- / ---... .--.
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 14 sie 2005, 00:53

Zdarza się. ;P
Od maja chcę się z nią spotkac w sumie itd, bo mi złośc na nią w sumie przeszła i wzięłam sobie do serca słowa Mrt, ale jakoś okazji nie było.
Faq
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 16
Rejestracja: 02 sty 2005, 13:37
Skąd: Wrocław
Płeć:

Postautor: Faq » 14 sie 2005, 09:12

Ja jestem z dziewczyna od prawie 17 miesiecy, do spotkania moich rodzicow z jej mama doszlo z powodu zbieznosci interesow, nic nie bylo organizowane,mama pielegniarka,problem zdrowotny w rodzinie ...i jakos wyszlo. Mniej wiecej 2 miesiace temu sie spotkali.
Ojciec za duzo z nia nie rozmawial,mamusia za to jak najbardziej i teraz czasem do siebie dzwonia,rzadko ale dzwonia,czasem rozmawiaja o nas czasem po prostu o glupotach,ale stosunki miedzy nimi uwazam za dobre.

Pozdrawiam

F.
Awatar użytkownika
Yasmine
Weteran
Weteran
Posty: 5286
Rejestracja: 10 kwie 2005, 18:40
Skąd: stąd ;)
Płeć:

Postautor: Yasmine » 14 sie 2005, 10:59

___ToMeK___ pisze:Czy znaja sie Wasi rodzice z rodzicami Waszej drugiej polowki?

Moja mama zna mame mojego faceta, tak tylko z widzenia. A w druga strone , to nie wiem czy to dziala.Czy bym chciala zeby sie poznali? No nie bardzo,biorac pod uwage moja sytuacje w domu(kto czytal ten wie) :/.
agata
Weteran
Weteran
Posty: 1636
Rejestracja: 12 lut 2004, 14:31
Skąd: wielkopolska
Płeć:

Postautor: agata » 14 sie 2005, 11:39

rodzice moi i mojego chłopaka jeszcze sie nie poznali.....a na mysl ze kiedys to zapewne nastapi jestem przerazona ;) to są dwa zupelnie odmiennne swiaty i nie wyobrazam sobie o czym by mieli ze soba rozmawiac!! oboje z chłopakiem na razie nie planujemy organizowania rodzicom "spotkan integracyjnych" i cos mi sie wydaje ze bedziemy to odwlekac tak długo jak tylko sie da
Awatar użytkownika
Hyhy
Weteran
Weteran
Posty: 2611
Rejestracja: 29 mar 2004, 01:41
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Hyhy » 14 sie 2005, 13:12

Przeciez to jest glupie. Jesli sie maja nie lubic to i tak sie nie beda lubic:) A moze dla kogos z Was to jest zbyt powazne? Moja mala mi wyskoczyla z tekstem typu ze jeszcze nie jestesmy malzenstwem:) A ja tam bym wolal zeby sie juz poznali, jeden klopot mniej :D i w razie... wpadki to juz sie beda znac :D jeheheheh
"Jest taka cierpienia granica, za ktora sie usmiech pogodny zaczyna...Hyhy "

hyhy e(L)o :)
Awatar użytkownika
gloria
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 113
Rejestracja: 28 maja 2005, 19:42
Skąd: lubelszczyzna
Płeć:

Postautor: gloria » 14 sie 2005, 16:11

hm, nie znaja.
Luby by chyba chcial, ja nie. jego ojciec jest swietny - zachowuje sie jak nastolatek, gra w diablo, slucha hałtkołu, jego mama nie przepada ani za mna, ani za swoim wyrodnym synem (nawet nie pytajcie, dluga historia. grunt ze jej zdaniem chyba zwodze Go na manowce i deprawuje :D), a moi to tacy normalni starsi panstwo...w zyciu by sie nie dogadali.
Obrazek
Awatar użytkownika
karmen
Maniak
Maniak
Posty: 517
Rejestracja: 16 sty 2005, 16:33
Skąd: północ
Płeć:

Postautor: karmen » 16 sie 2005, 17:52

No u mnie raczej tez sie tak oficjalnie nie znają... jedynie ze zdjecia i z opowiadan ale ogolnie żeby ze sobą rozmawiali to raczej nie... czy przeszkadza to mnie badz mojemu chlopakowi, NIE, jakos nie przywiązujemy do tego wagi...
Awatar użytkownika
Madziunia
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 93
Rejestracja: 05 sie 2005, 10:11
Skąd: Białystok
Płeć:

Postautor: Madziunia » 16 sie 2005, 18:06

karmen pisze:No u mnie raczej tez sie tak oficjalnie nie znają... jedynie ze zdjecia i z opowiadan ale ogolnie żeby ze sobą rozmawiali to raczej nie... czy przeszkadza to mnie badz mojemu chlopakowi, NIE, jakos nie przywiązujemy do tego wagi...


nom, u mnie jest tak samo :) Ale myślę, że by się całkiem dobrze dogadali.
Awatar użytkownika
ANIOŁ_30
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 29
Rejestracja: 07 sie 2005, 17:07
Skąd: z sieci
Płeć:

Postautor: ANIOŁ_30 » 16 sie 2005, 18:18

___ToMeK___ pisze:Chcecie (chcieliscie), zeby sie poznali?

Wiesz na moje to się powinni poznać po dłuższym czasie znajomości. No bo po co?? jesteśmy stworzeni dla siebie i rodzice raczej nie mają znaczenia( bynajmniej ich poznanie się nawzajem) dla jakości naszego związku. Poznają się jak będą musieli..... <aniolek2>
Awatar użytkownika
FlaY
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 23
Rejestracja: 13 sie 2005, 15:18
Skąd: Nad morzem
Płeć:

Postautor: FlaY » 16 sie 2005, 20:11

Moji tez sie nie znali z rodzicami żadnej dziewczyny :P A obecnej dziewczyny to chyba rodziców wole nie poznać bo jej ojczym mnie chyba zabije :( wole go niepoznawać :P
Awatar użytkownika
szopen
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 459
Rejestracja: 17 cze 2004, 00:48
Skąd: Z domku :-)
Płeć:

Postautor: szopen » 16 sie 2005, 21:37

Hmm, rodzice mojej lubej znaja sie z moimi z widzenia, i jak narazie to nam wsytarcza, jak sie bedziemy zareczac to sie beda poznawac, a na razie to nci na sile. :)
Cuda się zdarzają. Co potwierdzi każdy programista :)

pozdrawiam
Awatar użytkownika
mikaaa
Maniak
Maniak
Posty: 769
Rejestracja: 01 lip 2005, 08:40
Skąd: miasto
Płeć:

Postautor: mikaaa » 16 sie 2005, 22:42

heh rodzice moi nie znaja jego rodziców ,a le to raczej trudne jest poniewaz ja sama widziałam jego mame raz i nawet z nia nie gadałam za duzo, poprsotu nie mieszka z rodzicami a kontaktu raczej zadno z nich nie szuka,nie wiem dlazego ale moge tylko sie domyślac na podstawie jego niektórych opowiadan...
you touch me
in special places...

Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 356 gości