Zdrada.......i wybaczenie

Zagadnienia związane ze sferą uczuciową, a także z problemami dotyczącymi tematów miłosnych oraz kontaktów emocjonalnych z płcią przeciwną.

Moderator: modTeam

Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 15 cze 2005, 22:36

Nie ma sensu do neij wracać i to tłumacz serduszku. Po prostu już jej więcej nie zaufasz i takowy związek by się i tak skończył za jakiś czas.
Tak mozesz to serduszku tłumaczyć.
Awatar użytkownika
Hyhy
Weteran
Weteran
Posty: 2611
Rejestracja: 29 mar 2004, 01:41
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Hyhy » 15 cze 2005, 23:58

Widze ze ten temat jeszcze istnieje :) Kiedys (225 postow temu) pisalem ze nigdy bym zdrady nie wybaczyl... i na 90% moge stwierdzic ze tak by wlasnie bylo. A do kolegi wyzej - kobieta straci cos naprawde waznego to dopiero to doceni, ale sa pewne rzeczy ktorych wybaczyc sie nie powinno, moze nastepny partner takiej pani bedzie inaczej potraktowany niz Ty i juz go nie zdradzi. Tak czlowiek sie uczy na bledach, wszystko zalezy od CIEBIE!!!! Nie rob tak, zeby bylo ci lzej, rob tak, zebys byl fair wobec siebie.
"Jest taka cierpienia granica, za ktora sie usmiech pogodny zaczyna...Hyhy "

hyhy e(L)o :)
Glatz
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 67
Rejestracja: 09 lut 2005, 19:56
Płeć:

Postautor: Glatz » 16 cze 2005, 00:01

Eh ciężkie jest to życie, z resztą za jakiś czas będe wiedział co się naprawdę działo na tej dyskotece i to z czystej ciekawości tylko. Może zrozumie co straciła i wtedy pobawie się w obserwatora detektywa sprawdzając co robi i na ile jest jej słowo warte, anuż sie zmieni. Uruchomi się stare znajomości i sztuke detektywa.........
Awatar użytkownika
Mysiorek
Weteran
Weteran
Posty: 5887
Rejestracja: 14 lip 2004, 11:22
Skąd: z wykopalisk
Płeć:

Postautor: Mysiorek » 16 cze 2005, 00:16

Glatz pisze:pobawie się w obserwatora detektywa sprawdzając co robi

Widzę, że się nieźle miotasz, jeszcze.
Odpuść sobie - szkoda Twojego czasu. Tylko podenerwujesz się i tyle.
KOCHAJ...i rób co chcesz!
Awatar użytkownika
Aniusia
Bywalec
Bywalec
Posty: 50
Rejestracja: 04 cze 2005, 12:31
Skąd: Wielkopolska
Płeć:

Postautor: Aniusia » 01 sie 2005, 17:34

Chyba mnie jeszcze pamiętacie :)
<zakochany2>
I c tam słychac u wszystkich zdradzonych ??!!
Czy ktoś już wybaczył ?? Bo ja myśle ze mi sie udało :) ale sporo sie dzialo od mojego ostatniego postu w moim życi !! i mocno się 'rzucałam" z emocjamipewnie nik nie będzie ciekaw dlatego nie będę tu zamęczać was
Podsumowując: Narazie jest dobrze :) Jak będzie nie wiem ale nie oczekuje gwarancji na przyszłość ( nie ma sensu) chociaż bardzo kiedyś tego chciałam........co sie stanie z nami myśle ze jeśli będę szczęśliwa to mąż ze mną będzie na pewno :) Ja nie mam zamiaru sie mścić bo to niskie uczucie I tak co ma byc to będzie (sama sie przekonałam ze nie mam na to wpływu) a teraz jestem już inną kobietą( w skrócie powiem madrzejszą i szczęśliwszą) szkoda życia na zmartwienia <banan> <browar> ŻYCIE JEST PIĘKNE !!!!
Ale niech słowo kocham jeszcze raz usłyszę, niech je w sercu wyryję i w mysli zapiszę .
Awatar użytkownika
Nick
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 75
Rejestracja: 28 kwie 2005, 17:30
Skąd: Polska
Płeć:

Postautor: Nick » 01 sie 2005, 19:20

do czasu wszystko do czasu.... :D
Live long and prosper
Awatar użytkownika
Mysiorek
Weteran
Weteran
Posty: 5887
Rejestracja: 14 lip 2004, 11:22
Skąd: z wykopalisk
Płeć:

Postautor: Mysiorek » 01 sie 2005, 20:48

Aniusia pisze:Bo ja myśle ze mi sie udało

Jak to zrobiłaś?

Witaj, miło że jeszcze żyjesz. <aniolek2>
I to w jakim nastroju... <banan>
KOCHAJ...i rób co chcesz!
Awatar użytkownika
Myszka
Bywalec
Bywalec
Posty: 41
Rejestracja: 17 wrz 2004, 11:36
Płeć:

Postautor: Myszka » 01 sie 2005, 21:59

Aniusia ciesze sie że udało Ci sie opanować sytuacje i że potrafisz cieszyć sie każdej sekundy życia,sama widzisz czas leczy rany... <brawo1> Tylko że ty masz dzieciaczki i pewnie dzięki nim widzisz sens dalszego życia razem<choc niekoniecznie tylko dlatego>
Mi sie chyba nigdy nie uda zapomnieć,tym bardziej że mąż wcale nie daje mi szans na to.Ciągle cos kombinuje i kłamie jak z nut a potem przeprasza i prosi bym nie odeszła<obłęd> <mur> Nasze drogi pewnie sie rozejdą narazie zbieram siły i odwage by odejść...
Ale za was trzymam kciuki niech wszystko ułozy sie po Twojej myśli :*
Najgorzej jest być nikim dla kogoś kto jest dla ciebie wszystkim....
Awatar użytkownika
Mysiorek
Weteran
Weteran
Posty: 5887
Rejestracja: 14 lip 2004, 11:22
Skąd: z wykopalisk
Płeć:

Postautor: Mysiorek » 01 sie 2005, 22:08

Myszka pisze:mąż wcale nie daje mi szans na to.

Sama daj sobie szansę <browar>
KOCHAJ...i rób co chcesz!
Awatar użytkownika
Aniusia
Bywalec
Bywalec
Posty: 50
Rejestracja: 04 cze 2005, 12:31
Skąd: Wielkopolska
Płeć:

Postautor: Aniusia » 02 sie 2005, 13:32

Jak to zrobiłam, hmm.....
Weszłam wewnątrz siebie.......pozbierałam resztki mojego optymizmu( a zawsze byłam wesoła) i wykożystałam je na maxa !!
Nie powiedziałam ze jest mi łatwo !! Ale czasu i tak nie cofnę a życie płynie do przodu tego co było i tak już nie zmienię....a mogę zmienić to co będzie.... Wymaga to odemnie siły naprawde sporo....codziennie walcze zeby nie myśleć nie wspominać !! i z dnai na dzień coraz bardziej mi się udaje.A mój mąż ...cóż ...co on z tm zrobi to jego sprawaale na pewno nie przejdzie obok mnie obojetnie !!
Dziekuje Mysiorku za miłe słowa :) czasami będę tu wstępowała i podzielę sie z Wami emocjami bo to pomaga....a może pomoże też innym :)
Ale niech słowo kocham jeszcze raz usłyszę, niech je w sercu wyryję i w mysli zapiszę .
Awatar użytkownika
Mysiorek
Weteran
Weteran
Posty: 5887
Rejestracja: 14 lip 2004, 11:22
Skąd: z wykopalisk
Płeć:

Postautor: Mysiorek » 02 sie 2005, 14:17

Aniusia pisze:czasu i tak nie cofnę a życie płynie do przodu tego co było i tak już nie zmienię....a mogę zmienić to co będzie....

No i o to chodzi <browar>
Powodzenia i... dbaj o SIEBIE :)
KOCHAJ...i rób co chcesz!
Awatar użytkownika
sadi
-#
-#
Posty: 826
Rejestracja: 17 kwie 2005, 00:53
Skąd: płynie czas?
Płeć:

Postautor: sadi » 02 sie 2005, 14:39

mrt pisze:Dokładnie:) Jak taki zdradza w wieku 19 lat, to znaczy, że na związek powazny nie jest gotowy :) Chyba że jakiś wypadek przy pracy ;)

Co to kur*** jest wypadek przy pracy???????????????????


Widze ze w troche zlym temacie napisalem swoje przemyslenia... :/
Wiec wkleje je jeszcze tu [mam nadzieje ze admin mnie nie zniszczy za zdublowanie posta <aniolek2> ]:

Dobra...kurcza czytajac co raz wiecej ostatnio tematow o zdradzie dochodze do nastepujacego wniosku:
WYBACZYC sie da tylko wtedy gdy:
Po zdradzie usiadzie sie na spokojnie i sprobuje wyobrazic sobie jak druga osoba sie kochala z innym/inna, jak jej bylo dobrze, jaka czula rozkosz, jak bardzo mocno sie przytulala do kogos innego, jak pozwolila by ktos obcy mogl wejsc w nia i zrobic cos co w sumie w normalnym zwiazku jest najwiekszym dowodem zaufania i bliskosci, jak ja ta druga osoba calowala...i najbardziej bolesne wyobrazic sobie jak nasza partnerka/partner calowal ta druga osobe, jak ja piescil, ja oddal jej sie caly bez zachamowan...

MOIM ZDANIEM jesli ktos sobie to wyobrazi i bedzie mogl przelknac spokojnie sline, pojsc i powiedziec "Wybaczam ci" i byc nadal z ta osoba, kochac sie z nia i dawac jej znowu calego siebie to wtedy mozna mowic o tym ze sie wybaczylo...inaczej uwazam ze to nie ma sensu...

Ps. choc mnie zdrada nie dosiegla to juz mnie wkur***!
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 05 sie 2005, 13:43

Ej !! Idas....? <aniolek2> zazdrosc cę zrzera ! <aniolek2> Ona nie moze byc silnejsza od miłosci a zdrady /........... były i bedą trza se do nich przyzwyczajac , pod warunkiem , ze osoba która zdradziła potraktowała to jako sprobowanie innego ciasteczka , a dlalej chce pozostać przy tym swoim najlepszym ! mimo ze i być moze sie objadło !! <aniolek2> bo jak zasmamuje na smierc w nowym , to nie mamy o czym mówic ...po pujdzie za nim ! i jej nie zatrzymasz <browar>
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
I*Z*U*$*K*A
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 138
Rejestracja: 21 maja 2005, 21:34
Skąd: Swietokrzyskie
Płeć:

Postautor: I*Z*U*$*K*A » 05 sie 2005, 15:36

scorpionka pisze:Qzik napisał/a:

Jak kochasz to po prostu nie potrafisz kogoś zostawić, nawet jak wiesz że powinnaś. A jeśli potrafisz i uporasz się z tym, to dopiero wtedy to nie byla prawdziwa miłość.

<brawo1> <brawo1> <brawo1>
* W szaleńczej wichurze znajdę Twój szept
W wzburzonym morzu oblicze Twe
W gwieździstym niebie oczu Twój blask
W słodyczy miodu pocałunków smak
Nie ważne kiedy, i tak znajdę Cię
W ślad po twych stopach pójdzie mój cień
Awatar użytkownika
sadi
-#
-#
Posty: 826
Rejestracja: 17 kwie 2005, 00:53
Skąd: płynie czas?
Płeć:

Postautor: sadi » 05 sie 2005, 16:28

Andrew pisze:Ej !! Idas....? <aniolek2> zazdrosc cę zrzera !

A dlaczego zazdrosc mnie zrzera? Bo ni kumam... :/
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 05 sie 2005, 18:13

Jak pomyslisz ...to zakumasz <browar>
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
sadi
-#
-#
Posty: 826
Rejestracja: 17 kwie 2005, 00:53
Skąd: płynie czas?
Płeć:

Postautor: sadi » 05 sie 2005, 20:00

Andrew jesli myslisz ze ja ten powyzszy wniosek wysunalem na podstawie swojego zwiazku/zwiazkow to sie mylisz...opieram to na obserwacji tematow i wypowiedzi uczestnikow tego forum...
<zmieszany> -> uwielbiam tę mordę
<sex> -> ta też jest fajna
<hahaha> -> często sie śmieję...ze wszystkiego...
<fuckoff> -> jak mnie ktos wku$%^&!
;DD -> jeszcze ta mi lezy
Awatar użytkownika
Mysiorek
Weteran
Weteran
Posty: 5887
Rejestracja: 14 lip 2004, 11:22
Skąd: z wykopalisk
Płeć:

Postautor: Mysiorek » 05 sie 2005, 20:06

idas pisze:MOIM ZDANIEM jesli ktos sobie to wyobrazi i bedzie mogl przelknac spokojnie sline, pojsc i powiedziec "Wybaczam ci" i byc nadal z ta osoba, kochac sie z nia i dawac jej znowu calego siebie to wtedy mozna mowic o tym ze sie wybaczylo...inaczej uwazam ze to nie ma sensu...

No tak, ale tak się dzieje w przypadku 1 zdrady w życiu i to u facetów.
Kobiety nie chcą wiedziec nic w temacie lub niewiele.
KOCHAJ...i rób co chcesz!
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 06 sie 2005, 15:54

idas pisze:Andrew jesli myslisz ze ja ten powyzszy wniosek wysunalem na podstawie swojego zwiazku/zwiazkow to sie mylisz...opieram to na obserwacji tematow i wypowiedzi uczestnikow tego forum...

No i własnie dlatego piszesz to co piszesz! <aniolek2>
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
Lagartija
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 378
Rejestracja: 08 sie 2005, 09:43
Skąd: z Kolumbii
Płeć:

Postautor: Lagartija » 09 sie 2005, 09:20

Kiedys mialam kumpla on wyjechal na wakacje do Wloch, ona zostala i go zdradzila. Oczywiscie tez sie tlumaczyla ze to nei tak ze to tak wyszlo wiecie co zrobil chlopak?Tez przespal sie z inna...Ale nadal sa razem i utrzymuja ze to wielka milosc ja bym tak nei mogla:/ Wiesz mozna powiedziec tylko pocalowala sie z innym albo az pocalowala sie z innym zalezy ja wartosc ma pocalunek dla kogos. Dla mojej kumpeli pocalunek jest wazniejszy od sexu. Tak czy siak powiem Ci jedno kazdy w zyciu popelnia bledy...Ty tez prawda? Raz mozna wybaczyc...jesli Ci naprawde zalezy...ale jesli to sie powtorzy to kopnij ja i niech idzie w cholere...
Awatar użytkownika
sadi
-#
-#
Posty: 826
Rejestracja: 17 kwie 2005, 00:53
Skąd: płynie czas?
Płeć:

Postautor: sadi » 09 sie 2005, 12:47

Lagartija pisze:kopnij ja i niech idzie w cholere...

A ja wybieram to... :D
Awatar użytkownika
Aniusia
Bywalec
Bywalec
Posty: 50
Rejestracja: 04 cze 2005, 12:31
Skąd: Wielkopolska
Płeć:

Postautor: Aniusia » 12 sie 2005, 14:42

Jedno co mi się nasuwa po przeczytaniu tego to : słowa piosenki Lady Pank "Ludzie są i nie będą nigdy lepsi " !! i taka jest prawda <pijak>
Ale niech słowo kocham jeszcze raz usłyszę, niech je w sercu wyryję i w mysli zapiszę .
Nikola

Postautor: Nikola » 22 paź 2005, 16:18

kiedys myslałam ze w tańcu wszystko wolno, bo to tylko taka zabawa, ale kiedy na wczorajszej imprezie zobaczyłam jak mój chłopak tańczy z moja kolezanka to wszystko sie we mnie przewróciło... :( nie mogę przeciez zabronic mu tańczyc, ale po prostu kiedy patrzyłam na nich to wszystko we mnie płakało... kiedy tańczył z innymi dziewczynami, nawet zupełnie dla mnie obcymi) to mi to nie przeszkadzało. A ona z innymi facetami tańczyła zupełnie inaczej niż z moim... jestem strasznie zazdrosna, boli mnie to, moze dlatego ze on mnie juz raz z tą dziweczyna zdradził...
jestem dzisiaj potwornie roztrzęsiona, boje sie ze to sie stało po raz drugi... raz mu wybaczyłam, ale gdyby znów... :(:(:(
Awatar użytkownika
Wstreciucha
Weteran
Weteran
Posty: 2646
Rejestracja: 14 wrz 2005, 11:48
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Wstreciucha » 27 paź 2005, 14:20

kiedys myslałam ze w tańcu wszystko wolno, bo to tylko taka zabawa, ale kiedy na wczorajszej imprezie zobaczyłam jak mój chłopak tańczy z moja kolezanka to wszystko sie we mnie przewróciło... nie mogę przeciez zabronic mu tańczyc, ale po prostu kiedy patrzyłam na nich to wszystko we mnie płakało... kiedy tańczył z innymi dziewczynami, nawet zupełnie dla mnie obcymi) to mi to nie przeszkadzało. A ona z innymi facetami tańczyła zupełnie inaczej niż z moim... jestem strasznie zazdrosna, boli mnie to, moze dlatego ze on mnie juz raz z tą dziweczyna zdradził...
jestem dzisiaj potwornie roztrzęsiona, boje sie ze to sie stało po raz drugi... raz mu wybaczyłam, ale gdyby znów...

Nikola - bez urazy - Twoj facet zachowal sie jak gnojek !! Powinien "Cie na rekach" nosic. Na jego miejscu z czystej przyzwoitosci i szacunku do Ciebie ja do tej kobiety nie zblizylabym sie na odleglosc kilku metrow!! MOze wytlumacz mu ze Cie to rani, bo on najwidoczniej ma duze problemy z ocena przykrosci w stosunku do Ciebie.
Te same fakty dają jednym wiele do myślenia, innym tylko do gadania.
Awatar użytkownika
TFA
Weteran
Weteran
Posty: 3055
Rejestracja: 01 wrz 2005, 00:57
Skąd: litwini wracają
Płeć:

Postautor: TFA » 27 paź 2005, 14:28

Wstreciucha pisze:najwidoczniej ma duze problemy z ocena przykrosci w stosunku do Ciebie


Niektorzy niestety w ogóle sie z tym nie licza, a nawet specjalnie robia wszystko zeby pojechac czlowiekowi po uczuciach. To jest chore wzbudzanie zazdrosci z premedytacja, ja sie trzymam z daleka od takich ludzi.
Ręce me do szabli stworzone, nie do kielni.
Awatar użytkownika
Wstreciucha
Weteran
Weteran
Posty: 2646
Rejestracja: 14 wrz 2005, 11:48
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Wstreciucha » 27 paź 2005, 14:35

Niektorzy niestety w ogóle sie z tym nie licza, a nawet specjalnie robia wszystko zeby pojechac czlowiekowi po uczuciach. To jest chore wzbudzanie zazdrosci z premedytacja, ja sie trzymam z daleka od takich ludzi.

Uchumnm, w takim razie Nikola powinna zadac sobie pytanie czy jej facet w ogóle szczerze ja kocha, bo kochajacy mezczyzna nie krzywdzi swojej kobiety. Chyba ze naprawde jest slepy na to , ze to moze sprawiac jej przykrosc, ale w tej konkretnej sytuacji to facet musi byc bezduszny albo naprawde slepy <chory>
Te same fakty dają jednym wiele do myślenia, innym tylko do gadania.
Awatar użytkownika
robinho
Maniak
Maniak
Posty: 563
Rejestracja: 24 wrz 2005, 15:27
Skąd: miasta ze skazą
Płeć:

Postautor: robinho » 27 paź 2005, 14:41

TFA pisze:To jest chore wzbudzanie zazdrosci z premedytacja, ja sie trzymam z daleka od takich ludzi


nie nawidze takich gierek.

A tak ad res to wydaje mi się że takie zdarzenie jak zdrada odkłada się w psychice i o tym czy sobie z tym poradzicie zadecydują wasze poważne sprzeczki (raczej kłotnie ) w związku. Jeśli w kryzysowej chwili nie najdzie Cię żal że wtedy ona Cie zdradziła, i że jeseś z tego powodu podwójnie zraniony to macie szanse.

Ale widze że Ty masz wątpliwości, już jej nie ufasz, chyba nie potrafisz z nią na prawdę być. U mnei kiedy kończy się zaufanie kończy sie związek.

Ale zdrade wybaczyłbym!
Opowiem historyjkę:
Pewien pilot leciał jak zawsze z Paryza do Nowego Yorku. Po niedługim czasie zorientował sie ż ezbiorniki aliwa są praktycznie puste. Z trudem awaryjnie lądował na starym opuszczonym lotnisku.
Nazajutrz okazało sie że powodem takiego stanu rzeczy był pracownik bsługi technicznej lotniska, który zapomnaił nalać paliwa. Pilot podszedł do owego pracownika i rzekł:
- Jutro też prosze abyś zatankował mój samolot.

No co zdziwiony wzruszony i wdzięczny pracownik zapytał:
- Ależ jak? Przecież przez mój bład o mało Pan nie zginął.

-Wiem - odpowiedziął pilot- i dlatego mam pewność że już nigdy wiecej już Ci sie to nie zdarzy.


Jest w tym coś, no nie?
"Monalizą byłaś mi, marzyłem tylko o tobie
Rysowałem serca dwa, pytałaś po co to robię.



FALUBAZ! Ekstraliga jest już nasza!
Nikola

Postautor: Nikola » 27 paź 2005, 18:43

on najwidoczniej ma duze problemy z ocena przykrosci w stosunku do Ciebie.

myśle ze własnie tak jest. Powiedziałam mu ze jestem zazdrosna i ze mnie rani, kiedy sie tak zachowuje, ale on stwierdził ze przesadzam.

TFA pisze:To jest chore wzbudzanie zazdrosci z premedytacja

mysle ze on nie robi tego specjalnie. Po prostu z jego punktu widzenia to nie jest nic złego. Ale jestem pewna, ze gdybym ja zaczęła tak robic, to zmieniłby zdanie...
Awatar użytkownika
Mysiorek
Weteran
Weteran
Posty: 5887
Rejestracja: 14 lip 2004, 11:22
Skąd: z wykopalisk
Płeć:

Postautor: Mysiorek » 27 paź 2005, 19:11

Nikola pisze:Ale jestem pewna, ze gdybym ja zaczęła tak robic, to zmieniłby zdanie...

"Kto mieczem wojuje, od ......"
Nie jest to zła zagrywka, ale Ty się nie zdecydujesz na nią.
KOCHAJ...i rób co chcesz!
Nikola

Postautor: Nikola » 27 paź 2005, 19:57

Mysiorek pisze:Nie jest to zła zagrywka, ale Ty się nie zdecydujesz na nią.

skąd ta pewność? :>

Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Agnieszka i 487 gości