agnieszka.com.pl • Zazdrość
Strona 1 z 20

Zazdrość

: 19 sty 2004, 22:10
autor: J-94
WITAM mam pytanie czy z zazdrości można się wyleczyć? albo macie może jakieś rady jak zacząć spokojnie i normalnie żyć, bo na dłuższą metę to jest nie do wytrzymania proszę o pomoc :567: :567:

: 19 sty 2004, 22:12
autor: Maverick
Zazdrosc to normalna sprawa ale w pewnych granicach. Ja osobiscie o moja wspaniala dziewczyne nie jestem zazdrosny bo jej strasznie ufam :)

: 19 sty 2004, 22:16
autor: Alicja
Zazdrość jest objawem miłości. Kiedy kochamy powinniśmy czuć zazdrość, ale naturalnie w pewnych granicach, by nie przytłumić ukochanej osoby

: 19 sty 2004, 22:17
autor: lizaa
Zazdrosc? zazwyczaj jest to spowodowane wlasnie brakiem zaufania...
ale mysle ze jezeli druga osoba daje powody do zazdrosic to jest to normalne....z Twojej strony tylko nie wiem kto normlany by specjalnie dawal takie oznaki..i w jakim celu...pomysl o tym..

: 19 sty 2004, 22:19
autor: Czaks
zajmij sie czyms zeby niemyslec o zazdrosci a pozatym zastanow sie czy warto??

: 19 sty 2004, 22:21
autor: Maverick
A czemu wlasciwie jestes zazdrosny? Bo wiesz, nie mzona byc zaborczym, kontrolowac drugiej osoby itp...

: 20 sty 2004, 17:58
autor: J-94
CHYBA macie racje po dłuższym zastanowieniu się nad tym wszystkim po prostu to jak w życiu nie można mieć wszystkiego i nic na siłę w tym wypadku po prostu muszę wrzucić sobie na luz bo inaczej się chyba wykończę a kobiety zresztą nie mogę zamykać w klatce bo to nie o to chodzi a związek polega na wzajemnym zaufaniu tylko jak odrzucić te głupie myśli może mi poradzicie jak to wszystko poukładać aby było wszystko oki a może porozmawiać otwarcie w cztery oczy co mnie np boli i czego się obawiam a może to jest głupi pomysł co robić? pzdr J-94

: 21 sty 2004, 00:12
autor: Maverick
Pogadaj z nia. To bedzie najlepszy pomysl :)

: 21 sty 2004, 00:53
autor: Sylwia
Zazdrosc... Nie, mysle ze to nie jest spowodowane brakiem zaufania.. Bo np. ja ufam bezgranicznie swojemu chlopakowi i mam ku temu powody nigdy mnie nie zawiodl i byl ze mna w kazdej sytuacji. Mimo to jestem czasami o niego zazdrosna;) Przyznam szczerze ze nie lubie tego uczucia ale coz, ;) Moze po prostu tak bardzo go kocham ze az boje sie go stracic?...;) Hmmm

: 21 sty 2004, 01:58
autor: Maverick
A ja zazdrosc czuje bardzo zadko i bardzo mala. Nie wiem czemu tak jest, moze dlatego ze moja dziewczyna nie daje mi powodow do zazdrosci...

: 21 sty 2004, 03:06
autor: gracja
Zazdrosc moim zdaniem bierze sie z poczucia zagrozenia w zwiazku, swojej pozycji, poczucia ze nasz partner moze nasz opuscic dla kogos innego. jesli jestesmy pewni, ze jestes Ty i tylko Ty najwazniejsza/najwazniejszy wowczas nie czujemy zazdrosci.
wlasny przyklad: nie jestem nigdy zadrosna, nawet jesli wiedzilam o roznych "przygodach" mojego chlopaka z innymi dziew. (np przypadkowe pocalunki na imprezie), poczulam ja jedynie wowczas, gdy mialam podstawy sadzic, ze zafascynowal sie kims na tyle, ze moglby odejsc...to byl jedyny i na razie ostatni raz.

: 21 sty 2004, 12:36
autor: Maverick
No a jezeli ktos kest zazdrosny o takie pocalunki, bo mysli ze skoro sie caluje to mu nie zalezy itd?
Tak samo ja nie rozumiem dlaczego moja dziewczyna jest zazdrosna o panienki z pornoli ;) No i doszlo do tego ze juz nie jest, bo przestalem ogladac :(

: 21 sty 2004, 17:38
autor: sarah
ja mimo tego ze wiem ze jestem jedyna najwazniejsza itd. to i tak zdarza mi sie byc zazdrosna ale mysle ze jest to w granicach rozsadku - o panienki z pornoli nigdy w zyciu nie bylam zazdrosna a sama chetnie bym nawet takiego pornola z chlopakiem obejrzala.
Jednak moj chloak jest szalenie zazdrosny o wszystko co sie wokol mnie rusza (nic dziwnego skoro mam w klasie 27 chlopakow - klasa informatyczna) a na jakichs filmach gdzie sa goli faceci zaslania mi oczy - niby dla zartow ale ja sobie nie wyobrazam przynajmniej narazie ze ogladamy jakis film pornograficzny razem.

: 21 sty 2004, 18:10
autor: Dvorak
Ojjj dotkneliscie bardzo ostatnio drazniacego mnie tematu :) od dawna zastanawiam sie PO CO LUDZIE OGLADAJA PORNOLE ? jestem fotografikiem, robie kobietom akty, (tzn od jakiegos pol roku tylko jedna sesja.. bo czasu nie ma :( ale..) no i uwielbiam ogladac te akty.. zrobione przezemnie, przez innych... ale nie wyobrazam sobie ogladania filmow p0rn0... to przeciez obrzydliwe i bez sensu :) ehhh :) a co do tematu zazdrosci, to temat jest bardzo sliski i na prawde granica miedzy dobrym tonem a przesada jest zamazana, ja tam jestem bardzo zazdrosny o swoja kobiete... denerwuje mnie nawet jak jakis facet na nia wpadnie (tzn jesli zrobi to specjalnie) chociaz to nie jej wina :) ale nigdy jej tego nie powiedzialem ani nie dalem do zrozumienia... bo nie uwazam to za dobry odruch... narazie nie przesadzila, i nie zawiodlem sie na niej w TEJ kwestii...

: 21 sty 2004, 18:15
autor: Maverick
Ja w sumie to lubie cos pomiedzy zdjeciami porno a aktami :)

: 21 sty 2004, 18:20
autor: Dvorak
Maverick pisze:Ja w sumie to lubie cos pomiedzy zdjeciami porno a aktami :)

a ja cos pomiedzy aktami a zwyklymi zdjeciami :) nie wiem dlaczego.. ale calkiem rozebrana kobieta nie jest tak seksowna jak w bieliznie i w ogole nie jest taka ladna ;P

: 21 sty 2004, 18:24
autor: Maverick
Zgadzam sie :D W bieliznie lub w czesciowym (ale skapym lub choc obcislym) ubraniu jest bardziej sexy :D
Wbrew pozorom zwykla porno "rabanka" wcale mnie nie podnieca, co prawda tez sie tym nie brzydze, ale nie lubie tego.

: 21 sty 2004, 18:30
autor: Dvorak
hehe jesli tak to moze pokaze swoje ulubione zdjecie ? :) ciekawe czy mam dobry gust ;)
http://plfoto.com/zdjecie.php?kategoria ... at=118075#

: 21 sty 2004, 18:35
autor: Maverick
Ladne :) Choc tam w tle na lozku wyszla lepiej niz z biustonoszem ;)

: 21 sty 2004, 18:41
autor: Dvorak
Maverick pisze:Ladne :) Choc tam w tle na lozku wyszla lepiej niz z biustonoszem ;)

bo to moze nie to zdjecie ;) ale jedno z tej seri, nie patrzylem przed wklejeniem linku ;P no nic... LADNE to jest OK ;P

: 21 sty 2004, 18:41
autor: Dvorak
Maverick pisze:Ladne :) Choc tam w tle na lozku wyszla lepiej niz z biustonoszem ;)

bo to moze nie to zdjecie ;) ale jedno z tej seri, nie patrzylem przed wklejeniem linku ;P no nic... LADNE to jest OK ;P Proponuje EOT :)

: 21 sty 2004, 18:43
autor: Maverick
"EOT"?

: 21 sty 2004, 18:46
autor: Dvorak
Maverick pisze:"EOT"?

End Of Thread
End Of Transmission
End Of Topic
:P wlasciwie to nigdy nie wiedzialem ktore tlumaczenie jest dobrze :)

: 21 sty 2004, 18:50
autor: Maverick
No w sumie :) Ale tu moderatorzy zadko kiedy zamykaja topic'i :) w ogóle jakies takie pozostawione samopas to forum :D

: 21 sty 2004, 18:54
autor: Dvorak
hehehe :) szczerosc ;P ja w sumie nie wiem co tu robie :) chcialem list napisac milosny.... i szukalem jakis fajnych cytatow w google pod 'czym jest milosc' :P no i jakos tutaj sie znalzlem i mi sie spodobalo ;) zawsze uwazalem ze moge innym pomoc.. tylko nigdy sobie ;P

: 21 sty 2004, 19:02
autor: Maverick
Nie tylko Ty tak masz :) Innym latwiej sie pomaga niz sobie :) Jakos tak dziwnie jest...

: 22 sty 2004, 21:44
autor: lizaa
heh ja moge ocenic tylko sposob wykonania zdjecia...bo wygladu kobiety ja tu nie moge oceniac...
co do osoby ktora robila to zazdroszcze talentu...

Jak wyleczyć się z zazdrości?

: 05 maja 2005, 07:27
autor: Brateczek
Wszyscy którzy śledzą moje ostatnie poczynania na tym forum wiedzą jaka jest moja przeszłość związkowa... ostatni związek wiele mnie nauczył i chce wyciągnąć z niego jak najwięcej aby w przyszłości mi się to nie zdażało... Drogie Panie... Drodzy Panowie... Jak walczyć z zazdrością? Co robić gdy jestem potwornie zazdrosny... jak reagować jak moja dziewczyna systematycznie gada, spotyka się z kolegami? Powiem tylko, że moja nieufność występuje dopiero po pewnym czasie chodzenia, po miesiącu i się nasila... co mam zrobić? Liczę na szczere wypowiedzi a nie na krytykowanie mojej osoby, potraktujcie tego posta jako WOŁANIE O POMOC

: 05 maja 2005, 09:17
autor: Yasmine
USwiadom sobie jak taka chorobliwa zazdrosc wplywa destrukcyjnie na zwiazek. Nie ma zadnych plusow takiej zazdrosci. Dziewczyna widzi ze jej nie ufasz (a zwiazek opiera sie na zaufaniu), ciagle wymowki sa strasznie meczace dla dziewczyny. Poza tym zabraniajac jej spotykac sie z kolegami sprawiasz ze ona czuje sie jak na smyczy, jak Twoja wlasnosc. Wyobraz sobie ze to Tobie dziewczyna robi ciagle wymowki, zabrania Ci gadac z kolezankami (mimo ze dla Ciebie to tylko kolezanki). Jesli ona bedzie chciala Cie zdradzic to zrobi to z Twoja wola czy bez Twojej. To ze zabronisz jej spotykac sie z kolegami to nasili jeszcze wlasnie ten "zakazany owoc". Jest z Toba z wlasnej woli, sama Cie wybrala jesli bedzie Cie chciala zdradzic to i tak to jej dobrowolna wola i Twoja zazdrosc nic nie pomoze !! Pomysl nad tym !!

: 05 maja 2005, 09:39
autor: Mysiorek
Brateczek pisze:Jak walczyć z zazdrością?

Uzmysłów WRESZCIE sobie, że ona NIE JEST Twoja!!
Ona jest SWOJA!! A Twoja na tyle, na ile Ci na to pozwala. I każdy tak ma. Do końca życia. Nawet kwit małżeństwa nic tego nie zmienia!
Ona może robić wszystko co jest prawnie dopuszczalne, nawet zdradzać, bo to jest prawnie dopuszczalne. Tylko swoją "dobrocią i miłością" możesz spowodować, że będzie chciała być bliżej z Tobą i nie "krzywdzić" Cię.
Zrozum to.