Zazdrość

Zagadnienia związane ze sferą uczuciową, a także z problemami dotyczącymi tematów miłosnych oraz kontaktów emocjonalnych z płcią przeciwną.

Moderator: modTeam

Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 08 lut 2007, 18:38

Soul pisze:Nigdy nie przyszło nam do głowy żeby się sprawdzać.

no i bardzo dobrze :)
Candy Killer pisze:bo ja np jak dostaje smsa pozno to nie rzucam sie na niego od razu nie ukrywam tresci a nawet jakby moj facet chcial przeczytac

widzisz, Tobie nikt nie czyta.
Ale jak by mi ktos mial czytac tez bym ukrywała, wszystkie bym ukrywała, bo co to za grzebucha w moim fonie

[ Dodano: 2007-02-08, 18:39 ]
a może ona tak leci bo zwyczajnie on grzebie jej tam a ona nie cjhce, bo to do niej, bo osobiste, bo prywatne
Awatar użytkownika
Ted Bundy
Weteran
Weteran
Posty: 5219
Rejestracja: 16 wrz 2005, 16:29
Skąd: IV RP
Płeć:

Postautor: Ted Bundy » 08 lut 2007, 19:20

moja kobieta też ma swojego przyjaciela,który zna ją lepiej niż ktokolwiek inny. Bo zna ponad 4 lata, a nie niecały rok, jak chociażby ja. I wie o niej dużo więcej niż ja :) Bardzo sympatyczny facet,swoją drogą. Ale sama doskonale wie,na co może sobie pozwolić i gdzie leży granica. Proste. Takich esów na dobranoc na pewno bym nie zdzierżył.
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow

Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!

http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Awatar użytkownika
Soul
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 253
Rejestracja: 08 maja 2005, 18:00
Skąd: że
Płeć:

Postautor: Soul » 08 lut 2007, 19:49

Może zacznijmy od tego, że Piotrek niezbyt dokładnie opisał historię. Nie wiadomo czy ona po prostu chce być szybsza od niego czy ma tak przez to, że on zwrócił jej uwagę. Bo jeśli ścigają się do telefonu żeby zobaczyć smsa to nie dziwię się, że tak robi, ale jeśli robi tak sama z siebie to coś mi tu śmierdzi. Dlaczego miałaby tak robić jeśli nie ma nic na sumieniu? Tak samo smsy "słodka Kasiu", dla mnie nie są normalne chyba, że w formie żartu.
Sztuką jest nie szukając nigdy siebie,
wciąż na nowo się odnajdywać.
ammeszka
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 111
Rejestracja: 05 lis 2006, 12:36
Skąd: Zakątek
Płeć:

Postautor: ammeszka » 08 lut 2007, 20:17

katarina06 pisze:jeżeli nie chce robić nic na boku to niech spotkają się wszyscy razem! i po co te tajemnicze smsy!


nie każdemu to odpowiada jak byś się czuła nie mając z nimi wspólnego temu?Ludzie przeciez mozna sie takiej sytuacji doszykac w większości związków,ale nie zawsze jest być o co zazdrosnym.

[ Dodano: 2007-02-08, 20:22 ]
Soul pisze:Może zacznijmy od tego, że Piotrek niezbyt dokładnie opisał historię.


zgadzam się i w ogóle co my wiemy o tym koledze ? tylko tyle że Piotrek jest o niego zazdrosny nie wiadomo co i jak go łączyło czy było coś między nimi to że ona z nim pisze to jeszcze nic strasznego,a Piotrek jest zazdrosny bo boi się o swoiją pozycje mimo tego że Ona go zapewnia.
"Najważniejsze w życiu to nauczyć się, które mosty przekraczać, a które palić."
Awatar użytkownika
Haro
Weteran
Weteran
Posty: 1368
Rejestracja: 24 wrz 2005, 19:49
Skąd: Wałbrzych
Płeć:

Postautor: Haro » 09 lut 2007, 02:10

Dzindzer pisze:umiejętnosc utrztymywania dobrych stosunków z ex dobrze swiadczy o człowieku

Niby prawda, ale mnie osobiscie szlag trafia na sama mysl o tym, ze moja moze utrzymywac jakies tam stosunki ze swoim ex. Albo jestem ja, albo on. Jak zamyka sie jeden rozdzial i rozpoczyna drugi, to do poprzedniego sie nie wraca. w ogóle! Ale ja inny podobno jestem... oryginalny <aniolek>
Awatar użytkownika
unlucky_sink
Maniak
Maniak
Posty: 739
Rejestracja: 06 maja 2005, 15:42
Skąd: ...
Płeć:

Postautor: unlucky_sink » 09 lut 2007, 02:34

Haro pisze:oryginalny
Z-A-Z-D-O-S-N-Y . Malo to ma z oryginalnością wspolnego.
"Mężczyzna kolo 30 czy 40 nie wiąże się z mlodszą kobietą dla jej jędrnego ciala i przeklutego języka. To czysta propaganda. Wiąże się z nią, by móc stać się tym,kto spieprzy jej życie." T. Parsons
Baraniu
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 19
Rejestracja: 30 lis 2006, 22:16
Skąd: Kraków
Płeć:

Re: Czy moja zazdrość jest naprawdę bezpodstawna?

Postautor: Baraniu » 09 lut 2007, 03:27

Piotrek_P pisze: smsowanie jest dalej z tą różnicą że jak przyjdzie sms to szybko rzuca się do telefonu i chowa go i szybko kasuje treść.


No i tu Stary sam sobie odciąłeś możliwość wydedukowania czy te sms traktuje na serio. Jeżeli ma coś na sumieniu to normalne że to robi, ale też normalne że robi to przez to że TY robisz przez to awantury... ale teraz która z tych dwóch możliwości nie dojdziesz :/

Jeżeliby przyjaźnie damsko męskie miałyby się przekładać na ilość zdrad to moja miałaby już takie poroże że hej. <diabel>

Nawet kontakty z byłymi to nic złego ( na marginesie dodam że moja Kobieta myśli zupełnie inaczej. Trzeba było ją widzieć jak się okazało że nie jest w stanie ze mną iść na imprezę urodzinową mojej Ex <hahaha> )
Męska nie szowinistyczna świnia. <lol>
Awatar użytkownika
Wujo Macias
Maniak
Maniak
Posty: 750
Rejestracja: 24 paź 2006, 05:06
Skąd: 3miasto
Płeć:

Postautor: Wujo Macias » 09 lut 2007, 03:58

Piotras, ja Ci napisze to, co mimo wszystko mniej lub bardziej swiadomie chcesz przeczytac:
Tak, cos sie miedzy nimi zaczyna i jestes robiony w wala. Niestety niewiele masz juz do zrobienia. Mozesz sie starac, byc lepszym facetem ale z strny tego goscia,o ile nie jest to jej taki "normalny przyjaciel" zostalo juz cos ruszone i raczej masz przejebane jak w ruski czolgu (naped na pych i strzela do srodka).
Doooobra, moze nie do konca to chciales uslyszec, ale przynajmniej radykalnie i po mesku, bez tego calego pitolenia "nie masz prawa czytac jej mesow!!!".
Jasne, ze nie masz prawa.
Ale jak Cie cos zaboli i bedziesz podejrzewal to i tak przeczytasz, wiec nie ma o czym gadac.
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 09 lut 2007, 09:02

Haro pisze:Albo jestem ja, albo on.

jako facet tylko Ty. Tylko, ze dobre stosunki z ex to takie w których ex jest znajomym, kolegą a moze po długim czasie przyjacielem. Tu nie ma miejsca na fascynacje erotyczne
Haro pisze:ak zamyka sie jeden rozdzial i rozpoczyna drugi, to do poprzedniego sie nie wraca

oczywiscie, ze tak. zamyka sie rozdział on czyli mój facet, ale mozna otworzyc rozdzial on czyli znajomy.
Piotrek_P
Początkujący
Początkujący
Posty: 4
Rejestracja: 08 lut 2007, 15:50
Skąd: Poznań
Płeć:

Postautor: Piotrek_P » 09 lut 2007, 10:11

faktycznie źle zacząłem opisywać sytuację.

Zaczęło się od tego że mój telefon zaczął być kontrolowany, smsy, telefony i w ogóle wszystko.
Sam powiedziałem OK, więc i ja będę zaglądał do twojego.

/kilku rzeczy nie opiszę ale gwarantuję wam że każdy by się zgodził że tak być nie powinno i że to co było to bezpodstawnie było uzasadnioną zazdrością- 2 rzeczy -nie chce ich opisywać bo to za bardzo prywatne/


i włąśnie dlatego i ja zaczałem zaglądać do jej telefonu.

Kiedyś jak dziewczyna powiedziała temu koledze że ja się denerwuje jak on pisze do niej w nocy to ponoć on jej powiedział "to co pozwalasz mu zaglądać do telefonu?"

Wiem wszystko z opowieści.


Pisze bardzo chaotycznie i dlatego możecie wszystkiego nie zrozumieć dosadnie. To musiałbym zrobić na spokojnie i w 4 oczy żeby zarysować dokładnie tą sytuację/
Awatar użytkownika
unlucky_sink
Maniak
Maniak
Posty: 739
Rejestracja: 06 maja 2005, 15:42
Skąd: ...
Płeć:

Postautor: unlucky_sink » 09 lut 2007, 11:51

Piotrek_P pisze:każdy by się zgodził że tak być nie powinno
ja się dziwię, ze pozwoliłeś się kontrolować? Co to? Nudzi jej się-dochodzenie robi? A ty też dupa jesteś.
Piotrek_P pisze:Doszło w końcu do tego że powiedzmy siedzimy sobie w nocy albo leżymy /tuż przed 24 tą/ a tu SMS traści : słodkich snów słodka Kasiu.
do mnie też takie smsy czasem od kumplów dochodziły, co nie znaczy, że flirtowałam z którymś ze znajomych czy ciągneło mnie na bok-nie zabronisz jej chyba mieć znajomych. A jak ją rzeczywiście do niego ciągnie to zamiast się nas pytać o radę porozmawiaj z nią-żebyś potem nie zakładał następnego tematu, że Cię zostawiła i odeszła do tamtego, albo zostawiła, bo miała dość kontrolowania i podejrzeń. Powodzenia.
"Mężczyzna kolo 30 czy 40 nie wiąże się z mlodszą kobietą dla jej jędrnego ciala i przeklutego języka. To czysta propaganda. Wiąże się z nią, by móc stać się tym,kto spieprzy jej życie." T. Parsons
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 09 lut 2007, 13:27

Piotrek_P pisze:Zaczęło się od tego że mój telefon zaczął być kontrolowany, smsy, telefony i w ogóle wszystko.

nie zgodziła bym sie, w zyciu nie dala bym grzebac bo ktos chce
Piotrek_P pisze:Sam powiedziałem OK, więc i ja będę zaglądał do twojego.

nie robiła bym tego. Mój mi jakis czas temu powioedzial, że jak chce to moge nawet smsy czytac. ani razu nie czytałam, to dla mnie naruszenie jego prywatnosci, cos z czym bym sie źle czuła
Piotrek_P pisze:kilku rzeczy nie opiszę ale gwarantuję wam że każdy by się zgodził że tak być nie powinno i że to co było to bezpodstawnie było uzasadnioną zazdrością-

a skad ta pewnośc ?? :>
Piotrek_P pisze:Kiedyś jak dziewczyna powiedziała temu koledze że ja się denerwuje jak on pisze do niej w nocy to ponoć on jej powiedział "to co pozwalasz mu zaglądać do telefonu?

moja reakcja była by taka sama. Zdziwiła bym sie jak cholera
Piotrek_P pisze:To musiałbym zrobić na spokojnie

to napisz sobie na spokojnie i wklekj na forum
unlucky_sink pisze:ja się dziwię, ze pozwoliłeś się kontrolować? Co to? Nudzi jej się-dochodzenie robi? A ty też dupa jesteś.

sa po prostu tacy sami :)
Awatar użytkownika
Haro
Weteran
Weteran
Posty: 1368
Rejestracja: 24 wrz 2005, 19:49
Skąd: Wałbrzych
Płeć:

Postautor: Haro » 09 lut 2007, 13:31

unlucky_sink pisze:Z-A-Z-D-O-S-N-Y

Nigdy nie slyszalem :)

Ale wole byc zazdrosny o Jej ex, niz byc zazdrosnym o wszystko co sie rusza, jak to mialo miejsce kiedys <aniolek>
FrankFarmer

Postautor: FrankFarmer » 09 lut 2007, 16:47

A dlaczego wy w większości (wyj. Wujo Macias, Haro) tak bardzo to komplikujecie? Wplątujecie jakichś ex... :? Czy nie widać że to jest prosta sprawa i tamten koleś chce PO PROSTU zamącić i pspróbować ODBIĆ laske? I widać mu sie to udaje - tak wynika z jej reakcji. Króciutkie uzasadnienie: Gdyby jej na PiotrkuP zależało to nie byułoby takich scen a tamtemu by kazała przestać pisać tego typu smski. Gdyby sama nic nie chciała to nigdzie by nie latała, widzi na pewno co jest grane a jednak nie dystansuje sie w tamtej znajomosci... Piotr - jest niedobrze.
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 09 lut 2007, 16:56

FrankFarmer pisze:Gdyby jej na PiotrkuP zależało to nie byułoby takich scen a tamtemu by kazała przestać pisać tego typu smski.

do mnie tez ludzie rózne eski pisza i co to ma znaczyc że mi na facecie nie zalezy ??
FrankFarmer pisze:Piotr - jest niedobrze.

moze ale nie musi
chociaz z jednym na pewno jest xle. Oni sie kontroluja, nie umieja rozmawiać.
FrankFarmer

Postautor: FrankFarmer » 09 lut 2007, 17:02

Dzindzer pisze:do mnie tez ludzie rózne eski pisza

Nie różne, tylko "tego typu" wyraźnie napisałem. Nie pierwszy raz Dżindzer widze że próbujesz być przewrotna - OK. Więc może masz ochote mi podac kom. i ja ci zaczane co wieczór wysylac TEGO TYPU eski, co? :)
Ja stawiam że jest niedobrze. Dowiemy się, jeśli on kiedyś odpisze jaki był finał kto miał rację.
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 09 lut 2007, 18:44

FrankFarmer pisze:Nie różne, tylko "tego typu" wyraźnie napisałem.

a ja duzo wczesniej, ze w tych eskach nazywami sie dosc pieszczotliwie, ale to mój przyjaciel, ktos taki jak brat :)
FrankFarmer pisze:Więc może masz ochote mi podac kom

Dzindzer pisze:U nas zwierzatka, owoce i inne pieszczotliwe okreslenia sa na porzadku dziennym. Ale to jest mój K i tylko on ma takie przywileje

wiec wybacz, ale mojego numeru nie dostaniesz :)
FrankFarmer pisze:Ja stawiam że jest niedobrze

a gdzie ja napisałam, ze jest dobrze.
Nie umieja rozmawiac, szpieguja sie, maja gówniarskie zagrywki.

Jesli ktos zaczyna szukac wrażen poza zwiazkiem to wina nie jest tylko po stronie szukacza
Awatar użytkownika
Haro
Weteran
Weteran
Posty: 1368
Rejestracja: 24 wrz 2005, 19:49
Skąd: Wałbrzych
Płeć:

Postautor: Haro » 10 lut 2007, 01:42

W moim przypadku sprawa jest dosc smutna, bo to ja zbudowalem swoje szczescie na nieszczesciu drugiego czlowieka. Poniekad. Pojawilem sie w zyciu mojej dziewczyny i dalem Jej wybor - do ktorego ma swiete prawo jako czlowiek - ja czy on. Wybrala mnie. Nie chce teraz, aby ktokolwiek inny pojawial sie w Jej zyciu i pozwalal dawac takie wybory. Wiem, ze takich ludzi moze byc MULTUM, chcacych wbic mi noz w plecy, i ze to wszystko zalezy od tego czy Ona zechce wybrac kogos innego. Dlatego nie zachowuje sie wiecje jak idiota i zabiegam o Jej wzgledy caly czas, nawet podczas trwania zwiazku. Mimo wszystko wole jednak dmuchac na zimne...
ammeszka
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 111
Rejestracja: 05 lis 2006, 12:36
Skąd: Zakątek
Płeć:

Postautor: ammeszka » 10 lut 2007, 11:38

FrankFarmer pisze:Gdyby jej na PiotrkuP zależało to nie byułoby takich scen a tamtemu by kazała przestać pisać tego typu smski. Gdyby sama nic nie chciała to nigdzie by nie latała, widzi na pewno co jest grane a jednak nie dystansuje sie w tamtej znajomosci... Piotr - jest niedobrze.


w tym poniekąd jest duzo racji wiec Piotrek zrób coś z tym. :-))

[ Dodano: 2007-02-10, 11:45 ]
Haro pisze:i zabiegam o Jej wzgledy caly czas, nawet podczas trwania zwiazku. Mimo wszystko wole jednak dmuchac na zimne...


to jest najważniejsze.czasem jest tak ze "skoro juz Cie mam-nie musze sie starać"a wrecz powinno być przeciwnie "mam Cię i zrobie tak zebyś czuła się dowartościowa i nie chciała nigdy odejść" nie zależnie od tego czy to dziewczyna czy chłopak powinniśmy tak do tego podchodzić,wtedy zazdrość nie była by w takim stopniu może się myle-ale wynika to z róznych sytuacji jakie wynikają w naszych związkach.
"Najważniejsze w życiu to nauczyć się, które mosty przekraczać, a które palić."
dama
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 19
Rejestracja: 19 sty 2007, 21:51
Skąd: nieznane
Płeć:

No i stało się..

Postautor: dama » 11 lut 2007, 13:53

w koncu ten związek się rozpadł. Koniec wyzwisk z jego stromy.On twierdzi, ze to moja wina, jak twierdzi powód: nie mogę zaakceptować Twoich byłych , co Wy na to?
FrankFarmer

Postautor: FrankFarmer » 11 lut 2007, 14:09

Powodów nie słuchaj. Rzadko sie zdarza że są one prawdziwe. No cóż, to było do przewidzenia i w większości tutaj (a na pewno ja) takiego konca sie spodziewalismy. Szkoda że ty nie rzuciłaś, no ale sytuacja jest zrozumiała. Radze zerwać kontakt. Trzym sie i przeczytaj temat przyklejony 'poradnik zrywania' :)
dama
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 19
Rejestracja: 19 sty 2007, 21:51
Skąd: nieznane
Płeć:

Postautor: dama » 11 lut 2007, 14:31

Przecież związku się nie buduje w oparciu o przeszłość. Nie wiem co o tym myśleć
Awatar użytkownika
Wujo Macias
Maniak
Maniak
Posty: 750
Rejestracja: 24 paź 2006, 05:06
Skąd: 3miasto
Płeć:

Postautor: Wujo Macias » 11 lut 2007, 19:52

dama pisze:Przecież związku się nie buduje w oparciu o przeszłość. Nie wiem co o tym myśleć

ciesz sie,ze masz idiote z glowy i miej na uwadze, ze facet nie moze byc taki gnojem jak Twoj byly, gdy bedziesz sie wiazac z jakims innym.
Buzia
IXS
Początkujący
Początkujący
Posty: 4
Rejestracja: 12 lut 2007, 20:11
Skąd: POLSKA
Płeć:

Postautor: IXS » 12 lut 2007, 20:25

ja jestem nadal w takim związku, tylko tyle, że ona mnie rzuca i wraca z powrotem bo ja nie umiem sobie poradzić. Za każdym razem mówię, że to koniec a jednak zawsze daje sie namówić
mateusz.zmc
Początkujący
Początkujący
Posty: 5
Rejestracja: 11 gru 2006, 15:44
Skąd: Kilece
Płeć:

Postautor: mateusz.zmc » 15 lut 2007, 10:15

Witam. Chciałbym się podzielić z wami moją głupotą...
Otóż.. Jestem z moja dziewczyna juz 10 miesiecy, mam 16 lat, więc jak na młodzież to dużo. Od jakiegoś czasu jestem chorobliwie o nią zazdrosny, przeszkadza mi to jak dostanie smsa od jakiegoś kolegi, czy by wyszła na chwile na spacer z psem i ogólnie wszystko co ma związek z innymi chłopakami mi przeszkadza. Kilka razy już mi mówiła, ze mam się uspokoićbo jej tylko na mnie zależy. Majgorsze jest to, że wiem co źle robie, ale nie wiem jak sie wyleczyć z tej zazdrości <zalamka> . Prosze pomóżcie mi... Jak mam ją przekonać, że się poprawie, zależy mi na czasie, bo pojawił się ktoś inny kto jej powiedział, że ją kocha i od jej koleżanki się dowiedziałem, że sie zastanawia nad tym co ma zrobić... Skarżyła się, że powoli ma tego dosyć, że jestem zazdrosny.
Przyznaję, że popełniłem błąd i że nie poprawiłem się wcześniej.

Jeszcze raz błagam o pomoc jak się z tego wyleczyć...
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 15 lut 2007, 10:18

zycie cie samo wyleczy , my tu nic nie poradzimy , przez pewne sprawy musisz przejsc sam , tak jak same ci zeby wychodzą <browar>
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
karla
Bywalec
Bywalec
Posty: 50
Rejestracja: 15 lut 2007, 13:34
Skąd: Polska;-)
Płeć:

Zdradził, zdradza, zdradzi czy nie powinnam panikować??

Postautor: karla » 15 lut 2007, 15:08

Jeśli chodzi o zazdrość to od zawsze byłam zazdrosna ale zawsze w miare rozsądku,nigdy nie sprawdzałam mojego chłopaka a jeseśmy ze sobą 1,5 roku. Ostatnio jak siedziałam na jego komputerze weszłam na historie połączeń(czasami tam zaglądam bo są tam fajne strony)ale tym razem zrobiło mi się gorąco kilka róznych stron z anonsami...wiekszość z naszej miejscowości a potem jak szłam kolejno stronami doszłam do strony na której był numer i treśc smsa jaki trzeba wysłać żeby otrzymać dane osoby a potem druga taka strona...wystraszyłam się i zajrzałam do komórki..były tam wysłane te smsy i smsy zwrotne z kodami dostępu!Nie mogłam się temu dokładnie przyjrzeć bo gdyby mój chłopak to zauwarzył było by ciężko!!Pomuślałam sobie że nie ma co panikować:większość wolnego czasu spędza ze mną,jest czuły i kochany ale zaczęłam sobie wszystko analizować!! Niedawno mieliśmy poważne kłopoty jeśli chodzi o seks,mój chłopak często odmawiał mówił że jest zmeczony,śpiący przez jakiś czas to znosiłam,pytałam delikatnie o co chodzi:tłumaczył że to zmęczenie w końcu za którymś razem powiedział że miał spadek formy i że jemu też to przeszkadza i że zaczniemy pracować nad poprawą od zaraz no i wszystko zaczęło wracać do normy. Choć przez to że kilka razy mnie odrzucił zrobiłam się bardziej ostrożna jeśli chodzi o inicjowanie sexu...ostatnio natomiast nagle okazało się ze wydał dużą ilośc kasy w krótkim czasie.Zapytałam na co a on odpowiedział że dziś mi nie odpowie, że innym razem, a potem powiedział ze na pewno na nic o czym bym nie wiedział tylko że jeśli chodzi o mnie nie wiem nic o zadnych większych wydatkach.?? Jest dla mnie naprawdę kochany,czesto mowi mi i okazuje miośc ale czuje że dzieje się coś niedobrego!!Potrzebuje rady bo nie wiem czy powinnam go sprawdzać i doszukać się czy mam rację czy przestać panikować!!!???Pomuszcie BŁAGAM bo naprawdę go kocham....
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 15 lut 2007, 18:42

mateusz.zmc, nie wiem jak. Sam musisz zrozumiec jak, pewne rzeczy w glowie poprzestawiac i nauczyc sie panowac na soba.Ostatni dzwonek bo spojrz do czego Twoja zazdrosc doprowadzla - lada moment Cie przez nia zostawi.
ABT
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 18
Rejestracja: 13 lut 2007, 09:29
Skąd: krainy OZ:>
Płeć:

Postautor: ABT » 15 lut 2007, 21:56

dama pisze:Przecież związku się nie buduje w oparciu o przeszłość. Nie wiem co o tym myśleć


Ale niektorzy myla przeszlosc z terazniejszoscia i przyszloscia. Wypominanie i porownywanie do bylych partnerow/partnerek jest jakies chore i do niczego dobrego nie prowadzi. Mozna czuc sie tylko kims gorszym i w jakies kompleksy popadac;
zeby nie bylo to na wlasnej skorze doswiadczylem.
Pozatym lepiej zmarnowac pare lat niz cale zycie i zdrowie. Glowa do gory ;)
dama
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 19
Rejestracja: 19 sty 2007, 21:51
Skąd: nieznane
Płeć:

Dobrze czy nie

Postautor: dama » 25 lut 2007, 19:51

Dziś odszedł ode mnie z powodu iż mu oznajmiłam ze mam wyjazd z pracy a wieczorem będzie tam mała impreza. On na to ze jestem k...a, latawica, szm..a i wiele więcej. Kazał mi nie jechać. Stwierdził ze nie jestem jego godna bo jakby mi zależało to bym w niej nie uczestniczyła!!! Czy to normalne. Obarcza mnie za wszystko co złe. Ze zmarnowałam mu życie. Mnie to boli bo wiem, że nie ma racji a pomimo tego on wmawia mi straszne rzeczy o mnie. Co z tym fantem zrobić.Uwolnić się od takiego człowieka???

Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 425 gości