agnieszka.com.pl

Blazej30 pisze:z kolegą nie ma lizanka. O seksie nie wspomnę.

Tu mamy inne zdanie.

Z resztą się zgodzę.

Tylko ja tam nie chcę żadnego durnego koleżeństwa w tym sensie.

sami pisze: w każdym razie NIGDY nie zgadzajcie się, by Was swatano

po prostu trafiłaś na zonka <diabel>

ale można trafić np na takiego faceta jak ja <diabel>

Blazej30 pisze:widziałem juz faceta w rybaczkach ale faceta który płacze na randce to jeszcze nie

Na podwójnej randce, na podwójnej

Olivia pisze:Tylko ja tam nie chcę żadnego durnego koleżeństwa w tym sensie.

to sie kobito zdecyduj a nie rób nam wody z mózgu

sami pisze:I to mnie przeraża <wsciekly> Jeżeli na dzień dzisiejszy - prawie 20 lat - szczęsliwie trafić nie mogę, to co będzie dalej?

Nie wiadomo co będzie dalej, nikt nie wie...

sami pisze:Za 5 czy 6 lat zostaną mi same "odpadki" na które nikt nie zwrócił uwagi

Jak tak podchodzisz do tematu, to gratuluje braku mózgu...

sami pisze:Tam nie wiem - szukam i guffno, nie szukam i też guffno

To nie szukaj gówna, tylko faceta! Sama też coś sobą reprezentuj, to inni Cię będą szanować.

sami pisze:A przecież nie jest ze mną aż tak źle jestem osobą bardzo wesołą i na takie drugie jabłuszko chciałabym trafić. Tylko że zazwyczaj z fajnymi facetami kończy się na dobrym koleżeństwie, bo właśnie mają kogoś <wsciekly>

I to jest życie, cholerna loteria gdzie diabeł karty rozdaje.

sami pisze:A jak mnie obdarzają uczuciem to jakieś zdechlaki bez charakteru, wrażliwcy, których trzeba wziąć za rączkę i otrzeć im nosek

To weź sobie zabijake, wpier...li Ci od czasu do czasu i będziesz lecieć do mamusi, możesz wziąść sobie imprezowicza i wszystkie kaktusy po koleżankach łapać.

Co Ty chcesz od życia? Co możesz komuś dać (w przenośni, nie dosłownie)?

sami pisze:Na podwójnej randce, na podwójnej

to nie tak źle. Mogłyscie uciec do toalety <diabel>

Płakał z radości? <diabel>

że wreście go jakaś chciała? <diabel>

Blazej30 pisze:to sie kobito zdecyduj

Ja się dawno zdecydowałam. Więc chce mieć czyste koleżeństwo.
A reszta niech się dzieje, jak se tam chce.

Choć samotność czy singlowanie nie jest zbyt przyjemne. No ale cóż.

Olivia pisze: Więc chce mieć czyste koleżeństwo.

bez sexu bądź lizanka <diabel>

Olivia pisze:Choć samotność czy singlowanie nie jest zbyt przyjemne.

zdecydowanie.Źle wpływa na zdrowie <chory>

czero pisze:To nie szukaj gówna, tylko faceta! Sama też coś sobą reprezentuj, to inni Cię będą szanować.

Szacunek to jedno, miłość to drugie. Na brak tego pierwszego na szczęście nie narzekam ;P

czero pisze:To weź sobie zabijake, wpier...li Ci od czasu do czasu i będziesz lecieć do mamusi, możesz wziąść sobie imprezowicza i wszystkie kaktusy po koleżankach łapać.

Co Ty chcesz od życia? Co możesz komuś dać (w przenośni, nie dosłownie)?

Eeee tam zabijaka od razu

Jak nie bedzie płakał na randce to już dobrze, a jak będzie mial poczucie humoru i ludzką życzliwość to gites

A na poważnie to chciałabym spotkać kogoś zwykłego, z kim będzie tak jakoś łatwiej, lepiej, mimo problemów będzie się szlo do przodu, o kogo będzie można się troszczyć. Dać swój czas, troskę, uśmiech i starać się, by ten człowiek był szczęsliwy i widział we mnie przyjaciela. Ale nie kogoś rozchwianego emocjonalnie, niezdolnego do podejmowania decyzji, płaczliwego. Nie potrafię czegoś takiego udźwignąć

sami pisze:A na poważnie to chciałabym spotkać kogoś zwykłego,

a jaki jest twój typ? <diabel>

Do samotności trzeba dorosnąc. Ktoś kto nigdy jej nie doświadczył to nie zrozumie, jakie to nieprzyjemne uczucie.
Kolezeństwo:
Fajna sprawa, ale jak powiedział Błażej, to jest tylko namiastka związku, która moze sie w niego przerodzić.

Jednym słowem, wszystkiego w życiu trzeba doświadczyć.

Blazej30, takie flirciki se na priv moze przeniescie?
Ludzie pisza ze genialny topic a wy se czaciki tutaj robicie. Nie ma jak zepsuc nie?

Blazej30, takie flirciki se na priv moze przeniescie?

mi nie flirciki w główce <mlotek>

napisała że chce "zwykłego faceta". Chcę się dowiedzieć czy ten "zwykły facet" to nie aby Brad Pitt <mlotek>

sami pisze:
czero pisze:To nie szukaj gówna, tylko faceta! Sama też coś sobą reprezentuj, to inni Cię będą szanować.

Szacunek to jedno, miłość to drugie. Na brak tego pierwszego na szczęście nie narzekam ;P

czero pisze:To weź sobie zabijake, wpier...li Ci od czasu do czasu i będziesz lecieć do mamusi, możesz wziąść sobie imprezowicza i wszystkie kaktusy po koleżankach łapać.

Co Ty chcesz od życia? Co możesz komuś dać (w przenośni, nie dosłownie)?

Eeee tam zabijaka od razu Jak nie bedzie płakał na randce to już dobrze, a jak będzie mial poczucie humoru i ludzką życzliwość to gites

Czekaj, czekaj cierpliwie za pewien czas ktoś się musi trafić. Tylko nie przegap, nawet jeśli on po części nie będzie sie mieścił w Twoim wyobrażeniu!

A na poważnie to chciałabym spotkać kogoś zwykłego, z kim będzie tak jakoś łatwiej, lepiej, mimo problemów będzie się szlo do przodu, o kogo będzie można się troszczyć. Dać swój czas, troskę, uśmiech i starać się, by ten człowiek był szczęsliwy i widział we mnie przyjaciela. Ale nie kogoś rozchwianego emocjonalnie, niezdolnego do podejmowania decyzji, płaczliwego. Nie potrafię czegoś takiego udźwignąć

Jak chcesz to potrafisz, i tak od razu można było napisać. Tak przy okazji nie oceniaj siebie aż tak nisko, jak stracisz głowę to będzie Ci wszystko jedno czy z niego niedorajda, beksa czy co tam jeszcze.

Blazej30 pisze:napisała że chce "zwykłego faceta". Chcę się dowiedzieć czy ten "zwykły facet" to nie aby Brad Pitt

To se zaloz tenmat od tegoa anie OT robisz tutaj! <mlotek>

czero pisze:
sami pisze:Za 5 czy 6 lat zostaną mi same "odpadki" na które nikt nie zwrócił uwagi
Jak tak podchodzisz do tematu, to gratuluje braku mózgu...

jeszcze nie dawno sam dokładnie identycznie pisałeś ! <mlotek>

tanebo pisze:
czero pisze:
sami pisze:Za 5 czy 6 lat zostaną mi same "odpadki" na które nikt nie zwrócił uwagi
Jak tak podchodzisz do tematu, to gratuluje braku mózgu...

jeszcze nie dawno sam dokładnie identycznie pisałeś !

Ejże, przyjacielu! Wątek panny z dzieckiem chyba wyjaśniłem? Czy ja gdziekolwiek napisałem cokolwiek o odpadkach?

czero pisze:Wątek panny z dzieckiem chyba wyjaśniłem?

I tak smród z tego powodu będzie ciągnął się za Tobą.
A poza tym pisząc o odpadkach, nie miałam na myśli ludzi po rozwodach, czy z dziećmi. Chodziło mi raczej o to, że nie przebiera się tak już w wyglądzie i charakterze, tylko bierze, co jest.

Jak to bierze co jest? Wracamy do poprzedniej epoki? Nie zapominaj, że każdy ma inny gust i dlatego nie mówcie o odpadkach, czy o przebieraniu w kimkolwiek !

Anja pisze:Nie zapominaj, że każdy ma inny gust

Nie zapominam i to mam też na względzie.

Nie chodzi mi o to, żeby ktoś się czuł urażony. Tylko, że w pewnym wieku albo się nie chce, albo juz nie te możliwości, by przebierać dowolnie. I czasami wtedy trzeba brać, co los zsyła.

Ale dlaczego się zadowalać "pólproduktami" tylko po to żeby nie byc samotnym? przecież nie jest powiedziane, że na siłę trzeba się wiązać. Nie trzeba brać wszystkiego co los zsyła, zawsze można szukać dalej.

Anja pisze:Ale dlaczego się zadowalać "pólproduktami" tylko po to żeby nie byc samotnym? przecież nie jest powiedziane, że na siłę trzeba się wiązać. Nie trzeba brać wszystkiego co los zsyła, zawsze można szukać dalej.

Ze wszystkim powyżej się zgadzam... poza nazywaniem w ten sposób innych ludzi. Czytam to forum i widze, że niektórzy nieraz przesadzają.

Anja pisze:Ale dlaczego się zadowalać "pólproduktami" tylko po to żeby nie byc samotnym? przecież nie jest powiedziane, że na siłę trzeba się wiązać. Nie trzeba brać wszystkiego co los zsyła, zawsze można szukać dalej.

Bo człowiek jest isotą stadną, nie przyzwyczajoną do dłuższego przebywania w samotności. Nie zawsze możesz i chcesz szukać dalej - Olivia słusznie to ujęła.

Przepraszam za określenie, jednekże było w cudzysłowie, co podkreślam.
OK wszystko pięknie co mówisz czero ale człowiek dązy do tego żeby mieć to co idealne. Zgadzam się że czasem nie ma już sił na szukanie, ale podam przykład. Czy kobieta ma się zadowalać facetem, który jej nie szanuje, katuje, jest obleśny. Tylko dlatego, że nie ma siły szukać?

Anja pisze:Przepraszam za określenie, jednekże było w cudzysłowie, co podkreślam.
OK wszystko pięknie co mówisz czero ale człowiek dązy do tego żeby mieć to co idealne. Zgadzam się że czasem nie ma już sił na szukanie, ale podam przykład. Czy kobieta ma się zadowalać facetem, który jej nie szanuje, katuje, jest obleśny. Tylko dlatego, że nie ma siły szukać?

Ma czy nie ma, tu chodzi o coś innego - statystycznie jak zapewne wiesz kobieta gnije w takim związku i nie decyduje się na zmianę. Powodów są tysiące: gdzie będę mieszkać, a co z dziećmi, czy kogoś znajdę, etc.

Piszesz,że człowiek jest istota stadną. Co wg mnie oznacza że nie izoluje sie od innych ludzi, a nie że nie potrafi żyć bez partnera. Gdyby tak było to dążylibyśmy do parowania się i rozmnażania, nie szukając partnera do rozmów, z którym byśmy się dobrze czuli. Chodziłoby tylko o to żeby był dobrym bankiem spermy. Wtedy gdzieś byśmy mieli to że jest zubożały emocjonalnie, czy sadystyczny. Czyż nie?

Anja pisze:Chodziłoby tylko o to żeby był dobrym bankiem spermy

No niezpuełnie. Gdyby tak bylo a tak jest nawiasem mowiac osoby ktore wybieramy musza posiadac okreslone cechy ktore poznajemy m.in przez rozmowe. Bo to o tym Czero pisze [o zyciu stadnym] nie ogrniacza sie tylko do płodzenia potomstwa.

prison pisze:Ktoś kto nie doświadczył samotności może co najwyżej mówić, że temat jest ciekawy. Dla kogoś samotnego ten temat jest po prostu genialny. Chyba nie będzie nadużyciem jeśli napiszę, że tamat przywraca wiarę, sens życia. Czyta się go jednym tchem...
Cubasa, mówię oficjalnie WIELKIE DZIĘKI Jestem starszy od ciebie o dwa lata, ale byles w stanie przekonać mnie ze warto powalczyć o swoje szczescie. Biorąc przyklad z ciebie poszedlem na miasto i...sie umowilem . Tak po prostu się umówiłem! Oczywiscie wszystkie plany wzięły w łeb - miałem zapytać o kilka rzeczy, ale... Miałem nie pytać o niektóre rzeczy, ale pytałem... Ale czy to ważne? Wazne jest ze teraz czuje sie niesamowicie i wiem, ze w przypadku ewentualnego niepowodzenia mogę to powtorzyć jeszcze wiele razy Trzymajcie jutro kciuki

Chciałoby się zacytować tego gościa (elektryka wysokich napięć) w oslawionym filmiku: "bylem bardzo wylewny"

Nie ma sprawy. Polecam się na przyszłość

Trzymamy kciuki. Pisz co i jak ;DD

prison pisze:PS. Cubasa - wiesz, że jesteś sławny? Na www.osamotnieni.pl powstał nawet topik o tym topiku Dzieki niemu tutaj trafiłem.

No nieźle...ekhem... jestem sławny ;DD
Pomysle nad jakimś hasłem. Hmm...może "Cubasizm to nie tylko walka! To coś więcej! To sposób bycia!"? Może "Cu-u-basizm to nie igraszka. Cu-u-basizm nie kaczka dziwaczka"? <hahaha>

Po prostu napisz o tym książkę. Zdobędziesz sławę, pieniądze i kobiety

hehe, ja się próbuję przełamć tak jak autor tematu już od dłuższego czasu, szkoda tylko ze mi to nie wychodzi

agnieszka.com.pl

STOP samotności!!!