agnieszka.com.pl • Zrozumieć kobietę
Strona 1 z 1

Zrozumieć kobietę

: 23 gru 2012, 23:14
autor: lkrzysiek
Witam serdecznie :)

No właśnie, zrozumieć kobietę... to nie lada wyczyn, przynajmniej w tym przypadku

Jakiś czas temu poznałem pewną dziewczynę, od początku coś między nami iskrzyło, była bardzo zainteresowana moją osobą, zabiegała o mnie, a ja to odzwierciedlałem. Aż w pewnym momencie z dnia na dzień ZERO kontaktu, jakby nie istniała, nie wiedziałem co się stało, bo nie odpisywała, ani nie odbierała telefonów. Nie mieszkamy w tym samym mieście to nie widywaliśmy się. Później około co 2 tygodnie chwilę rozmawialiśmy przez tel lub sms i za każdym razem mieliśmy się umówić.
Od niecałych 2 miesięcy było naprawdę dobrze, bo mieliśmy świetny kontakt, dużo rozmawialiśmy, spacer itp. Uzasadniając, że ma dużo nauki nie odzywała się przez 3 dni, aż w końcu nie wytrzymałem, pewnej nocy na imprezie trochę wypiłem i zadzwoniłem do niej, o dziwo odebrała i powiedziałem jej, że pokochałem ją, co oczywiście było zgodne z prawdą, ale usłyszałem, że jestem pijany i się kończyło. Później tylko napisała mi, że jest na mnie zła za taką akcję i znowu cisza. Bawi się mną? Mieliśmy wspólnie spędzić sylwestra, bo sama powiedziała, że chciałaby ze mną, ale mam coraz większe wątpliwości.

I jak zrozumieć zachowanie takiej kobiety? Cholernie mi na niej zależy, lecz nie potrafię rozgryźć takiego zachowania... Czasami wydaje mi się, że ona zachowuje się jak dziecko w podstawówce, a jest dorosłą osobą.

: 24 gru 2012, 00:05
autor: Nemezis
Jest jedynaczką? Rozpieszczona w domu? Zakompleksiona?
Przyczyn może być dużo.

Przecież Ty jej nie kochasz, więc po co to mówisz? Kochać kogoś znaczy znać go, wiedzieć jaki jest. Tu jest zwykłe zauroczenie/fascynacja. Nie szastaj słowem.

: 24 gru 2012, 11:03
autor: lkrzysiek
Słowem nie szastam, ale być może to zauroczenie, nie mniej nie zmienia to faktu, że zależy mi na niej.
Ma rodzeństwo, rozpieszczona raczej nie jest, raczej wygadana, zazwyczaj wesoła.
Szczerze mówiąc pierwszy raz szukam opinii osób trzecich w takich sprawach na forum, aż mi głupio :P
Jeśli chodzi o mnie zawsze miałem powodzenie u kobiet, ale ta mnie dosłownie rozwala, o co kaman? ;] Pewnie za kilka dni znowu się odezwie i jakby nigdy nic, ale mnie to już zmęczyło.


Odbiegając od tematu, WESOŁYCH ŚWIĄT :)

: 25 gru 2012, 00:01
autor: Maverick
lkrzysiek pisze:była bardzo zainteresowana moją osobą, zabiegała o mnie, a ja to odzwierciedlałem
Odzwierciedlales powiadasz... Moze gdybys sie staral to odwzajemnic... <niewiem>
Prawdopodobnie zwyczajnie z Toba flirtowala, a Ty jako pierwszy sie wysypales i przestales byc dla niej atrakcyjny.

: 25 gru 2012, 02:26
autor: shaman
Popatrzmy na sytuację od strony dziewczyny, traktując jej psychikę tak stereotypowo jak dziecko z Afryki traktuje granat - po prostu.

Poznała ci dziołcha lkrzysiek'a, znanego na dzielni z powodzenia u dziewczyn i dziwnej ksywki. Poflirtowała, bo flirt z atrakcyjnym facetem to zawsze dla dziewczyny szansa na szarmanckie przejęcie inicjatywy przez ośmielonego przystojniaka, od czego już tylko krok od fantazjowania o "moim księciu na białej szkapie" i zazdrości tych cholernych bab, które nazywa roboczo przyjaciółkami.

Facet inicjatywy nie przejął. Gorzej, wszystko odwzajemniał, co prowadzi do prostej konkluzji - był nudny. Nudny = bez inicjatywy = zero zabawy = zero emocji = nuda = tępy = zero szpanu. Żeby nie wyjść na frajerkę dziołcha racjonalnie ogranicza kontakt i bierze się za poważne sprawy, czyli podrywanie przychłych chirurgów na popijawach pod medykiem.

Jako że dziołcha wygadana, a chirurdzy nawykli do potulnych bidulek z prosektorium, ciupciania w kitlu niet. Trochę dolina, a jak dolina to trzeba znaleźć pieska. Przybiegnie, pomacha ogonem, rozweseli, poliże, a jak będzie chciał żreć to się kopnie w zad i zwieje, bo przecież czym ratlerek ma walczyć o swoje - kikutem ogonka?

Niestety, 2012 to nie był dobry rok dla przeciętnych dziewczyn, więc i tu plan w łeb wziął, bo ratlerek zwykłym kundlem okazać się raczył - nie dosyć że szczeka nie w czas, to jeszcze z pyska jedzie.

Instynkt jednak nie zawodzi i mostów palić za sobą nie każe, tylko ograniczyć odbieranie telefonów. A nuż za jakiś czas, kiedy ona szans już na nic mieć nie będzie, kundelek znowu zbierze się na odwagę po kielichu, może na ringa się szarpnie?

Ale nie sorry, przecież to nie o Tobie, ja sytuacji nie znam, nie no tu jest wszystko inaczej.

: 25 gru 2012, 09:32
autor: Andrew
Dlatego kobiety trzeba trzymac na krótkiej smyczy , a w razie czego mocno szarpnać nią by ta na jej koncu wiedziała kto tu rządzi [:D] <piwko>
wesołych

: 25 gru 2012, 11:46
autor: lkrzysiek
Hmm nie wiem dlaczego wszyscy odebraliście to w podobny sposób, ale pewnie to mój tekst spowodował taki odzew :). Nie wysypałem się, bo... sama co jakiś czas mówiła, że zaskakuję ją, jak dowiadywała się np o moich pasjach. Ciężko jest też podnieść swoją "atrakcyjność" na odległość, bo mieszkamy kawałek od siebie i nie bardzo mam możliwość wyskoczenia z nią na głupi spacer.
Ale dzięki za komentarze :)

[ Dodano: 2012-12-25, 11:52 ]
Aha, skoro uważacie, że się znudziłem, naprawdę sądzicie, że "Wy kobiety" macie taką kolej rzeczy... jednego wieczoru piszecie, że nie możecie się doczekać kolejnego spotkania i chcecie się przytulić, a od następnego ranka cisza przez kilkanaście dni? po czym sms co słychać. Jeśli tak to wcześniej musiałem mieć wyjątkowe szczęście, że na taką nie trafiłem :P

: 25 gru 2012, 13:21
autor: Maverick
A pukaliscie sie Wy juz chociaz?

: 25 gru 2012, 14:10
autor: lkrzysiek
Haha, pytanie z pozoru lapidarne, ale chyba istotne :) Nie, nawet nie było okazji. Szczerze mówiąc sam się sobie dziwię, że mi tak zawróciła w głowie, bo widziałem się z nią tylko dwa razy, cała reszta to rozmowy przez telefon. Wiele razy mówiła mi, że nie istnieje dla niej seks przyjacielski.

: 25 gru 2012, 19:36
autor: Andrew
Bo ty dla kobiety nie masz byc przyjacielem , a kochankiem

: 25 gru 2012, 20:01
autor: lkrzysiek
ale ja nie powiedziałem, że to źle, pod tym względem akurat zaimponowała mi. Wyglądało to tak jakby sprawdzała jakie mam wobec niej zamiary i na końcu powiedziała, że może mi zaufać. Ostatnio zastanawiam się jednak, czy nadal warto trwać w tej nadziei, że coś się zmieni w jej zachowaniu. Ja się przywiązuję do ludzi i nie jest mi tak łatwo zapomnieć, ale coraz częściej daje mi do zrozumienia, że inaczej się nie da :/ ;P

: 25 gru 2012, 21:21
autor: Nemezis
Chcesz powiedzieć, że w ciągu ok 3 miesięcy (ile się znacie?) spotkaliście się na żywo tylko 2 razy?
Żarty jakieś. Nie traktowałabym poważnie faceta, którego znam wyłącznie z tego "wirtualnego" świata.

: 27 gru 2012, 15:16
autor: lkrzysiek
Nie wymagam od nikogo aby traktował drugą osobę poważnie jeśli jest to wirtualna znajomość, bo to bez sensu. Poznaliśmy się realnie. A jeśli chodzi o te spotkania to tu właśnie jest pies pogrzebany, bo już kilka razy się umawialiśmy i zawsze "coś" niby mówi, że chce i tęskni, ale zawsze coś wyskoczy, nie ma czasu itp.
Nie wiem, czy mam jej wierzyć, bo mówi i robi zupełnie co innego, ale ze mnie frajer nie? :P

: 27 gru 2012, 16:18
autor: Nemezis
ale ze mnie frajer nie? :P

tak :P

: 27 gru 2012, 16:28
autor: lkrzysiek
Jeeee :D ;p

a tak poza mną, to ona ma nie równo pod sufitem, czy "wy" dziewczyny macie w genach takie zachowania?

: 27 gru 2012, 16:40
autor: Andrew
zaraz zaraz , a co w jej zachowniu jest az tak niestosowanego ??

: 27 gru 2012, 21:38
autor: Mona
Andrew pisze:Dlatego kobiety trzeba trzymac na krótkiej smyczy , a w razie czego mocno szarpnać nią by ta na jej koncu wiedziała kto tu rządzi

i właśnie o to chodzi, żebyście tak myśleli 8) ech, faceci... [:D]
lkrzysiek pisze:bo widziałem się z nią tylko dwa razy

i kochasz ją <banan>
Nemezis pisze:Cytat:
ale ze mnie frajer nie?

tak

tak [:D]

: 27 gru 2012, 22:53
autor: Maverick
lkrzysiek pisze:a tak poza mną, to ona ma nie równo pod sufitem, czy "wy" dziewczyny macie w genach takie zachowania?
Zachowanie jest normalne, tylko Ty go nie rozumiesz i nie chcesz badz nie potrafisz czytac miedzy wierszami. Kobiety maja malo odwagi cywilnej i o ile nie jestes skonczonym troglodyta to prawie zadna Ci nie powie, ze masz jej dac spokoj, ze nie chce z Toba sie widywac i ze jej nie interesujesz. Dadza za to to do zrozumienia w bardziej subtelny sposob. Dlaczego? Moze nie chca palic mostow, chca uniknac przykrych sytuacji albo nie maja zwyczajnie odwagi lub wszystkie te rzeczy jednoczesnie.

: 28 gru 2012, 23:28
autor: Mysiorek
Mona pisze:i właśnie o to chodzi, żebyście tak myśleli ech, faceci...

Siostrzyczko - ale tu chodzi o początki!
...: tak chciałby każdy facet i tak będzie MIAŁ, ale.... chodzi O!... o początek ..... :D
Maverick pisze:Dlaczego? Moze nie chca palic mostow, chca uniknac przykrych sytuacji albo nie maja zwyczajnie odwagi lub wszystkie te rzeczy jednoczesnie.

Mav... ukhm...
... całkiem fajnie, żeby nie powiedieć... bardzo całkiem fajnie :)

: 29 gru 2012, 13:03
autor: lkrzysiek
Maverick, gdyby ktoś mnie wcześniej o to zapytał odpowiedziałbym identycznie jak teraz napisałeś. Problem polega na tym, że ona wielokrotnie powtarzała mi (bez moich pytań) o tym, że zawsze mówi to co myśli i lubi proste, jasne sytuacje. Jest atrakcyjna i na powodzenie raczej nie narzeka, o czym kilka razy mi wspomniała, że spławiała ciętą ripostą swoich adoratorów. I jak tu nie zgłupieć(?) - albo cisza, albo mówi, że traktuje mnie poważnie.
Chyba dalsza dyskusja w tym wątku nic nie wniesie, ale dzięki za udzielanie się :)
Pozdrawiam.

: 29 gru 2012, 16:57
autor: Maverick
lkrzysiek pisze:Maverick, gdyby ktoś mnie wcześniej o to zapytał odpowiedziałbym identycznie jak teraz napisałeś. Problem polega na tym, że ona wielokrotnie powtarzała mi (bez moich pytań) o tym, że zawsze mówi to co myśli i lubi proste, jasne sytuacje.
Wszyscy klamia.

Poza tym tak jak mezczyzni w wiekszosci decyzji kieruja sie logika, tak kobietami rzadza emocje. A ich sie nie da zrozumiec, je mozna jedynie czuc. Dlatego nie zrozumiesz kobiety, bez swiadomosci w/w. Plus to ze wszyscy klamia.

: 29 gru 2012, 17:13
autor: Andrew
Nie wierz nigdy kobiecie

: 29 gru 2012, 17:25
autor: Maverick
Szowinista <diabel>
Klamia wszyscy. I mezczyzni i kobiety.

: 30 gru 2012, 16:18
autor: shaman
Zrozumieć faceta. Spotyka się 2x z kobietą, do której wydzwania od 3 miesięcy, nie uwodzi jej na tych spotkaniach i dziwi się, że kobieta nie ma mokro na myśl o nim, zamiast tego wymyśla wymówki.

Ty jesteś od tego, żeby była zabawa, emocje, atrakcyjność (sytuacji, atmosfery, ewentualności!). Ty tylko byś chciał, nie robisz jednak nic. Powodzenia w oczekiwaniu na kobietę, która rzuci w Ciebie majtkami na wieść że z pasją rąbiesz drzewa w trójkąciki.

Argument o wirtualnej znajomości i odległości jest najgłupszym jaki słyszałem. Dowód na Twoje lenistwo i postawę roszczeniową. Dziwisz się reakcjom, ale takie "przeszkody" nie zasługują na wiele więcej niż wyśmianie.

Nawet zwierzęta lepiej radzą sobie z wędrówką w celu przeciupciania samicy niż Ty, więc z czym do ludzi.

: 01 sty 2013, 20:30
autor: lkrzysiek
Niemożliwe... ale mądrości napisałeś.
Bez powodu nie założyłem tego wątku.

ps. kiedy można się do Ciebie zapisać na lekcję uwodzenia? :P

: 02 sty 2013, 11:18
autor: Andrew
Człowieku ty oczekujesz by jej myslenie i czyny w zwiazku z tym pokrywały sie z Twoimi , jak są inne piszesz o tym iz kobiety nie da sie zrozumiec . Masz racje ! ale tylko w odniesieniu , ze To Ty ją nie rozumiesz ! Problem jest w tym jak sądzę , ze powiedzmy na cała klase liceum czyli gdzies około 30 osób tylko 3 by ją nie rozumiało <diabel>
tak sądzę