Dziewczyna+uczucie=spory problem!

Zagadnienia związane ze sferą uczuciową, a także z problemami dotyczącymi tematów miłosnych oraz kontaktów emocjonalnych z płcią przeciwną.

Moderator: modTeam

makumba111
Początkujący
Początkujący
Posty: 1
Rejestracja: 20 kwie 2010, 00:08
Skąd: znienacka
Płeć:

Dziewczyna+uczucie=spory problem!

Postautor: makumba111 » 20 kwie 2010, 00:30

Witam jestem tu nowy i mam taki problem. Otóż podoba mi się pewna dziewczyna. De fakto jest obecnie moją przyjaciółką (od niedawna) ale uczucie jakim ją darze jest ogromne. Nasze kontakty są dobre, zaś z rozmową bywa różnie ... to zależy od tematu i sytuacji. Problem tkwi w tym, że ma złe doświadczenia (np. była bita przez ex) i teraz upiera się że nie chce mieć chłopaka bo tak jest jej dobrze. Z kolei ja nie jestem z tego typu facetów. Jestem zakochany w niej po uszy i zrobiłem nawet film prezentujący moje uczucia względem niej ... czuje że na 51% może wypalić zaś pozostaje te 49 (film widziała moja najlepsza przyjaciółka, której ufam i muszę przyznać, że była pod wrażeniem {tak jakby interesuję się grafiką komputerową}) ... Bardzo bym prosił użytkowników na tym forum o rady jakich jesteście mi w stanie udzielić. Jestem w stanie poczekać na nią choćby z miesiąc byle przyniosło to jakiś rezultat.
Awatar użytkownika
Maverick
-#
-#
Posty: 7683
Rejestracja: 04 sty 2004, 21:49
Skąd: Eden
Płeć:

Postautor: Maverick » 20 kwie 2010, 00:36

Nawet miesiac mozesz poczekac? Ooo jaaaaaa. Szacun ziooooom.
Daj linka do filmu, powiem Ci czy sie nadaje. Prawdopodobnie sie nie nadaje.

Z dziewczynami to jest tak, ze ie ma zaczeia jakie ma zle doswiadczea bo kiedys trafi sie ktos przy ktorym te zle doswiadczenia beda niczym. I jezeli przy Tobie nie sa to masz problem. Generalnie masz problem poniewz jestes jej przyjacielem. To bardzo powazny problem. Poniewaz dziewczyny nie chca umawiac sie z przyjaciolmi. Ona bedzie Ci opowiadac o randkach z innymi, o tym jak ja calowali - w kocu jestes przyjacielem - ale z Toba sie nie pocaluje - bo... jestes przyjacielem.
NIE BADZ PRZYJACIELEM!
Ostatnio zmieniony 20 kwie 2010, 00:36 przez Maverick, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Nemezis
Weteran
Weteran
Posty: 928
Rejestracja: 22 maja 2007, 00:40
Skąd: Dziki Wschód
Płeć:

Postautor: Nemezis » 20 kwie 2010, 00:37

makumba111 pisze:ma złe doświadczenia (np. była bita przez ex) i teraz upiera się że nie chce mieć chłopaka bo tak jest jej dobrze.

Jeżeli powiedziała tak Tobie, dlatego, że wyczuła sytuację - kiepsko. Zwykle to oznacza "nie jestem zainteresowana".
Awatar użytkownika
Maverick
-#
-#
Posty: 7683
Rejestracja: 04 sty 2004, 21:49
Skąd: Eden
Płeć:

Postautor: Maverick » 20 kwie 2010, 00:44

On nie ma chyba zbyt wiele doswiadczenia w podrywaniu dziewczyn. Jesli w ogole jakies ma. Lepiej dla niego zeby poczytal o NLS ;] Byle nie placil za te naciagane kursy. Generalnie nie chodzi o to co dziewczyna mysl tylko o to co czuje. I w tym jest pies pogrzebay bo on sie stara pewnie ja poderwac "na logike" co jest sposobem absolutnie skazanym na porazke. Juz dal sie zaszufladkowac jako przyjaciel czyli popelnil jeden z najwiekszych bledow.
Podsumowujac calosc to lepiej dla autora tematu bedzie jak sie podszkoli i znajdzie ina. Bo tej i tak nie kocha.
Smile8
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 161
Rejestracja: 15 gru 2009, 15:50
Skąd: Stąd
Płeć:

Postautor: Smile8 » 20 kwie 2010, 00:44

hmm ja jestem mlody i nie doswiadczony ale wydaje mi sie ze to ze jest twoja przyjaciolka nie dziala na twoja korzysc. Duzo latwiej byloby ci startowac z neutralnej pozycji niz przyjaciela. no ale chyba jak i ona jest sklonna w jakimkolwiek stopniu nawet malym, niepewnym to wal do niej. Nie badz jakos nahalny, natretny i tego typu gowniane rzeczy...
Powinienes pokazywac ze chcesz czegos wiecej a nie cicho i niesmialo pozostac na pozycji przyjaciela, powinienes walic do przodu.
Jak dla mnie to im bardziej bedziesz stanowczy i zdecydowany a nie spieprzysz sytuacji to powinno wypalic.
W roku pańskim 1314
patrioci ze Szkocji, zagłodzeni i w mniejszości, zaatakowali pola Bannockburn,
Walczyli jak waleczni poeci,
Walczyli jak Szkoci
i wywalczyli sobie wolność.
Awatar użytkownika
Maverick
-#
-#
Posty: 7683
Rejestracja: 04 sty 2004, 21:49
Skąd: Eden
Płeć:

Postautor: Maverick » 20 kwie 2010, 00:46

Smile8 pisze:Powinienes pokazywac ze chcesz czegos wiecej a nie cicho i niesmialo pozostac na pozycji przyjaciela, powinienes walic do przodu.
Jak dla mnie to im bardziej bedziesz stanowczy i zdecydowany a nie spieprzysz sytuacji to powinno wypalic.
Tylko pod warukiem ze ona na niego leci. A pewnei nie leci. Wiec nie wypali.
Smile8
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 161
Rejestracja: 15 gru 2009, 15:50
Skąd: Stąd
Płeć:

Postautor: Smile8 » 20 kwie 2010, 00:48

Maverick pisze:Tylko pod warukiem ze ona na niego leci. A pewnei nie leci. Wiec nie wypali.

No oczywiscie, bo jak on jej w ogóle nie interesuje to chodzby gory przenosil to gowno z tego bedzie.
W roku pańskim 1314

patrioci ze Szkocji, zagłodzeni i w mniejszości, zaatakowali pola Bannockburn,

Walczyli jak waleczni poeci,

Walczyli jak Szkoci

i wywalczyli sobie wolność.
Awatar użytkownika
Maverick
-#
-#
Posty: 7683
Rejestracja: 04 sty 2004, 21:49
Skąd: Eden
Płeć:

Postautor: Maverick » 20 kwie 2010, 00:58

Nie kumasz. Mi chodzilo o wyglad. Jak wyglad jest neutralny to zawsze moze ja poderwac. Ale nie tym sposobem.
Smile8
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 161
Rejestracja: 15 gru 2009, 15:50
Skąd: Stąd
Płeć:

Postautor: Smile8 » 20 kwie 2010, 01:02

Maverick pisze:Nie kumasz. Mi chodzilo o wyglad. Jak wyglad jest neutralny to zawsze moze ja poderwac. Ale nie tym sposobem.

A co ma wyglad do tego ze ona traktuje go jak przyjaciela?
Przeciez moze wygladac atrakcyjnie i co z tego skoro ona nie zwraca na niego uwagi jako na partnera chodzby wygladal jak bustwo.
W takim razie niech przestanie byc jej przyjacielem, niech pokarze ze nie jest na kazde jej zawolanie, niech pokarze ze doskonale radzi sobie sam jednoczesnie nie zrywajac z nia dobrych stosunkow, teraz sa za dobre aby zostac jej partnerem.
W roku pańskim 1314

patrioci ze Szkocji, zagłodzeni i w mniejszości, zaatakowali pola Bannockburn,

Walczyli jak waleczni poeci,

Walczyli jak Szkoci

i wywalczyli sobie wolność.
Awatar użytkownika
Maverick
-#
-#
Posty: 7683
Rejestracja: 04 sty 2004, 21:49
Skąd: Eden
Płeć:

Postautor: Maverick » 20 kwie 2010, 01:07

Zanim napiszesz kolejnego posta odwiedz kilka razy www.so.pwn.pl
Smile8
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 161
Rejestracja: 15 gru 2009, 15:50
Skąd: Stąd
Płeć:

Postautor: Smile8 » 20 kwie 2010, 01:14

Maverick pisze:Zanim napiszesz kolejnego posta odwiedz kilka razy www.so.pwn.pl

Dziekuje Maverick. Odwiedzilem kilkakrotnie tak jak radziles....
Nie o pisownie tu chodzi a o pomoc w rozwiazaniu problemu komus kto go ma badz wyrazeniu wlasnego zdania.
W roku pańskim 1314

patrioci ze Szkocji, zagłodzeni i w mniejszości, zaatakowali pola Bannockburn,

Walczyli jak waleczni poeci,

Walczyli jak Szkoci

i wywalczyli sobie wolność.
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 20 kwie 2010, 06:50

Po pierwsze tak jak Nemezis napisała - Ty już niejako dostałeś kosza czego chyba nie zauważyłeś.
Po drugie - nie nazywaj przyjaźnią byle znajomości, w której Ty przyjacielem żadnym nie jesteś tylko napalonym chłoptasiem.
Po trzecie - takie zakochanie jak Ty prezentujesz, ten "aż miesiąc" to pożałowania godne.

Żadna sensowna laska na takie coś nie poleci, ale próbuj z tym filmikiem. Na 99% dostaniesz ponownego kosza. 1% zostawiam sobie na ewentualność, żę dziewczyna tego dnia uderzy się w głowę i nie będzie wiedziała kim jesteś.
Awatar użytkownika
Maverick
-#
-#
Posty: 7683
Rejestracja: 04 sty 2004, 21:49
Skąd: Eden
Płeć:

Postautor: Maverick » 20 kwie 2010, 08:25

księżycówka pisze:Po drugie - nie nazywaj przyjaźnią byle znajomości, w której Ty przyjacielem żadnym nie jesteś tylko napalonym chłoptasiem.
No to fakt. Ale dzis ogolnie pojecie przyjazni w zasadzie nie istnieje. To tak w ramach off top od glupiego tematu.
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 20 kwie 2010, 09:12

makumba111 pisze:i teraz upiera się że nie chce mieć chłopaka
bo tak jest jej dobrze.

To znaczy, ze jej dobrze i nie chce szukac. Ale najpewniej gdyby się zakochała to by zaryzykowała, może by nawiała z tego związku, ale by zaryzykowała

Maverick pisze:
Z dziewczynami to jest tak, ze ie ma zaczeia jakie ma zle doswiadczea bo kiedys trafi sie ktos przy ktorym te zle doswiadczenia beda niczym.

Z wyjątkami ale tak właśnie jest

Maverick pisze:NIE BADZ PRZYJACIELEM!

Najczęściej nie jest możliwym przejście z roli przyjaciela do roli faceta/kochanka

księżycówka pisze:Po pierwsze tak jak Nemezis napisała - Ty już niejako dostałeś kosza czego chyba nie zauważyłeś.

Subtelnego, ale jednak.

księżycówka pisze:Po drugie - nie nazywaj przyjaźnią byle znajomości, w której Ty przyjacielem żadnym nie jesteś tylko napalonym chłoptasiem.

Zdecydowanie. To tylko oszukiwanie drugiej strony

Po trzecie - takie zakochanie jak Ty prezentujesz, ten "aż miesiąc" to pożałowania godne.

Bo to pewnie fascynacja i pożądanie tylko, do tego ona nie taka dostępna jak inne

księżycówka pisze:. 1% zostawiam sobie na ewentualność, żę dziewczyna tego dnia uderzy się w głowę i nie będzie wiedziała kim jesteś.

Albo ja rozczuli a ona nie bedzie wiedziała jak odmówić, to da szanse, co pewnie niewiele da ( znam takie co tak postępowały)

Maverick pisze:Ale dzis ogolnie pojecie przyjazni w zasadzie nie istnieje.

Wiem, najczęściej jak mi ktoś o przyjacielu/przyjaciółce mówi to nie wiem o jakim rodzaju zażyłości mówi.


Autorze chcesz to próbuj, ale marne szanse widzę
Felicjan
Początkujący
Początkujący
Posty: 8
Rejestracja: 06 kwie 2010, 16:29
Skąd: Z Kątowni
Płeć:

Postautor: Felicjan » 20 kwie 2010, 13:49

Maverick pisze:No to fakt. Ale dzis ogolnie pojecie przyjazni w zasadzie nie istnieje. To tak w ramach off top od glupiego tematu.


Za bardzo nie widzę nic głupiego w tym temacie, no może poza ostatnim zdaniem w Twoim wpisie.
Do autora:
Facet, no zlituj się. Pomijając fakt, że rzeczywiście się trochę napaliłeś i ciężko tu mówić o prawdziwej przyjaźni, to zaserwowano Ci typową gadkę-szmatkę o wielkim nieszczęściu, poranieniu i nieszukaniu nikogo. To są gadki dla kolesi, którzy nie leżą absolutnie w sferze zainteresowań, a po których widać, że się nieco napalili. Spotka typa, to nawet pamiętać nie będzie. Swoją drogą nie łapię dlaczego w tych wszystkich, młodych relacjach damsko-męskich zawsze pojawia się motyw jakiegoś dramatu, jakiegoś nieszczęścia i przeżywania czarnej rozpaczy, która uwzniośla i nadaje powagi...to takie licealne trochę...
Tak na marginesie. Z "przyjaciela" możesz stać się kochankiem, gdy na karku stuknie już jakaś okrąglejsza wiosna a liczba poranień, dramatów, złamań serca i innych potFornych przeżyć u kobiety osiągnie pożądany poziom. Gdy już nie ważne kto, gdzie, kiedy i jak, a ważne że trochę ciepła można dostać.
Ostatnio zmieniony 20 kwie 2010, 13:51 przez Felicjan, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Mati
Maniak
Maniak
Posty: 694
Rejestracja: 09 kwie 2007, 15:22
Skąd: Zachód
Płeć:

Postautor: Mati » 20 kwie 2010, 13:52

Maverick pisze:Ale dzis ogolnie pojecie przyjazni w zasadzie nie istnieje. To tak w ramach off top od glupiego tematu.

jestem innego zdania :) i powiem więcej, wierzę w przyjaźń damsko-męską ;) to tak w ramach off top od tematu :)
Fuck it all! Fuck this world!...
Fuck everything that you stand for!...
Awatar użytkownika
lollirot
Weteran
Weteran
Posty: 3294
Rejestracja: 02 maja 2005, 00:52
Skąd: ...
Płeć:

Postautor: lollirot » 20 kwie 2010, 14:29

Maverick pisze:. Ale dzis ogolnie pojecie przyjazni w zasadzie nie istnieje.

Przepraszam, ale co to znaczy, że pojęcie przyjaźni nie istnieje? Chodzi Ci o to, że nie istnieje przyjaźń w ogóle czy że nie jest zdefiniowana, czy może jest źle defiiowana?
pan nie jest moim pasterzem
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
Awatar użytkownika
Maverick
-#
-#
Posty: 7683
Rejestracja: 04 sty 2004, 21:49
Skąd: Eden
Płeć:

Postautor: Maverick » 20 kwie 2010, 17:04

Chodzilo mi o to, ze to co dzisiaj sie nazywa przyjaznia naprawde zadko kiedy nia jest.
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 20 kwie 2010, 19:18

Tez tak mysle , dzis bardzo dobry kolega - to juz przyjaciel bardzo czesto .
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
Campari
Bywalec
Bywalec
Posty: 58
Rejestracja: 03 kwie 2010, 22:13
Skąd: z nienacka...
Płeć:

Postautor: Campari » 21 kwie 2010, 13:23

Owszem, słowa przyjaciel potrafimy używać na każdym kroku kiedy nawet nie wie się kim jest tak naprawdę przyjaciel. Ale teraz upychamy wszystko do jedngo wora... :P
Sam mam przyjaciela i mogę z czystym sumieniem powiedzieć że prawdziwego. Nigdy mnie nie zawiódł ani ja jego. Zawsze niósł nieocenioną pomoc w kłopotach a nasze wspólne wypady, akcje itp to już w ogóle magia. :)
"Zaliczam glebe, wstaje, ide przed siebie, tej szansy nie pogrzebie bo ktoś daje znaki mi na niebie. I mina zrzednie tym co nie wierzyli, powiedzą kiedyś: Campari tu byli, prawdę mówili..."
Awatar użytkownika
shaman
Weteran
Weteran
Posty: 2261
Rejestracja: 16 cze 2005, 15:30
Skąd: Polska
Płeć:

Postautor: shaman » 21 kwie 2010, 16:25

makumba111 pisze:zrobiłem nawet film prezentujący moje uczucia względem niej ... czuje że na 51% może wypalić zaś pozostaje te 49
Ale co ma wypalić, film? To raczej chodzi o sam fakt nakręcenia, nie przejmuj się, że nie wyszedł. Zresztą nawet jakbyś nakręcić "Co nas kręci, co nas podnieca" - i tak jesteś już spalony.
Awatar użytkownika
Imperator
Moderator
Moderator
Posty: 2789
Rejestracja: 22 mar 2004, 13:45
Skąd: znienacka
Płeć:

Postautor: Imperator » 22 kwie 2010, 17:22

Dzindzer pisze:Subtelnego, ale jednak.

Dokładnie. Takiego delikatnie ujętego. Sztuka dawania koszy też jest ważna. Najlepiej, jak jest delikatnie ale jednocześnie jednoznacznie.
Żyję tym co czuję, z życia biorę to, co mi smakuje.
Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.
Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.
Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.

Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 307 gości