agnieszka.com.pl • HEEEJ to znow ja :>
Strona 1 z 1

HEEEJ to znow ja :>

: 21 lip 2004, 01:59
autor: Hyhy
I mam pytanie... jak sie pozbyc obawy ze cos zlego sie stanie w naszym zwiazku? Ze partnerka mnie zostawi albo ktos ja poderwie i tez mnie zostawi :D Nie wiem skad te akcje ale nie mam ZADNYCH powodow zeby sie o to martwic... ZADNYCH. Tylko skads to jest i jak to zabic?:> Nie chce zeby za jakis czas dziewczyna sie na mnie wkurzala za to ze jej wmawiam ze mnie zdradza, albo ze sprawdzam 10 razy dziennie smsy :) Jestesmy ze soba rok i jest naprawde super.Moze ktos z Was mial takie cus i zechce pomoc?:D

: 21 lip 2004, 07:53
autor: fish
Znam to z autopsji :)
Ale przekonałem się, że należy trochę odpuścić. Sam się będziesz lepiej czuł i ona również.
Jak nie ma powodów to troszkę przystopuj.
Troszkę zazdrości jednak nigdy nie zaszkodzi :)

: 21 lip 2004, 07:56
autor: Andrew
Co zrobić ???? NIC tY NIE ZROBISZ , taką masz juz nature i musi sie stać coś bardzo takiego , co daje kopa , mam tu na mysli to ze dziewczyna Cię zostawi bo tego nie wytrzyma albo bedzie miała dosc Ciebie !! własnie z tego powodu ze tak sie zachowujesz .Wiec uwazaj !!! i miej to na mysli , bo tak sie stanie , .Przy nastepnej dziewczynie bedziesz juz inny !! ;)

Re: HEEEJ to znow ja :>

: 21 lip 2004, 08:56
autor: foxy_lady
Hyhy pisze: jak sie pozbyc obawy ze cos zlego sie stanie w naszym zwiazku? Ze partnerka mnie zostawi albo ktos ja poderwie i tez mnie zostaw

jeśli dziewczyna to wyczuje lub jej to powiesz, to wiedz że będzie się z tym czuła fatalnie. znam to doskonale.....niestety.

: 21 lip 2004, 09:17
autor: lorenzen
:569: Ale nie czuj się zbyt pewnie - ja nie byłem w ogóle zazdrosny i też mnie zdradziła, także jedyna rada:
zachowuj się tak, żeby nie miała najmniejszego powodu do zdrady, jeśli oczywiście jest tego warta.
Przestań myśleć o jej zdradzie i ciesz się życiem, a jednocześnie ... bądź gotów na to, że może kiedyś Cię zdradzić i jakoś będziesz musiał z tym (może i jeszcze z nią) żyć.
Nieźle co - ale jak poczytasz uważniej Forumowiczów, to właśnie takie wnioski możesz wyciągnąć i co najgorsze mają milutcy rację. ;)

Re: HEEEJ to znow ja :>

: 21 lip 2004, 11:23
autor: robi
foxy_lady pisze:
Hyhy pisze: jak sie pozbyc obawy ze cos zlego sie stanie w naszym zwiazku? Ze partnerka mnie zostawi albo ktos ja poderwie i tez mnie zostaw

jeśli dziewczyna to wyczuje lub jej to powiesz, to wiedz że będzie się z tym czuła fatalnie. znam to doskonale.....niestety.


dokladnie,trzeba ufać,inaczej będziesz wmawiał sobie to moze tak wyjść

Re: HEEEJ to znow ja :>

: 21 lip 2004, 13:10
autor: Asia
Hyhy pisze:I mam pytanie... jak sie pozbyc obawy ze cos zlego sie stanie w naszym zwiazku? Ze partnerka mnie zostawi albo ktos ja poderwie i tez mnie zostawi :D Nie wiem skad te akcje ale nie mam ZADNYCH powodow zeby sie o to martwic... ZADNYCH. Tylko skads to jest i jak to zabic?:> Nie chce zeby za jakis czas dziewczyna sie na mnie wkurzala za to ze jej wmawiam ze mnie zdradza, albo ze sprawdzam 10 razy dziennie smsy :) Jestesmy ze soba rok i jest naprawde super.Moze ktos z Was mial takie cus i zechce pomoc?:D


Jesteś podobny troche do mojego chłopaka, zbliżony wiek i zbliżone poglądy na świat i moje zachowanie :D Jestesmy razem ponad rok, też mu się wydaje, że moge go zdradzić choć nie ma do tego podstaw, albo, że ktos może poderwać mie na ulicy w czasie gdy jego nie ma przy mnie :D Dla mnie śmieszne a dla niego to czasem problem. Zapewniam go o swoich uczuciac do niego i staram sie nie dawać mu zadnyc powodów do obaw...narazie pomaga, ale gdy w gre wchodzi jakis moj kolega, znajomy to obawy wracaja. No widocznie ten typ tak ma :D Staraj sie jednak nie zadręczać jej wciąż swoimi obawami poniewaz to moze byc irytujące czasem nawet drażniące

: 21 lip 2004, 13:19
autor: agata
najgorzej jak sobie człowiek wmawia!!pewnie ze ryzyko zawsze istaniej ;) no ale nie mysl o tym obsesyjnie bo ani tobie ani twojej dziewczynie nie wyjdzie to na zdrowie!! :)

: 21 lip 2004, 17:04
autor: Triniti19
Zdecydowanie najgorsze jest wmawianie sobie tego ale wiem też, że trudno jest tak nagle przestać się obawiać. Musisz po prostu starać się jak najmocniej zaufać. Wierzyć w nią. Ryzyko istnieje ale jeżeli wszystko jest w waszym związku oki to na pewno nie będzie myślała o nikim innym.

Re: HEEEJ to znow ja :>

: 22 lip 2004, 00:18
autor: Mysiorek
Hyhy pisze:I mam pytanie... .Moze ktos z Was mial takie cus i zechce pomoc?:D

Szczerość, szczerość i jeszcze raz szczerość.
Bądźcie po prostu najlepszymi przyjaciólmi. Gadajcie na każdy (KAŻDY) temat.
Wiesz... przyjaźnie są trwałe a małżeństwa nie.
Nie zamartwiaj się na zapas, ale też, nie spocznij na laurach.

: 22 lip 2004, 13:00
autor: Triniti19
Mysiorek ma racje. Jeżeli będziecie dla siebie najlepszymi przyjaciółmi to wtedy na pewno nie będzie miała ochoty spotkać kogoś innego. Choć zazdrość to naturalna rzecz ale nie ma potrzeby do zbytniego zamartwiania się. Staraj się, żeby każdy dzień spędzony z tobą był dla niej bardzo fajny.

: 22 lip 2004, 19:06
autor: taka_jedna
miałam tak przez bardzo długi czas...co chwile obawa, nie tyle o zdradę co po prostu o to ze przestanie mnie nagle kochać. Przeszło mi jak mieliśmy kryzys i przestało mi zależeć "aż tak". Kryzys sie skonczył, od miesiaca jest bosko, a moje obawy poszly precz na zawsze :D

Re: HEEEJ to znow ja :>

: 13 paź 2004, 20:38
autor: DeLijKa
Hyhy pisze: [...] Ze partnerka mnie zostawi albo ktos ja poderwie i tez mnie zostawi :D Nie wiem skad te akcje ale nie mam ZADNYCH powodow zeby sie o to martwic... ZADNYCH. Tylko skads to jest i jak to zabic?:>

Najprościej to przestać sobie wmawiać takie rzeczy, wiem, łatwo powiedzieć trudniej wykonać... ale zaufanie to podstawa. Twoja dziewczyna Ci ufa i Ty ufaj jej :)

: 14 paź 2004, 09:55
autor: szopen
Bądźcie po prostu najlepszymi przyjaciólmi. Gadajcie na każdy (KAŻDY) temat.
Wiesz... przyjaźnie są trwałe a małżeństwa nie.

zgadzam sie w pełni, poza tym jakbyś sie czuł jakby Twoja dziewczyna non stop Cie podejrzewala o zdrade, albo o to ze ja mozesz zdradzic, przeciez Ciebie tez ktos moze poderwac na ulicy, przystopuj bo sobie pomyśli ze jej nie ufasz i bedziecie mieli neipotrzebne kwasy w zwiazku, wiadomo, troche zazdrosci nie zaszkodzi, ale bez przesady :)

Nie chce zeby za jakis czas dziewczyna sie na mnie wkurzala za to ze jej wmawiam ze mnie zdradza, albo ze sprawdzam 10 razy dziennie smsy


Sprawdzasz jej sms'y? Nie uwazasz ze to lekka przesada?Daj jej troche prywatnosci bo rzeczywiscie Cie zostawi

Pozdrawiam