Czy my mamy jeszcze szanse???

Zagadnienia związane ze sferą uczuciową, a także z problemami dotyczącymi tematów miłosnych oraz kontaktów emocjonalnych z płcią przeciwną.

Moderator: modTeam

aniap2020
Początkujący
Początkujący
Posty: 4
Rejestracja: 18 sty 2009, 21:48
Skąd: Wrocław
Płeć:

Czy my mamy jeszcze szanse???

Postautor: aniap2020 » 18 sty 2009, 21:56

Jestem z moim chłopakiem ponad rok. Ostatnio miedzy nami nie za dobrze sie układa, on zaczal miec watpliwosci co tak naprawde do mnie czuje, On mi powiedzial ze wie ze miedzy nami nie jest tak jak bylo kiedys wiec chce sobie przemyslec co tak naprawde czuje do mnie, tzn mniej spotkan i rzadziej sie kontaktowac ze soba. Zapewnil mnie ze nie chce mnie stracic i zalezy mu na mnie to mi obiecal. Ja przez ten czas zajmuje sie soba, kontaktujemy sie na zasadzie sms. Tesknie za nim ale nie wiem jak jest u niego a chcialabym wiedziec, czy to jest dobry czas na uzmysłowienie sobie co znaczy dla nas ta druga osoba? To nie jest tak jak ktos mi gdzies napisał ze to czas wolnosci, to nie tak, jezeli on potrzebuje tego to ja chce mu go dać, dla mnie tez bedzie to dobre bo mozna zastanowic sie ile on dla mnie naprawde znaczy:) A jakie jest Wasze zdanie na ten temat?
Awatar użytkownika
shaman
Weteran
Weteran
Posty: 2261
Rejestracja: 16 cze 2005, 15:30
Skąd: Polska
Płeć:

Postautor: shaman » 18 sty 2009, 23:44

aniap2020 pisze:A jakie jest Wasze zdanie na ten temat?
Wszystko co wymuszane jest dla mnei niefajne. Wolność w związku i owszem, ale wynikająca z samego jego charakteru, a nie "to w tym tygodniu wolność, także tylko sms kochanie".
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 19 sty 2009, 01:39

aniap2020 pisze:on zaczal miec watpliwosci co tak naprawde do mnie czuje
I tu nie powinno być ządnych dziwnych przerw. Takie dawanie sobie czasu najczęściej jest bezsensowne. W takim wypadku ja jestem za zerwaniem od razu.
Awatar użytkownika
Katastroficzna
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 67
Rejestracja: 21 kwie 2008, 08:44
Skąd: N.P
Płeć:

Postautor: Katastroficzna » 19 sty 2009, 07:53

aniap2020 pisze:Ostatnio miedzy nami nie za dobrze sie układa

Tzn?
;
aniap2020 pisze:wiec chce sobie przemyslec co tak naprawde czuje do mnie

aniap2020 pisze:Zapewnil mnie ze nie chce mnie stracic i zalezy mu na mnie to mi obiecal

Wydaje mi sie , ze on dobrze wie co czuje.
Obiecal, serca sie nie odmieni.
Przerwy nie wplywaja pozytywnie na zwiazek.
Odsmazanych kotletow nie znosze. [:D]
"Wszystko się zmienia, z wyjątkiem samego prawa zmiany."
aniap2020
Początkujący
Początkujący
Posty: 4
Rejestracja: 18 sty 2009, 21:48
Skąd: Wrocław
Płeć:

Postautor: aniap2020 » 19 sty 2009, 08:15

Obiecal, serca sie nie odmieni.

powiedzial mi to na naszej rozmowie ostatniej a nie ze kiedys dawno temu.
selena177
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 74
Rejestracja: 03 gru 2008, 12:53
Skąd: z daleka...
Płeć:

Postautor: selena177 » 19 sty 2009, 08:24

jak juz przychodza watpliwoci to wydaje mi sie ze juz blizej konca....;/
moj byly takie watpliwosci poczul po 3 latach 6 tyg zajelo mu zastanawianie sie co do mnie czuje az juz wkoncu powiedzial ze mnie nie kocha....
Szczęście robi dobrze ciału, ale smutek rozwija siłę umysłu.
aniap2020
Początkujący
Początkujący
Posty: 4
Rejestracja: 18 sty 2009, 21:48
Skąd: Wrocław
Płeć:

Postautor: aniap2020 » 19 sty 2009, 08:28

czy ja mam jakos pytac jak jego przezycia wewnetrzne? Chcialabym wiedziec ile mam czekac, czy cierpliwie poczekac na jego odzew?
selena177
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 74
Rejestracja: 03 gru 2008, 12:53
Skąd: z daleka...
Płeć:

Postautor: selena177 » 19 sty 2009, 09:10

ja bym postawiala sprawe jasno i sie zapytala co jest grane... szczerosci mozesz wymagac. a jak on bedzie sie wykrecal to go zapytaj ile masz czekac..
Szczęście robi dobrze ciału, ale smutek rozwija siłę umysłu.
Awatar użytkownika
Joasia
Weteran
Weteran
Posty: 998
Rejestracja: 22 sty 2006, 21:17
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Joasia » 19 sty 2009, 11:49

Taka przerwa nie przyniesie nic dobrego. Myślę, że chciał ograniczyć kontakty do samych sms, żeby powoli przyzwyczajać Cię do rzadkiego spotykania się, a w końcu do rozstania.
Obrazek
Awatar użytkownika
slash
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 206
Rejestracja: 16 paź 2008, 22:33
Skąd: z lubelskiego
Płeć:

Postautor: slash » 20 sty 2009, 17:45

Katastroficzna pisze:Przerwy nie wplywaja pozytywnie na zwiazek.

W moim przypadku przerwa dobrze zrobiła, po prostu musieliśmy od siebie troszeczkę odpocząć... :>
Nie wiem skąd u was wszystkich takie negatywne nastawienie do sprawy...
Ja uważam, że przerwa może dobrze zrobić.... hmmm albo i źle.... Jeśli nie zrobi dobrze to zrobi źle ale życzę Ci tego pierwszego :)
Jeśli jednak przerwa będzie się przedłużała musisz wkroczyć jeśli Ci zależy i obdarzasz go uczuciem.
Długo myślałem, co to takiego 90x60x90. Okazało się, że 486000
Awatar użytkownika
TFA
Weteran
Weteran
Posty: 3055
Rejestracja: 01 wrz 2005, 00:57
Skąd: litwini wracają
Płeć:

Postautor: TFA » 20 sty 2009, 18:12

slash pisze:W moim przypadku przerwa dobrze zrobiła, po prostu musieliśmy od siebie troszeczkę odpocząć...


Takie przerwy to juz jest poczatek konca. Pozniej takie przerwy beda coraz czesciej, az nastanie przerwa ostateczna, czyli na zawsze. Jesli ludzie musza od siebie odpoczywac, to znaczy ze przestaja byc ze soba szczesliwi. Tyle.
Ręce me do szabli stworzone, nie do kielni.
x
Bywalec
Bywalec
Posty: 41
Rejestracja: 23 lis 2008, 01:48
Skąd: krakow
Płeć:

Postautor: x » 20 sty 2009, 19:06

hmhm różnie to bywa,czasem przerwa jest wskazana ,czasem po takiej przerwie ludzie wracaja do siebie i są szczęśliwi. ja znam przypadek gdy taka przerwa trwala 10 miesięcy,po przerwie minął rok i są bardzo szczęsliwi.ich zwiazek juz trwa 4 lata......


czasem przerwa jest początkiem końca,i tu uważam ,że cześciej sie tak właśnie konczy.
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 20 sty 2009, 19:19

Mój były też mi kiedyś przerwę zaproponował, bo nie wiedział po roku czasu czy nawet ponad czy mnie kocha. o mu odpowiedziałam wprost, że jak nie wie to to nie jest miłość i wobec tego to koniec. Nie będę się w takie cyrki bawić bowiem.
Po 2 miesiącach, ciężkich dla mnie zeszliśmy się i potem był chyba najpiękniejszy okres naszego związku. Ale nie zawsze się tak da. Sądzę, że gdybym wtedy na tą przerwę przystała oddalili byśmy się od siebie aż w końcu zerwali i już nie zeszli. Poczucie straty i docenienie siebie nawzajem prędzej nas znów połączyło. Ja bowiem zerwałam wszystkie kontakty z nim i pogodziłam się nawet z myślą, że już nigdy nie będziemy razem.
aniap2020
Początkujący
Początkujący
Posty: 4
Rejestracja: 18 sty 2009, 21:48
Skąd: Wrocław
Płeć:

Postautor: aniap2020 » 04 lut 2009, 09:01

Nie mam dobrych wiadomosci otoz w niedziele sie rozstalismy :( Jest mi bardzo ciezko z tego powodu, płakałam jak bóbr jak rozmawialismy, powiedzial ze tesknil za mna w ciagu tych dwoch tygodni ale nie az tak barrdzo zeby rzucic wszystko i przyjechac do mnie. Powiedzial ze nie chce zebysmy to dalej ciagneli i w przyszlosci sie meczyli ze soba. Ciagle wspomina slowa ksiedza na slubie mojej kolezanki ze "zwiazek trzeba budowac na skale" a u nas tak nie ma- powiedzial. Przytulal mnie wtedy i nawet sie popłakał przy mnie, czemu tak postapił? Czy cos czuje jednak do mnie? Nie moglismy sie rozstac tego wieczoru, ja płakałam, on przytulal, mowil ze sam nie jest pewien tego co mówi i ze na razie tak bedzie lepiej....powiedzialam mu ze bardzo go kocham. Teraz moje zycie stracilo sens, on sie do mnie odzywa bo chcial zebysmy mieli kontakt ze soba. Dzien wyglada tak: rano sygnal ze wstal puszcza, pozniej pisze mi smsa co robi i co u mnie, po popudniu sygnal, wieczorem sms co robie, a przed snem sms na dobranoc. Co ja mam robic, odzywac sie? Tęsknie bardzo na moim Myszakiem.... Poradżcie cos... Nie ma nikogo na oku jesli chcecie wiedziec jestem tego pewna, znam go juz jakis czas. A moze on potrzebuje czasu i sam nie wie co robi, pogubil sie w tym wszystkim?
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 04 lut 2009, 09:10

znasz go / akurat - tylko Ci sie tak wydaje.
i pamietaj na przyszlosc
"Smiej sie wśród ludzi, płacz tylko w ukryciu, badz lekka w tancu - lecz nigdy w zyciu"
Ostatnio zmieniony 04 lut 2009, 09:11 przez Andrew, łącznie zmieniany 1 raz.
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 04 lut 2009, 12:38

aniap2020 pisze:Nie mam dobrych wiadomosci otoz w niedziele sie rozstalismy :(
A nie mówiłam? <niewiem> To zazwyczaj prowadzi do oddalenia się partnerów i zerwania.
aniap2020 pisze:on sie do mnie odzywa bo chcial zebysmy mieli kontakt ze soba
Moja droga to to ukróć. Ty przez to bardziej cierpisz. Powiedz mu, że może kontakt będziecie mieli, ale Ty musisz wpierw się pogodzić z tym co się stało. Absolutnie na nic nie odpisuj i się nie kontaktuj. Idź odreaguj i zajmij się sobą, a z nim nie spotykaj.
Andrew pisze:"Smiej sie wśród ludzi, płacz tylko w ukryciu, badz lekka w tancu - lecz nigdy w zyciu"
Dokładnie. Uwierz, że ryczenie, przytulanie i zapewnianie o miłości nie jest dobrym pomysłem w trakcie rozstania. <zalamka>
Awatar użytkownika
Olivia
Weteran
Weteran
Posty: 3859
Rejestracja: 17 wrz 2004, 23:03
Skąd: Z kontenera
Płeć:

Postautor: Olivia » 05 lut 2009, 21:52

księżycówka pisze:Uwierz, że ryczenie, przytulanie i zapewnianie o miłości nie jest dobrym pomysłem w trakcie rozstania. <zalamka>

I pamiętaj, że to nic nie oznacza. Nie opieraj niczego na tym.

Jak najszybciej odizoluj się od Niego. Żadnych smsów, telefonów, gg czy spotkań. Dopóki się z tym nie uporasz. Jak będzie robił Ci z tego powodu wyrzuty, olej je. Teraz masz myśleć przede wszystkim o sobie.

Może minie jakiś czas i będziecie się potem nawet przyjaźnić. Ale jeszcze nie teraz.
"Miarkuj złość.
Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się
Bo on za chwilę może trzasnąć"

Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 316 gości