Ja to nigdy nie zrozumiem facetów...
Skrót: Jakiś czas temu poznałam kolesia trochę pogadaliśmy śmiechem żartem i tyle. Przez jakiś czas go w ogóle nie widziałam. Ostatnio spotkałam go w barze, tu żarcik tam żarcik aż zaproponował spotkanie. Aby lepiej się dogadać dałam mu swój numer kom. Odezwał się a jakże więc się umówiliśmy. Randka co tu dużo pisać- bardzo miło spędziłam czas. Odprowadził mnie do domu i powiedział ze się odezwie. I się następnego dnia odezwał, nie spotkaliśmy się ale następnego dnia to ja miałam się odezwać bo nie wiedziałam jak mi z czasem wolnym wyjdzie. Jak obiecałam tak też uczyniłam. Umówiliśmy się i znowu było hmmm bardzo bardzo fajnie. Odprowadził mnie i zapytał kiedy znów możemy się spotkać? więc ja ze "jutro" on niestety nie mógł potem "ze jak coś to w piątek…się zgadamy"... i co? właśnie lipa...mamy sobotę znaczy niedzielną noc a tu zero odzewu...dlaczego faceci wprost nie mogą powiedzieć ze się nie chcą więcej spotkać? zawsze cisza...najgorsze ze mi się koleś spodobał a on niedługo wraca do domu zagranice...odezwać się pierwsza? jeśli tak to kiedy?? czekać na jego ruch nie czekać? czy dać se spokój? bo w sumie jak by był zainteresowany moją osobą to by sam się odezwał...
A tak w ogóle chciałabym się przywitać!To mój pierwszy post na forum
spodobał mi się facet a się nie odzywa...co dalej?
Moderator: modTeam
-
- Początkujący
- Posty: 3
- Rejestracja: 01 lip 2007, 00:35
- Skąd: tajemnica
- Płeć:
dzisabelcia pisze:...odezwać się pierwsza? jeśli tak to kiedy??
Wtedy kiedy zechcesz.
dzisabelcia pisze:dlaczego faceci wprost nie mogą powiedzieć ze się nie chcą więcej spotkać?
Dopiero mineło kilka dni, ta zwłoka nie oznacza tu jeszcze niczego.
dzisabelcia pisze: bo w sumie jak by był zainteresowany moją osobą to by sam się odezwał...
Z pewnością by się odezwał.
Ale skoro i tak
dzisabelcia pisze:wraca do domu zagranice...
To jaki sens ma taka znajomość na dłuższą metę, chyba że chcesz tylko .
[ Dodano: 2007-07-01, 01:08 ]
dzisabelcia pisze:Ja to nigdy nie zrozumiem facetów...
Faceci mają to do siebie że przynajmniej mówią to co myślą, więc wiesz na czym stoisz. Skoro się nie odezwał to albo
1. nie jest zainteresowany albo
2.coś mu wypadło.
To kobiety dorabiają ideologię tam gdzie jej nie ma i bawią się w jakieś gierki.
Ale to tak na marginesie.
sometimes saying nothing says all
W tym przypadku nie ma czego rozumieć... bardzo krótka znajomość, brak jakichkolwiek deklaracji z jego strony zapewne, więc o co masz żal? Chciał Cię poznać... a powodów dla których się nie odzywa może być więcej niż dwa, a każdy z nich bardzo racjonalny.dzisabelcia pisze:Ja to nigdy nie zrozumiem facetów...
Hey Hodzisabelcia pisze:chciałabym się przywitać
ale wkoło jest wesoło
-
- Początkujący
- Posty: 3
- Rejestracja: 01 lip 2007, 00:35
- Skąd: tajemnica
- Płeć:
Dokładnie ta znajomość tak jak ja tego bym chciała nie ma po prostu sensu…Za dużo myślę niepotrzebnie...
neo7 napisał/a:
Tak tak mówią, szkoda że nie wszyscy i nie zawsze
Łukasz84 napisał/a:
Znalazł się facet godny zainteresowania a tu co? Nic!! Po co w ogóle zaczepiać było <wsciekly> Poznać mógł mnie patrząc z daleka
neo7 napisał/a:
[center]Faceci mają to do siebie że przynajmniej mówią to co myślą, więc wiesz na czym stoisz[/center]
Tak tak mówią, szkoda że nie wszyscy i nie zawsze
Łukasz84 napisał/a:
[center]W tym przypadku nie ma czego rozumieć... bardzo krótka znajomość, brak jakichkolwiek deklaracji z jego strony zapewne, więc o co masz żal? Chciał Cię poznać... a powodów dla których się nie odzywa może być więcej niż dwa, a każdy z nich bardzo racjonalny. [/center]
Znalazł się facet godny zainteresowania a tu co? Nic!! Po co w ogóle zaczepiać było <wsciekly> Poznać mógł mnie patrząc z daleka
dzisabelcia pisze:neo7 napisał/a:
Cytat:
Faceci mają to do siebie że przynajmniej mówią to co myślą, więc wiesz na czym stoisz
Tak tak mówią, szkoda że nie wszyscy i nie zawsze
Co do zasady.
dzisabelcia pisze:Poznać mógł mnie patrząc z daleka
Ciekawe jak. Patrząc z daleka to mozna kogoś co najwyżej rozpoznać, no i zweryfikować podstawowe zewnętrzne elementy budowy ciała. Żeby kogoś poznac to wypada jednak się spotkać i wymienić chociaż ze dwa zdania.
Ostatnio zmieniony 01 lip 2007, 13:53 przez neo7, łącznie zmieniany 1 raz.
sometimes saying nothing says all
Może to, że niedługo wyjeżdża z Polski, jak napisałaś, jest powodem, że postanowił zakończyć znajomość.
Może teraz zwyczajnie nie ma czasu na spotkanie.
A może najzwyczajniej w świecie obawia się, że Ci się narzuca <jeżeli to On się odzywa przede wszystkim, a Ty wcale>.
Zawsze możesz wysłać Mu nic nieznaczącego smsa z zapytaniem, co u Niego. Najwyżej Ci nie odpisze.
Tylko nic nie wspominaj, że mieliście się spotkać, a On się nie odezwał...
Może teraz zwyczajnie nie ma czasu na spotkanie.
A może najzwyczajniej w świecie obawia się, że Ci się narzuca <jeżeli to On się odzywa przede wszystkim, a Ty wcale>.
Zawsze możesz wysłać Mu nic nieznaczącego smsa z zapytaniem, co u Niego. Najwyżej Ci nie odpisze.
Tylko nic nie wspominaj, że mieliście się spotkać, a On się nie odezwał...
"Miarkuj złość.
Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się
Bo on za chwilę może trzasnąć"
Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się
Bo on za chwilę może trzasnąć"
Zaczepiać trzeba, z daleka patrząc nie da się poznać za bardzo. Dużo osób Ci napisało trafne spostrzeżenia, może faktycznie jest na tyle uczciwy, że nie chce Cię rozkochać, skoro wyjeżdża za granicę. Albo też właśnie mimo, że Ci się spodobał nie okazałaś tego w żaden osób i sobie facet odpuścił. Dużo już chyba było przypadków, gdy to kobieta mimo swego zainteresowania facetem, w żaden sposób nie okazała tego, aż facet się rozmyślił i poszedł dalej.dzisabelcia pisze:Znalazł się facet godny zainteresowania a tu co? Nic!! Po co w ogóle zaczepiać było <wsciekly> Poznać mógł mnie patrząc z daleka
ale wkoło jest wesoło
-
- Początkujący
- Posty: 3
- Rejestracja: 01 lip 2007, 00:35
- Skąd: tajemnica
- Płeć:
Za sugestią Oliwii napisałam smsa z zapytaniem jak mu mija niedziela;) nio i odpisał i zaproponował spotkanie…hmmm fajnie ale ale i tak to do niczego nie prowadzi i w sumie sama się pogrążam...no nic pozostawmy to zyciu ono najlepsze rozwiązania przynosi
PinkDevil napisał/a:
zdarzają się? Ciekawe w jakich bajkach? Niestety to nie ten typ chłopaka a może ...wsumie to nie wiem co on tam na prawde myśli
Łukasz84 napisał/a:
jak się nie chce nic to nie powinno się zaczepiać bo to troche egoistyczne podejście. W sumie nie wiadomo jak ta druga strona na to może zareagować. Wydaje mi się że okzałam mu zainteresowanie nawet samym faktem że chcę się z nim spotkać. Mi się jedno wydaje a jemu drugie...
PinkDevil napisał/a:
a moze jest na tyle uczciwy, ze nie chcial Cie do konca zbajerowac, rozkochac i wyjechac za granice? zdazaja sie tacy..
zdarzają się? Ciekawe w jakich bajkach? Niestety to nie ten typ chłopaka a może ...wsumie to nie wiem co on tam na prawde myśli
Łukasz84 napisał/a:
Zaczepiać trzeba, z daleka patrząc nie da się poznać za bardzo. Dużo osób Ci napisało trafne spostrzeżenia, może faktycznie jest na tyle uczciwy, że nie chce Cię rozkochać, skoro wyjeżdża za granicę. Albo też właśnie mimo, że Ci się spodobał nie okazałaś tego w żaden osób i sobie facet odpuścił. Dużo już chyba było przypadków, gdy to kobieta mimo swego zainteresowania facetem, w żaden sposób nie okazała tego, aż facet się rozmyślił i poszedł dalej
jak się nie chce nic to nie powinno się zaczepiać bo to troche egoistyczne podejście. W sumie nie wiadomo jak ta druga strona na to może zareagować. Wydaje mi się że okzałam mu zainteresowanie nawet samym faktem że chcę się z nim spotkać. Mi się jedno wydaje a jemu drugie...
Ostatnio zmieniony 02 lip 2007, 12:44 przez dzisabelcia, łącznie zmieniany 1 raz.
Olivia pisze:Zawsze możesz wysłać Mu nic nieznaczącego smsa z zapytaniem, co u Niego. Najwyżej Ci nie odpisze.
Tylko nic nie wspominaj, że mieliście się spotkać, a On się nie odezwał...
To jest dobre Kobiece gierki.... <diabel1>
Tak naprawdę powód czemu się nie odzywał zna tylko on sam, wiec nie warto układać scenariuszy. Zdecydowanie muszę się z Tobą zgodzić że życie pokaże rozwiązanie
Jeśli się nie odzywa to na 99,9% Cię olewa. Niestety. Wizualnie może mu się spodobałaś, ale po spotkaniu stwierdził, że mu nie odpowiadasz (może tak było).
Jak może istnieć ustrój, w którym dwóch meneli spod budki z piwem ma dwa głosy, a profesor uniwersytetu ma jeden głos? Trzeba być idiotą, żeby chcieć w takim ustroju żyć.
Przedszkole. "Czy jeśli się nie odzywa, to ja mam też się pierwsza nie odezwać?"
Chcesz się z nim spotkać? Zaproponuj mu to.
Chciałaś się z nim spotkać, dostałaś propozycję, zaakceptowałaś. Po co chcesz szukać kolejnych problemów?
Chcesz się z nim spotkać? Zaproponuj mu to.
Za sugestią Oliwii napisałam smsa z zapytaniem jak mu mija niedziela;) nio i odpisał i zaproponował spotkanie…hmmm fajnie ale ale i tak to do niczego nie prowadzi i w sumie sama się pogrążam...no nic pozostawmy to zyciu ono najlepsze rozwiązania przynosi
Chciałaś się z nim spotkać, dostałaś propozycję, zaakceptowałaś. Po co chcesz szukać kolejnych problemów?
Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 586 gości