ideał faceta 185cm 60kg?

Zagadnienia związane ze sferą uczuciową, a także z problemami dotyczącymi tematów miłosnych oraz kontaktów emocjonalnych z płcią przeciwną.

Moderator: modTeam

Awatar użytkownika
unlucky_sink
Maniak
Maniak
Posty: 739
Rejestracja: 06 maja 2005, 15:42
Skąd: ...
Płeć:

Postautor: unlucky_sink » 12 maja 2007, 15:20

ben. pisze:Zaczynam w to watpić... uganiacie się za 'szczurami' czy to jest ideał dzisiejszej kobiety??
się nie uganiam za nikim-wypraszam sobie... Ale fakt, że podobają mi się bardziej szczupli mężczyźni.
ben. pisze:Nie moge znaleść dziewczyny, laski czy jak to kto sobie nazywa a potrzebuje tego bardzo a bardzo i nie mam 16 lat tylko 23, kończe studia techniczne, dobrze zarabiam jak na swoj wiek, jestem poukładany, kulturalny, opiekuńczy, samodzielny, sam do wszystkiego dochodze ciężką pracą, jestem raczej śmiały, brzydal raczej ze mnie nie jest. Troche z romantyka też mam ale stąpam twardo po ziemi. Próbuje któryś tam raz zakręcić z jakąś laseczka mówi mi po pewnym czasie że jest ze mnie super chłopak inteligentny itp. i kończy sie to zawsze zostańmy przyjaciółmi
Przypominasz mi takich facetów co to podchodzą, zagadują, a później jak dostają kosza to mówią: "co myślisz, że jesteś jakaś wyjątkowa?" "Czego mi brakuje, co Ci sie we mnie nie podoba?" itd itp...
ben. pisze:Z ostatnią kobietką jak próbowałem to sie poźniej dowiedziałem że jestem dla niej zapoukładany za porzadny a ona sie takich boi. Co to do cholery jest
Twoja osoba nie musi wszystkich zachwycać...
ben. pisze:czy desperat niedługo może i tak... ale nie daje po sobie poznać.
kiepsko Ci idzie ukrywanie tego <zalamka>
ben. pisze:Zmieniłem sie bardzo od tego okresu, miedzy innymi dla tej która kiedyś poznam, ale zaczynam tracić motywacje robie to wszystko ale po co...
czyli, że co? że niby musisz się pilnować? Moźe po prostu bądź sobą...

[ Dodano: 2007-05-12, 15:28 ]
ben. pisze:Ale jak są pieniążki to dla 98% kobiet kończa się wszystkie problemy
to, że twój partner ma pieniądze to niczego nie zmienia. Myślisz, że jesli mój facet ma kasę to proszę go o nowe buty, perfumy czy inne? I dziwne te twoje statystyki...Co ty mozesz wiedzieć o 98%przedstawicielek naszej płci?
ben. pisze:Nie chce obraźić tu tych 2% bo to skarb który trzeba pielęgnować, aby nie daj boże nie wyginął.
<hahaha>
"Mężczyzna kolo 30 czy 40 nie wiąże się z mlodszą kobietą dla jej jędrnego ciala i przeklutego języka. To czysta propaganda. Wiąże się z nią, by móc stać się tym,kto spieprzy jej życie." T. Parsons
Grace

Postautor: Grace » 12 maja 2007, 15:43

ben. pisze:Bedzie kasa bedzie kobieta tak już w tym kraju.

To już znasz powód,dla którego żadna z nas nawet nie bierze Cię pod uwagę w kategorii wyższej aniżeli znajomy.
Pytałeś, co się z kobietami dzieje? Oto odpowiedź : szanujemy siebie i swój czas.
Awatar użytkownika
jbg
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 180
Rejestracja: 14 mar 2007, 11:48
Skąd: Szczecin
Płeć:

Postautor: jbg » 12 maja 2007, 17:48

Z tego co piszesz, wnioskuję, że masz charakter dresa. Wydaje mi się, że nie jest to wymarzony typ wszystkich kobiet, ale z drugiej strony są takie, którym to odpowiada. Ja należę do innej subkultury i naprawdę nie mam pojęcia co mógłbym Ci doradzić. Pogadaj z kumplami, zobacz gdzie poznali swoje, może ich koleżanki?

Dla moich znajomych facet powinien być wykształcony, inteligentny itp. Nikt, kto sprawia inne wrażenie nie ma u nich szans. Bądź świadom filtrów, które stosują kobiety. I nie zmieniaj się dla nich.
jak jedna osoba nie widzi sensu bycia razem, to związek nie ma podstaw do istnienia.
Awatar użytkownika
unlucky_sink
Maniak
Maniak
Posty: 739
Rejestracja: 06 maja 2005, 15:42
Skąd: ...
Płeć:

Postautor: unlucky_sink » 12 maja 2007, 18:27

jbg pisze:Z tego co piszesz, wnioskuję, że masz charakter dresa.
<hahaha>
jbg pisze:Dla moich znajomych facet powinien być wykształcony, inteligentny itp. Nikt, kto sprawia inne wrażenie nie ma u nich szans.
jak ktoś sprawia wrażenie wykształconego a nie jest to ma u nich szanse? Poza tym co ma wykształcenie do inteligencji?
"Mężczyzna kolo 30 czy 40 nie wiąże się z mlodszą kobietą dla jej jędrnego ciala i przeklutego języka. To czysta propaganda. Wiąże się z nią, by móc stać się tym,kto spieprzy jej życie." T. Parsons
Awatar użytkownika
PFC
Weteran
Weteran
Posty: 913
Rejestracja: 21 sie 2006, 19:14
Skąd: Szczecin/Poznań
Płeć:

Postautor: PFC » 12 maja 2007, 18:30

unlucky_sink pisze:Poza tym co ma wykształcenie do inteligencji?


Często idzie ze nią w parze. <aniolek> Myślę, że jbg miał na myśli swoistą syntezę tych dwóch pjęć.
Szczecin Floating Garde 2050 Project.
Awatar użytkownika
jbg
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 180
Rejestracja: 14 mar 2007, 11:48
Skąd: Szczecin
Płeć:

Postautor: jbg » 12 maja 2007, 20:04

unlucky_sink pisze:jbg napisał/a:
Z tego co piszesz, wnioskuję, że masz charakter dresa.

<hahaha>

Źle się wyraziłem, nie zgadzasz się ze mną, czy jakaś alergia na szczerość? ;-)

unlucky_sink pisze:jak ktoś sprawia wrażenie wykształconego a nie jest to ma u nich szanse?

Masz rację, chodzi raczej o wrażenie wykształconego, nie sprawdzały nikomu dyplomów.

unlucky_sink pisze:
jbg pisze:powinien być wykształcony, inteligentny

Poza tym co ma wykształcenie do inteligencji?

Obie cechy są pożądane u kandydata na faceta, przynajmniej wśród niektórych grup. Gdyby to było to samo, nie pisałbym obu przy charakterystyce.
jak jedna osoba nie widzi sensu bycia razem, to związek nie ma podstaw do istnienia.
Awatar użytkownika
unlucky_sink
Maniak
Maniak
Posty: 739
Rejestracja: 06 maja 2005, 15:42
Skąd: ...
Płeć:

Postautor: unlucky_sink » 12 maja 2007, 20:37

jbg pisze:Źle się wyraziłem, nie zgadzasz się ze mną, czy jakaś alergia na szczerość? ;-)
charakter dresa?????? błągam Cię... Może jeszcze powiesz mi, ze ktoś może mieć charakter punka albo rastamana itp itd?... co to w ogóle znaczy charakter dresa....
jbg pisze:Obie cechy są pożądane u kandydata na faceta, przynajmniej wśród niektórych grup
co to za grupy ?elyta ? <hahaha>
"Mężczyzna kolo 30 czy 40 nie wiąże się z mlodszą kobietą dla jej jędrnego ciala i przeklutego języka. To czysta propaganda. Wiąże się z nią, by móc stać się tym,kto spieprzy jej życie." T. Parsons
Awatar użytkownika
mutek
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 17
Rejestracja: 08 maja 2007, 17:10
Skąd: Bolecity
Płeć:

Postautor: mutek » 12 maja 2007, 20:43

a czy ja mieszcze sie w Waszych normach?
174cm i 65 kg
jestem facetem 31 lat..
powinienem schudnac?
mutek is gutek
---
:)
---
Awatar użytkownika
unlucky_sink
Maniak
Maniak
Posty: 739
Rejestracja: 06 maja 2005, 15:42
Skąd: ...
Płeć:

Postautor: unlucky_sink » 12 maja 2007, 20:49

mutek pisze:a czy ja mieszcze sie w Waszych normach?
jakich normach??? :? Ja nie wiem, czy niektórzy faceci nie rozumieją, że kobiety mają różny gust i czasami te 174cm wzrostu czy 180 nie ma znaczenia...
"Mężczyzna kolo 30 czy 40 nie wiąże się z mlodszą kobietą dla jej jędrnego ciala i przeklutego języka. To czysta propaganda. Wiąże się z nią, by móc stać się tym,kto spieprzy jej życie." T. Parsons
Awatar użytkownika
Ania82
Bywalec
Bywalec
Posty: 42
Rejestracja: 21 mar 2007, 15:23
Skąd: PL
Płeć:

Postautor: Ania82 » 12 maja 2007, 21:21

ben. pisze:Czy panie sa w stanie zakceptować wiekszych panów ok. 100kg wagi. Nie chodzi mi tu bynajmniej o grubasków! Zaczynam w to watpić... uganiacie się za 'szczurami' czy to jest ideał dzisiejszej kobiety?? Moda na wieszaki przeszła w druga stronę?

Ja tam raczej wolę facetów lepiej zbudowanych, wieszaki mi się nie podobają z reguły. No, chyba, że mają "to coś".
ben. pisze:Bedzie kasa bedzie kobieta tak już w tym kraju

Jak już wcześniej pisały niektóre dziewczyny, z takim podejściem to raczej kobiety nie znajdziesz, chyba, że faktycznie taką, co to tylko na kasę leci. Tylko pytanie, czy nie będziesz żałował po jakimś czasie... W sumie z tymi 2% to się mylisz, bo jeśli miałoby tak faktycznie być, to ja bym znała akurat te całe 2%... :D
"Pesymista widzi ciemny tunel, optymista widzi światełko w tunelu, realista widzi pociąg, maszynista widzi 3 debili na torach..."

Obrazek
Grace

Postautor: Grace » 12 maja 2007, 23:15

mutek pisze:174cm i 65 kg
jestem facetem 31 lat..
powinienem schudnac?

Zdecydowanie. Powinieneś ważyć o 5,76 kg mniej. Inaczej żadna na Ciebie nawet nie spojrzy.
Awatar użytkownika
jbg
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 180
Rejestracja: 14 mar 2007, 11:48
Skąd: Szczecin
Płeć:

Postautor: jbg » 13 maja 2007, 01:02

unlucky_sink pisze:charakter dresa?????? błągam Cię... Może jeszcze powiesz mi, ze ktoś może mieć charakter punka albo rastamana itp itd?

O co Ci chodzi?

unlucky_sink pisze:... co to w ogóle znaczy charakter dresa....

A co to znaczy charakter punka albo rastamana? No błągam Cię...

unlucky_sink pisze:co to za grupy ?elyta ? <hahaha>

Grupa to kilka osób o jakiejś cesze wspólnej. Nie wartościowałem ich, więc skąd Twoja postawa?
jak jedna osoba nie widzi sensu bycia razem, to związek nie ma podstaw do istnienia.
Awatar użytkownika
lollirot
Weteran
Weteran
Posty: 3294
Rejestracja: 02 maja 2005, 00:52
Skąd: ...
Płeć:

Postautor: lollirot » 13 maja 2007, 11:56

ale jazda, ted jak żywy <hahaha> z początków swojej forumowej kariery, rzecz jasna. ben., jakie są Twoje poglądy polityczne? <diabel>
pan nie jest moim pasterzem
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
Awatar użytkownika
Ted Bundy
Weteran
Weteran
Posty: 5219
Rejestracja: 16 wrz 2005, 16:29
Skąd: IV RP
Płeć:

Postautor: Ted Bundy » 13 maja 2007, 12:16

ben. pisze:, kończe studia techniczne, dobrze zarabiam jak na swoj wiek, jestem poukładany, kulturalny, opiekuńczy, samodzielny, sam do wszystkiego dochodze ciężką pracą, jestem raczej śmiały,


mój klon, mój klon <faja> <browar>

Z ostatnią kobietką jak próbowałem to sie poźniej dowiedziałem że jestem dla niej zapoukładany za porzadny a ona sie takich boi.


argumentacja, że facet poukładany i porządny = passe, to logika szmiry. Ze szmirą nie chcesz kręcić, nieprawdaż?

ben. pisze:nie był bym sobą, a kobieta sie znajdzie albo i nie, nie potne się. Bedzie kasa bedzie kobieta tak już w tym kraju


fakt, znajdzie się. Ale szkoda mamony na szmiry. I szkoda na nie godności.

ben. pisze:Ale jak są pieniążki to dla 98% kobiet kończa się wszystkie problemy, doświadczone empirycznie. Nie chce obrazić tu tych 2% bo to skarb który trzeba pielęgnować, aby nie daj boże nie wyginął.


przesadzasz :) Jakieś 70 proc najwyżej. Z tych trzydziestu pozostałych procent trafi się parę poukładanych jednostek.

Już Cię lubię, Ben. Bo jesteś podobnym do mnie facetem, tyle że z 2005 roku. Jakiej kobiety potrzebujesz? Z jajami. Takiej, która wypleni głupie myślenie i podciągnie do góry, gdy tego będziesz potrzebował. Z silnym charakterem, bo dwa silne charaktery to doskonałe połączenie. A z tego, co piszesz, nie mogę wnioskować że z neptkiem dyskutuję. Kobiety z prawdziwego zdarzenia, a nie wyłącznie ładnego dodatku do skórzanych foteli.
U kobiet czynnik męskiej urody nie stanowi kluczowego warunku gdy mówimy o tworzeniu związku. O tym też warto pamiętać.
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow

Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!

http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 13 maja 2007, 12:33

TedBundy pisze:argumentacja, że facet poukładany i porządny = passe, to logika szmiry. Ze szmirą nie chcesz kręcić, nieprawdaż?

tyle razy juz tlumaczono o co z tym za dobry chodzi. cieplutki dobrutki wszystko mieciutko pod kobiete, spokojniutkie to, kazda zachcianke ze slodycza zaspokoi, tylko, ze przy tym wszystkim jest za nudny, za bardzo nijaki. mój dziadek mówił, ze taki to bez wazeliny w dupoe wchodzi.
TedBundy pisze:Z tych trzydziestu pozostałych procent trafi się parę poukładanych jednostek.

które zapewne sa juz rozrywane prez ciekawsze osobniki płci brzydkiej
TedBundy pisze:Z silnym charakterem, bo dwa silne charaktery to doskonałe połączenie

a gdzie ty u niego ten silny charakter widzisz ??
TedBundy pisze:U kobiet czynnik męskiej urody nie stanowi kluczowego warunku gdy mówimy o tworzeniu związku.

no najczesciej nie jest wyglad najwazniejszy, ale ze szpetota tez zadna byc nie chce
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 13 maja 2007, 12:38

Gosia... pisze:To już znasz powód,dla którego żadna z nas nawet nie bierze Cię pod uwagę w kategorii wyższej aniżeli znajomy.
Pytałeś, co się z kobietami dzieje? Oto odpowiedź : szanujemy siebie i swój czas.
<brawo> Dokladnie.
mutek pisze:174cm i 65 kg
jestem facetem 31 lat..
powinienem schudnac?
Jakd dla mnei to przytyc raczej :D Nie lubie chudzielcow.

Ben zmiana podejscia by Ci pomogla i szukanie w innych kregach niz te w ktorych wszystko mozna miec za kase. Ja np nie mam bladego pojecia co to i jak wyglada to audi [tzn ze auto wiem, ale tylko to] i na mnie bys wrazenia czyms takim nie zrobil. I mysle ze na jakis 90% kobiet tez nie. <glaszcze>
Awatar użytkownika
Nola
Maniak
Maniak
Posty: 696
Rejestracja: 15 gru 2006, 21:55
Skąd: zachód
Płeć:

Postautor: Nola » 13 maja 2007, 13:42

TedBundy pisze:mój klon, mój klon <faja> <browar>


żaden to powód do radości i dumy <boje_sie>
TedBundy pisze:argumentacja, że facet poukładany i porządny = passe, to logika szmiry. Ze szmirą nie chcesz kręcić, nieprawdaż?


argumentacja,że każda kobieta to szmira,to z kolei logika nudziarza i frustrata;faceta,który musi sobie znaleźć powód,by narzekać na kobiety,bo go nie chcą/jest dla nich mało interesujący/ma niewiele do zaoferowania.podpisuję się pod tym,co napisała Dzindzer.
Chaos is a friend of mine
Awatar użytkownika
Ted Bundy
Weteran
Weteran
Posty: 5219
Rejestracja: 16 wrz 2005, 16:29
Skąd: IV RP
Płeć:

Postautor: Ted Bundy » 13 maja 2007, 13:49

gdzie tam każda :] Po prostu ciężko trafić na tą wartą uwagi i z poukładanym charakterem. Ben przypomina mnie z 2005 r, co napisałem powyżej.
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow



Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!



http://www.piotrlabuz.pl/

http://michalpasterski.pl/

http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 13 maja 2007, 13:55

Gosia... pisze:
mutek pisze:174cm i 65 kg
jestem facetem 31 lat..
powinienem schudnac?

Zdecydowanie. Powinieneś ważyć o 5,76 kg mniej. Inaczej żadna na Ciebie nawet nie spojrzy.


A to co za pierdoły tu ktos wypisuje ?? :> i jest to tolerowane !! :|
ja waze 72 kg przy wzroscie 171 i jestem w sam raz , wiec nie słuchac tu podobnych wypocin . Powinienes troche przybrac - to jest poprawny komentarz do twych wymiarów , ale jak ci z tym dobrze - to nie musisz
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
Wujo Macias
Maniak
Maniak
Posty: 750
Rejestracja: 24 paź 2006, 05:06
Skąd: 3miasto
Płeć:

Postautor: Wujo Macias » 13 maja 2007, 15:20

TedBundy pisze:gdzie tam każda :] Po prostu ciężko trafić na tą wartą uwagi i z poukładanym charakterem. Ben przypomina mnie z 2005 r, co napisałem powyżej.

pieprzysz kocopaly niczym polny zajac albo w takim srodowisku sie obracasz, ze nie ma w nim wartosciowych kobiet ( ale tu juz zal mozesz miec tylko do siebie). Wokol mnie jest mnostwo panien, ktore zdecydowanie wybijaja sie ponad przecietnosc, sa interesujace itp itd.i lapia sie te Twoje wesole ilestam procent.
Awatar użytkownika
przemek21
Bywalec
Bywalec
Posty: 55
Rejestracja: 02 maja 2007, 12:33
Skąd: Śląsk
Płeć:

Postautor: przemek21 » 13 maja 2007, 20:46

Czytaj co kobiety tu piszą. Zwalasz na swoj wyglad a wydaje mi sie, że masz cos z osobowością...

A tak w gole troche sam sie przeraziłem :| Bo mam 182cm i waże 65 kg :/
moon pisze: Nie lubie chudzielcow.


<chory>
Awatar użytkownika
Miltonia
Weteran
Weteran
Posty: 1359
Rejestracja: 17 paź 2004, 22:45
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Miltonia » 13 maja 2007, 21:16

Zawsze to samo. Przychodzi biedny pokrzywdzony, cos nie tak z kobietami, bo glupie i nie doceniaja, za to na pieniadze leca.
A ja powtarzam do znudzenia, ze fajny facet nie ma zadnych, naprawde zadnych problemow ze znalezieniem partnerki. Ich drogi moga sie rozejsc, moze cos nie wyjsc, ale zeby przejsc do poglebionej znajomosci nie ma problemow. I to obojetne czy ma pieniadze, czy studiuje czy nie.

Dobrze zauwazyles, ze mozesz miec nieprawdziwe widzenie swojej osoby. Ewidentnie Ty robisz cos zle. Co to jest, tego przez net nikt nie zglebi. Warto miec jakas zaprzyjazniona dziewczyne, ktora Ci to powie.

Masz z pewnoscia jedna brzydka ceche, tu widoczna. Zloscisz sie na kobiety, ze nie chca z Toba byc. Robisz z nich glupie lalunie, dla ktorych wazne sa pieniadze. A to nie jest prawda. Ludzie sa rozni. Ty wylapujesz to, co pasuje Ci do Twojej teorii. Pewnie ze latwiej zwalic na jakas glupia rzecz (zaczales od wagi), niz zmierzyc sie z mysleniem, ze moge nie byc tak fajny, ze moge robic cos zle. Jesli przyjmiesz to do wiadomosci, to bedzie pierwszy krok. Ale daleka droga przyjacielu...
"a miłość tylko jedną można wszędzie spotkać
przed grzechem i po grzechu zostaje ta sama"
Awatar użytkownika
Mysiorek
Weteran
Weteran
Posty: 5887
Rejestracja: 14 lip 2004, 11:22
Skąd: z wykopalisk
Płeć:

Postautor: Mysiorek » 13 maja 2007, 21:47

ben. pisze:kończe studia techniczne, dobrze zarabiam jak na swoj wiek, jestem poukładany, kulturalny, opiekuńczy, samodzielny, sam do wszystkiego dochodze ciężką pracą, jestem raczej śmiały, brzydal raczej ze mnie nie jest. Troche z romantyka też mam ale stąpam twardo po ziemi.

No i po co Ci to w/w jesli cierpisz, a szczególnie ta audica...

Skup się:
ben. pisze:jestem dla niej zapoukładany za porzadny

ben. pisze:Może zaczne chodzić na mecze i robić buzery jak za młodych lat, wtedy jakoś sie podobałem

Kumasz już, że jesteś bylejaki?
KOCHAJ...i rób co chcesz!
Awatar użytkownika
PFC
Weteran
Weteran
Posty: 913
Rejestracja: 21 sie 2006, 19:14
Skąd: Szczecin/Poznań
Płeć:

Postautor: PFC » 13 maja 2007, 22:02

Miltonia pisze:A ja powtarzam do znudzenia, ze fajny facet nie ma zadnych, naprawde zadnych problemow ze znalezieniem partnerki.


To jeszcze zależy, jak się pojęcie "fajny facet" rozumie, bo chyba nie zawsze jest ono - w moim mniemaniu - z pojęciem normalnego mężczyzny związane... Dla jednych fajny to taki co ma kasę, dla inny - samochód, jeszcze innych - charakter... Wypadałoby tą definicję uściślić. <aniolek>

Wujo Macias pisze:Wokol mnie jest mnostwo panien, ktore zdecydowanie wybijaja sie ponad przecietnosc, sa interesujace itp itd.i lapia sie te Twoje wesole ilestam procent.


Może masz mniejsze wymagania od Teda <lol>

moon pisze:I mysle ze na jakis 90% kobiet tez nie.


Myślenie życzeniowe. <diabel> ...Przypominam sobie jedną anegtodę. Dziewczyna pyta się raz mego znajomego czym przyjechał; od odpowiada "trójką". Ona na to, czy ma na myśli model samochodu jakiejś marki, a on na to, że tramwaj... I na tym rozmowa się zakończyła. <hahaha>
Szczecin Floating Garde 2050 Project.
Awatar użytkownika
Mysiorek
Weteran
Weteran
Posty: 5887
Rejestracja: 14 lip 2004, 11:22
Skąd: z wykopalisk
Płeć:

Postautor: Mysiorek » 13 maja 2007, 22:08

PFC pisze:
Miltonia pisze:A ja powtarzam do znudzenia, ze fajny facet nie ma zadnych, naprawde zadnych problemow ze znalezieniem partnerki.


To jeszcze zależy, jak się pojęcie "fajny facet" rozumie, bo chyba nie zawsze jest ono - w moim mniemaniu - z pojęciem normalnego mężczyzny związane... Dla jednych fajny to taki co ma kasę, dla inny - samochód, jeszcze innych - charakter... Wypadałoby tą definicję uściślić. <aniolek>

Wujo Macias pisze:Wokol mnie jest mnostwo panien, ktore zdecydowanie wybijaja sie ponad przecietnosc, sa interesujace itp itd.i lapia sie te Twoje wesole ilestam procent.


Może masz mniejsze wymagania od Teda <lol>

moon pisze:I mysle ze na jakis 90% kobiet tez nie.


Myślenie życzeniowe. <diabel> ...Przypominam sobie jedną anegtodę. Dziewczyna pyta się raz mego znajomego czym przyjechał; od odpowiada "trójką". Ona na to, czy ma na myśli model samochodu jakiejś marki, a on na to, że tramwaj... I na tym rozmowa się zakończyła. <hahaha>

No i popatrz... uchlastałes się tu w pisowni srodze, ale... NIC nie poradziłeś autorowi, ani NIC nie wniosłeś do tematu :|

Może coś wydalisz z siebie, tu? :|
KOCHAJ...i rób co chcesz!
Awatar użytkownika
Olivia
Weteran
Weteran
Posty: 3859
Rejestracja: 17 wrz 2004, 23:03
Skąd: Z kontenera
Płeć:

Postautor: Olivia » 13 maja 2007, 22:11

60 kilo przy wzroście 180 cm to chyba jakaś szkapa... 85 kg, o! To jest mój ideał. A wzrost lekko 185 cm i mały brzuszek (a'la mięsień piwny). :D
"Miarkuj złość.
Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się
Bo on za chwilę może trzasnąć"
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 13 maja 2007, 22:14

Olivia pisze:85 kg, o! To jest mój ideał. A wzrost lekko 185 cm i mały brzuszek (a'la mięsień piwny).
Dokladnie tak jak moj ideal [i facet <aniolek> ].

ben ie nie ma co zwalac na urode. jak widzisz zdania tu sa rozne. Cos Ci szwanku je gdzie indziej stanowczo.
Awatar użytkownika
PFC
Weteran
Weteran
Posty: 913
Rejestracja: 21 sie 2006, 19:14
Skąd: Szczecin/Poznań
Płeć:

Postautor: PFC » 13 maja 2007, 22:24

No i popatrz... uchlastałes się tu w pisowni srodze, ale... NIC nie poradziłeś autorowi, ani NIC nie wniosłeś do tematu :|


Przynajmniej piszę poprawną polszczyzną, a to - w dzisiejszych czasach - samo w sobie już jakimś sukcesem jest.

Mysiorek pisze:Może coś wydalisz z siebie, tu?


Nie wiem, jak inni, ale ja wydalać tutaj nic nie zamierzam... Mogę natomiast napisać to, co pisałem wcześniej w nieco innej formie - niezwykle umiarkowany samokrytycyzm autora (bo kwestia wyglądu czy też "poukładania" moim zdaniem jest zwyczają zasłoną dymną; ot tak, żeby obrazek nie był zbyt idealny) w połączeniu ze stosunkowo ostrym podejściem do kobiet (częściowo uzsadnionym) każe mi twierdzić, że problem - jeżeli takowy istnieje - w większej części leży po stronie tego pana... Naprawdę nic więcej, ze względu na fragmentaryczność postów i niemożność empirycznego doświadczenia sytuacji, nie jestem w stanie powiedzić... Proponowałbym autorowi zmienić towarzystwo, skoro wszyscy wokół dybają na jego kasę, i nabrać nieco bardziej życzliwego stosunku do świata. Moim zdaniem zmieniać fizycznie się nie musi - jeśli obecny stan zdrowiu nie zagraża - a problematyczne kwestie natury emocjonalnej można zniwelować poprzez dobór partnera o odpowiednim temperamencie... I tyle w owej kwestii.
Szczecin Floating Garde 2050 Project.
Awatar użytkownika
Mysiorek
Weteran
Weteran
Posty: 5887
Rejestracja: 14 lip 2004, 11:22
Skąd: z wykopalisk
Płeć:

Postautor: Mysiorek » 13 maja 2007, 22:39

PFC pisze:a to już jakiś sukces jest.

Chyba nie na tym forum, skoro i Ty się przyłączasz do "tej" polszczyzny.
PFC pisze:każe mi twierdzić, że problem - jeżeli takowy istnieje - w większej części leży po stronie tego pana... Naprawdę nic więcej, ze względu na fragmentaryczność postów i niemożność empirycznego doświadczenia sytuacji, nie jestem w stanie powiedzić...

Masło maślane.
PFC pisze:Proponowałbym autorowi zmienić towarzystwo, skoro wszyscy wokół dybają na jego kasę, i nabrać nieco bardziej życzliwego stosunku do świata. Moim zdaniem zmieniać fizycznie się nie musi - jeśli obecny stan zdrowiu nie zagraża - a problematyczne kwestie natury emocjonalnej można zniwelować poprzez dobór partnera o odpowiednim temperamencie... I tyle w owej kwestii.

A ja nie zalecałbym zmiany towarzystwa.
Ja zalecałbym bycie sobą sprzed czasów nawisu społecznego - sprzed brzemienia kasy.
Zalecałbym zajrzenie w siebie i zdefiniowanie tego, co sie lubi i co chce się robić dla siebie. Taka postawa robi wszystko.
Jeśli nie zrozumiemy siebie, nie zrozumiemy nikogo... itd...
KOCHAJ...i rób co chcesz!
Awatar użytkownika
PFC
Weteran
Weteran
Posty: 913
Rejestracja: 21 sie 2006, 19:14
Skąd: Szczecin/Poznań
Płeć:

Postautor: PFC » 13 maja 2007, 22:57

Mysiorek pisze:skoro i Ty się przyłączasz do "tej" polszczyzny


:?

Mysiorek pisze:Zalecałbym zajrzenie w siebie i zdefiniowanie tego, co sie lubi i co chce się robić dla siebie.


Ja myślę, że on już to zrobił. Dokonał pewnego wyboru... Wystarczy tylko policzyć w ilu postach autora pojawia się słowo: "kasa". To mówi samo za siebie... Teraz zwyczajnie zmaga się z neagytwnymi konsekwencjami takiego podejścia, bo najwyraźniej nie jest ono powszechnie aprobowane. Generalnie zgadzam się z ocenami jbg.

Mysiorek pisze:eśli nie zrozumiemy siebie, nie zrozumiemy nikogo...


Czasami najtrudniej jest zrozumieć właśnie siebie... A w zrozumienie drugiego człowieka w pełni - jest wręcz niemożliwe... Autor nie ma problemu ze zrozumieniem siebie - ma problem, by przekonać innych, aby postrzegali go tak, jak on sam swą osobę postrzega.

Mysiorek pisze:Ja zalecałbym bycie sobą sprzed czasów nawisu społecznego - sprzed brzemienia kasy.


Tzn. co? Powrót do kołyski?... Odpowiedni stosusnek do tych kwestii albo się ma albo nie.
Szczecin Floating Garde 2050 Project.

Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 526 gości