Pocieszenie

Zagadnienia związane ze sferą uczuciową, a także z problemami dotyczącymi tematów miłosnych oraz kontaktów emocjonalnych z płcią przeciwną.

Moderator: modTeam

Awatar użytkownika
Black007_pl
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 334
Rejestracja: 27 lut 2006, 09:27
Skąd: Gliwice
Płeć:

Pocieszenie

Postautor: Black007_pl » 17 mar 2007, 07:46

Witam.

Właśnie przeżywam rozstanie z kimś bardzo mi bliskim, co gorsze osoba ta pracuje ze mną tak więc jest mi jeszcze bardziej ciężko.

Generalnie wszyscy wiemy, że rozstania nie są miłe.
Stąd mój pomysł.

Otóż jestem całkiem miłym, sympatycznym facetem, który ma doła po rozstaniu.

Być może na forum są jakieś forumowiczki, które właśnie się rozstały z kimś bliskim i potrzebują pocieszenia - tzn. pójść do kina, pogadać, może na umówić się na randkę itp. itd.

Z przyjemnością poznam.

Myślę, że taki układ jest bardziej fair, niż jakbym miał poznać kogoś komu będzie zależeć na mnie a ta osoba będzie tylko plasterkiem. Tutaj obie strony chcą tylko pocieszenia.

Pozdrawiam.
"I save all the bullets from ignorant minds
Your insults get stuck in my teeth as they grind
Way past good taste, on our way to bad omens
I decrease, while my symptoms increase "
Awatar użytkownika
KAROLA
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 199
Rejestracja: 26 lis 2005, 18:47
Skąd: . . .
Płeć:

Postautor: KAROLA » 17 mar 2007, 08:08

ładny anons kolego ;)

myślę, że musisz być naprawdę pewny siebie;)

no i kto szuka pocieszenia na forach internetowych? <pijak>
Tongue is dumb from all the drugs
Thank God! I Can't react!
Awatar użytkownika
Black007_pl
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 334
Rejestracja: 27 lut 2006, 09:27
Skąd: Gliwice
Płeć:

Postautor: Black007_pl » 17 mar 2007, 08:16

KAROLA pisze:no i kto szuka pocieszenia na forach internetowych? <pijak>


Człowiek, który pracuje od 8:00 do 16:00, a potem studiuje od 17:00 do 22:00.

Naprawdę mam mało czasu, żeby gdzieś wyjść, dlatego osoba, po której mnie tak boli jest moją koleżanką z pracy, bo gdzież indziej mógłbym ją poznać? :(
No chyba, że na forum internetowym :)
"I save all the bullets from ignorant minds

Your insults get stuck in my teeth as they grind

Way past good taste, on our way to bad omens

I decrease, while my symptoms increase "
Awatar użytkownika
Imperator
Moderator
Moderator
Posty: 2789
Rejestracja: 22 mar 2004, 13:45
Skąd: znienacka
Płeć:

Postautor: Imperator » 17 mar 2007, 11:44

Stary, ja mam 3 roboty a i to znajdę czas by wyjść na piwo, kawę, herbatę albo dwa piwa. <browar>
Żyję tym co czuję, z życia biorę to, co mi smakuje.
Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.
Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.
Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
Awatar użytkownika
Anja
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 114
Rejestracja: 29 kwie 2006, 20:53
Skąd: Z nienacka
Płeć:

Postautor: Anja » 17 mar 2007, 12:05

Majac na uwadze ostatnią moją sytuację...
Mi sie ten anons podoba. Sama sie pod nim podpisuję. Jednakże nie wiem ile to może pomóc. Pewnie będzie to tylko wspólne rozpamiętywanie przeszłości, wylewanie żali po tym jak ktoś nas w dupe kopnął.
Z drugiej strony pocieszacz to fajna "rzecz"
46
Awatar użytkownika
Black007_pl
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 334
Rejestracja: 27 lut 2006, 09:27
Skąd: Gliwice
Płeć:

Postautor: Black007_pl » 17 mar 2007, 12:57

Anja pisze:Majac na uwadze ostatnią moją sytuację...
Mi sie ten anons podoba. Sama sie pod nim podpisuję. Jednakże nie wiem ile to może pomóc. Pewnie będzie to tylko wspólne rozpamiętywanie przeszłości, wylewanie żali po tym jak ktoś nas w dupe kopnął.
Z drugiej strony pocieszacz to fajna "rzecz"


Można sie umówić, że nie rozpamiętujemy przeszłości...
Tym bardziej, ze to miałoby na celu zapomnienie o tamtej osobie...
"I save all the bullets from ignorant minds

Your insults get stuck in my teeth as they grind

Way past good taste, on our way to bad omens

I decrease, while my symptoms increase "
Awatar użytkownika
Imperator
Moderator
Moderator
Posty: 2789
Rejestracja: 22 mar 2004, 13:45
Skąd: znienacka
Płeć:

Postautor: Imperator » 17 mar 2007, 16:44

Anja pisze:Pewnie będzie to tylko wspólne rozpamiętywanie przeszłości, wylewanie żali po tym jak ktoś nas w dupe kopnął.

Może być też wylewanie żali, że trzeba było kopnąć kogoś w dupę... <chory>

Black007_pl pisze:Można sie umówić, że nie rozpamiętujemy przeszłości...
Tym bardziej, ze to miałoby na celu zapomnienie o tamtej osobie...

Tak się nie da. Można się umówić, że mało się będzie mówić o byłych ale ten temat i tak będzie powracał jak bumerang.

Najlepszy sposób to... zapełnienie sobie czasu. :|
Żyję tym co czuję, z życia biorę to, co mi smakuje.

Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.

Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.

Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
Awatar użytkownika
Bash
Weteran
Weteran
Posty: 1412
Rejestracja: 03 sty 2006, 20:24
Skąd: Sląsk
Płeć:

Postautor: Bash » 17 mar 2007, 23:38

Imperator pisze:Tak się nie da. Można się umówić, że mało się będzie mówić o byłych ale ten temat i tak będzie powracał jak bumerang.

Zawsze powraca. Tym bardziej tak krótko po rozstaniu.
Pocieszacz to może i fajna rzecz, ale lepsi są przyjaciele.
Prawdę trzeba wyrażac prostymi słowami.

Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 474 gości