pisze pierwszy raz i w sumie robie to tylko dlatego zeby mi na duszy lzej bylo...
otoz od 6 miesiecy bylem z jedna wspaniala dziewczyna (atrakcyjny to ja nie jestem i znalezienie inteligentnej i ladnej zarazem dziewczyny to byl problem...) i pare dni temu wszystko sie skonczylo... jedyne co uslyszalem to "ja jednak nie potrafie z kims byc dlugo..."
ech, nie wiem czego wlasciwie oczekuje... chcialbym zebysmy znow byli razem, zeby to sie nie konczylo ale wiem ze to nieuniknione (chyba ...)
no nic, to tyle na razie. jesli ktos odpowie moze zdobede sie na napisanie czegos wiecej :567:
Ja Ne,
- Hisou Gorgon