agnieszka.com.pl • Jak subtelnie pokazać dziewczynie, że podoba mi się
Strona 1 z 1

Jak subtelnie pokazać dziewczynie, że podoba mi się

: 14 lut 2007, 20:51
autor: Truman07
Jak w temacie. Jak to pokazać, żeby tą osobe nieźzrazić do siebie, a żeby wiedziała o co chodzi.

: 14 lut 2007, 20:58
autor: kot_schrodingera
Truman07, na głowę upadłeś ?? Chcesz się podkładać ?? Nie możesz okazać kobiecie że ci się podoba <mlotek> to jak okazywanie lwu że się o boisz <diabel> albo uciekanie przed gorylem <hahaha> zapłać jej rachunek i spytaj:
do Ciebie czy do mnie maleńka
<browar>

: 14 lut 2007, 21:10
autor: Truman07
Do tej pory nie okazywałem tego tylko normalna gatka, ale to do niczego nie prowadzi, a coraz czesciej mysle o niej szczegolnie w takie dni jak dzisiaj. Wrazie gdyby ona nicz nie czuła do mnie nie chce jej zrazic do siebie, zeby mnie unikała (bo ona unika ludzi odnosze takie wrazenie, jakby uciekała od zeczywistosci)

: 14 lut 2007, 21:48
autor: yale
Truman07 pisze:coraz czesciej mysle o niej szczegolnie w takie dni jak dzisiaj.

A nie pomyślałeś żeby przesłać Jej Walentynkę (mailowo/sms-em/bukietem/czekoladkami/kartką pocztową...)? <wazne>
Przecież właśnie dzisiaj miałeś (masz) szanse bezboleśnie Jej to powiedzieć :)

: 14 lut 2007, 22:13
autor: Imperator
yale pisze:Przecież właśnie dzisiaj miałeś (masz) szanse bezboleśnie Jej to powiedzieć

A jutro już będzie boleśnie?

Blazej30 pisze:Truman07, na głowę upadłeś ?? Chcesz się podkładać ?? Nie możesz okazać kobiecie że ci się podoba <mlotek> to jak okazywanie lwu że się o boisz <diabel> albo uciekanie przed gorylem <hahaha> zapłać jej rachunek i spytaj:

Błażej, co Ty gadasz?
Właśnie o to chodzi, by pokazać kobiecie, że się podoba ale też, że facet nie jest plackiem, maminsynkiem, nudziarzem, erotomanem, pantoflem i jakimś innym zjebańcem jeszcze. A to, że laska się podoba jest kluczowe. Inaczej szybko zaszufladkuje jako przyjaciela. 8)

Truman07 pisze:Wrazie gdyby ona nicz nie czuła do mnie nie chce jej zrazic do siebie

Właśnie o to chodzi. Trzeba zaryzykować. 8)
Poza tym, jeśli byś dostał kosza, a nie byłbyś upierdliwy, a ona jakaś dziwna, to możecie zostać kumplami.
A tak, jak się będziesz wiecznie BAŁ albo zabierał się do niej jak pies do jeża, to nic nie wyjdzie.

: 14 lut 2007, 22:18
autor: Truman07
Ale ona jest czasami dziwna boje sie przez to zaryzykować, a jak to ująć 'wiesz co podobasz mi się' przymi jak dla mnie to przmi ni jak suptelnie, a predzej beszczelnie.

: 14 lut 2007, 22:24
autor: Imperator
subtelnie jeśli już. ;P
Skoro jest dziwna to po co się za nią bierzesz? ;)
Nie masz nic do stracenia. Nie wiesz, co będzie, jak odpuścisz! Nie wiesz, co będzie, jak nie odpuścisz i zaczniesz działać. Może pod tą maską "dziwności" kryje się normalna, miła, ciepła dziewczyna, jakich mało?

Na pewno nie możesz tak bezpośrednio powiedzieć. Chociaż i w tej materii są wyjątki. 8)

: 14 lut 2007, 22:31
autor: Truman07
Jak mozesz. Zasugeruj mi jak mam to zobić.

: 14 lut 2007, 23:38
autor: jamaicanflower
Imperator pisze:Błażej, co Ty gadasz?

Właśnie, co Ty gadasz Błażej?
Zauważyłam taką tendencję na forum, ludzie drżą na samą myśl o tym, że nieobojętna im osoba dowie się któregoś dnia, że im się podoba :| Rany, przecież chyba o to chodzi, żeby wiedziała! Lub choćby podejrzewała, żeby było pikantniej ;)
Myślę, że powód strachu to obawa przed tym co będzie jak wszystko się wyda. Po prostu ludzie kompletnie nie wiedzą jak się później zachować, co z tym fantem zrobić, czego potwierdzenie widzę tutaj:
Truman07 pisze:Jak mozesz. Zasugeruj mi jak mam to zobić.

...chłopak nawet nie wie jak okazać zainteresowanie :|

Skoro widzisz, że jest dziwna, to może najpierw zainteresuj sie nią jako człowiekiem. Do tego wystarczy byś był, rozmawiał, patrzył i słuchał.

: 14 lut 2007, 23:44
autor: kot_schrodingera
jamaicanflower pisze:Właśnie, co Ty gadasz Błażej?
oj zawiodłem się na was :( niepotraficie poznać się na bledszym odcieniu ironii ?? wszyscy oczekują gotowych recept. Ale takich nie ma. Chesz dać jej znać że nie jest ci obojętna?? Możesz częściej z nią przebywać, zaprosic ją gdzieś, dać bukecik kwiatów. Trzeba zdać się na wyczucie...

: 15 lut 2007, 00:20
autor: Truman07
...chłopak nawet nie wie jak okazać zainteresowanie

wiem jak je okazywac, bo okazywałem je pewnej dzieczynie ale mnie odzuciała i zaczeła unikac. Niechce doprowaddzic do takiej samej sytuacji. Dlatego chciałem porady jak to zrobić 'suptelnie' bo najwyrazniej nie dosc suptelnie to robiłem.

Blazej30 ludzie poznają sie na twojej ironi, ale ci którzy trzeźwo myslą, a osoba pragnaca tej drugiej osóbki taką nie jest i moze opatrznie zrozumiec to co piszesz.

: 15 lut 2007, 07:44
autor: Marissa
A znasz takie stwierdzenie że człowiek musi wyciągać wnioski z zaistniałej sytuacji?
Wyciągnij wnioski z tego że panna odrzuciła Twoje zaloty, i nie rób takich dla tej nowej. Proste.

: 15 lut 2007, 22:33
autor: Truman07
Zacznijmy od tego, ze kozdy człowiek jest inny i na co innego reaguje, wiec nie oznacza ze zaloty były niewłasciwe, tylko nie był do stosowane do tej osoby, albo po prostu nie podobałem jej sie/

: 17 lut 2007, 15:06
autor: mrt
Blazej30 pisze:Chesz dać jej znać że nie jest ci obojętna?? Możesz częściej z nią przebywać, zaprosic ją gdzieś, dać bukecik kwiatów. Trzeba zdać się na wyczucie...
Truman07 pisze:wiem jak je okazywac, bo okazywałem je pewnej dzieczynie ale mnie odzuciała i zaczeła unikac.
Błąd facetów polega na tym, że pokazują to wiele razy i przez to stają się namolni. Pokazuje się raz! Tylko raz. Dziewczyny ślepe nie są i naprawdę niech Wam się nie wydaje, że jeśli jej kupiliście bukiecik kwiatków i nic, to znaczy, że należy jej kupić większy, bo widocznie nie zauważyła. Spokojnie, zauważyła. Ale Wy namolnie dopraszacie się, żeby postawić dziewczynę w niezręcznej sytuacji, kedy to jest zmuszona Waszym ciągłym okazywaniem zainteresowania powiedzieć wyraźnie: "NIE!".

Pokazuje się raz. Wystarczy.