agnieszka.com.pl • Sztuczny problem. - Strona 4
Strona 4 z 16

: 29 sie 2006, 20:46
autor: lollirot
runeko pisze:Kto ma takiego na zbyciu?

posiadam, ale nie oddam :D

: 30 sie 2006, 21:17
autor: Ted Bundy
pierdoły :] zły chłopiec, dobre, dobre. Dawno się tak nie ubawiłem :] Poradniki, zasady postępowania? A po censored? To ociera się o śmieszność. Ale taka smutna refleksja: znam trochę (w bliższym i dalszym) otoczeniu facetów. Takich naprawdę Dobrych facetów. Z charakteru dobrych. A są sami. Popieprzone to wszystko

: 31 sie 2006, 08:41
autor: Dzindzer
TedBundy pisze:Takich naprawdę Dobrych facetów. Z charakteru dobrych. A są sami. Popieprzone to wszystko

a co to jest ten dobry charakter
bo o mnie tez ktos powiedział, że mam dobry i o moim bracie tez, a my rózne charaktery mamy.
Wiec jakie cechy maten chrakter dobry
a moze to nie sprawa charakteru a podejście do kobiet

: 31 sie 2006, 09:11
autor: Ted Bundy
może i podejście, może zbytnie spięcie, nie wiem. To po prostu dobrzy ludzie.Tacy, z którymi kobieta by się nie nudziła. Jeden taki kumpel, na przykład. Gdy moja kobieta poznała go na imprezie, za nic na świecie nie chciała uwierzyć, że nikogo nie ma. Bo i kumaty, dowcipny, wygadany, zabawny. I co? I nic. Dlatego dziwne to jest. Bardzo dziwne.

: 31 sie 2006, 12:41
autor: lollirot
TedBundy pisze:Bo i kumaty, dowcipny, wygadany, zabawny. I co? I nic.

też znam kilku takich, którzy są samotni. imo brakuje im tego nieokreślonego czegoś, co sprawia, że kobieta patrzy na mężczyznę jak na... mężczyznę, a nie kumpla :-)

: 31 sie 2006, 14:32
autor: kot_schrodingera
TedBundy pisze:pierdoły zły chłopiec, dobre, dobre. Dawno się tak nie ubawiłem Poradniki, zasady postępowania? A po censored? To ociera się o śmieszność.
to nie poradnik <mlotek> to właściwie zestaw cech <mlotek>
TedBundy pisze:Ale taka smutna refleksja: znam trochę (w bliższym i dalszym) otoczeniu facetów. Takich naprawdę Dobrych facetów. Z charakteru dobrych. A są sami. Popieprzone to wszystko
tedziu <mlotek> czytaj ze zrozumieniem <mlotek> ja piszę o złych facetach. Takich co to ich spotkać na ulicy to jest pech <diabel> takich którzy zamiast rozmawiać z laską o dupie maryny wezmą laskę za rzeczone dupsko i urzyją je zgodnie z przeznaczeniem <sex>
TedBundy pisze:może i podejście, może zbytnie spięcie, nie wiem
TedBundy pisze: Bo i kumaty, dowcipny, wygadany, zabawny
ale nudny <belt> -> patrz mój pierwszy post o złych chłopcach <regulamin>

: 31 sie 2006, 14:38
autor: lollirot
Blazej30 pisze:ja piszę o złych facetach. Takich co to ich spotkać na ulicy to jest pech

eeeeeeeeeee? gdzie?
błażejku, ten pierwszy zestaw cech jest naprawdę super, ale NIEPEŁNY, poza tym wskaż mi w nim jedną, która wskazywałaby na to, że osoba ją nosząca to ZŁY facet, którego nie chciałbyś spotkać na ulicy, hm? 8)

między jojczącym [zestaw drugi] a złym jest gigantyczna przepaść <diabel>

[ Dodano: 2006-08-31, 14:40 ]
Blazej30 pisze:takich którzy zamiast rozmawiać z laską o dupie maryny wezmą laskę za rzeczone dupsko i urzyją je zgodnie z przeznaczeniem <sex>

ale skąd, skąd Ty to wnioskujesz po tym zapodanym przez siebie zestawie? gdzie Ty to czytasz? <hmm>

: 31 sie 2006, 14:51
autor: kot_schrodingera
lollirot pisze: ten pierwszy zestaw cech jest naprawdę super, ale NIEPEŁNY,
każda kobieta mogłaby dopisać, pewnie parę cech. Ale ja wolałbym pozostać przy tej liście. Bo w przeciwnym razie temat zacznie się rozłazić <cisza>
lollirot pisze: poza tym wskaż mi w nim jedną, która wskazywałaby na to, że osoba ją nosząca to ZŁY facet, którego nie chciałbyś spotkać na ulicy, hm?
to był cytat z Rodowicz <cisza> ale coś w tym jest <pejcz> -> myślę że w pewnym stopniu cechą którą powinien posiadać "zły facet" jest zdolnośc do radzenia sobie w każdej sytuacji i wych odzenia z klasą z każdej opresji <pejcz> w końcu ma bronić "słabą płeć" -> umozliwiać mu to powinna zaradność życiowa
lollirot pisze:ale skąd, skąd Ty to wnioskujesz po tym zapodanym przez siebie zestawie? gdzie Ty to czytasz?
myślę że kobiety interesują męscy, dojrzali faceci. Cechą dojrzałych mężczyzn jest szukanie w kobietach partnerek a nie "przyjaciółek" <pejcz> to domena chłopców

: 31 sie 2006, 15:40
autor: lollirot
Ty chyba nie rozumiesz, o czym ja mówię. gdzie tu jest miejsce na przymiotnik zły?

: 31 sie 2006, 15:58
autor: Ted Bundy
Blazej30 pisze:ja piszę o złych facetach


tandeciarzach? :] bo zły facet to wymysł marketingowy, żałosny, dodałbym :D

Blazej30 pisze:ale nudny


WTF? Jaki nudny? Normalny gość jest. Ciekawa osobowość. Gdzie ta nuda? <pijak>

: 31 sie 2006, 18:17
autor: kot_schrodingera
lollirot pisze: gdzie tu jest miejsce na przymiotnik zły?
widzę że bez łopatoligicznego wyłożenia się nie obejdzie. Więc moze inaczej. Zły=niegrzeczny. Zły to taki facet który nieboi sie wyrażac własnego zdania. Nie boi sie byc EGOISTĄ. A to cechy przywódcy. Nie boi sie kobiety. I odrzucenia. Zwykle ma cos ciekawego do powiedzenia, bo mówi bez ogródek. Zna tajniki seksu bo kobiet miał bez liku. Lubi sport bo może sie w nim wyładować. Jeśli zainteresuje się jakąś kobietą to potrafi jej to okazać. Dlatego źli faceci mają lepiej. I dlatego socjopata ma większe szanse na podbicie serca kobiety niż "dobry facet"=klucha. KPW mała :?
TedBundy pisze:WTF? Jaki nudny? Normalny gość jest. Ciekawa osobowość. Gdzie ta nuda?
jeśli to ten twój kumpel to mnie to niedziwi. Może on i diament ale nieoszlifowany. Oj nieoszlifowany <hahaha> Mógłbym wymieńć parę z cech z mojej złej strony listy które pewni ma twój kumpel. Ale powiem tylko
TedBundy pisze:Gdy moja kobieta poznała go na imprezie, za nic na świecie nie chciała uwierzyć, że nikogo nie ma. Bo i kumaty, dowcipny, wygadany, zabawny.
lollirot pisze: imo brakuje im tego nieokreślonego czegoś,
jeśli ktoś jest "dobry dla wszystkich to nie jest dośc dobry dla nikogo <evilbat>

: 31 sie 2006, 18:28
autor: lollirot
Blazej30 pisze:Zły to taki facet który nieboi sie wyrażac własnego zdania. Nie boi sie byc EGOISTĄ. A to cechy przywódcy. Nie boi sie kobiety. I odrzucenia. Zwykle ma cos ciekawego do powiedzenia, bo mówi bez ogródek. Zna tajniki seksu bo kobiet miał bez liku. Lubi sport bo może sie w nim wyładować. Jeśli zainteresuje się jakąś kobietą to potrafi jej to okazać.

aha, i dlatego nie chciałbyś takiego spotkać na ulicy. taaa, kpw <hahaha>

Blazej30 pisze:jeśli ktoś jest "dobry dla wszystkich to nie jest dośc dobry dla nikogo

pozwolę sobie się nie zgodzić, ale jesteś już na tyle zatwardziały, że i tak nie dotrze :]
mam faceta, który poza
• opanował bezbłędnie sztukę flirtu,

[bo nie flirtuje i nie flirtował nawet ze mną]
spełnia wszystkie cechy z tej Twojej złej listy a przy tym ma złote serducho dla wszystkich naokoło, zawsze pomocny, uwielbia małe dzieci, do egoizmu mu raczej daleko. da się? da się.

: 06 wrz 2006, 01:29
autor: czero
Blazej30 pisze:
eng pisze:a zacząć, osiągnąc cokolwiek jest najtrudniej
rozumiem że masturbacja się nieliczy ?? <diabel>
<diabel1>

[ Dodano: 2006-09-06, 01:34 ]
TedBundy pisze:i po co nadinterpretujesz? <diabel> Wiesz, o co mi chodzi. Tam bywając, polowali na określony gatunek "bywalczyń" - czyli podgrupę szmir :D I takie znajdowali. Co kto lubi. Prawdę mówiąc, klub jako miejsce do zawarcia znajomości dalej stoi nisko w mojej hierarchii - głośno, tłoczno, niezbyt klawo. Tyle tych miejsc jest, co się tak na te kluby uparłeś?
I z tym stwierdzeniem się zgodzę, poniewaz i moi znajomi tak się "rozrywkowywali". Mi na samą myśl o takich panienkach, jednorazówkach chce się <belt>

[ Dodano: 2006-09-06, 01:38 ]
Blazej30 pisze:A może kobiety wolą złych chłopców (...)
Nie "może" tylko tak jest od dawien dawna. Czym większego mendy wrażenie będziesz sprawiał, to same jak ćmy będą nieświadomie zlatywać. Ten typ tak ma (bez obrazy dla rodzaju kobiecego, ale to nie tylko moje obserwacje)

Blazej30 pisze:Cechy, które nie pasują do "złego chłopca":
• szuka aprobaty u kobiet,
• zbytnio się narzuca,
• dzwoni w błahych sprawach codziennie, a nawet gorzej - co kilka godzin,
• opowiada nudne historie,
• myśli, że prezentami nas przekupi,
• jest zbyt nieśmiały i dodatkowo nerwowy,
• toleruje chamskie zachowanie i sam podobnie się zachowuje,
• pozwala kobiecie sobą manipulować,
• czuje się zakłopotany własną "męskością",
• prosi, a czasem nawet błaga o seks,
• podporządkowuje się kobiecie całkowicie."
Czyli taki, jakiego baby chcą, ale każda jak go spotka z uśmiechem na pyszczku kopnie go w siedzenie.

[ Dodano: 2006-09-06, 01:43 ]
TedBundy pisze:pierdoły :] zły chłopiec, dobre, dobre. Dawno się tak nie ubawiłem :] Poradniki, zasady postępowania? A po censored?
Gdzieś zawsze tkwi ziarenko prawdy.
TedBundy pisze: To ociera się o śmieszność. Ale taka smutna refleksja: znam trochę (w bliższym i dalszym) otoczeniu facetów. Takich naprawdę Dobrych facetów. Z charakteru dobrych. A są sami. Popieprzone to wszystko
Bo są za dobrzy, więc albo się zmobilizują bądź droga do zakonu stoi otworem (nie wykluczam też inne alternatywy - z braku laku latać w damskich pończochach z pejczem w dłoni po chałupie, czyli totalna destrukcja psychiki).

[ Dodano: 2006-09-06, 01:47 ]
lollirot pisze:
TedBundy pisze:Bo i kumaty, dowcipny, wygadany, zabawny. I co? I nic.

też znam kilku takich, którzy są samotni. imo brakuje im tego nieokreślonego czegoś, co sprawia, że kobieta patrzy na mężczyznę jak na... mężczyznę, a nie kumpla :-)
A moze mają za dużo? Po prostu są aż tak wymuskani przez naturę, że kobiety się ich boją? Winien taki schlać się, schamieć, poobracaś się w szemranym towarzystwie, wpier..ić komuś (najlepiej niewiaście) i mamy typ doskonały. Ideał nie do podrobienia.
Może to żartem pisane, ale każdy ko choć trochę się nad powyższymi bazgrołami zastanowi, podzieli moje zdanie. Jeśłi nie, szkoda...

: 07 wrz 2006, 09:59
autor: kot_schrodingera
Jak kiedyś, świeć Panie nad jej nickiem, wstreciucha napisała: ten tylko może miec kobietę który moze sie bez niej obejść. Amen. Im bardziej facet traktuje dziewczę jak za przeproszeniem powietrze to tym większe ma szanse...

: 07 wrz 2006, 10:04
autor: Dzindzer
Blazej30 pisze:ten tylko może miec kobietę który moze sie bez niej obejść. Amen. Im bardziej facet traktuje dziewczę jak za przeproszeniem powietrze to tym większe ma szanse...

Taki satary juz jestes a tak durnowato rozumujesz
tu słowa o traktowaniu jak powietrze nie ma
chodzi o to, by facet umiał zyc samemu, podkreslam zyca nie wegetowac. By po rozstaniu tez mies swój swiat. Taki silny psychocznie który sobie z zyciem razdi, który desperatem nie jest. wiele by tu mozna było pisac

: 07 wrz 2006, 10:20
autor: kot_schrodingera
Dzindzer pisze:Taki satary juz jestes a tak durnowato rozumujesz
rozumiem że teraz będziemy się bic po główkach łopatkami w piaskownicy ?? <hahaha>
Dzindzer pisze:chodzi o to, by facet umiał zyc samemu, podkreslam zyca nie wegetowac. By po rozstaniu tez mies swój swiat. Taki silny psychocznie który sobie z zyciem razdi, który desperatem nie jest.
to też. Ale mi bardziej chodziło o to że często to kobieta jest stroną aktywną. I to ona musi się starać o jego względy. A gdy jest odwrotnie to jeśli facet jest przystojny to chwlę jest dobrze a potem kobieta sie nudzi <evilbat>

: 07 wrz 2006, 10:25
autor: Dzindzer
Blazej30 pisze:rozumiem że teraz będziemy się bic po główkach łopatkami w piaskownicy

ja Ciebie grabkami, łopatka mi sie zagubiła

Starac sie powinny 2 strony, tu nie ma znaczenia która ze stron przejmuje inicjatywe, która jest bardziej zdobywca. Kobiecie sie nudzi jak facet przestaje być kims odrebnym a zatraca sie w zwiazku, rezygnuje z siebie, jest taka klucha, która zrobi wszystko by ona z nim była.

: 07 wrz 2006, 10:27
autor: Ted Bundy
obawiam się, że źle zrozumiałeś ten cytat :) Bo IMO nie chodzi tutaj o traktowanie "jak powietrze" (dostaniesz wówczas nara szybciej niż Ci sie wydaje), ale o pewne wyważenie, posiadanie swoich zainteresowań, pasji, brak syndromu desperata etcetera. Apropos - kumpel poszukując cytuję "pożądnej ,wiernej kobiety, bo szmiry mi się znudziły" zalogował się nawet na przeznaczeni.pl) <hahaha>

: 07 wrz 2006, 10:37
autor: Miltonia
To ten co po klubach lata? Hihihi, ciekawe, ciekawe czy chlopak rozumu nabierze. No, moze sie zakocha i przejdzie taka metamorfoze w podejsciu do kobiet i rozumieniu ich jak Ty Ted? Wiem, nie przyznasz sie do tego, ale myse, ze tak wlasnie jest. Zreszta, wiedzialam, ze tak bedzie <aniolek> i bardz mnie to cieszy.

: 26 paź 2006, 02:29
autor: Wujo Macias
Witam cala komune, buzia i browar na dziendobry <banan> <pijak>

A ja tam jestem zdania, ze sa faceci z zalozenia nieatrakcyjni i niewiele da sie z tym zrobic. I czesto kwestia nie lezy w wygladzie czy charakterze-> po porstu sie nie podoaja i juz. Wtedy tylko nic, jak skoczyc z mostu.

Na dluzsza mete jednak bedzie to rozwiazanie malo owocne, wiec trzeba dzialac w inny sposob- czy to zarabiajac kasiore, czy zostac mniej lub bardziej znana osoba (opatrzcie na mlodego koterskiego- moze i sympatyczny, ale mimo wszystko czeresniak. a i tak pewnie znalazloby sie sporo fryz, ktore chcialyby mu do lozia wskoczyc. pomijam takich agentow jak bracia drewniacy- mroczki, bo to juz w ogole fenomen...).
Oto zlota rada wujasa

: 26 paź 2006, 10:38
autor: lollirot
Wujo Macias pisze:pewnie znalazloby sie sporo fryz, ktore chcialyby mu do lozia wskoczyc.

a my tu, mój drogi, o szukaniu partnera/partnerki do życia :]

: 26 paź 2006, 18:45
autor: Soul
Wujo Macias pisze:A ja tam jestem zdania, ze sa faceci z zalozenia nieatrakcyjni i niewiele da sie z tym zrobic.

A ja tam jestem zdania, ze sa faceci z zalozenia niewierzacy w swoje mozliwosci i wmawiajacy sobie, ze nie maja szans u kobiet.

Otwórzcie oczy - oto moja złota rada :)

: 26 paź 2006, 18:56
autor: Soul
Blazej30 pisze:wiele kobiet mi je otwarło <diabel>

To byly zle kobiety ;]


Tylko, ze tutaj nikt nikogo nie przekona. Punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia ;)

: 26 paź 2006, 18:57
autor: SaliMali
TedBundy pisze:wujek jak potłuczony pierniczy, panowie :]


chyba, ze Wujek cale zycie chce prowadzic urozmaicone zycie seksualne, ale nie w jakims stalym zwiazku... bo inaczej wytlumaczyc sie tego nie da :?

: 26 paź 2006, 19:57
autor: kot_schrodingera
Soul pisze:To byly zle kobiety ;]
nie złe a szczere. Po prostu nie byłem w ich typie <zalamka>
madziorka.m pisze:chyba, ze Wujek cale zycie chce prowadzic urozmaicone zycie seksualne, ale nie w jakims stalym zwiazku...
rozumem, trzeba być skur****** by mieć szanse u kobiety. Przeciętny z urody facet któremu się powiodło nie ma szans <diabel>

: 26 paź 2006, 22:11
autor: Wujo Macias
madziorka.m pisze:
TedBundy pisze:wujek jak potłuczony pierniczy, panowie :]


chyba, ze Wujek cale zycie chce prowadzic urozmaicone zycie seksualne, ale nie w jakims stalym zwiazku... bo inaczej wytlumaczyc sie tego nie da :?

Wujek sie nie nadaje do opcji numero uno ani duo dorgi madziorku, nie ma tu czego tlumaczyc.
Ej ale ziomale, z tym lozkiem to bylo w kontekscie koterskiego, nie jako recepta. Czyyyytaaaamyyy, zeee zroozuumieeenieeem.

: 26 paź 2006, 22:43
autor: Lina
Wujo Macias pisze:czy to zarabiajac kasiore, czy zostac mniej lub bardziej znana osoba


jeśli myślisz, że złapiesz kobietę na kasę lub ststus to chyba masz na myśli szmirę...nigdy zawartośc konta faceta nie miała dla mnie najmniejszergo znaczenia. jeśli chodzi o stanowisko to owszem, ale tylko pod tym względem, że jeśli zaszedł gdzie zaszedł o własnych siłach i własną ciężką pracą. bo to oznmacza, że ma w życiu ambicje wyższe niż spędzenie go z puszką piwa przed TV ;D

: 27 paź 2006, 05:13
autor: Wujo Macias
Lina pisze:
Wujo Macias pisze:czy to zarabiajac kasiore, czy zostac mniej lub bardziej znana osoba


jeśli myślisz, że złapiesz kobietę na kasę lub ststus to chyba masz na myśli szmirę...nigdy zawartośc konta faceta nie miała dla mnie najmniejszergo znaczenia. jeśli chodzi o stanowisko to owszem, ale tylko pod tym względem, że jeśli zaszedł gdzie zaszedł o własnych siłach i własną ciężką pracą. bo to oznmacza, że ma w życiu ambicje wyższe niż spędzenie go z puszką piwa przed TV ;D


a czy ja mowie, ze on Ciebie by na to wyhaczyl?
Niemniej jest sporo panien, ktorym sie to podoba i nie ma sie co pieklic oraz uwazac te lasencje za cos gorszego. One na swoj sposob kochaja kasiastych kolesi i to tez jest jakas forma uczuc.

A to gdzie zaszedl lub probuje zajsc ja nazywam "rokowaniem"-i jest to cholernie istotna sprawa. ale tu sie widze zgadzamy.

: 27 paź 2006, 08:51
autor: Ted Bundy
Wujo Macias pisze:One na swoj sposob kochaja kasiastych kolesi i to tez jest jakas forma uczuc.


do ich portfeli, oczywiście :] Ale fakt, pieniądze też można kochać i to bezgranicznie <aniolek>

: 27 paź 2006, 08:58
autor: Dzindzer
TedBundy pisze:Wujo Macias napisał/a:
One na swoj sposob kochaja kasiastych kolesi i to tez jest jakas forma uczuc.


do ich portfeli, oczywiście :]

czesto jest tak, ze facet wie, że dana kobieta nie bedzie z nim bezinteresownie i godzi sie na to, nie z powodu beznadziejnej miłosci jaka do niej czuje, bo nie czuje. ale chce taka panna, tak wygladajaca, odpowiednio sie zachowujaca, on wie, ze ja kreca pieniadze, wiec jej je daje, ona wie co kreci jego wiec jest takim kociakiem, goracym, namietnym, ale nie starajacym sie wpływac na zachowania faceta, nie wymagajacym tego czego oczekuje sie po związku który oparty jest na czyms głabszym.

Nie widze powodów by to oceniac. Im z tym dobrze wiec po co maja z ocenamiwcinac sie osoby postronne