: 15 paź 2006, 10:18
moon poza uzupełnianiem sie z partnerem chodzi tez o to, że jak zostaniesz sama ( jego choroba, wyjazd itd) to powinnas umiec wiekszość rzczy robic na tyle by sobie dac rade
bo jak by sobie noge złamała ( czego za cholere nie zycze) to mieszkanie było by totalnie na jego głowie, czyli do tego zakupy, pranie, ewentualne prasowanie, sprzatanie, po prostu wszystko
a ja prawie nic nie prasuje. Na szcescie mój chłop nie musi w koszulach do pracy chodzic ( czasami chodzi to prasuje), wiekszości swoich rzeczy nie prasuje, daje duzo płynu do płukania i pranie ładnie roztrzepuje, równo wieszam i w wiekszosci przypadków prasowanie zbedne![aniołek <aniolek>](./images/smilies/aniol2.gif)
unlucky_sink pisze:mika napisał/a:
wiem ze na pewno bede mogla liczyc na niego w gotowaniu i zmywaniu
to juz duzo. po co wiecej
bo jak by sobie noge złamała ( czego za cholere nie zycze) to mieszkanie było by totalnie na jego głowie, czyli do tego zakupy, pranie, ewentualne prasowanie, sprzatanie, po prostu wszystko
Mona pisze:a nie czekam na to, aż komuś coś będzie potrzebne, a to nie wyprasowane jest
a ja prawie nic nie prasuje. Na szcescie mój chłop nie musi w koszulach do pracy chodzic ( czasami chodzi to prasuje), wiekszości swoich rzeczy nie prasuje, daje duzo płynu do płukania i pranie ładnie roztrzepuje, równo wieszam i w wiekszosci przypadków prasowanie zbedne
![aniołek <aniolek>](./images/smilies/aniol2.gif)