Zazdrość

Zagadnienia związane ze sferą uczuciową, a także z problemami dotyczącymi tematów miłosnych oraz kontaktów emocjonalnych z płcią przeciwną.

Moderator: modTeam

Awatar użytkownika
natasza
Weteran
Weteran
Posty: 1339
Rejestracja: 12 kwie 2004, 11:48
Skąd: z sieci
Płeć:

Postautor: natasza » 05 maja 2005, 09:51

Przede wszystkim zazdrość da się wyleczyć.


Mi ogólnie odbiło jak się zakochałam na poważnie, byłam zadrosna, wsciekałam się, cięzko mi się z tym wszytskim żyło. Aż w końcu minęło. Rozmawiaj dużo z partnerką, żeby wiedziała co Ci przeszkadza, co Cię rani, może uda się to zredukować. A zreszta kiedyś zdasz sobie sprawę, że przesadna zazdrość to straszna głupota..
Awatar użytkownika
John Rico
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 92
Rejestracja: 02 maja 2005, 22:33
Skąd: P-ń
Płeć:

Postautor: John Rico » 05 maja 2005, 11:02

No ... zazdrosc to straszna sprawa. Sam jestem czesto bardzo zazdrosny :/
Troche zazdrosci nie przeszkodzi, wrecz "zadowoli" partnerke, ale co za duzo to nie zdrowo. Musisz z tym walczyc i tyle ... nie ma innego sposob! Opanuj sie, Twoja nadmierna zazdrosc predzej doprowadzi do zdrady :/
powodzenia !

pozdrawiam!
Awatar użytkownika
Jasta20
Maniak
Maniak
Posty: 578
Rejestracja: 17 lut 2005, 15:12
Skąd: Z WeNuS :):)
Płeć:

Postautor: Jasta20 » 05 maja 2005, 12:25

zazdrosc jest paskudna! ja kiedys bylam cholernie zazdrosna, fakt ze mialam ku temu powody, ale teraz mi przeszlo, ufam, chce ufac i nawet nie snuje jakis podejrzen, ze mlody moze kogos miec czy cos!
kiedys jak bylam tak strasznie zazdrosna moj powiedzial mi ze jezeli caly czas go podejrzewam o cos, to spokojnie moze mnie zdradzic bo i tak sa podejrzenia! wiec nie prawi mu to roznicy, tak i tak musi wysluchiwac! oczywiscie nie licac tego ze sumienie by go zrzarlo, ale podał mi wlasnie taki przyklad i to mnie jakos ubodlo i zaczelam sie zastanawiac nad soba, ze moja zazdroscia psuje nasz zwiazek i tyle! wzialam sie ostro w garsc i teraz mlody moze isc sobie na piwko z kumplami ( ale jakos nie ma ochoty chodzic bezemnie, wiec nie korzysta z tego przywileju) i teraz jest o wiele lepiej, mniej klutni, jakis glupich i bezsensownych awantur i wszytsko, nieuzasadnionych pretensji:)

takze wiecej zaufania!
Miłość to nie staw, w którym można znaleźć swoje odbicie. Miłość ma
przypływy i odpływy. Ma też swoje rozbite okrety, zatopione miasta,
ośmiornice i skrzynie złota i pereł. Ale perły leżą głęboko...
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 05 maja 2005, 12:47

Jak walczyć z zadrością?
Ufać. Nauczyć się ufać. Ale nie byle lafiryndzie. Umieć rozróżnic ludzi godnych zaufania i tym ufać.
I pamiętać, że nie masz żadnego prawa do kobiety. Kobieta ma swój rozum i swoją dupę z która robi co chce. Ty możesz jedynie korzystac z tego co Ci daje, a nie żądac więcej.
Awatar użytkownika
Yasmine
Weteran
Weteran
Posty: 5286
Rejestracja: 10 kwie 2005, 18:40
Skąd: stąd ;)
Płeć:

Postautor: Yasmine » 05 maja 2005, 13:20

Znalazlam jakis stary Topic wlasnei o chorobliwej zazdrosci :)


http://www.agnieszka.com.pl/forum_php/v ... .php?t=382
Awatar użytkownika
Brateczek
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 280
Rejestracja: 02 maja 2005, 07:16
Skąd: Wrocław
Płeć:

Postautor: Brateczek » 05 maja 2005, 14:22

dzięki za pomoc i za NIEPOJEŻDZANIE mnie jak to było na innych postach :) Człowiek uczy się na błędach i mam nadzieję, że z ostatnich moich przeży i błędów popełnionych będę na to wszystko troszkę inaczej patrzył. Więc wg Was ona mnie z nim zdradziła, bo potraktowała go jak zakazany owoc? Gdybym nie był to mogło by się tak nie stać?
Żadna na świecie kobieta nie zdoła się oprzeć człowiekowi, którego prawdziwie kocha.
polek
Początkujący
Początkujący
Posty: 7
Rejestracja: 03 maja 2005, 15:25
Skąd: google
Płeć:

Postautor: polek » 05 maja 2005, 14:38

moon pisze:Ufać. Nauczyć się ufać. Ale nie byle lafiryndzie. Umieć rozróżnic ludzi godnych zaufania i tym ufać.


mysle ze trzeba naprawde duzo ze soba rozmwaiac - mowic i sluchac - bo bez tego zbyt malo wiemy i ciezko nam zaufac.

Brateczek pisze:Więc wg Was ona mnie z nim zdradziła, bo potraktowała go jak zakazany owoc? Gdybym nie był to mogło by się tak nie stać?


pewnie ze mogla z tego powodu ale rownie dobrze z innego
Awatar użytkownika
Brateczek
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 280
Rejestracja: 02 maja 2005, 07:16
Skąd: Wrocław
Płeć:

Postautor: Brateczek » 05 maja 2005, 14:45

pewnie ze mogla z tego powodu ale rownie dobrze z innego


ale to jednak mogło okazać się zapalnikiem...

mysle ze trzeba naprawde duzo ze soba rozmwaiac - mowic i sluchac - bo bez tego zbyt malo wiemy i ciezko nam zaufac.


tylko nie każda dziewczyna potrafi dobrze umieć to powiedzieć... albo to ja źle słuchałem...
Żadna na świecie kobieta nie zdoła się oprzeć człowiekowi, którego prawdziwie kocha.
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 05 maja 2005, 21:39

Mysłę, że to miało jakis udział w tym co się stało. Jaki tego nie wie nikt z nas.
"tylko nie każda dziewczyna potrafi dobrze umieć to powiedzieć... albo to ja źle słuchałem..."

Nie każdy potrafi to zrozumieć raczej.
Awatar użytkownika
kurek
Maniak
Maniak
Posty: 569
Rejestracja: 06 paź 2004, 13:32
Skąd: z prawa :P
Płeć:

Postautor: kurek » 05 maja 2005, 22:12

moon pisze: Kobieta ma swój rozum i swoją dupę z która robi co chce. Ty możesz jedynie korzystac z tego co Ci daje, a nie żądac więcej.
i tak samo w druga strone :P
Zamykam oczy i udaje ze nie widze...
Zatykam uszy i udaje ze nie slysze...
Zamykam serce i udaje ze nie czuje...
To nie jest yba najlepsza modlitwa...
.:LZY:.
Awatar użytkownika
Mysiorek
Weteran
Weteran
Posty: 5887
Rejestracja: 14 lip 2004, 11:22
Skąd: z wykopalisk
Płeć:

Postautor: Mysiorek » 05 maja 2005, 22:24

kurek pisze:i tak samo w druga strone

Dokładnie! Dotyczy to każdego człeka :P
KOCHAJ...i rób co chcesz!
Awatar użytkownika
Brateczek
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 280
Rejestracja: 02 maja 2005, 07:16
Skąd: Wrocław
Płeć:

Postautor: Brateczek » 05 maja 2005, 22:33

skoro nie każdy może zrozumieć to trzeba tyle rozmawiać aby to dało skutki a nie powiedzieć raz i koniec tematu bo wg niej/niego temat zakończony
Żadna na świecie kobieta nie zdoła się oprzeć człowiekowi, którego prawdziwie kocha.
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 05 maja 2005, 22:55

Ano pewnie, że trza rozmawiać. Jeśli mimo jednej rozmowy czy coś problem nadal jest to dalej się gada i coś robi.

Ale nie zamęcza tymi romowami, bo wtedy <belt1>
Awatar użytkownika
Brateczek
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 280
Rejestracja: 02 maja 2005, 07:16
Skąd: Wrocław
Płeć:

Postautor: Brateczek » 05 maja 2005, 22:59

no i o tym właśnie mówię. tak na marginesie to na razie zerwałem totalnie z nią znajomość... nie umiem być póki co przyjacielem skoro jąnadal kocham...
Żadna na świecie kobieta nie zdoła się oprzeć człowiekowi, którego prawdziwie kocha.
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 05 maja 2005, 23:05

Przyjaźń taka to jak dla mnie żadnea przyjażź, ale co ja tam będe.. moje zdanie znasz.

Ja to wszystko co tam post wcześniej to napisałam oczywiście zakładając parę (a nie pseudoprzyjaciół, przyjaciół czy kogo tam jeszcze chcecie).
Awatar użytkownika
Brateczek
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 280
Rejestracja: 02 maja 2005, 07:16
Skąd: Wrocław
Płeć:

Postautor: Brateczek » 06 maja 2005, 07:28

przyjaźń wg mnie polega na pomocy w róznych problemach a ja nie był bym wstanie pomagać jej w sprawach miłosnych i sercowych, bo nie był bym obiektywny, pozatym nadal mnie boli fakt, że nie z nią nie chodzę, wg mnie zrobiłem najlepszą decyzję jhaką uważałem za najlepszą. Jeśli jej na mnie będzie zależeć to się oezwie a jak nie to trudno... widocznie mnie nie kochałą...
Żadna na świecie kobieta nie zdoła się oprzeć człowiekowi, którego prawdziwie kocha.
Awatar użytkownika
lollirot
Weteran
Weteran
Posty: 3294
Rejestracja: 02 maja 2005, 00:52
Skąd: ...
Płeć:

Postautor: lollirot » 06 maja 2005, 18:21

ja ostatnio z przerazeniem zauwazylam, ze robie sie zazdrosnica. do zazdrosci chorobliwej jeszcze mi daleko, ale moj facet ją uwielbia podjudzac i kiedys sie doczeka :>
osobiscie lubie czuc, ze On jest troszke zazdrosny, czuje, ze mu na mnie zalezy : ) natomiast chyba nie znioslabym zazdrosci chorobliwej. mam przyklad kolezanki dosyc bliskiej, ktora jest w moim wieku, jej partner ma 21 bodajze. swego czasy gosc byl zazdrosny nawet o mnie bo tanczylysmy razem i to bynajmniej nie w klatce. w ogole raczej sie dąsa kiedy ona wychodzi bez niego do knajpy, ona wychodzic lubi, on niespecjalnie - wiec ciagle sie zrą o to. jak juz sie zgodzi, zeby wyszla, to najlepiej max do polnocy i niech sie zamelduje, ze juz wrocila. a te wyjscia to i tak marna probka calosci. paranoja!
pan nie jest moim pasterzem
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
Awatar użytkownika
mariusz
Weteran
Weteran
Posty: 2405
Rejestracja: 21 lis 2003, 00:14
Skąd: z Polski:)
Płeć:

Postautor: mariusz » 06 maja 2005, 19:12

lollirot pisze: osobiscie lubie czuc, ze On jest troszke zazdrosny, czuje, ze mu na mnie zalezy : )


SADYSTKA !!<bicz2>
Awatar użytkownika
lollirot
Weteran
Weteran
Posty: 3294
Rejestracja: 02 maja 2005, 00:52
Skąd: ...
Płeć:

Postautor: lollirot » 06 maja 2005, 19:34

oh, dlaczego? napisalam "troszke"! :>
pan nie jest moim pasterzem
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
Awatar użytkownika
Mysiorek
Weteran
Weteran
Posty: 5887
Rejestracja: 14 lip 2004, 11:22
Skąd: z wykopalisk
Płeć:

Postautor: Mysiorek » 06 maja 2005, 20:08

To już było kiedyś, ale powtórzę:
nie ma miłości bez zazdrości!
Mowa o dobrej, kontrolowanej zazdrości.
KOCHAJ...i rób co chcesz!
Awatar użytkownika
Brateczek
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 280
Rejestracja: 02 maja 2005, 07:16
Skąd: Wrocław
Płeć:

Postautor: Brateczek » 06 maja 2005, 20:32

ale taka zazdrość na maxa to też często zależy od dnia... gdy czuję, że dziewczynie na mnie naprawde zależy to jej nie ma, ale jak np mam zły dzień i chciałbym aby mi okazała ciepło oraz odrobinę uczucia i tego nie robi natomiast całą swą energię i czas na internecie (a ma tylko godzine dziennie) przekazuje na rozmoy z kolegą z klasy z którym i tak sie widzi codziennie to zazdrość sama eksploduje... chociaż nie powiem, że lubie tak delikatnie odjudzać dziewczynę do zazdrości o mnie... :D
Żadna na świecie kobieta nie zdoła się oprzeć człowiekowi, którego prawdziwie kocha.
monisia
Początkujący
Początkujący
Posty: 5
Rejestracja: 30 cze 2005, 16:10
Skąd: krakow
Płeć:

zazdrosc

Postautor: monisia » 30 cze 2005, 16:21

[shadow=violet][/shadow][glow=cyan][/glow] Czy uwazacie ze normalne jest sprawdzanie chlopakowi telefonu czy nie ma jakis smsow od panienek sledzenia go czy jest juz w domu gdy wlasnie wyjechal od ciebie stanie pod jego oknem jak jechaliscie samochodem to caly czas obserwowalas go czy nie patrzy sie na panienki nie puszczalycie go na browarka caly czas smsowalas do niego gdy sie spoznial z pracy czy uwazacie ze takie zachowanie jest normalne sama tak robilam i chcialabym sie do wiedziec czy takie zachowanie jest normalne co o tym sadzicie ??χξ
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 30 cze 2005, 16:32

Jest to całkowicie nienormalne. Wedle mnie to świadczy o obsesji [niekoniecznie uczuciu] i totalnym braku zaufania.
Takie rzeczy się leczyć powinno.
Awatar użytkownika
Aniusia
Bywalec
Bywalec
Posty: 50
Rejestracja: 04 cze 2005, 12:31
Skąd: Wielkopolska
Płeć:

Postautor: Aniusia » 30 cze 2005, 16:48

Taka rzecz jest totalnie nienormalna, ja nigdy tak nie robiłam, chyba ze masz postawy zeby go kontrolować (tzn jeżeli cie kiedyś zdradził czy oszukał) :? ale jeśli nie to bardzo to dziwne i musisz nad tym pracować !! Bo tego nie można nazwać związkiem, bo nie ma związku bez 100% zaufania !! :>
Ale niech słowo kocham jeszcze raz usłyszę, niech je w sercu wyryję i w mysli zapiszę .
Awatar użytkownika
gracja
Maniak
Maniak
Posty: 653
Rejestracja: 22 gru 2003, 00:22
Skąd: z lasu ;)
Płeć:

Postautor: gracja » 30 cze 2005, 16:54

Postaw sie w jego sytuacji i ZLITUJ SIE, ZLITUJ!
Awatar użytkownika
I*Z*U*$*K*A
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 138
Rejestracja: 21 maja 2005, 21:34
Skąd: Swietokrzyskie
Płeć:

Postautor: I*Z*U*$*K*A » 30 cze 2005, 16:58

Dokladnie to obsesja... na ten telefon jeszcze mozna przymknac oko, ale do reszty...

[ Dodano: 2005-06-30, 16:59 ]
A tak nawiasem mowiac, to jestem ciekawa jaki byl wynik Twojego "sledztwa"...
* W szaleńczej wichurze znajdę Twój szept
W wzburzonym morzu oblicze Twe
W gwieździstym niebie oczu Twój blask
W słodyczy miodu pocałunków smak
Nie ważne kiedy, i tak znajdę Cię
W ślad po twych stopach pójdzie mój cień
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 30 cze 2005, 17:21

Ja bym się nawet nie zdziwiła gdyby był pozytywny. Tak zaszczuty facet...
monisia
Początkujący
Początkujący
Posty: 5
Rejestracja: 30 cze 2005, 16:10
Skąd: krakow
Płeć:

Postautor: monisia » 30 cze 2005, 18:54

Ja powiem tak, ze smsowal sobie z moja kolezanka ,pisal jej rozne smsy np." kochanie jak ci minal dzien" i takie podobne. Ja sie o tym dowiedzialam przez przypadek, gdy poszlam do jego domu i poprosilam jego mame o telefon i wzystko okazalo sie jasne. To jest prawda, ze nie mialam do niego zaufania ,bo mnie nie raz oklamal.[shadow=indigo][/shadow][glow=violet][/glow]
Awatar użytkownika
konstancja
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 131
Rejestracja: 20 kwie 2005, 23:48
Skąd: z kosmosu...:]
Płeć:

Postautor: konstancja » 30 cze 2005, 22:30

eee no wszystko z umiarem!!!!Pogadajcie ze soba szczerze...czy ta kolezanke znal wczensiej zanim z Toba byl??Moze tak specjalnie do niej pisal,aby mogl sie p[rzekonac czy jestes o niego zazdrosona..tak czy siak,to moim zdaniem z tym "kontrolowaniem"przesadzilaaas!!To jest chore..albo mu ufasz,albo nie....i tak jak "gracja" napisala postaw sie w jego sytuacji!!!
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 30 cze 2005, 22:42

Ej tam.
Mógł okłamywac, ale to i tak chore.
Związek to nie żaden więc czemu miał nie pisac do kolezanek "kochanie"?

Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 292 gości