Blazej30 pisze:Mimo moich wielu zainteresowań (astromomia, kosmologia, religie starożytne, geomorfologia, literatura sci-fi, literatura piękna, inżynieria okrętowa. militarystyka, ekologia, ekonomia itd) nie jestem w stanie przyciągnąć zainyresowania kobiet.
Oczywiscie ze nie, bo WIEKSZOSCI kobiet to nie przyciaga, kobiety chca byc zdobywane na teksty dotyczace ich urody , chca czuc podniete z tego ze sie Tobie podobaja, chca zabiegania o ich wzgledy , chca "miejsca" na ich zdobywanie Ciebie, chca intrygujacych niedopowiedzen. Pierwsze wrazenie to burza zmyslow, wracam do domu i mysle o poranku, o nastepnym dniu i chwili kiedy go spotkam, czuje bezsennosc i mile laskotanie w brzuszku, chce pytac , rozmawiac , zdobywac informacje, w rezultacie zdobywac Ciebie. NIe mysle o gwiezdnych wojnach czy dziurze ozonowej
NIe masz wypisanych zainteresowan na czole, ani metek swoich wloskich ciuchow wielkosci slupa ogloszeniowego. NIe tedy droga panie blazej!! Rozmowy o "odleglosci marsa od jowisza" zostaw sobie na pozniej, zdobywaj a nie odstraszaj
<browar>