Z czego to wynika?
Moderator: modTeam
Z czego to wynika?
Jak wiadomo coraz więcej ludzi traci dziewictwo w coraz to młodszym wieku. Jak myślicie czy to dobrze? Czym to może być spowodowane. Czy należy to rozpatrywac jako problem? Czy postrzegacie to jako problem?
Ps: czekam na ciekawe wypowiedzi.
Ps: czekam na ciekawe wypowiedzi.
A mnie sie wydaje ze nic sie nie zmieniło i ze zawsze tak było jedni tracili , w wieku lat 15 inni w 18 , jeszcze inni w 20 , teraz po prostu mniej sie tego jakby wstydza i o tym wiadomo kiedys to był wstyd ! , a teraz zaczyna byc odwrotnie ! dziewica w wieku lat 18
?? a gdzie żeś sie ty uchowała - mówi sie , czyz nie jest tak
??
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Z czego to wynika
hmmm nie wiem młody jestem i być moze się myle ale mi sie wydaje ze tu chodzi o to ze teraz sex stał się hmmm popularny ... (?) filmy porno..., styl ubierania się.... ludzie coraz wiecej pokazują , otwarcie mówią o seksie ... w kazdej prawie gazecie wszelkiego rodzaju poradniki dla kochanków itp ... sex teraz jest w modzie a wspominając stare czasy mineła epoka kiedy to kobieta traciła dziewictwo po slubie, to teraz na porzadku dziennym ze ludzie zaczyną to robić w coraz młodszym wieku aczkolwiek uwazam ze zajść w ciąże w wieku 13 lat to lekka przesada ... i nad tym tez ludzie powinni sie zastanowic, jak widac edukacja seksualna powinna być, zeby pokazac nam mlodym ludziom ze nie trzeba dluuugo czekac ale tez wczesniej sie dobrze nad tym zastanowic
Let me be the one that shines with You in the morning when You don't know what to do
Odpowiedzialem TAK. Ale nie chodzi mi o wiek.
Problem polega na tym ze ludzie robia to nie dlatego ze sie kochaja i chca skonsumowac swoje uczucia w luzku.
Ludzie ida do luzka dlatego ze uwazaja ze nie wypada inaczej skoro inni ich rowiesnicy juz to maja za soba. Wiec tez chca i to jak najszybciej. Robia to bo nie chca byc gorsi od innych.
Robia to tez dlatego ze nie wiedza za duzo o sexie i chca sprobowac. Pragna jak najszybciej miec to za soba. Tak przynajmniej wyszlo podczas ostatnich badan na ten temat w Holandii. (I zgadzam sie z tym na podstawie wlasnych i znajomych doswiadczen). Co wiecej okazalo sie ze mlodziez ze szkol w ktorych zetelnie prowadzony jest program edukacji seksualnej zaczyna pozniej, a jak zaczyna to maja zdecydowanie bardziej udany pierwszy raz niz inni. Po prostu sa lepiej na to przygotowani. Tak to jest w Holandii. Mysle ze w Polsce podobnie.
Robi sie to byle szybciej, byle byc juz po, by sprobowac jak to jest(niestety sam tak mialem).
A zadziej bo sie kogos kocha, jest sie komus bliskim. (bo o to trudniej na to trzeba czasu, uczucia czyjes ciezej zdobyc niz cialo)
Dlatego odpowiedzialem TAK
Problem polega na tym ze ludzie robia to nie dlatego ze sie kochaja i chca skonsumowac swoje uczucia w luzku.
Ludzie ida do luzka dlatego ze uwazaja ze nie wypada inaczej skoro inni ich rowiesnicy juz to maja za soba. Wiec tez chca i to jak najszybciej. Robia to bo nie chca byc gorsi od innych.
Robia to tez dlatego ze nie wiedza za duzo o sexie i chca sprobowac. Pragna jak najszybciej miec to za soba. Tak przynajmniej wyszlo podczas ostatnich badan na ten temat w Holandii. (I zgadzam sie z tym na podstawie wlasnych i znajomych doswiadczen). Co wiecej okazalo sie ze mlodziez ze szkol w ktorych zetelnie prowadzony jest program edukacji seksualnej zaczyna pozniej, a jak zaczyna to maja zdecydowanie bardziej udany pierwszy raz niz inni. Po prostu sa lepiej na to przygotowani. Tak to jest w Holandii. Mysle ze w Polsce podobnie.
Robi sie to byle szybciej, byle byc juz po, by sprobowac jak to jest(niestety sam tak mialem).
A zadziej bo sie kogos kocha, jest sie komus bliskim. (bo o to trudniej na to trzeba czasu, uczucia czyjes ciezej zdobyc niz cialo)
Dlatego odpowiedzialem TAK
To ja jestem inny. Mam gdzies cala reszte swiata - zrobie to gdy bedem ial ochote a nie dlatego ze inni zrobili... :evil: No oczywiscie jest pewna grupa drechow, meneli i innych takich co nie cenia uczuc a ladna pupe to wtedy robia to z pierwsza lepsza.
Aha - to nie bylo do Ciebie pingwin jakby co
Zdazaja sie wyjatki, ale generalnie mysle ze jest wlasnie tak.
Aha - to nie bylo do Ciebie pingwin jakby co
![;) ;)](./images/smilies/mruga.gif)
zgadzam sie z Krzysiem który powiedział ze chyba zawsze tak było tylko teraz jest to bardziej widoczne i jest to prawda (ostatnio miałam o tym na lekcjach!!).
jakie jest moje zdanie na temat wczesnego współżycia? hmm, niby racja za jak dziewczyna ma 18 lat i jest dziewica to sie ludzie dziwia ale to przeciez idnywidualna sprawa,jest ona zalezna od tego jak nas wychowano, w jakim otoczeniu przebywamy,czyli czy nasze odtoczenie ma na nas jakis wpływ. troche mnie dziwi ze awet 14-15 latki juz sa po swoim pierwszym razie bo wydaje mi sie ze do tego trzeba dojrzec nie tylko fizycznie ale przede wszystkim psychicznie!!!! pierwszy raz powinien byc miłym przezyciem a dla kogos nie dojrzałego emocjonalnie nie zawsze jest takim!!!
jakie jest moje zdanie na temat wczesnego współżycia? hmm, niby racja za jak dziewczyna ma 18 lat i jest dziewica to sie ludzie dziwia ale to przeciez idnywidualna sprawa,jest ona zalezna od tego jak nas wychowano, w jakim otoczeniu przebywamy,czyli czy nasze odtoczenie ma na nas jakis wpływ. troche mnie dziwi ze awet 14-15 latki juz sa po swoim pierwszym razie bo wydaje mi sie ze do tego trzeba dojrzec nie tylko fizycznie ale przede wszystkim psychicznie!!!! pierwszy raz powinien byc miłym przezyciem a dla kogos nie dojrzałego emocjonalnie nie zawsze jest takim!!!
trudno uogolniac bo jedni rozpoczynaja zycie seksualne w wieku 13 lat i JEST TO ZA WCZESNIE a jedni w wieku 25. Moim zdaniem najlepszym odnosnikiem jest srednia tego wieku wynikajaca z badań która w dalszym ciagu (w Polsce) oscyluje wokół wieku 18 lat i moim zdaniem nie jest to za wczesnie.
jest to tylko stwierdzenie czysto teoretyczne na podstawie wieku bo jeden 18 latek nie rowna sie drugiemu. dla jednego faktycznie jest to duuuuuzo za wczesnie a dla innego akurat.
jest to tylko stwierdzenie czysto teoretyczne na podstawie wieku bo jeden 18 latek nie rowna sie drugiemu. dla jednego faktycznie jest to duuuuuzo za wczesnie a dla innego akurat.
mariusz pisze:Rozpoczynając zycie sexualne należy liczyć się z ewentualnymi konsekwencjami. Znam takich co się nie liczyli i teraz żałują.
Ciekawym jestem czego to załują
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Mójk kumpel wpadł jak miał jakieś 17 lat. Załował on tego, że wcześnie musiał skończyć szkołę, pójść do pracy... Stracił sporo lat z młodości. Jednak teraz się z tego śmieje. Mówi, że widać tak musiało być. Załuje tylko, że jego dziecko nie ma normalnej rodziny. (Nie jest już z matką dziecka) Sam przyznaje ze zdażyło się to za wcześcnie.
krzys pisze:Ciekawym jestem czego to załująNo bo przecież jedyna co moze wyniknąc z takiego sexu to dziecko , a one są słodkie i jak by nie patrzec nasze !wiec załują tego ze mają dziecko
? :cry: No bo przeciesz razem z Kobieta tą z którą sie to miało -- być nie musimy ! skoro nie pasujemy do siebie , i czego tu załować ?!!
krzys głupie masz podejscie do sprawy!! czyli wychodzi na to ze jak kobieta zajdzie w ciąze to niech sobie radzi sama???? pamiętaj ze aby powstało dziecko potrzebny jest tez facet!!!! czego tu załowac???choc by tego ze przez głupi krok dziecko bedzier sie wychowoywac w niepełnej rodzinie a nie ma co ukrywac ze matka nigdy nie zastąpi ojca!!jezeli decydujesz sie na sex i jej rezultatem jest ciąza to nie tak łatwo powiedziec nie "nie pasujemy do siebie zegnaj" przeciez oprócz was dwoje jest ten NOWY człowiek!!!!!!!!!!
krzys pisze:Ciekawym jestem czego to załująNo bo przecież jedyna co moze wyniknąc z takiego sexu to dziecko , a one są słodkie i jak by nie patrzec nasze !wiec załują tego ze mają dziecko
? :cry: No bo przeciesz razem z Kobieta tą z którą sie to miało -- być nie musimy ! skoro nie pasujemy do siebie , i czego tu załować ?!!
Trzeba dojrzec do tego aby wychowac i utrzymac dziecko!
Nie jest to takie proste! Ilosc porzuconych noworodkow jest po prostu porazajaca! Co ciekawe nawet w Niemczech sie to czesto zdarza. Najczesciej z powodu niedojrzalosci rodzicow. A w Polsce dochodzi dodatkowo czynnik ekonomiczny, niewielu w wieku 17 lat stac na utrzymanie rodziny.
Ponadto dziecko musi miec oboje rodzicow. Wychowanie w niepelnej rodzinie zle wplywa na rozwoj psychiki dziecka.
Niestety wielu nie jest swiadomych tego co to znaczy wychowac i utrzymac dziecko!
Pamietaj ze moze ucierpiec wtedy dziecko! Ktore niezawinilo nieodpowiedzialnej postawie swoich rodzicow!
A nie ma nic gorszego jak cierpi niewinne dziecko za bledy innych!
Wiec twierdzenie "czego tu zalowac" jest nieodpowiedzialne!
sarah:
Nie biez nic do siebie prosze. Absolutnie nikogo z rodziny niepelnej nie chcialem urazic. Jesli tak sie stalo. To bylo to wbrew moim intencjom. Przepraszam jesli kogos urazilem. Po prostu trudniej jest rodzicowi wychowac samotnie dziecko. Kazde dziecko potrzebuje wzorca zarowno zenskiego jak i meskiego. Jesli ten rodzic jest bardzo oddany swemu dziecku to na pewno podola zadaniu. Jednak jest ono na pewno trudniejsze niz w rodzinie pelnej. (Choc i w trakich rodzinach nie jest to latwe i wielu rodzicow sobie z tym nie radzi).
Po prostu jestem oburzony jak Krzys twierdzi ze to nic takiego i nie ma czego zalowac jak sie samemu przyczynia do powstania takich rodzin
Krzysiowi, ktory najwyrazniej uwaza ze rozbita rodzina to sielanka, proponuje nastepujaca lekture (oczywiscie innym zainteresowanym tez):
1. http://www.publikacje.edu.pl/publikacje.php?nr=488
2. http://www.szkoly.edu.pl/szydlowiec/edukator2/text/przyklad2/wf_pierw_pomoc.zip
(to plik w formacie *.doc spakowany zipem do sciagniecia)
3. http://wiem.onet.pl/wiem/014d1a.html
Czesc z tego ostatniego linku pozwole sobie zacytowac. Autorem jest chyba znany wszystkim Lew Starowicz:
Nie biez nic do siebie prosze. Absolutnie nikogo z rodziny niepelnej nie chcialem urazic. Jesli tak sie stalo. To bylo to wbrew moim intencjom. Przepraszam jesli kogos urazilem. Po prostu trudniej jest rodzicowi wychowac samotnie dziecko. Kazde dziecko potrzebuje wzorca zarowno zenskiego jak i meskiego. Jesli ten rodzic jest bardzo oddany swemu dziecku to na pewno podola zadaniu. Jednak jest ono na pewno trudniejsze niz w rodzinie pelnej. (Choc i w trakich rodzinach nie jest to latwe i wielu rodzicow sobie z tym nie radzi).
Po prostu jestem oburzony jak Krzys twierdzi ze to nic takiego i nie ma czego zalowac jak sie samemu przyczynia do powstania takich rodzin
Krzysiowi, ktory najwyrazniej uwaza ze rozbita rodzina to sielanka, proponuje nastepujaca lekture (oczywiscie innym zainteresowanym tez):
1. http://www.publikacje.edu.pl/publikacje.php?nr=488
2. http://www.szkoly.edu.pl/szydlowiec/edukator2/text/przyklad2/wf_pierw_pomoc.zip
(to plik w formacie *.doc spakowany zipem do sciagniecia)
3. http://wiem.onet.pl/wiem/014d1a.html
Czesc z tego ostatniego linku pozwole sobie zacytowac. Autorem jest chyba znany wszystkim Lew Starowicz:
Lew Starowicz pisze:Rodzina niepełna utrudnia proces socjalizacji dziecka, które ma do czynienia z jednym tylko wzorcem osobowym. W przypadku braku ojca mówimy o tzw. zespole braku ojca, który polega na zaburzeniach uspołecznienia dziecka, równowagi psychicznej, trudności w podporządkowaniu się normom. W przypadku braku matki u dziecka może rozwinąć się zespół braku matki, który polega na frustracji uczuciowej, zahamowaniu rozwoju uczuciowego, opóźnieniu dojrzewania psychicznego i psychoseksualnego.
Wychowanie w rodzinie niepełnej utrudnia, a niekiedy wręcz uniemożliwia rozwój roli seksualnej, partnerskiej, a negatywne wzorce są następnie przenoszone na własne związki. Negatywnym następstwom wzrastania w r. n. mogą zapobiegać rozumne działania wychowawcze rodzica i pomoc ze strony innych członków rodziny.
PIngwinie nie poczulam sie urazona tylko sie po prostu z tym nie zgadzam bo to regula nie jest. Co tez uwzgledniles w swoim drugim poscie i chwala ci za to. chodzilo mi tylko o to ze nie nalezy w ten sposob uogolniac.
A rowniez sadze ze zajscia w ciaze w tak mlodym wieku mozna b. zalowac. i to zarowno kobieta jak i mezczyzna.
pozdrawiam![:) :)](./images/smilies/usmiech.GIF)
A rowniez sadze ze zajscia w ciaze w tak mlodym wieku mozna b. zalowac. i to zarowno kobieta jak i mezczyzna.
pozdrawiam
Wcale nie uwazam ze rozbita rodzina to sielanka ! A wszystko zalezy od poziamu intelektualnego dwojga osobników , bo nie prawda jest ze dziecko musi koniecznie cierpiec z tego powodu ze rodzice nie są razem , cierpią wtedy gdy rodzice okazą sie matołami .póki co jednak , nie powinno sie miec dzieci w młodym wieku , choc są i tacy co je mieli w wieku lat 15 i dziś są szczesliwi i niczego nie załują , A ksiazki , a raczej to co w nich piszą
hmmmm Biblia też pisze jak mamy , a zyjemy i tak innaczej
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
krzys pisze:A ksiazki , a raczej to co w nich pisząhmmmm Biblia też pisze jak mamy , a zyjemy i tak innaczej
Roznica jest taka ze biblia powstala okolo 2000 lat temu, a Stary Testament o wiele wczesniej. Natomiast my mowimy o czasach wspolczesnych. Wiec ja powolalem sie na prace wspolczesnych autorow.
Jesli uwazasz ze opinie podane w tych artykolach (do ktorych linki przedstawilem w poprzednim poscie) sa nieprawdziwe to podaj linki do pism ktore prezentuja poglady podobne do twoich. Bardzo bym byl ich ciekaw. Jesli twoje poglady na temat rodzin niepelnych sa powszechne to z pewnoscia nie bedziesz mial problemu z podaniem linkow do nich tu na forum. Chetnie poszerzylbym swoja wiedze na ten temat.
Czekam niecierpliwie!
Ostatnio zmieniony 02 mar 2004, 14:28 przez pingwin, łącznie zmieniany 1 raz.
pingwin pisze:krzys pisze:A ksiazki , a raczej to co w nich pisząhmmmm Biblia też pisze jak mamy , a zyjemy i tak innaczej
Roznica jest taka ze biblia powstala okolo 2000 lat temu, a Stary Testament o wiele wczesniej. Natomiast my mowimy o czasach wspolczesnych. Wiec ja powolalem sie na prace wspolczesnych autorow.
Jesli uwazasz ze opinie podane w tych artykolach (do ktorych linki przedstawilem w poprzednim poscie) sa nieprawdziwe to podaj linki do pism ktore prezentuja odmienne poglady. Bardzo bym byl ich ciekaw. Jesli twoje poglady na temat rodzin niepelnych sa powszechne to z pewnoscia nie bedziesz mial problemu z podaniem linkow do nich tu na forum. Chetnie poszerzylbym swoja wiedze na ten temat.
Czekam niecierpliwie!
To nie chodzi o to ze są one nie prawdziwe , wcdale tak nie uwazam , ale wiem jedno , ze zawsze sa dwie strony medalu i nie mozna generalizowac ze takie dzieci sie mają az tak zle , bo są takie co mają sie zle a są takie co majaa sie dobrze
![!! !!](./images/smilies/wykrzyknik.gif)
Ja straciłam stosunkowo, hehe, wcześnie, bo w wieku lat 15, nie było wtedy dla mnie za wcześnie, przygotowałam się, WIEDZIAŁAM, że chcę, nie wahałam się, czulam sie szzcesliwa, wiedziałam, że z człowiekiem, z którym być może będę już zawsze...
Tak myslałam, i miałam swoje powody. Było to wcale racjonalne. I wcale piękne
Dzisiaj... hmmm... dzisiaj jednak może żałuję, że to tak wcześnie. Tak wcześnie, za wcześnie... Mamy słuchać nie chciałam, że "wyrządziłam sobie krzywdę", nie docierało to do mnie. Bo dopiero teraz wiem co to seks, jaką radość można z niego czerpać... I mysle, ze moze byloby nawet wspanialszym gdybym tak straciła dziewictwo z moim obecnym partnerem? Nie wiem, i nie chcę wnikać.
Mój zal moze byc takze spowodowany rozstaniem, ktore nastapilo po 3 latach zwiazku... (a zeby byla jasnosc nie nastapilo to miesiac czy pol roku/rok temu... takze moje myslenie jest jak najbardziej obiektywne) Było minęło, ale qrde... pozbyć się myśli nie mogę- jakby to było, gdybym tak zrobiła to dopiero teraz? Chyba byłoby lepiej? I te oto pytania budzą się, kiedy nabieramy życiowego dystansu, owego obiektywizmu.
Rozumiem już stwierdzenie mamy, że wyrządziłam sobie krzywdę. W cudzysłowie ... , bo po prostu czasem warto poczekać.
W wieku 18 lat... no może już być. Ale nie 15, 16, 17 ... (są wyjątki, wiem, ale często Ci mlodsi wlasnie...rozmawiali ze mna oburzajac sie niemal, ze jak to? 15 lat to przeciez bla bla bla... a tak naprawde... sami sobie udowadniali, ze zrobili dobrze. Tak.. dobrze to moze zrobily ale nie do konca wlasciwie.)
Dziewczyny poczekajcie czasem.
Chłopcy oczywiscie tez
Wbrew obiegowym opiniom, ze im to jak po masle uchodzi...
Rozpisałam się, ale to ze wzgledu na to, iz nie jestem odosobnionym przypadkiem![:) :)](./images/smilies/usmiech.GIF)
Tak myslałam, i miałam swoje powody. Było to wcale racjonalne. I wcale piękne
Dzisiaj... hmmm... dzisiaj jednak może żałuję, że to tak wcześnie. Tak wcześnie, za wcześnie... Mamy słuchać nie chciałam, że "wyrządziłam sobie krzywdę", nie docierało to do mnie. Bo dopiero teraz wiem co to seks, jaką radość można z niego czerpać... I mysle, ze moze byloby nawet wspanialszym gdybym tak straciła dziewictwo z moim obecnym partnerem? Nie wiem, i nie chcę wnikać.
Mój zal moze byc takze spowodowany rozstaniem, ktore nastapilo po 3 latach zwiazku... (a zeby byla jasnosc nie nastapilo to miesiac czy pol roku/rok temu... takze moje myslenie jest jak najbardziej obiektywne) Było minęło, ale qrde... pozbyć się myśli nie mogę- jakby to było, gdybym tak zrobiła to dopiero teraz? Chyba byłoby lepiej? I te oto pytania budzą się, kiedy nabieramy życiowego dystansu, owego obiektywizmu.
Rozumiem już stwierdzenie mamy, że wyrządziłam sobie krzywdę. W cudzysłowie ... , bo po prostu czasem warto poczekać.
W wieku 18 lat... no może już być. Ale nie 15, 16, 17 ... (są wyjątki, wiem, ale często Ci mlodsi wlasnie...rozmawiali ze mna oburzajac sie niemal, ze jak to? 15 lat to przeciez bla bla bla... a tak naprawde... sami sobie udowadniali, ze zrobili dobrze. Tak.. dobrze to moze zrobily ale nie do konca wlasciwie.)
Dziewczyny poczekajcie czasem.
Chłopcy oczywiscie tez
Rozpisałam się, ale to ze wzgledu na to, iz nie jestem odosobnionym przypadkiem
... you bleed just to know you're alive ...
Aha.. i z czego to wynika?
Czasem ludzie naprawdę chcą, bo się kochają i jest im dobrze- być może tak już zostanie... ---> ludzie "dojrzali" w pewien sposob do takich decyzji
Czasem nie wiedzą tak do konca co robią, jest przyjemnie, co z tego moze wyniknac- 'nie moja glowa' --> ludzie jak najbardziej spontaniczni, mogacy zalowac, chyba nieprzygotowani na dany krok
A czasem chce im sie "pieprzyc", bo maja siano w glowie
... i takie czasy, pierś kobiety- nic nowego, penis faceta- bardziej tajemniczy, ale i tez juz nie taki rumak trudny do zdobycia![;) ;)](./images/smilies/mruga.gif)
Czasem ludzie naprawdę chcą, bo się kochają i jest im dobrze- być może tak już zostanie... ---> ludzie "dojrzali" w pewien sposob do takich decyzji
Czasem nie wiedzą tak do konca co robią, jest przyjemnie, co z tego moze wyniknac- 'nie moja glowa' --> ludzie jak najbardziej spontaniczni, mogacy zalowac, chyba nieprzygotowani na dany krok
A czasem chce im sie "pieprzyc", bo maja siano w glowie
... i takie czasy, pierś kobiety- nic nowego, penis faceta- bardziej tajemniczy, ale i tez juz nie taki rumak trudny do zdobycia
![;) ;)](./images/smilies/mruga.gif)
... you bleed just to know you're alive ...
Powiem tak:
1. Skoro bylo Ci wtedy dobrze i wtedy tego chcialas to znaczy ze bylo to dobre i ze nie skrzywdzilas siebie.
2. Jak bys to zrobila teraz to:
a) ni byloby to takie udane bo bys nie miala takiego doswiadczenia jak masz teraz
b) jak bys sie niedajboze rozstala z obecnym to przy nastepnym tez bys miala wyrzuty sumienia - to BEZ SENSU!
Jesli sie jest czegos pewnym raz i sie czegos chce to nie mozna potem myslec "a co by bylo gdyby"... To bez sensu
Pozdrawiam
1. Skoro bylo Ci wtedy dobrze i wtedy tego chcialas to znaczy ze bylo to dobre i ze nie skrzywdzilas siebie.
2. Jak bys to zrobila teraz to:
a) ni byloby to takie udane bo bys nie miala takiego doswiadczenia jak masz teraz
b) jak bys sie niedajboze rozstala z obecnym to przy nastepnym tez bys miala wyrzuty sumienia - to BEZ SENSU!
Jesli sie jest czegos pewnym raz i sie czegos chce to nie mozna potem myslec "a co by bylo gdyby"... To bez sensu
![;) ;)](./images/smilies/mruga.gif)
Pozdrawiam
Anonymous pisze:To nie chodzi o to ze są one nie prawdziwe , wcdale tak nie uwazam , ale wiem jedno , ze zawsze sa dwie strony medalu i nie mozna generalizowac ze takie dzieci sie mają az tak zle , bo są takie co mają sie zle a są takie co majaa sie dobrzeA według tego Co Ty piszesz wszystkie sie mają zle , sa z szarganą psychiką itd, a to nie jest prawda !
Nie napisalem ze wszystkie. Czytaj uwazniej! Innym sie udalo doczytac, wiec jak sie postarasz to tobie tez sie uda.
Anonymous pisze:Nie poidam zadnych linków bo ich nie znam i nie potrzebuje ich znac widze jak jest wkoło obok mnie i to mi wystarczy
Proponuje troche wiecej otwartosci. Opinie kazdego sa subiektywne. Ja mam tego swiadomosc. Aby wyrobic sobie opinie obiektywna potrzebne sa jakies badania na ten temat. Ja sie tu opieram na opiniach fachowcow. Niestety jednak to co sie dzieje wokol ciebie nie jest dowodem na to ze jest to zjawisko typowe. A jak sie upierasz przy swoim i nie obchodzi cie prawda obiektywna: to sie nazywa ignorancja. Wiec proponuje: jesli wierzysz w to co mowisz: bron swego zdania, podeprzyj sie jakimis badaniami lub opiniami fachowcow. Albo nie upieraj sie przy swoim. Nie opieraj zdania tylko na wlasnej opinii. Ona jest subiektywna! I moim zdaniem NIEPRAWDZIWA!
Anonymous pisze:, a jest tak ze jest tak jka Ty mówisz i jest tak jak ja mówie , i co z tego ze któs tam cos opracował i wydał a Ty piszesz linki do tego i uwazasz ze to jest prawda ostateczna
Nie uwazam ze jest to prawda ostateczna. Jednak wszystkie obiektywne fakty na to wskazuja. Ale jestem otwarty na opinie innych. Dlatego czekam na dowody z twojej strony. Jeszcze raz nalegam!
Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 519 gości