kiedy to sie zaczyna???

Zagadnienia związane ze sferą uczuciową, a także z problemami dotyczącymi tematów miłosnych oraz kontaktów emocjonalnych z płcią przeciwną.

Moderator: modTeam

agata
Weteran
Weteran
Posty: 1636
Rejestracja: 12 lut 2004, 14:31
Skąd: wielkopolska
Płeć:

kiedy to sie zaczyna???

Postautor: agata » 28 lut 2004, 16:24

moze to głupie pytanie ale no cóż.
choci mi o ....miłosc skad wiadomo ze to co sie zaczeło to własnie TO?? mówia "naprawde kochasz gdy nie wiesz dlaczego" ze kochac to znaczy widziec wady drugiej osoby i akceptowac je, czuc sie bezpiecznie z ta osoba... wymieniac mozna by duzo bo kto wie ile tak naprwade stowrzono definicji miłosci?!
czy to normalne ze człowiek boi sie powiedziec drugiej osobie "kocham"?? i czy te obawy mozna jakos uzasadniac?? czy to ze sie za kims teskni i martwi o niego chce sie jemu pomagac w kłopocie i byc zawsze przy nim oznacza juz miłosc???
pomocy!!!!!
Awatar użytkownika
Maverick
-#
-#
Posty: 7683
Rejestracja: 04 sty 2004, 21:49
Skąd: Eden
Płeć:

Postautor: Maverick » 28 lut 2004, 16:45

Wiesz aga... to trudna sprawa.
To co zwykle nazywamy miloscia to zwykle zakochanie sie. A to nie milosc. To jest tylko pierwsze zauroczenie ta osoba, milosc przychodzi potem i mysle ze bedziesz wiedziec co to i kiedy.

Jak to powiedzial Bogus Linda w "Sarze": milosc jest wtedy kiedy nasluchuje krokow na schodach kiedy ona idzie (czy jakos tak, juz nie pamietam). Milosc to wtedy kiedy oddasz wszystko za te osobe (no, prawie wszystko). Milosc to szczegolny rodzaj sympatii, przyjazni. Jest calkowicie bezinteresowna... Duzo by tu pisac :) Od tego topic juz byl:
http://www.agnieszka.com.pl/forum_php/v ... .php?t=376

Pozdrawiam

Ps: i nie zastanawiaj sie czy to juz, czy jeszcze nie! Bo wtedy na pewno stwierdzisz ze nie! Milosci nie da sie objac umyslem, ja sie po prostu czuje :)
Awatar użytkownika
mariusz
Weteran
Weteran
Posty: 2405
Rejestracja: 21 lis 2003, 00:14
Skąd: z Polski:)
Płeć:

Postautor: mariusz » 28 lut 2004, 17:20

Podobno to się czuje w "brzuchu"- to nie mój wymysł, słyszałem w jakimś filmie. :wink:
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 28 lut 2004, 17:37

Miłosc jest wtedy gdy ta druga osoba jest wazniejsza od siebie samego , cokolwiek planujesz -uwzgledniasz ja w tym ! ,cokolwiek robisz , myslisz co ona na to powie itd.

"Miłosc zaczyna sie wtedy, kiedy szczęscie drugiej osoby staje się wazniejsze niźli twoje"
H.Jackson Brown,Jr.
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
mariusz
Weteran
Weteran
Posty: 2405
Rejestracja: 21 lis 2003, 00:14
Skąd: z Polski:)
Płeć:

Postautor: mariusz » 28 lut 2004, 17:39

Jednak do miłości trzeba dorosnąc.
Awatar użytkownika
kwjk
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 214
Rejestracja: 17 sty 2004, 22:38
Skąd: Bydgoszcz
Płeć:

Postautor: kwjk » 28 lut 2004, 19:41

Skąd się bierze strach? Raczej z obawy przed odrzuceniem. W końcu kto chciałby w odpowiedzi na "kocham Cię" usłyszeć "a ja Ciebie nie"?
agata
Weteran
Weteran
Posty: 1636
Rejestracja: 12 lut 2004, 14:31
Skąd: wielkopolska
Płeć:

Postautor: agata » 28 lut 2004, 22:32

no własnie trzeba dorosnac by odróżnic miłosc od zakochania!!!z tym sie zgadzam w 100% ale ja mam cos takiego ze nie potrafie wyrazic tego słowami choc bym bardzo chciała nie wiem po prostu głupia jestem bo mysle ze On po prostu wie co ja do niego czuje :)
Awatar użytkownika
pingwin
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 24
Rejestracja: 22 lut 2004, 21:24
Płeć:

Postautor: pingwin » 29 lut 2004, 03:05

Jak sie z ta druga osoba poklucisz, to chcesz sie pogodzic. Jak podniesiesz glos i wyjdziesz trzaskajac drzwiami to jednak za jakis czas chcesz wrocic. Jak sie przytulasz to chcesz by to trwalo wiecznie. Jak chodzisz z nia na spacery to obejmujesz i calujesz przy wszystkich. W kazdej sytuacji, w kazdym miejscu, nawet tam gdzie nie zawsze to wypada, masz ochote ja przytulac i calowac. Patrzec w jej oczy i na jej ruchy, gesty. Nawet po paru latach zwiazku jak sie obok niej obudzisz, a ona nie ma makijazu, to i tak sie ci podoba. Jak jestes daleko to tesknisz. Jak wtedy o niej myslisz to w sercu czujesz niezwykle cieplo. Jak na nia patrzysz to kochasz nawet kazdy defekt jej urody. Nie jest tak ze go niezauwazasz. Widzisz to wyraznie. I kochasz ja z tymi niedostatkami. One podobaja sie tobie!

Ciezko to opisac. Ale to sie naprawde czuje!
Jesli nie jest to pierwszy zwiazek to po prostu widzisz te roznice. Czuje sie ja o milion %
Jesli to jest pierwsza milosc tu trudniej zdecydowanie mi powiedziec (tu nie mam doswiadczenia) ale mysle ze tez mozna wtedy poznac po tych objawach o ktorych pisalem wczesniej.
agata
Weteran
Weteran
Posty: 1636
Rejestracja: 12 lut 2004, 14:31
Skąd: wielkopolska
Płeć:

Postautor: agata » 29 lut 2004, 10:55

pingwin dzieki!! ładnie to napisałes i cos w tym jest!! wszytskie objawy mam :) :) no to jestem spokojniejsza!!
pozdrawiam
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 29 lut 2004, 13:12

Jak sie z ta druga osoba poklucisz, to chcesz sie pogodzic. Jak podniesiesz glos i wyjdziesz trzaskajac drzwiami to jednak za jakis czas chcesz ...........?

To nie jest miłość ! to zauroczenie ,a to co dalej napisałeś to to samo !
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
agata
Weteran
Weteran
Posty: 1636
Rejestracja: 12 lut 2004, 14:31
Skąd: wielkopolska
Płeć:

Postautor: agata » 29 lut 2004, 13:47

krzys to teraz zgłupiałam!! wiec jak ty uwaszaz skad wiadomo ze dane uczucie to miłosc???
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 29 lut 2004, 13:57

agata pisze:krzys to teraz zgłupiałam!! wiec jak ty uwaszaz skad wiadomo ze dane uczucie to miłosc???


Miłosc zaczyna sie wtedy, kiedy szczęscie drugiej osoby staje się wazniejsze niźli twoje"
H.Jackson Brown,Jr.

Ale tak naprawde tego sie w wieku tak młodym nie wie , z perspektywy czasu jedynie jak sie patrzy - to wiadomo , ale to bardzo cięzko o tym napisac , ja bynajmniej nie umiem , zrozumiecie jak bedziecie starsi . Bo co jesli wasz parter teraz nie jest tym ostatnim ?? a potem jeszcze bedziecie ich mieli no powiedzmy -2-ch i dopiero jak bedziecie w zwiazku kilka lat z tym ostatnim , to przyznacie mi rację, ze tego pierwszego to jednak nie kochało sie , to nie była miłosć !
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
Maverick
-#
-#
Posty: 7683
Rejestracja: 04 sty 2004, 21:49
Skąd: Eden
Płeć:

Postautor: Maverick » 29 lut 2004, 14:55

Milosc jest sprawa tak indywidualna, ze kazdy musi ja poznac, nie da mu sie jej przedstawic opisam, tak samo jak niewidomemu nie opowiesz teczy... Kazdy milosc pojmuje inaczej. A to co pingwn napisal to moze byc milosc, ale tez zauroczenie.
Acha - krzys. Jesli jest sie zauroczonym to szczesie ten drugiej osoby tez jest wazniejsze nad swoje wlasne :)
Awatar użytkownika
pingwin
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 24
Rejestracja: 22 lut 2004, 21:24
Płeć:

Postautor: pingwin » 29 lut 2004, 16:17

Agata:
Nie ma milosci bez zauroczenia!
Nie sluchaj Krzysia, bo utoniesz w morzu watplowosci!
I wiecznie bedziesz sie zastanawiac nad tym czy aby to jest na pewno TO! Przez to zamiast kochac i rozwijac uczucie, bedziesz sie wiecznie zastanawiac!
Zamiast popracowac nad swym zwiazkiem, rozwiazywac problemy jak sie pojawia (a pojawia sie na pewno, w kazdym zwiazku sie pojawiaja), mozesz dojsc do wniosku ze to nie TO. I sie rozstac. Wiele osob popelnia wlasnie ten blad. Przez to nie potrafia ustabilizowac sie z jednym partnerem, bo w razie problemow zamiast nad tym popracowac, to ida na latwizne i sie rozstaja uznajac ze to nie TO. Wiec zmieniaja partnerow czesto.
W prawdziwej milosci jest zauroczenie i jest chec rozwiazania problemow. Tak jak pisalem. Jak sie poklucisz to sie chcesz zawsze pogodzic, rozwiazac problem, nawet ten najwiekszy. Sam sie o tym przekonalem, bo po ponad 2 latach u mnie sie wlasnie pojawil :( Ale chce go pokonac! Bo ja naprawde kocham!

Badz z nim! Kochaj go! Daj sie kochac! Cieszcie sie soba! Daj sie poniesc uczuciom! Jak masz te objawy o ktorych pisalem wczesniej to na 99% to jest TO!

Krzys:
Z tym stwierdzeniem " zrozumiecie jak bedziecie starsi" to zes przysunol jak stary dziadek co narzeka na mlode pokolenie. Jesli juz naprawde jestes taki doswiadczony to raczej dziewczyne bys pocieszyl, zamiast pograzac w wtpliwosciach. W ten sposob myslac kazdy zwiazek ludzi w wieku 18 lat mozna by z gory uznac za niedojzaly i niepewny! Bzdura!
agata
Weteran
Weteran
Posty: 1636
Rejestracja: 12 lut 2004, 14:31
Skąd: wielkopolska
Płeć:

Postautor: agata » 29 lut 2004, 17:20

pingwin dzieki!!! mądry człek z ciebie :)
chyba racja nie ma co sie zastanawiac i po prostu korzystac z zycia:)
tez racja Krzysiek mnie z tym wiekiem zagiął!! no przeciez kiedys trzeba zacząc a poza tym ludzie ucza sie na własnych błedach ,no nie??? :)
pozdrawiam!!
P.S pingwin zycze zeby udało sie rozwiązac problem!!!
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 29 lut 2004, 19:02

Cóż Ciezko mi z wami dyskutowac , jak zawsze mnie strofujecie , , a jak sie wam cos mówi to od razu zakładacie ze nie mam racji , tylko ze Ty Pingwin ją masz, no to dobrze , niech i tak bedzie !!

"w wieku 18 lat mozna by z gory uznac za niedojzaly i niepewny! Bzdura!" Bo tak niestety jest ! dojrzałosci sie nabiera , a niepewnosc zawsze istnieje , nie mozesz byc pewnien przeciesz na 100% ze to jzu własnie ta !?? Dobrze jesli tak jest bo Ty akurat masz juz za sobą 2 lata ale po pół roku ??
Ale pocieszam sie tym tylko ze jak byłem w waszym wieku bo teraz mam lat 39 to też tak myslałem i tak samo mało co dałem sobie powiedzieć !!
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
Bobi
Bywalec
Bywalec
Posty: 53
Rejestracja: 29 lut 2004, 19:37
Skąd: Wrocław
Płeć:

Postautor: Bobi » 29 lut 2004, 19:51

Kochać to chcieć aby ta druga osoba żyła.
Awatar użytkownika
foxy_lady
Weteran
Weteran
Posty: 1417
Rejestracja: 04 lut 2004, 17:01
Skąd: WaWa
Płeć:

Postautor: foxy_lady » 01 mar 2004, 09:53

krzys pisze:Miłosc jest wtedy gdy ta druga osoba jest wazniejsza od siebie samego , cokolwiek planujesz -uwzgledniasz ja w tym ! ,cokolwiek robisz , myslisz co ona na to powie itd.

"Miłosc zaczyna sie wtedy, kiedy szczęscie drugiej osoby staje się wazniejsze niźli twoje"
H.Jackson Brown,Jr.

ja chyba nigdy nikogo nie kochalam, dochodze do tego wniosku i przeraza mnie to okrutnie :567:
Awatar użytkownika
mariusz
Weteran
Weteran
Posty: 2405
Rejestracja: 21 lis 2003, 00:14
Skąd: z Polski:)
Płeć:

Postautor: mariusz » 01 mar 2004, 09:56

Fajnie wygląda miłość jak się ją tak opisuje... Jednak na ile to jest prawdziwe? CZy wiele osób ma z nią do czynienia?????
agata
Weteran
Weteran
Posty: 1636
Rejestracja: 12 lut 2004, 14:31
Skąd: wielkopolska
Płeć:

Postautor: agata » 01 mar 2004, 15:58

maiusz ktos kiedys powiedział ze tylko nielicznym dane jest przezyc prawdziawa miłosc!!to prawda!!



krzys czasem człowiek majac 30 czy 40 lat jest niedojrzały!!!!!!!! to prawda ze jak sie ma 18 lat nie zna sie calego zycia i jeszcze wiele razy dostanie sie od zycia niezłą lekcje ale całkowite "potępianie" młodych???
Awatar użytkownika
mariusz
Weteran
Weteran
Posty: 2405
Rejestracja: 21 lis 2003, 00:14
Skąd: z Polski:)
Płeć:

Postautor: mariusz » 01 mar 2004, 18:32

Tylko pytanie kto może być tym, kto przeżyje ta prawdziwą miłość? Czy jest to tylko dzieło przypadku??
agata
Weteran
Weteran
Posty: 1636
Rejestracja: 12 lut 2004, 14:31
Skąd: wielkopolska
Płeć:

Postautor: agata » 01 mar 2004, 19:08

niestety ktos inny tez nalezacy do grona mądrych ludzi powiedziła ze

"bywa tak ze tym którzy najbardziej zasługuja na milosc nie jest dane jej doświadczyc"
przykre ale moze cos w tym jest
Awatar użytkownika
mariusz
Weteran
Weteran
Posty: 2405
Rejestracja: 21 lis 2003, 00:14
Skąd: z Polski:)
Płeć:

Postautor: mariusz » 01 mar 2004, 19:12

Nie pocieszyłaś mnie tą wypowiedzią :| Może coś prawdy w tym jest. Wszystko się jeszcze okaże. I nikt nie wie co i kiedy się zmieni. :wink:

pozdrawiam...
Awatar użytkownika
Maverick
-#
-#
Posty: 7683
Rejestracja: 04 sty 2004, 21:49
Skąd: Eden
Płeć:

Postautor: Maverick » 01 mar 2004, 22:35

Bobi pisze:Kochać to chcieć aby ta druga osoba żyła.

Liberum veto! Definicja tak ogolnikowa ze szkoda czasu na pisanie jej =] Wg mniej kocham polowe moich kolegow bo chce zeby zyli (bo dawaja sciagac np) :twisted:
Awatar użytkownika
mariusz
Weteran
Weteran
Posty: 2405
Rejestracja: 21 lis 2003, 00:14
Skąd: z Polski:)
Płeć:

Postautor: mariusz » 02 mar 2004, 08:34

To jaka jest definicja miłości wg cibie Maverick???
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 02 mar 2004, 09:31

definicja miłosci ??? pewnie kazdy ma inną , mnie sie ta podoba



kiedy dwie dusze ,które szukały sie długo wzajemnie w ciżbie ludzkiej , w koncu sie odnajdują , gdy uswiadomią sobie wzajemnie , słowem , ze sa jednoscią , czesto powstaje pomiedzy nimi związek , płomienny i czysty , tak jak oni sami , rozpoczety na ziemi , lecz kontynuowany przez wiecznosć całą w niebiosach . Związek taki to miłosc ,miłosc prawdziwa , jaką w istocie mało kto moze sobie wyobrażić , w którym osoba ukochana nabiera cech Boskości , który trwa dzieki przywiązaniu i pasji , w ramach którego źrudłem najsłodszej rozkoszy staje sie najwieksze poswięcenie
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
agata
Weteran
Weteran
Posty: 1636
Rejestracja: 12 lut 2004, 14:31
Skąd: wielkopolska
Płeć:

Postautor: agata » 02 mar 2004, 17:18

krzys za duzo tu boskosci!! wiadomo ze jak ludzie sa ze soba 20,30 lat to ich pojecie miłosci sie zmienia i polega na tym ze widzi sie w grudiej osobie człowieka a nie jakies nadprzyrodzone siły
Gość

Postautor: Gość » 02 mar 2004, 17:23

Nieprawda !!

krzys
gosc

Postautor: gosc » 02 mar 2004, 19:08

Milosc nalezy pielegnowac,wtedy i po 20,30 latach osoba kochana bedzie dla Ciebie boska.
agata
Weteran
Weteran
Posty: 1636
Rejestracja: 12 lut 2004, 14:31
Skąd: wielkopolska
Płeć:

Postautor: agata » 02 mar 2004, 21:14

i tak sie nie zgadzam :)

Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 454 gości