Problem z dziewczyną... Co mam zrobić??

Zagadnienia związane ze sferą uczuciową, a także z problemami dotyczącymi tematów miłosnych oraz kontaktów emocjonalnych z płcią przeciwną.

Moderator: modTeam

TB
Początkujący
Początkujący
Posty: 1
Rejestracja: 08 lut 2008, 10:26
Skąd: Śląsk
Płeć:

Problem z dziewczyną... Co mam zrobić??

Postautor: TB » 08 lut 2008, 12:18

Witam. Na poczatek chciałbym przedstawić problem, który nie daje mi spokoju. W ostatnim czasie zaczęła mi bardzo doskwierać samotność. W swoim życiu nigdy nie miałem dłuższego związku z dziewczyną niż 7 dni. Za każdym razem starałem się jak mogłem. W pewnym sęsie czuje się w miłości kaleką. Oczywiście nie miałem tylko 1 związku (chocia trudno nazwać to związkami). Wszysto zaczęło się pewnego pięknego dnia, prawie jak w bajce, lecz nie zupełnie. Poznałem fajną dziewczynę. Wszystko układało sie naprawde nieźle. W końcu nadszedł weekend. Umówiliśmy się, że wyjdziemy pod wieczór razem. Niestety dostałem od niej smsa, w którym napisała, że dzisiaj nie da rady ponieważ jedzie do babci. Najlepsze w tym wszystkim, że w to uwierzyłem. Postanowiłem wybrać się z kumplami pod wieczór na miasto pochodzić po rynku i wpaść na jakiegoś browarka. Kiedy wyszliśmy z pub`u zobaczyłem moją dziewczynę z kumplem z innego osiedla jak się obściskują itp. Podszedłem do nich. Poczuli się troche niekomfortowo w całej tej sytuacji. Nie kłuciłem się z nimi nawet nie chciałem rozmawiać. Przywaliłem troche w łeb kumplowi, odwróciłem się w jej strone i popatrzałem w jej oczy i powiedziałem DZIĘKI, TRZYMAJ SIĘ. Nie chciałem być chamski w stosunku do niej.
W kolejnych związkach było różnie. Czsam leciały przykre słowa np. siedze z dziwdzyną w cafejce, aż tu nagle zaczyna jechać po mnie i to zdrowo nie szczędząc słów i tak jakby nie widziała tych ludzi siedzących obok. Nigdy nie najadłem się więcej wstydu. Zanim skończyła, zdążyłem się zapytać DLACZEGO?? CO JA TAKIEGO ZROBIŁEM ?? Niestety odpowiedzi na te pytania nie znam do dziś, ta sytuacja pokonała mnie doszczętnie. Najłagodniejsza sytuacja wyglądała tak. Jesteśmy na spacerze, w pewnym momencie przysiadliśmy na ławce. Zaczeliśmy rozmawiać. Widziałem, że coś jest nie tak, więc zapytałem się o co chdzi?? Zaczęła się krępować, aż w końcu wyrzuciła to z siebie - PRZEPRASZAM, ALE JESZCZE NIE JESTEM GOTOWA NA WIĘKSZY ZWIĄZEK. Zrozumiałem ją i doceniłem jej szczerość, aż łezka w oku się zakręciła. Podałem tylko te najostrzejsze przykłady jeżeli chodzi o mnie. Wracając do samotności myśle, że każdy doskonale wie jak się wtedy człowiek czuje. Moim największym marzeniem jak do tej pory jest być kochanym, czuć że moje uczucie jest odwzajemnione, że jestem komuś potrzebny i że ktoś w końcu mnie obejmie i mocno przytuli do siebie. Jednak od bardzo długiego czasu starałem się nie szukać głębszej znajomości, ponieważ poprzednie doświadczenia dały mi za bardzo w kość. Jestem osobą, Która bardzo za szybko się angażuje w związek. Teraz mam obawy przed kolejnymi takimi sytuacjami. po prostu się boję. Po co to wszystko. Dokładnie zmierzam do innej sytuacji. 2 miesiące temu wyszedłem z wojska i poznałam bardzo ładną dziewczynę. Jak to za mną bywa, poczułem mięte. Zauważyłem, że ona widzi to iż staje się moim oczkiem w głowie. Jak do tej pory nic się nie wydarzyło. Nie wiem też jak mam do niej podejść jeżeli chciałbym coś więcej. Dodatkowo zbliżają się andrzejki i niechciałbym spędzać ich samotnie. Prosze doradźcie cos. Każda rada może okazać się bezcenna..
Endless Night
Bywalec
Bywalec
Posty: 30
Rejestracja: 29 lip 2006, 11:30
Skąd: Utopia
Płeć:

Postautor: Endless Night » 08 lut 2008, 18:50

Jakie andrzejki? Chyba walentynki... mniejsza z tym.

Może nie angażuj się tak od razu, bo piszesz że za szybko się anagżujesz. To jest twój błąd. Każde rozczarowanie strasznie przezywasz. Teraz spróbuj troche wyluzować. Spotkaj się z tą dziewczyną, ale nie spiesz się. Nie znasz jej i nie wiesz jakie ma zagrywki. Musicie się poznać. Może akurat ci suę uda i stanie sie twoja bratnia duszą?
Wszystko zalezy od czasu.

Dziwi mnie to co napisałeś o tej dziewczynie która zjechała cię w kafejce.
Awatar użytkownika
tr3sor
Weteran
Weteran
Posty: 936
Rejestracja: 13 paź 2004, 03:51
Skąd: Wrocław
Płeć:

Postautor: tr3sor » 09 lut 2008, 10:03

@Endless czemu cie dziwi ? znamy tylko jedna strone medalu =]

@topic

Co ci mamy doradzic ? jak do niej podejsc ? piszesz ze byles w wielu "zwiazkach" a niewiesz jak "poderwac" dziewczyne ? czy ja zle interpretuje i pomoc mamy z czym innym ?
Obrazek


Śladem własnej "legendy" ... ;)
Endless Night
Bywalec
Bywalec
Posty: 30
Rejestracja: 29 lip 2006, 11:30
Skąd: Utopia
Płeć:

Postautor: Endless Night » 09 lut 2008, 10:23

Dziwi mnie dlatego że jak on napisał, tak bez powodu go zjechała. Musiała mieć jakiś powód.
Ostatnio zmieniony 09 lut 2008, 10:25 przez Endless Night, łącznie zmieniany 1 raz.

Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 274 gości